Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spotkanie z kometą Hartley 2


  • Please log in to reply
24 replies to this topic

#1

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Dziś około godziny 16 sonda Deep Impact/Epoxi przelatując w pobliżu komety Hartley 2, wykonała serię fascynujących zdjęć jądra tej aktywnej komety. Hartley 2 to kometa okresowa, która od kilku tygodni jest obserwowana przez profesjonalnych astronomów jak i amatorów. Jądro komety ma podłużną formę i kształtem jest zadziwiająco podobne do planetoidy Itokawa. Jądro wiruje a z kilku aktywnych obszarów tryskają w przestrzeń gejzery gazów i pyłu.

Dołączona grafika
Pięć kolejnych ujęć jądra komety Hartley 2, wykonanych tuż przed i po maksymalnym zbliżeniu na odległość ~700km. Wszystkie ujęcia zostały wykonane w czasie 199s przelotu sondy Deep Impact/Epoxi.


Dołączona grafika
Krótka animacja obrazów jądra komety Hartley 2.
  • 8



#2

rgppanc.
  • Postów: 498
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

od kilku tygodni jest obserwowana przez profesjonalnych astronomów jak i amatorów


Jednak jak rozumiem nawet taki amator potrzebuje jakiegoś konkretniejszego sprzętu obserwacyjnego? Tzn nie dostrzegę tej komety gołym okiem ani za pomocą lornetki? ;) :P
  • 0



#3

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

od kilku tygodni jest obserwowana przez profesjonalnych astronomów jak i amatorów


Jednak jak rozumiem nawet taki amator potrzebuje jakiegoś konkretniejszego sprzętu obserwacyjnego? Tzn nie dostrzegę tej komety gołym okiem ani za pomocą lornetki? ;) :P

Jezleli mówimy o gazowym "otoku" czy warkoczach to mozna zobaczyć w lornetce klasy 10X50 i lepszych sprzetach (refraktory od 100mm i większy sprzęt). Jednak fotografia zawsze będą duuuzo lepsze.
Ta kometka jest słabiutka nie tylko w starciu z molochami typu Kometa Hale'a-Boppa z 1996/1997 ale nawet Holmes (17P) z 2007 która była duza , i dość łatwa do zobaczenia gołym okiem.To co widać na powyższych zdjęciach(jądro stałe) żadnym naziemnym sprzętem nie zobaczysz.

Użytkownik noxili edytował ten post 04.11.2010 - 22:30

  • 0



#4

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Amatorskie obserwacje dotyczą jedynie wyglądu zjawisk zachodzących w tzw. otoczce i warkoczu komety. W porównaniu do jądra, które jest zwykle dość małym i zwartym obiektem, otoczka i warkocze (może ich być kilka w zależności od składu - gazowy, pyłowy lub jonowy) tworzą wokół niego atmosferę. Jądro komety 103P/Hartley 2 ma rozmiary ~2,2 x 0,5km i z odległości milionów km nie da się go dostrzec. Wyjątkiem są obserwacje radarowe i w przypadku tej właśnie komety kilka tygodni wcześniej zaobserwowano jej podłużny kształt. Użyto w tym celu największej na świecie anteny parabolicznej o średnicy 300m w Arecibo (Puerto Rico na Karaibach).

Dołączona grafika

Kometa Hartley 2 jest małym lecz bardzo aktywnym obiektem. Na zbliżeniu widać wyrzuty materii i gazów (tzw. "dżety") nawet po zacienionej stronie jądra.

Dołączona grafika
  • 1



#5

Lia.
  • Postów: 415
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mam pytanie nieco z innej beczki... Kiedy będzie można obserwować przelot jakiejś komety gołym okiem, tak jak było to w przypadku Hale'a-Boppa? Ten widok zapadł mi głęboko w pamięć i mogę śmiało powiedzieć, że od tamtej pory jestem pasjonatką astronomii (a miałam tylko 7 lat).
  • 0

#6

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Statystycznie rzecz ujmując, jasna kometa pojawia się średnio co 15 lat, zatem od 1997r mija już 13 lat. Jednak tuż przed kometą Hale-pBopp była również słynna kometa Yakutake-B2, która przelatywała blisko tak Ziemi, że przy dużych powiększeniach teleskopu widać było w okularze jej ruch na tle gwiazd. Potem pojawiło się kilka kolejnych jasnych komet, które .... nieco zagmatwały tę statystykę. :mrgreen:
Znane komety okresowe zwykle nie są obiektami aktywnymi ani efektownymi, natomiast komety przylatujące z odległych kresów US niestety, nie zapowiadają swoich przylotów. Musimy czekać, bo pojawienie się takich rarytasów jak Hale-Bopp, to prawdziwa rzadkość. Hale-Bopp była największą i najbardziej okazała kometą XXw.
  • 0



#7

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak naprawde to od 1997 jasnych komet juz troche było. Jednak albo były nie najlepsze warunki obserwacji (np tuz przed świtem ) albo kometa był bardzo duza ale dość ciemna.
Z "gołoocznych" to były

17P/ Holmes - 2007
C/2006 P1 McNaught - 2007
Tutaj fotka mojego forumowego kolegi Papatkiego(notabene odkrywcy 3 komet) z Astro4U. Za to zdjecie dostał prestżowego APODa- najlepsze astronomiczne zdjecie dnia . W tym konkursie fotki amatorów konkurują również z fotkami z Nasa.

Dołączona grafika

Jego strona i galeria komet
  • 0



#8

Lia.
  • Postów: 415
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

No cóż, przyjdzie mi w takim razie jeszcze trochę poczekać. Zdaję sobie sprawę, że było już trochę komet, ale chodziło mi raczej o taką widzianą dobrze gołym okiem bez potrzeby używania lornetki. Dołączona grafika
  • 0

#9

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Taka mała ciekawostka dosyć niepokojąca,być może związana z kometą Hartley 2.
Nad wschodnią Kanadą jak również nad kilkoma stanami USA zaobserwowano wielkie ogniste kule, wydobywające się ponoć z omawianej komety.
Wielkość tych "Fireballs-ów" oszacowano na 1.2 km,co gorsza jest podejrzenie że wraz z tymi ognistymi kulami jest "wypluwany" śmiertelnie trujący gaz - cyjanek.
Sprawą zainteresowała się NASA.
Co Ty Dager o tym sądzisz?
Czy to możliwe żeby te kule pochodziły z Hartley'a?
Choć jak cofniemy się w czasie o 4 lata i przypomnimy sobie kometę Schwassmann-Wachmann,która pofragmentowała się na 65 kawałków to już nic nie powinno nas dziwić.

Serwis Havaria już odnotował w swojej bazie to wydarzenie jako "Cosmic Event"
http://hisz.rsoe.hu/...tmap/index2.php
http://hisz.rsoe.hu/...d.php?cid=28418



Dołączona grafika

Źródło: http://www.ctv.ca/CT...-canada-101104/
  • 0



#10

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zwiazek czegokolwiek dajcego sie łatwo zaobserwować z Ziemi z taką kometą jest jak związek śmigłowca na tle słońca z Kosmosem .Chyba ze mówimy o zwykłych rojach meteorytów generowanych przez rozpadające sie komety.
Jednak Hartman jest dość daleko i Ziemia akurat nie przecina trasy tej komety. Jeżeli te dwa bolidy kiedyś odpadły z komety to raczej innej.

Pytanie nr dwa co ma wspólnego z kulami ognia fotka Plejad (sfotografowanych w wybranym waskim widmie prawdopodobnie na granicy podczerwieni).
Jak widze w tym artykule dotyczacym kosmosu dziennikarzyna dokłada jakiekolwiek ładne fotki astro bez zwiazku z tematem.

Użytkownik Ivellios edytował ten post 05.11.2010 - 16:58
NIE CYTUJ NIEPOTRZEBNIE CAŁYCH POSTÓW znajdujących się tuż nad twoją wypowiedzią! Ivelllios

  • 0



#11

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dziękuję "Noxili"!

nie poczuwam się do tłumaczenia tak oczywistych prawd, jak odległość 1,7 miliona km od Ziemi, podczas radarowych pomiarów, natomiast faktycznie, jednym ze składników kometarnych erupcji jest cyjanowodór, który w warunkach ziemskich jest silną trucizną.

Puki co, znalazłem kolejną, ciekawą animację zdjęć komety Hartley 2.

http://win98.altervi...mini-bounce.gif
  • 0



#12

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z pięciu komet które dotąd zbadano bezpośrednio z pokładu przelatujących sond, 103/Hartley 2 okazała się być najmniejszą. Rozmiary i kształt tych obiektów w jednolitej skali przedstawiono na zdjęciu. Warto dodać, że szacunkowe rozmiary jądra komety Hale-Bopp, oceniono na 30km, niektóre źródła podają wielkość 60km x 20km.

Dołączona grafika

Co ciekawe, trzy z pięciu obiektów (komety: 1P/Halley, 19P/Borrelly i 103P/Hartley 2) mają formę podłużną, powstałą ze zlepienia dwóch mniejszych brył. Podobna natura asteroid i komet, może świadczyć, ze niektóre asteroidy mogą być wyeksploatowanymi kometami, których aktywność dawno wygasła.
  • 1



#13

lukasz245.
  • Postów: 89
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jak dla mnie te 3 komety wygladają tak samo jakby to była jedna kometa po " liftingu "
-Halley 16x8x8 km , 1986
-Borrelly 8x4 , 2001
-Hartley2 2x05 , 2010
ta ostatnia trochę bardziej odchudzona , może za 5 lat spadnie na ziemię lub inną planetę jako meteor
Tempel 1 i Wild 2 też jakby jedna z 2 ujęć

ps nie znam się na astronomii , biorę to na zdrowy (chyba :mrgreen: ) rozum

Użytkownik lukasz245 edytował ten post 06.11.2010 - 13:42

  • 0

#14

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystkie roje meteorytów to kawałki komet. Kometa jest w zasadzie rozpadającym się zamarzniętym rumowiskiem.Blisko słońca odmarza więc rozpada sie i "paruje " wodorem i innymi związkami.Czasem zdarza się że zamiast stopniowego rozpadu następuje eksplozja.Np Kometa Holmes (17P) która wybuchła 25 października 2007 roku (wybuchła też w 1892r).W czasie takiej erupcji znaczna część masy wylatuje w kosmos.
Dołączona grafika
Na fotkach widać dwa warkocze jeden z pyłów i odłamków a drugi z zdmuchiwanego gazu. Ten pyłowy to początek kolejnego roju . Jak Ziemia wlatuje w trasę jakiejś starej komety to zderza sie z resztkami.
Jest mozliwe że bliźniacze komety te powstały w wyniku sklejenia /zderzenia dwóch obiektów pasa Kuipera.Normalnie poruszały sie po jakichś stabilnych orbitach a dopiero po sklejeniu poruszją sie bliższym słońca kursem.
  • 1



#15

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wspominam kometę 17P/Holmes, która była ozdobą nieba od października 2007 do stycznia 2008 i jak dotąd to ostatnia z jasnych komet, jaką miałem możliwość fotografować. Warto było jeździć nocą po polach i patrzeć, jak po wybuchu jej głowa systematycznie puchnie. Widziałem różne komety, lecz ta w ciągu kilku miesięcy z obiektu punktowego rozrastała się na podobieństwo mydlanej bańki o rozmiarach kątowych większych niż tarcza Księżyca w pełni. Siłą rzeczy ze wzrostem średnicy, malała jej jasność, na koniec ta nietypowa otoczka rozmyła się w przestrzeni a sama kometa stała się słabym punktem pośród mrowia gwiazd.

Dołączona grafika
  • 3




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych