447 replies to this topic

[livin]

kurwa, boje się

Kurwa, wojna raczej wisi na włosku

Ja też się boję, filozofii kurwa w piątek.
Ludzie wyluzujcie. Wojna nie bierze się od pstryknięcia paluszkiem albo przepowiedni, prześledźcie sobie początki I i II wojny światowej.

[kapuchy]

zaraz zaraz.... rakieta balistyczna z Bliskiego Wschodu, lub centralnej części Rozji do Stanów leci około 2.5 godziny, a ta co, lata i lata...?
A "amerykancki" system wczesnego ostrzegania, radary, bajery, satelity ...? To po cholere cały ten złom, jak do niczego się nie nadaje?
Wujaszek Ben kit wciska , puscili złoma, coś im nie wyszło i nabrali wody w usta.

zaraz zaraz.... rakieta balistyczna z Bliskiego Wschodu, lub centralnej części Rozji do Stanów leci około 2.5 godziny, a ta co, lata i lata...?
A "amerykancki" system wczesnego ostrzegania, radary, bajery, satelity ...? To po cholere cały ten złom, jak do niczego się nie nadaje?
Wujaszek Ben kit wciska , puscili złoma, coś im nie wyszło i nabrali wody w usta.

[Syrinks]

tak czy siak chciałabym wiedziec co to było i gdzie sie podziało...

[Hippo]

Jakto co, skończyło się paliwo w rakiecie i pewnie spadła, a mogła to być sama rakieta bez ładunku, inaczej by się słyszało że spadła obca rakieta na USA i wyrządziła szkody. To nie może być rakieta prywatnej firmy, która firma wystawiałaby się bez informowania o odpalaniu rakiety? Równie dobrze mogą być to testy jakieś nowej rakiety wojsk USA...

Użytkownik Hippo edytował ten post 09.11.2010 - 22:04

[butibu]

Ciężko było się przekopać przez dzisiejsze posty, chyba ze pięć stron ich jest.

Oczywiście, dzisiaj we faktach nic o tym nie było. Nie mieli na to czasu, bo nie mogli nie pokazać faceta ze stringami na głowie. W dodatku traktując go i upominając jak przedszkolaka.
Na filmie nie widać, żeby rakieta odrzucała segmenty. Dlatego myślę, że to nie jest rakieta balistyczna, ani też kosmiczna. Start był z wody. Słyszałem, o prywatnej firmie odpalającej rakiety ze przerobionej platformy wiertniczej. Tylko, że tamta platforma znajduje się gdzieś na środku oceanu - chyba w pobliżu równika. Zagadka jest bardzo ciekawa. Mam nadzieje, że wkrótce się wyjaśni.

Użytkownik butibu edytował ten post 09.11.2010 - 23:04

[lambo]

No cóż, może coś będzie, może nie, raczej nie wydaje mi się, ale broń wyczyścić i nasmarować nie zaszkodzi.

[artur_sz13]

Zbliża się sztorm zła. Zgadnijcie jaką datę podaje Sara Connor w filmie Terminator z 1984 roku tutaj macie link do tego urywka z filmu podaje date 7 listopad 2010 cała scena według wielu to alegoria do togo co się stanie niedługo po tym dniu - nadciąga sztorm zła. W kolejnej części Terminatora dostajemy dokładną date 9 listopad tutaj urywek z tego filmu (caution 9-11, uważaj na 9 listopad) . A co się stanie 9 listopada 2010 tutaj macie filmik co się stanie bez komentarza to stanie się jeszcze dzisiaj w USA

A gdzie wybuchnie bomba w Washington DC dlaczego bo Obama z całą świtą uciekli z tamtąd obejrzyjcie to to się przekonacie

Źródło: http://newworldorder.com.pl/post,968,0

[Eldim]

Bez przesady, to już jest jakieś skrajne szaleństwo, żeby sugerować się takim filmem, jak Terminator, który ma z rzeczywistością tyle wspólnego, co nic.

Oto przemawia jasnowidz Eldim, żadnej wojny jutro nie będzie, idźcie spać.
Niektórym jeszcze radzę obejrzeć jakiś film o tematyce post apokaliptycznej, żeby mieć nowe wizje końca świata, bo na forum zacznie wiać nudą. Do zobaczenia przy kolejnej teorii wojny/zagłady/ataku kosmitów/koncertu Biebera w Polsce.

[butibu]

Zdaniem eksperta Jona Pike, film ze startującą rakietą jest złudzeniem. Na prawdę, przedstawia smugę kondensacyjną samolotu. Twierdzi, że obiekt jest za wolny aby być rakietą. --Artykuł-- Jednak, ja w to wyjaśnienie nie wierzę. Wiem jak wygląda smuga za samolotem.

[mevq]

mevq dobrze pisze..choć zakaz eksportu chyba już obowiązuje?Oczywiście nie dotyczy Chin

Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana niż mówią nam media i wie o tym opinia publiczna. Wracając do tego konkretnego wątku. Z Iranem nie handluję bronią (przynajmniej oficjalnie): Kraje UE, USA, i oczywiście arcy-wróg - Izrael Pozostają jednak Rosja, wymienione Chiny... i ... nieoficjalne kanały przerzutu. Jak pisałem w którymś z postów Rosja nie dostarczała Iranowi systemów obrony przeciwlotniczej S-300, ale nie oznacza to, mimo gwałtownych reakcji Iranu na to działanie, że nie sprzedaje mu innej broni, Chociażby nieoficjalnymi kanałami.

Myślicie że to paranoja? Nie, w Iraku podczas I wojny w Zatoce Perskiej znaleziono (informacja z pamięci) francuskie pociski artyleryjskie, i to pomimo obowiązującego embarga na eksport broni do tego kraju.
W historii jest więcej takich przypadków, a Polska ma w nich także swój niechlubny udział (dostarczaliśmy np podczas wojny domowej w Hiszpanii broń zarówno republikanom jak i frankistom.

Więc mówienie o akcji stworzenia atmosfery zagrożenia interwencją militarną, ma na celu odstraszenie potencjalnych eksporterów.
Zresztą o czym my tutaj mówimy. Izrael już dwa razy rozprawił się na jakiś czas z irańskim programem atomowym. Raz bombardując instalacje, drugi raz całkiem niedawno (gdyż obiekty są już zbyt głęboko) wypuścił robaka komputerowe do ich systemu, który sparaliżował pracę ,,elektrowni". Cyberwojna, cyberterroryzm ... To już nie S-F.

Czy wojna można wybuchnąć w jeden dzień? Czy może to być wojna światowa?

Wojna może wybuchnąć w jeden dzień, baaa w godzinę - chociażby na bliskim wschodzie, ale do przerodzenia w światową potrzebna jest reakcja państw, a nią trzeba poczekać.
10 XI już nadszedł (gdy to piszę jest po północy), jutro o tej porze będziemy się śmiali z tej przepowiedni. Inna sprawa, że niektózy już teraz znowu przekładają termin jej spełnienia, a bo to datę dodali, a bo to źle policzyli... Istne 2012

Cieszcie się więc każdym dniem życia w pokoju, nawet kartkówką w piątek

Na filmie nie widać, żeby rakieta odrzucała segmenty. Dlatego myślę, że to nie jest rakieta balistyczna, ani też kosmiczna. Start był z wody. Słyszałem, o prywatnej firmie odpalającej rakiety ze przerobionej platformy wiertniczej. Tylko, że tamta platforma znajduje się gdzieś na środku oceanu - chyba w pobliżu równika. Zagadka jest bardzo ciekawa. Mam nadzieje, że wkrótce się wyjaśni.

Wyjaśniam już teraz jedną sprawę (nawet nie będę oglądał filmiku). To że w filmach widać jak rakieta odrzuca segmenty nie znaczy że robi to od razu. Najpierw dociera w wyższe warstwy atmosfery, często praktycznie na orbitę, tam dopiero (jeśli mówimy o rakiecie z głowicami atomowymi) oddziela się od niej kapsuła zawierająca głowice atomowe (tak, jedna rakieta balistyczna przenosi wiele głowic atomowych) i wabiki. Głowice lecą nad cele (mają własny napęd) a wabiki próbują oszukać obronę przeciwrakietową. Sama rakieta służy wystrzeleniu głowic dostatecznie wysoko, trochę jak przy promach kosmicznych.

Użytkownik mevq edytował ten post 09.11.2010 - 23:43

[butibu]

Wyjaśniam już teraz jedną sprawę (nawet nie będę oglądał filmiku). To że w filmach widać jak rakieta odrzuca segmenty nie znaczy że robi to od razu.

Widziałem kiedyś film ze startu rakiety, spod wody. Start filmowany był z samolotu. Było widać odrzucenie pierwszego stopnia. Ale rozumiem, że są różne rakiety.

Użytkownik butibu edytował ten post 09.11.2010 - 23:50

[mevq]

zaraz zaraz.... rakieta balistyczna z Bliskiego Wschodu, lub centralnej części Rozji do Stanów leci około 2.5 godziny, a ta co, lata i lata...?

nie wiem cy ktoś to zauważył już, ale filmik był nagrany w poniedziałek. Więc rakieta beztrosko krąży wokół świata czekając na godzinę zero ? Do tego wywołała tyle paniki przez brak czytania ze zrozumieniem (wystarczy przeczytać komentarze pod tematem na tvn24).

[Demigod]

Ja, zamiast skupiać się na jakimś nieistotnym incydencie z rakietą-widmo, przyjrzałbym się raczej naszym wschodnim sąsiadom i ich próbie prowokowania Japonii.

Na spotkaniu premierów Japonii i Francji w najbliższy weekend sprawa ma się nieco wyjaśnić.

Nie do końca zgadza się w tym przypadku termin przepowiedni Wagny, ale podejrzewam, że sprawa Kuryli wprowadzi w globalnej polityce nieco zamieszania. Jak możemy wyczytać z obu zamieszczonych w tym poście artykułów: japoński premier Naoto Kan, w związku z roszczeniową polityką Rosji wobec tych wysp, zaczyna tracić poparcie społeczne. Jak wiemy z własnego doświadczenia: politycy w takich sytuacjach potrafią posunąć się do dziwnych rzeczy (a nie podejrzewam, by Japonia chciała Rosji odpuścić). Trzeba tylko czekać na odpowiedź Japonii na prospołeczną politykę Rosji wobec Kurylów.

Więcej na: TVN24

Użytkownik Demigod edytował ten post 10.11.2010 - 00:57