Napisano
13.08.2008 - 13:53
Nadane bestii przez Boga imię w postaci liczby 666 musi symbolizować cechy, które Jego zdaniem trafnie ją charakteryzują. Aby zrozumieć, o jakie cechy chodzi, musimy poznać tożsamość bestii i dowiedzieć się czegoś o jej poczynaniach.
Rozpoznanie bestii
Wiele informacji pomocnych w ustaleniu, co symbolizują dzikie zwierzęta, zawiera biblijna Księga Daniela. Rozdział 7 przedstawia sugestywny opis „czterech olbrzymich bestii” — trzy z nich są podobne do lwa, niedźwiedzia i lamparta, a czwarta to potwór mający wielkie żelazne zęby (Daniela 7:2-7). Jak wyjaśnia Daniel, wyobrażają one „królów”, czyli zwierzchności polityczne kolejno sprawujące władzę nad wielkimi mocarstwami (Daniela 7:17, 23).
W pewnym słowniku biblijnym zauważono, że bestia z Księgi Objawienia 13:1, 2 „łączy w sobie cechy charakterystyczne czterech bestii z wizji Daniela (...) A zatem ta pierwsza bestia [z Księgi Objawienia] reprezentuje połączone siły wszystkich politycznych systemów władzy na świecie, przeciwstawiających się Bogu” (The Interpreter’s Dictionary of the Bible). Spostrzeżenie to harmonizuje ze słowami z Księgi Objawienia 13:7, gdzie powiedziano o bestii: „Dano jej władzę nad każdym plemieniem i ludem, i językiem, i narodem”.
Dlaczego w Biblii rządy ludzkie ukazano pod postacią dzikich zwierząt? Co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, rządy ponoszą odpowiedzialność za trwający od stuleci potworny przelew krwi. Jak napisali historycy Will i Ariel Durantowie, „wojna jest nieodłącznym elementem historii, nie znikającym pomimo rozwoju cywilizacji i demokracji”. Jakże wyraźnie widać, że „człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie”! (Kaznodziei 8:9). Po drugie, to „smok [Szatan] dał bestii jej moc i jej tron, i wielką władzę” (Objawienie 12:9; 13:2). Tak więc człowiecze rządy otrzymały władzę od Diabła i odzwierciedlają jego krwiożercze, iście zwierzęce usposobienie (Jana 8:44; Efezjan 6:12).
Nie oznacza to jednak, że każdy człowieczy władca jest bezwolnym narzędziem w rękach Szatana. W pewnym sensie ludzkie rządy są „sługą Bożym”, ponieważ organizują społeczeństwa, bez czego panowałaby anarchia. Ponadto niektórzy przywódcy stoją na straży fundamentalnych praw człowieka (Rzymian 13:3, 4; Ezdrasza 7:11-27; Dzieje 13:7). Mimo to z powodu wpływu Diabła żaden człowiek ani instytucja nie mogą zapewnić ludziom trwałego pokoju i bezpieczeństwa (Jana 12:31).
„Liczba człowieka”
Trzecią wskazówką pozwalającą lepiej zrozumieć znaczenie liczby 666 jest okoliczność, że nazwano ją „liczbą człowieka”. Nie chodzi tu o pojedynczego, konkretnego człowieka, ponieważ to Szatan, a nie ktoś z ludzi, ma władzę nad bestią (Łukasza 4:5, 6; 1 Jana 5:19; Objawienie 13:2, 18). „Liczba człowieka”, stanowiąca znak dzikiego zwierzęcia, sugeruje raczej, że bestia jako twór człowieczy, nie zaś duchowy czy demoniczny, wykazuje pewne cechy ludzkie. Jakie? Biblia odpowiada: „Wszyscy [ludzie] zgrzeszyli i brakuje im chwały Bożej” (Rzymian 3:23). Zatem fakt, iż liczbę bestii nazwano „liczbą człowieka”, podkreśla, że rządy odzwierciedlają upadły stan ludzi; jest to więc znak symbolizujący grzech i niedoskonałość.
Historia to potwierdza. „Każda z dotychczasowych cywilizacji w końcu upadła” — powiedział były amerykański sekretarz stanu Henry Kissinger. „Historia jest opowieścią o daremnych wysiłkach, o niespełnionych aspiracjach. (...) Dlatego historyk musi mieć ciągłą świadomość nieuchronności tragedii”. Ta uczciwa ocena sytuacji poświadcza następującą podstawową prawdę zapisaną w Biblii: „Dobrze wiem, Jehowo, że do ziemskiego człowieka jego droga nie należy. Do męża, który idzie, nie należy nawet kierowanie swym krokiem” (Jeremiasza 10:23).
Poznaliśmy już tożsamość bestii oraz ustaliliśmy, jak się na nią zapatruje Bóg. Czas teraz na rozwikłanie ostatniego elementu omawianej zagadki. Zajmijmy się znaczeniem szóstki oraz przyczyną jej trzykrotnego powtórzenia.
Na co wskazuje trzykrotne powtórzenie szóstki?
W Piśmie Świętym niektóre liczby mają znaczenie symboliczne. Na przykład liczba siedem często oznacza zupełność, doskonałość w oczach Bożych. Siedem symbolicznych „dni” stwarzania, będących w gruncie rzeczy okresami dłuższymi niż zwykła doba, składa się na tydzień, w którym Bóg całkowicie realizuje swe zamierzenie stwórcze względem ziemi (Rodzaju 1:3 do 2:3). „Wypowiedzi” Boże są niczym srebro „siedmiokrotnie czyszczone”, a więc doskonale czyste (Psalm 12:6; Przysłów 30:5, 6). Trędowaty Naaman zgodnie z poleceniem wykąpał się w Jordanie siedem razy i został zupełnie uzdrowiony (2 Królów 5:10, 14).
Sześć jest o jeden mniejsze od siedmiu, czyż więc liczba ta nie jest trafnym symbolem tego, co w oczach Bożych niedoskonałe i ułomne? Niewątpliwie tak! (1 Kronik 20:6, 7). Aż trzykrotne powtórzenie szóstki dobitnie podkreśla niedoskonałość. Harmonizuje to z omówioną nieco wcześniej informacją, że 666 to „liczba człowieka”. A zatem przeszłość bestii, okoliczność, iż oznaczono ją „liczbą człowieka”, jak również sama liczba 666 z całą pewnością wskazują na jedno — na rażące braki i wady z punktu widzenia Boga.
Takie zobrazowanie braków bestii przypomina to, co powiedziano niegdyś o Belszaccarze, królu starożytnego Babilonu. Za pośrednictwem Daniela Jehowa rzekł mu: „Zważono cię na wadze i stwierdzono u ciebie brak”. Jeszcze tej samej nocy Belszaccar poniósł śmierć, a jego potężne imperium upadło (Daniela 5:27, 30). Podobnie wydany przez Boga wyrok na polityczną bestię oraz tych, którzy noszą jej znamię, sprowadzi zagładę na nią samą i na jej zwolenników. Ale tym razem Bóg nie ograniczy się do unicestwienia jednego systemu politycznego — usunie wszelkie ślady ludzkiego panowania (Daniela 2:44; Objawienie 19:19, 20). Jakież to zatem istotne, nie przyjęli śmiercionośnego znamienia bestii!
A na czy polega przyjęcie tego znamienia, czy jak to tu niektórzy uważają wszczepienie chipu identyfikacyjnego?
Moim zdaniem chodzi o zupelnie coś innego.
W objawieniu, które otrzymał apostoł Jan, podano ostrzeżenie, że tuż przed zagładą świat oddalony od Boga będzie stawiał coraz śmielsze żądania, wywierając „nacisk na wszystkich — małych i wielkich, i bogatych i biednych, i wolnych i niewolników — żeby im dano znamię na ich prawą rękę albo na ich czoło i żeby nikt nie mógł kupować ani sprzedawać oprócz tego, kto ma znamię” (Objawienie 13:16, 17). Jak to rozumieć? Znamię na prawej ręce trafnie symbolizuje czynne poparcie. A co można powiedzieć o znaku na czole? W pewnym komentarzu biblijnym czytamy: „Jest to wyjątkowo obrazowe nawiązanie do zwyczaju znakowania żołnierzy i niewolników widocznym tatuażem lub piętnem (...) albo, jeszcze stosowniej, do religijnej tradycji noszenia imienia boga jako talizmanu” (The Expositor’s Greek Testament). Postępowanie i mowa wielu ludzi jest symbolicznym znamieniem utożsamiającym ich z „niewolnikami” lub „żołnierzami” „bestii” (Objawienie 13:3, 4). W dziele Theological Dictionary of the New Testament (Słownik teologiczny Nowego Testamentu) o ich przyszłości napisano: „Wrogowie Boga pozwalają, by na ich czole i ręce wyciśnięto (...) [znamię] bestii, tajemniczą liczbę zawierającą jej imię. Dzięki temu mają ogromne możliwości czerpania korzyści ekonomicznych i finansowych, ale narażają się na srogi gniew Boga i zamykają sobie drogę do tysiącletniego królestwa (Obj. 13:16; 14:9; 20:4)”.