(...)
Niedoskonał[/i]y ma rację, ale nie do końca. W gruncie rzeczy, rok dawniej wyglądał inaczej, jednak po wprowadzeniu kalendarza juliańskiego w 46 r.p.n.e na terenie całego Cesarstwa Rzymskiego rok został podzielony na 12 miesięcy, zatem za życia Nostradamusa w XVI wieku we Francji istniały już lipiec i sierpień. Oczywiście nie jestem nieomylny i Niedoskonały może mieć rację, jednak nie potrafię znaleźć jednoznacznej odpowiedzi w znanych mi źródłach.
Lipiec we francuskim "juillet" pochodzi od Juliusza Cezara, bo to na jego cześć tak nazwano ten miesiąc w łacinie. Natomiast sierpień - czyli "aout" (z tym daszkiem nad u) to hołd Oktawianowi Augustowi, który akurat po wyżej wymienionym Juliuszu przejął władzę w Rzymie; stąd zresztą w wielu językach sierpień to "august".
To potwierdza tylko naszą teorię o tym, że za życia Nostradamusa, owe miesiące już były znane.
Nie za bardzo chciałem rozwijać wątek miesięcy, bo to akurat może mało ważne, ale wyjaśnię, że chodziło mi o interpretację zwrotu "siódmy miesiąc". Jeśli przepowiednie są w jakiś sposób zaszyfrowane, i są grą słów, to wniosek, że siódmy miesiąc to lipiec jest - że tak powiem - "zbyt wprost", zbyt banalny.
Ponieważ słowo "septembre", czyli wrzesień, zawiera w sobie słowo "sept" czyli siedem - może właśnie o ten miesiąc chodziło. Tym bardziej, że mało kto tak to widzi - a więc szyfr udany. Ale powtarzam - nie wiem, czy to aż takie ważne, tak tylko wtrąciłem jako kamyczek do dyskusji...
Edit:
Rzecz jasna, Serail ma rację, przed wprowadzeniem kalendarza juliańskiego był inny podział roku - było 10 miesięcy, gdzie wrzesień był siódmym (stąd nazwa). Lipiec i sierpień wstawiono pomiędzy czerwiec a wrzesień.
Użytkownik Niedoskonały edytował ten post 29.10.2010 - 20:44