Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bestia z Apokalipsy "666"


  • Please log in to reply
276 replies to this topic

#256

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A skąd wiesz?


  • 0



#257

erebeuzet.
  • Postów: 867
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

+dzisiejsza sytuacja "jak rząd *potrafi* ruchać ludzi bez ich świadomości". Nie każdy zdaję sobie z tego sprawę lecz upadek jest już bliski.

Nie wydaje Ci się Analizer, że było tak zawsze, tylko obecne metody przepływu informacji, komunikacji sprawiają , że ludziom łatwiej się nakręcać?


  • 0

#258

Basil.
  • Postów: 17
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Pamietam to z jakiegos wywiadu z czlowiekiem z google..cos nie moge tego znalezc. 

 

W kazdym razie D-Wave Two, kwantowy komputer, juz pracuje .Na ktorym ucza sie maszyny, probujac stworzyc algorytm .

 

Bestia to juz tylko kwestia czasu

 

http://www.nas.nasa....uantumcomp.html


  • 0

#259

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

CZY JESTEŚMY PRZYGOTOWANI NA CZIPOWANIE? ALBO JAK SPRAWDZAJĄ SIĘ PRZEPOWIEDNIE

2jytn5.jpg

I sprawia, że wszyscy:
mali i wielcy,
bogaci i biedni,
wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
i że nikt nie może kupić ni sprzedać
kto nie ma znamienia –
imienia Bestii
lub liczby jej imienia
(Ap 13:16-17)

Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny (Mt 25: 13)
 
W dwudziestym rozdziale Apokalipsy mowa jest o tysiącletnim okresie pokoju na ziemi. Będzie to czas królowania Pana Jezusa oraz jego męczenników. Wśród nich znajdą się ci, którzy nie wzięli sobie znamienia na czoło ani na rękę. Wtedy też szatan zostanie wtrącony do Czeluści, by już nie zwodził narodów [Ap 20:1-4]. Po tysiącu lat królowania Chrystusa i Jego wyznawców, szatan na krótko uwolniony zostanie z więzienia. I wyjdzie, by omamiać narody. Zwiedzeni przez diabła otoczą obóz świętych i miasto umiłowane, ale zostaną pokonani przez Boga. A diabła, który ich zwodził, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków [Ap 20:7-10]. I dopiero wtedy nastąpi Sąd Ostateczny i koniec świata, przynajmniej takiego, jaki znamy: I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza [pierwszego – R.K.] już nie ma [Ap 21:1].
To tysiąclecie władania Chrystusa w świecie doczesnym („pierwszym”), wspomniane przez św. Jana w Apokalipsie, stało się przyczyną wielu nieporozumień, które miały olbrzymi wpływ na dzieje, zwłaszcza intelektualne i społeczne, Europy. Otóż, mimo stanowiska takich autorytetów, jak św. Augustyn czy św. Tomasz z Akwinu, którzy mówili, że Apokalipsy nie należy odczytywać dosłownie, znaleźli się tacy, którzy literalnie potraktowali słowa św. Jana, nie bacząc że jest to, było nie było, Objawienie. A więc przekaz w naturze swojej zdominowany i ukształtowany przez metaforę, alegorię, aluzję, czyli odwołanie do innych ksiąg Starego i Nowego Testamentu, zwłaszcza tych o eschatologicznym wydźwięku. Augustyn pisał w De civitate Dei, że słowa rozdziału dwudziestego odnoszą się nie do przyszłości, ale teraźniejszości: Chrystus już teraz panuje na ziemi poprzez swój Kościół i sakramenty święte.

Tych, którzy, wbrew stanowisku wymienionych świętych oraz Kościoła katolickiego, uważali że królestwo tysiącletniego pokoju albo Królestwo Boże urzeczywistni się na ziemi, nazywamy millenarystami lub chiliastami, a to w zależności od tego, czy słowo „tysiąc” chcemy wyrazić językiem łacińskim (mille), czy greckim (chilioi). Od czasów średniowiecza aż po dzień dzisiejszy istnieją ludzie, pragnący w różny sposób realizować przypowieść o świecie idealnym, o bezkonfliktowym raju na ziemi, w którym uśmierzone zostaną wszelkie sprzeczności i konflikty. Zwłaszcza między władzą a poddanymi. Najpierw ten idealny świat miał mocno zaznaczone sakralne oblicze. Jego włodarzem miał być sam Chrystus bądź, coraz częściej, ktoś przez niego wyznaczony: cesarz, król, bądź prorok. Jednak od czasu oświecenia państwo idealne nabierać zaczęło świeckiego oblicza. Joachima z Fiore czy Tomasza Muntzera, średniowiecznych proroków czasów nowych, zastąpili Robespierre, Hitler, Lenin, Stalin – „prorocy” nowej ery, jeszcze bardziej śmiali w chiliastycznych rojeniach i jeszcze bardziej stanowczy w ich urzeczywistnianiu.
W miejsce prawa bożego zaczęły pojawiać się „prawa” rasowe bądź dziejowe. W obu przypadkach nazywano je też „prawami postępu”. W miejsce kar wiecznych – doczesne. Spowiedź zastąpiono przesłuchaniem, a czyściec i piekło karcerem lub obozem dla nieprawomyślnych. Cierpienia nie były wieczne – bowiem nie wierzono już w życie po śmierci – „tylko” trwające do kresu życia doczesnego. Jednak tysiącletnia Rzesza i Rosja sowiecka – komunistyczne państwo zniewolonych republik, które „złączyła na wieki wielka Ruś” – rozsypały się w gruz, niczym Wieża Babel.

Totalitarne podstawy Nowego Wspaniałego Świata

Niepowodzenia w zakresie budowy państwa idealnego na ziemi, czy to w wydaniu NSDAP czy WKP(b), nie przekreśliły samej idei niewolenia i niszczenia ludzi pod wzniosłymi hasłami walki z opresją, niewolą, zaprowadzeniem sprawiedliwości, miłości i pokoju. Skoro nie udała się rewolucja w sferze materii, należy ją przeprowadzić w sferze ducha. Współcześni budowniczowie nowego wspaniałego świata są bardziej subtelni, co nie oznacza – mniej niebezpieczni.
Nad rewolucją w sferze ducha pracowali Antonio Gramsci, Gyorgy Lukacs, Theodor Adorno, kładąc podwaliny pod marksizm kulturowy, dziś ochoczo rozwijany przez ich kontynuatorów. Powolne, stopniowe, ale metodyczne wykręcanie ludzkich umysłów, poprzez rozszerzanie wpływów marksizmu kulturowego w szkolnictwie, mediach, instytucjach prawodawczych to środki mające doprowadzić do upragnionego celu. Jest nim zorganizowany w sposób naukowy świat rządzony przez elitę. Taki świat stanie się wprawdzie globalnym matriksem, w którym ludzkie umysły będą poddane totalnej kontroli, ale za to zapanuje powszechna zgoda. Bowiem pojęcie „niezgody” zostanie usunięte ze słownika i pamięci ludzkiej. Podobnie jak wiele innych słów, wrażeń, pragnień, chęci. W sukurs tym „chiliastycznym” ambicjom pospieszyła współczesna technologia, która zdaje się dawać gwarancję, że wykręcanie ludzkich umysłów i przekształcenie społeczeństwa w bezmyślne, pozbawione własnej woli stado ulegnie „turboprzyspieszeniu”. Świat wolności zmierza do swego nieuchronnego końca.

Symptomy nadejścia Bestii

W 1980 r. Yoneji Masuda, japoński socjolog i informatyk, zajmujący się problematyką wynikającą z informatyzacji społeczeństwa, ostrzegał, że nasza wolność jest zagrożona przez „orwellizm” z powodu ekspansji technologii cybernetycznej zupełnie nieznanej większości ludzi. Ta technologia może połączyć ludzkie mózgi, w które wszczepione zostaną implanty, z satelitami kontrolowanymi przez gigantyczne naziemne komputery. Ten, kto będzie miał dostęp do tych megakomputerów, będzie miał władzę absolutną nad ludźmi.
Dr Rauni-Leena Luukanen-Kilde, fińska lekarz, ufolog, parapsycholog, zamieściła w 1999 r. w medycznym czasopiśmie „Spekula” Uniwersytetu Oulu w Finlandii artykuł, w którym pisała, że elektrody mózgowe zostały wszczepione dzieciom, bez wiedzy ich rodziców, już w 1946 r. Od tego czasu przez cały okres lat 50. i 60. rozwijano badania nad implantami oraz ich wpływem na zachowania zwierząt i ludzi oraz kontrolę tychże zachowań. Na bazie tych doświadczeń powstał program „kontroli umysłu” (Mind control – MC), którego celem jest wpływanie za pomocą impulsów elektrycznych i fal magnetycznych na ludzkie zachowania i postawy. Pierwsze implanty wszczepiono w mózg pacjenta w 1974 r. w Ohio oraz w Sztokholmie. Niegdyś implant miał rozmiar 1 centymetra. Dziś zmalał tak bardzo, że można go wszczepić człowiekowi bez jego zgody i świadomości, że go posiada. Zgodę na przeprowadzanie doświadczeń z implantami na więźniach wydał w 1973 r. ówczesny premier Szwecji Olaf Palme. Od tego czasu w USA, zarówno wśród demokratów, jak i republikanów toczyły się na ten temat dyskusje, skutkując cząstkowymi rozstrzygnięciami na korzyść przyjęcia zasady czipowania ludzi. Niestety treść dyskusji jest nieczytelna dla większości obywateli ze względu na bardzo hermetyczny, fachowy język, w jakim się toczy. Ale przed tym niebezpieczeństwem, jak pamiętamy, ostrzegał już prof. Masuda.

Mikrofalowa kontrola umysłu

O pierwszych próbach, zmierzających do zwiększenia, dzięki zastosowaniu mikroczipów, wydajności żołnierzy na polu walki, miał zaświadczyć dr Karl Sanders. Eksperyment przeprowadzono podczas pierwszej wojny w Iraku (1991). Wcześniej testowano żołnierzy w Wietnamie. Wszczepiano im „Rambo czipy”, które powodowały wzrost adrenaliny u walczących w dżungli Amerykanów. Przekładało się to na większą odporność na zmęczenie i ból, osłabiało uczucie strachu, wzmacniało sprawność fizyczną. Obecnie wszczepiane mikroczipy umożliwiają superkomputerom Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) „widzieć i słyszeć” wszystko to, czego doświadcza żołnierz na polu walki.
Ale to nie koniec, to nawet nie początek końca, to dopiero koniec początku, by posłużyć się znanym frazesem. Bowiem sytuacja jest bardzo dynamiczna, rozwojowa. Kiedy mikroczip, pięćdziesiąt razy cieńszy od ludzkiego włosa, zostanie umieszczony w nerwie wzrokowym oka, wówczas istnieje możliwość przekazania neuroimpulsów z mózgu do megakomputera, stanowiącego wraz z czipem i satelitą system zdalnego monitorowania (RMS) ludzi. Komputer, po przetworzeniu potrzebnych mu danych dotyczących osoby poddanej sterowaniu, wysyła zwrotnie pobrane impulsy do mózgu, ale już o cechach zmienionych. W ten sposób można wpłynąć na zachowanie jednostki, sprawić, aby zdrowy człowiek miał halucynacje lub słyszał głosy w swojej głowie.
Co to w praktyce oznacza? Oczywiście nic dobrego. Bowiem system monitoringu NSA może śledzić i manipulować milionami ludzi. Każdy z nas ma w mózgu unikalny rezonans bioelektryczny, niepowtarzalny jak linie papilarne. Poprzez biostymulację falami elektromagnetycznymi sterujący mogą wywołać u osoby sterowanej pożądane przez siebie głosy czy obrazy. To jest rodzaj elektronicznej broni, która zostanie użyta przeciwko całej ludzkości. Na obecnym etapie celem tej „cichej broni” jest skłonienie określonych osób lub grup do działań wbrew ich własnym przekonaniom i interesom. Sprowadzone do poziomu zombie osoby mogą zostać wykorzystane do popełniania morderstw na zlecenie. Impulsami elektromagnetycznymi można wpływać na preferencje wyborcze. Na przykład „Commando Solo” – samoloty US Air Force zostały wykorzystane do wysłania wiadomości podprogowych na częstotliwościach radiowych w celu manipulowania wynikami wyborów. Bośnia i Haiti mają być przykładami, jednymi z wielu. Tyle rewelacji lekarki z północnej Finlandii.
O mikrofalowej broni mówią również inni, bardziej do tego predestynowani z racji wykształcenia i wykonywanego zawodu. Taką osobą jest dr Barrie Trower, który był brytyjskim specjalistą Królewskiej Marynarki od broni mikrofalowej. Dr Trower był też w czasie zimnej wojny agentem pracującym dla brytyjskiego wywiadu. Dziś należy do tych specjalistów od nowoczesnej technologii, którzy, podobnie jak pani Kilde, ostrzegają świat przed mikroczipami. Powstają prace poświęcone temu zagadnieniu, jak chociażby Mikrofalowa kontrola umysłu Tima Rifata (1998), bądź Kontrola umysłu, kontrola świata Jimiego Keitha (1997).

Miłe (?) złego początki…

Zbigniew Brzeziński, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Jimmy’ego Cartera oraz założyciel Komisji Trójstronnej już w 1970 r. przewidywał: – Era technologiczna powoduje stopniowe zjawisko coraz większej kontroli społeczeństwa. Takie społeczeństwo poddane zostanie władzy elit nie ograniczonej tradycyjnymi wartościami (jak wolność, demokracja). Wkrótce możliwy będzie stały nadzór nad obywatelami oraz utrzymywanie akt zawierających bieżące informacje o każdym obywatelu. […] Tempo rozwoju zaawansowanych technologii jest tak szybkie, że przeciętna Ameryka nic nie wie o ich osiągnięciach. Jesteśmy „obcymi na obcym lądzie”, jak to ujął Robert Heinlein, pisarz science fiction.
Już na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku w prasie amerykańskiej zaczęły pojawiać się artykuły, w których dziennikarze (np. Joe Frick), powołując się na „przeciek informacji z wewnętrznego źródła” (inside sources), pisali o podejmowanych przez agencję bezpieczeństwa narodowego próbach przekonania administracji George’a Busha do podjęcia projektu wszczepienia implantów dorosłym i dzieciom, co ułatwiłoby władzom odszukiwanie zaginionych osób oraz namierzenie ukrywających się kryminalistów i szpiegów. Ale to nie wszystko. David Milerand, krytyk pomysłów związanych z wszczepieniem implantów, ostrzegał, że doprowadzi to do sytuacji, w której dowolna agencja rządowa będzie wiedziała nie tylko, gdzie dany obywatel przebywa, ale również to, co w danej chwili robi. Ponieważ dzięki nowoczesnej technologii implanty będą coraz mniejsze, można je będzie wszczepić strzykawką. Wówczas, jak mówił Milerand, wystarczy, że władze powiedzą, iż jest to szczepionka przeciwko AIDS, wówczas ludzie ruszą stadnie do punktów szczepień. Lekarze nie będą wiedzieli, co tak naprawdę wstrzykują, gdyż rząd powie im, że wszczepione mikroczipy to genetyczne implanty, mające zaprogramować ciało do walki z chorobami. Jest tylko kwestią czasu, kiedy zostaniemy właśnie w ten sposób „zaszczepieni”, aby stać się niewolnikami rządu – przewidywał David Milerand. Po tych rewelacjach ludzie coraz częściej zaczęli kojarzyć mikroczipy z apokaliptycznym „znakiem Bestii”.
W 2007 r. Tommy Thompson, republikański senator z Wisconsin, naciskał administrację George’a Busha, aby wprowadziła zasadę implantowania obywateli USA, uzasadniając to ich dobrem. Generalnie ma to ułatwić uporządkowanie panującego chaosu na rynku usług medycznych. Dane na temat ilości obywateli, stanu ich zdrowia, chorób, na które cierpią, terapii, jakim są poddawani et caetera mają stanowić tyleż potężną, co skuteczną broń w walce władz o zdrowie i życie Amerykanów. Jako ciekawostkę podajmy, że senator Thompson, choć tak namiętnie walczący o mikroczipowanie współobywateli, sam nie chciał poddać się temu „zabiegowi”. Jeszcze ciekawszy jest fakt, że Tommy Thompson jest aktywistą ruchu pro-life oraz deklaruje się jako chrześcijanin, nie pomnąc treści Apokalipsy, mówiącej o „znaku Bestii”. Paul McGuire, badacz problemu, jest przekonany, że zastosowanie implantów-czipów w celu opisanym przez Thompsona jest tylko wstępem do osiągnięcia nieograniczonej władzy nad ludźmi, uczynienia z nich sui generis zombie kierowanych w swych działaniach, myślach i odczuciach przez rządy krajowe, podporządkowane rządowi światowemu, budującemu Nowy Porządek Świata.

Tresura batem propagandy czy mikroczipami?

Dla Paula McGuire, autora książki Czy jesteśmy gotowi na mikroczipowanie (Are you ready for the Microchip?) podstawowym dowodem na to, że rząd USA osiągnął sukcesy w kontroli umysłów swych obywateli jest fakt, że w ciągu zaledwie kilku dekad mentalność przeciętnego Amerykanina uległa głębokiej zmianie. Przeobrażenia te widać zarówno w sposobie myślenia, systemie wartości moralnych, jak i zachowaniu oraz religii. Dzisiejszy obywatel Ameryki jest antychrześcijański, antyamerykański, a zamiast wiary w Boga wyznaje doktrynę marksizmu kulturowego. Jednak ideologiczne pranie mózgów, jakimi poddawani są mieszkańcy USA od kilku powojennych pokoleń, to za mało dla tych, którzy chcą wprowadzić w Ameryce, a następnie na całym świecie, Nowy Porządek Świata. Inżynieria społeczna to jedna, a swego rodzaju „ręczne sterowanie” człowiekiem w oparciu o nowoczesne technologie, to druga strona tego samego medalu – planu uczynienia z ludzi bezrozumnego, pozbawionego wolnej woli stada, które za podstawową ambicję i cel życia uzna pracę w kieracie dla obecnych i przyszłych pokoleń swych nadzorców.
W 2010 r. przyjęto ustawę o ochronie zdrowia Baraka Obamy (H.R. 3590) oraz drugą ustawę o ochronie zdrowia zwaną „Aktem pojednania 2010” (The Reconciliation Act of 2010). Ta druga ustawa wyraźnie mówi, że wszyscy obywatele USA otrzymają mikroczipy „w celu kontroli opieki medycznej”, jaką otoczony jest obywatel. W ten sposób Ameryka stanie się pierwszym na świecie krajem, którego wszyscy obywatele będą mieli wszczepione implanty – twierdzi McGuire.
Strona www.hoax-slayer.com., zajmująca się, jak sugeruje jej nazwa, demaskowaniem wszelkich mistyfikacji i teorii spiskowych krążących w Internecie i w mediach tradycyjnych, stanowczo odrzuca wszelkie tego typu sugestie. W 2007 r. NBC News – amerykańska telewizyjna bardzo popularna sieć informacyjna (jej flagowy program informacyjny NBC Nightly News jest najchętniej oglądanym programem informacyjnym w USA) podała, że wszyscy Amerykanie zostaną zamikroczipowani do 2017 r., dając do zrozumienia, że wszczepione mikroczipy będą użyte przez rząd Stanów Zjednoczonych do nadzorowania społeczeństwa. Rząd będzie kontrolował każdy ruch obywatela, stan jego konta, sposób odżywiania, a nawet będzie mógł go zabić, jeśli uzna, że jest nieposłuszny.
Jednak www.hoax-slayer.com stwierdziła, że ta, krążąca w mediach informacja, jest typową „teorią spiskową”, czyli mówiąc po prostu: plotką. A wiązanie mikroczipów ze „znakiem Bestii” i Apokalipsą, jest wielkim nieporozumieniem. Bowiem informacja NBC News mówiła tyle tylko, że w przyszłości mikroczipy mogą zostać użyte w celu zapisu informacji dotyczących stanu zdrowia pacjenta, potrzebnych w razie konieczności udzielenia mu natychmiastowej pomocy, zwłaszcza gdy pacjent jest nieprzytomny. Nie mówiła, że implanty z takimi informacjami będą wszczepiane obligatoryjnie każdemu obywatelowi USA. Strona tropiąca absurdy w mass mediach radzi, żeby zamiast martwić się tym, że wszczepią nam mikroczipy, obywatele włożyli więcej wysiłku w rozpoznawanie bardziej wiarygodnych i możliwych zagrożeń naszej prywatności. Rządy i wielkie firmy na całym świecie zbierają coraz więcej informacji o obywatelach, wykorzystując bardzo różne sposoby. I z pewnością nie potrzebują wbijać nam pod skórę implantów, aby mieć nas na oku i wkraczać w nasze coraz bardziej kurczące się życie prywatne.
Te, czasami bardzo przekonujące wypowiedzi współczesnych „proroków” nowej apokalipsy, jak też konkretne działania administracyjne, w których technologia odgrywa coraz większą rolę, zdają się zapowiadać jakieś niepokojące wydarzenia. Z drugiej jednak strony, budzi wątpliwość to, że czasy ostatnie są anonsowane w sposób tak dosadny, tak głośny. Przecież święta Ewangelia mówi, że „ów dzień” nadejdzie niespodziewanie: – Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny [Mt 25: 13]. Więc – czuwajmy!

Autor – Robert Kościelny
WG.pl

Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 16.05.2016 - 21:00

  • 1



#260

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla mnie to wszystko jest bardziej proste.

7 = doskonałość, liczba Boga

6 = niedoskonałość, liczba zwierzęcia

666, można zamienić na 6,66, co wynikało by z tego, że jesteśmy rozwojowo na 2/3 drogi od zwierzęcia do Boga.

Człowiek posiada pierwotne instynkty i kieruje się zwierzęcymi strategiami, takimi jak prokreacja, walka etc. Do tego posiadamy wysoko rozwiniętą inteligencje. To czyni z ludzi bardzo niebezpieczne istoty, o wiele bardziej niż jakiekolwiek zwierzę na Ziemi. Tak więc, człowiek, to już nie zwierzę, ale BESTIA!

 

znamię bestii na dłoniach i czole, nie musi oznaczać chipów i jakiegokolwiek diabelstwa, lecz nasze czyny i myśli.

Cokolwiek dokonujemy, robimy to w dużej mierze rękami ( dusimy, zabijamy, podkładamy bomby, podpisujemy cyrografy etc.) i wykorzystujemy do tego mózg, jak np. przedczołową korę mózgową - myślimy... a nasze myśli prowadzą do konfliktów i coraz to nowszych form uciśnień i manipulowania światem.

 

Szatan to przeciwieństwo Boga. Każdy człowiek hoduje go w swojej podświadomości. A kiedy jego zasady moralne są niestabilne, to szatan przejmuje świadomość i pojawiają się ludzie tacy jak np. Hitler, Stalin etc. 

 

Dlatego religie nawołują nas w pewnym sensie, do miłości. Bo człowiek nie zaznający zła i cierpienia czy głodu, wolny, nie zmuszany do ukrywania swoich pragnień i potrzeb, nie stanie się złem wcielonym. Ale wielu tego nie rozumie i prowadzi wojny.

 

To proroctwo to zapowiedź wielkiej wojny i powstania nowej religii. ;)


  • 1



#261

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wtrącę kilka groszy. 

 

Liczba 6 to biblijna liczba człowieka i jest symbolem jakiegoś, przyszłego systemu polityczno-gospodarczego, itp. Trzykrotne zliczenie tej liczby może sugerować, że "Bestia" będzie zapowiadanym polityczno-zamordystycznym, ludzkim systemem ucisku - batem na Lud Boży, sterowanym przez antychrysta (super-człowieka - 666).

 

Biblijnych proroctw nikt dosłownie nie zrozumie, aż się wypełnią. Zgadywać nie ma co, gdyż te sprawy są ukryte do określonego czasu.


  • 0



#262

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tzw. znak bestii to pieczątka, taki stempel wyryty albo wypalony którym oznaczano niewolników. Czyli tekst o tym że każdy będzie miał takie znamię, oznacza, że każdy będzie w przyszłości niewolnikiem.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 04.10.2016 - 20:34

  • 2



#263

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ci, którzy tego znaku nie przyjmą, zostaną zabici przez system. Podobnie było w początkach chrześcijaństwa na obszarze imperium rzymskiego.


  • 0



#264

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W sumie, to co pisze @Wszystko, nawet ma sens....Wszystko prowadzi do zniewolenia ludu - New World Order ... I spróbuj się przeciwstawić, to zostaniesz wyeliminowany lub skazany na banicję i zdechniesz z głodu.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 05.10.2016 - 20:02

  • 1



#265

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ci, którzy tego znaku nie przyjmą, zostaną zabici przez system.

Przecież my od dawna mamy już przyjęty ten "znak". Mały przykład - ludzie tak mówią o tym chipowaniu, podczas, gdy my jesteśmy "zaczipowani" od dawna. Wystarczy usunąć jeden rekord w bazie PESEL i człowiek nie istnieje. Wystarczy dodać rekord w BIK-u, a człowiek nigdy nie dostanie kredytu. Wystarczy wyzerować rekord w bazie banku, aby w sekundę stać się posiadaczem salda 0zł. Tu nie potrzeba żadnych chipów, bo system funkcjonuje już od dawna i ma się dobrze.


  • 0



#266

szon666.
  • Postów: 165
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

do usunięcia ;)


Użytkownik szon666 edytował ten post 05.10.2016 - 23:52

  • 0

#267

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odniosę się jeszcze do tekstu wrzuconego przez D.B> Coopera, bo jest dość dziwny:

 

Dr Rauni-Leena Luukanen-Kilde, fińska lekarz, ufolog, parapsycholog, zamieściła w 1999 r. w medycznym czasopiśmie „Spekula” Uniwersytetu Oulu w Finlandii artykuł, w którym pisała, że elektrody mózgowe zostały wszczepione dzieciom, bez wiedzy ich rodziców, już w 1946 r

O czym urodzona w 1939 roku dentystka i weterynarz wiedziała stąd że... nie wiadomo. Wszystkie źródła internetowe w tej sprawie to dokładnie to jedno zdanie cytowane w różnych miejscach i pochodzące z jej artykułu. Nawiasem mówiąc dwie części tego tekstu "symptomy nadejścia bestii" i "mikrofalowa kontrola umysłu" to dosłowne tłumaczenie wspomnianego artykułu Luukanen, redaktor z wp dodał od siebie tylko kilka zdań aby wydawało się że sam napisał te fragmenty.

http://www.conspirac...ind_control.htm

 

Dr Rauni-Leena Luukanen-Kilde jest osobą mało wiarygodną, pisała o najrozmaitszych możliwych spiskach, począwszy od tajnych organizacji, trucia obywateli przez ludzi, szkodliwych szczepionek, wymyślania chorób a na ukrywanej wojnie między USA i UFO skończywszy.

 

 

O pierwszych próbach, zmierzających do zwiększenia, dzięki zastosowaniu mikroczipów, wydajności żołnierzy na polu walki, miał zaświadczyć dr Karl Sanders.

Carl W. Sanders zrobił w latach 90. furorę wśród wypatrujących czasów ostatecznych chrześcijan w Ameryce. Przedstawiał się jako doktor inżynier z 32-letnim doświadczeniem, wynalazca mikroczipów, który miał pracować nad ich wszczepianiem ludziom i stwierdzić że najlepszym miejscem do wszczepienia będzie grzbiet dłoni, co miało pasować do proroctwa Apokalipsy. Jego wystąpienia w których opowiadał o tajnych projektach wszczepiania tego bądź owego robiły furorę, ale też budziły wątpliwości. Wydawca jego artykułów chcąc go bronić zaczął szukać potwierdzenia tego co twierdzi i znalazł... informacje że nie jest inżynierem, nie brał udziału w pracach nad mikrochipami i nie jest w stanie potwierdzić swoich zarzutów. Po ujawnienia tych danych Sanders przyznał że zmyślił te historie, bo po prostu usłyszał że takie chipy mogą istnieć, pasowało mu to do apokalipsy, więc aby jego opowieść o tym co może się zdarzyć brzmiała wiarygodniej dodał od siebie trochę sensacyjnych szczegółów i dorzucił sobie tytuł inżynierski. Sprawa została ujawniona już w 1994 roku:

http://www.greaterth...nders011023.htm

 

 

Kiedy mikroczip, pięćdziesiąt razy cieńszy od ludzkiego włosa, zostanie umieszczony w nerwie wzrokowym oka, wówczas istnieje możliwość przekazania neuroimpulsów z mózgu do megakomputera, stanowiącego wraz z czipem i satelitą system zdalnego monitorowania (RMS) ludzi.

Wygląda mi na fantastykę naukową. A właściwie to naukową też nie bardzo.

 

 

Taką osobą jest dr Barrie Trower, który był brytyjskim specjalistą Królewskiej Marynarki od broni mikrofalowej. Dr Trower był też w czasie zimnej wojny agentem pracującym dla brytyjskiego wywiadu. Dziś należy do tych specjalistów od nowoczesnej technologii

Trower z pewnością jest bardzo znany, ale wyłącznie ze swoich twierdzeń o tym czego on to nie robił i widział, tylko nie może pokazać potwierdzeń bo wszystko jest utajnione.

 

 

W 2007 r. Tommy Thompson, republikański senator z Wisconsin, naciskał administrację George’a Busha, aby wprowadziła zasadę implantowania obywateli USA, uzasadniając to ich dobrem

 

Thompson był tylko kandydatem na senatora, w czasie gdy wypowiadał się na ten temat był też właścicielem firmy produkującej urządzenia biomonitorujące

 

 

W 2010 r. przyjęto ustawę o ochronie zdrowia Baraka Obamy (H.R. 3590) oraz drugą ustawę o ochronie zdrowia zwaną „Aktem pojednania 2010” (The Reconciliation Act of 2010). Ta druga ustawa wyraźnie mówi, że wszyscy obywatele USA otrzymają mikroczipy „w celu kontroli opieki medycznej”, W ten sposób Ameryka stanie się pierwszym na świecie krajem, którego wszyscy obywatele będą mieli wszczepione implanty

Nie, ten drugi akt między innymi reguluje zbieranie danych z unikalnych urządzeń biomonitorujących, tworząc bazę danych która je gromadzi. A ponieważ do takich urządzeń zalicza się też te wszczepiane, ktoś połączył jedno z drugim i wyszło mu, że ustawa będzie nakazywała wszczepianie chipów.


  • 1



#268

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Zabawne w temacie przepowiadania apokalipsy na bazie Apokalipsy są dwie rzeczy:
1. Taki jeden hippis, fan wina, w tej samej książce powiedział "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny”. Co wprost wskazuje, że zgadywanie, kiedy ta cała apokalipsa się zacznie nie ma za bardzo sensu. Ponadto ci, co byli dobrzy i tak trafią żywcem do nieba, więc co się przejmować?
2. Wszyscy ci ludzie opierają się na lepszych czy gorszych tłumaczeniach tekstu, który ma sporo ponad 1900 lat. Tekstu stworzonego w czasach, gdy różni "prorocy" przewidywali końce świata z powodu choćby rzymskiej okupacji. W czasach, gdy niewolników znakowano jak bydło i źle traktowano. Stąd te wróżby, stąd ta symbolika i stąd oczekiwanie na nadejście Zbawiciela.

Branie na serio tekstu, który najpierw był przekazywany ustnie, potem spisany po aramejsku, przetłumaczony na grekę, z greki na łacinę, a z łaciny na angielski i doszukiwanie się w nim ukrytych znaczeń, dat i innych takich to raczej naiwna głupota pseudoproroków naszych czasów...
  • -2



#269

zbereźnik.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W temacie apokalipsy polecam wam bardzo ciekawą interpretację zawartą w filmie Kościół na pustyni

Link: https://m.youtube.co...h?v=2M6kCb6J0o8
Od 46 minuty

Mam nadzieje że autor się nie obrazi
  • 0

#270

poranek.
  • Postów: 62
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

W temacie apokalipsy polecam wam bardzo ciekawą interpretację zawartą w filmie Kościół na pustyni

Link: https://m.youtube.co...h?v=2M6kCb6J0o8
Od 46 minuty

 

Bardzo mocno wątpliwa teza podstawiona w filmie przez autora, ponieważ w Biblii jest napisane czym jest  znamię bestii i nie jest ono święceniem niedzieli. Może mieć związek z niedzielą, ale nie musi. A już na pewno nie jest tym znamieniem. Co nam Biblia głosi, co jest znamieniem bestii?

 

17. i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia.
18. Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.

 

Zatem znamię bestii to imię. Nawet kwestia "liczby jej imienia" bezpośrednio odnosi się do jej imienia.

W dużym skrócie żeby zrozumieć czym jest znamię bestii, należy zrozumieć czym jest znamię Boga. A czym jest znamię Boga, którym Bóg będzie pieczętował swoich 144 000 wybrańców z 12 pokoleń synów izraelskich? Ano jest to pieczęć Boga Żywego, która w istocie jest imieniem - w formie pieczęci.

 

Obj. 7:3-4
3. Nie wyrządzajcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, dopóki nie opatrzymy pieczęcią sług Boga naszego na czołach ich.
4. I usłyszałem liczbę tych, których opatrzono pieczęcią: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich:

 

Obj. 9:4
4. I powiedziano im, aby nie wyrządzały szkody trawie, ziemi ani żadnym ziołom, ani żadnemu drzewu, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach.

 

Co oznacza w istocie ta pieczęć? Imię.
 

Ap 14:1
1. Potem ujrzałem: a oto Baranek stojący na górze Syjon, a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące, mające imię Jego i imię Jego Ojca wypisane na czołach.

 

Jeszcze dalej też się przejawia motyw z imieniem na czole.

 

Obj. 22:1-4
1. I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka.
2. Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów.
3. I nie będzie już nic przeklętego. Będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy jego służyć mu będą
4. I oglądać będą jego oblicze, a imię jego będzie na ich czołach,

 

Jako, że w  Biblii istnieje wiele odniesiesz, warto czasami ich szukać. W ks Ezechiela 9 mamy podobną sytuacje do tej z Apokalipsy wg Jana:

 

 

Ezech. 9:1-11
1. Potem zawołał donośnym głosem, że to na własne uszy słyszałem: Przybliżcie się, wykonawcy sądu nad miastem, każdy z narzędziem zniszczenia w ręku.
2. A oto sześciu mężów przyszło od górnej bramy, zwróconej ku północy, a każdy miał w swoim ręku narzędzie zniszczenia. A był wśród nich jeden mąż, odziany w lnianą szatę z przyborami do pisania u swojego boku; ci przyszli i stanęli koło miedzianego ołtarza.
3. A chwała Boga izraelskiego podniosła się z cheruba, na którym spoczywała, w stronę progu przybytku. Potem zawołał na męża odzianego w lnianą szatę, który miał przybory do pisania u swojego boku,
4. I rzekł Pan do niego: Przejdź przez środek miasta, przez środek Jeruzalemu, i uczyń znak na czole mężów, którzy wzdychają i jęczą nad wszystkimi obrzydliwościami popełnionymi w nim!
5. A do innych rzekł tak, że to na własne uszy słyszałem: Przejdźcie za nim przez miasto i zabijajcie bez zmrużenia oka, i nie litujcie się!
6. Wybijcie do nogi starców, młodzieńców i panny, dzieci i kobiety, lecz tych wszystkich, którzy mają na sobie znak, nie dotykajcie! A rozpocznijcie od mojej świątyni! I rozpoczęli od starszych mężów, którzy byli przed przybytkiem.
7. Potem rzekł do nich: Zanieczyśćcie przybytek i napełnijcie dziedzińce zabitymi, potem wyjdźcie i zabijajcie w mieście!
8. A gdy tak zabijali i pozostałem ja sam, padłem na twarz i z krzykiem mówiłem: Ach! Wszechmocny Panie! Czy chcesz wyniszczyć resztkę Izraela, wylewając swój gniew na Jeruzalem?
9. A On rzekł do mnie: Wina domu izraelskiego i judzkiego jest wielka ponad wszelką miarę, kraj jest pełen krwi, a miasto pełne bezprawia, gdyż myślą, że Pan opuścił ziemię, że Pan tego nie widzi.
10. Dlatego również i moje oko nawet nie mrugnie i nie zlituję się; postępki ich włożę na ich głowę.
11. A oto mąż odziany w lnianą szatę, który miał przybory pisarskie u swojego boku, zdał sprawę mówiąc: Uczyniłem, jak mi kazałeś.

 

 

Trudno tutaj doszukiwać się tego, że znamię bestii należy traktować symbolicznie jako symbol naszych myśli i czynów. Ogólnie z treści Biblii wynika, że znamię bestii dzieli się na dwie części - imię bestii (na czoło) i liczba jej imienia (na rękę). Mimo że wcześniej jest napisane "na prawą rękę lub czoło", to dalej jest mowa o obu tych miejscach.

 

Obj. 20:4
4. I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat.

 

Uważam, że znamię bestii to taki troche znak jego wybraństwa dla zwykłych szarych ludzi. Będzie to nadnaturalny znak, który się objawi w stosownym czasie na czole ostatniego króla - Bestii. Nie będzie on uczyniony ludzką ręką. Taka ciekawostka z Protokołów mędrców syjonu:
 

PROTOKÓŁ XXIII

§ 5. Zadanie wybrańca Bożego

Ten wybraniec Boży przeznaczony jest do złamania sił rządzonych przez instynkt, nie zaś przez rozum, przez zwierzęcość, lecz nie przez człowieczeństwo. Siły te triumfują obecnie w przejawach grabieży i wszelkich gwałtów pod maską wolności i prawa. Zburzyły one cały porządek społeczny, by na nim wznieść tron króla żydowskiego, lecz rola ich się skończy z chwilą, kiedy on obejmie władzę. Wówczas trzeba będzie je znieść z jego drogi na której nawet pyłek nie powinien pozostać.

Wówczas będziemy mogli powiedzieć do narodów: dziękujcie Bogu i padnijcie na twarz przed tym, który ma na czole pieczęć przeznaczenia. Gwiazdą jego kierował sam Bóg, bo nikt inny, tylko ów wybraniec mógł uwolnić was od wszystkich rzeczy zgubnych i od wszelkiego zła.

 

 

 

Obj. 13:8
8. I oddadzą mu pokłon wszyscy mieszkańcy ziemi, każdy, którego imię nie jest od założenia świata zapisane w księdze żywota Baranka, który został zabity.

 

2 Tes. 2:3-4
3. Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia,
4. Przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.

 

Tutaj nawiązanie do cudu zrzucania ognia z nieba.

2 Król. 1:10-12
10. Odpowiadając Eliasz rzekł do dowódcy pięćdziesięciu wojowników: Jeżeli jestem mężem Bożym, to niech ogień spadnie z nieba i niech pochłonie ciebie i twoich pięćdziesięciu. I spadł ogień z nieba i pochłonął go wraz z jego pięćdziesięcioma.
11. Wtedy ponownie posłał po niego innego dowódcę pięćdziesięciu wojowników z jego pięćdziesięcioma, który odezwał się do niego w te słowa: Mężu Boży, król nakazuje, abyś natychmiast zszedł.
12. Odpowiadając Eliasz rzekł do nich: Jeżeli jestem mężem Bożym, to niech ogień spadnie z nieba i niech pochłonie ciebie i twoich pięćdziesięciu. I spadł ogień Boży z nieba, i pochłonął go wraz z jego pięćdziesięcioma.

 

 

 

Obj. 13:11-14
11. I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok.
12. A wykonuje ono wszelką władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach. Ono to sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana była wygojona.
13. I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi.
14. I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu.

 

Tak samo robili kapłani w czasie składania ofiary całopalnej, ale nie tylko kapłani. Bestia mająca dwa rogi podobne do baranich jest nazwana fałszywym prorokiem, czyli w zasadzie spełnia role kapłańską. Ja tu dostrzegam zwiedzenie  w odniesieniu do obecnego fałszywego Izraela.


Użytkownik gryninG edytował ten post 04.07.2017 - 00:06

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych