Co do Ego, to akurat jest odwrotnie, pokonanie Ego sprawia, ze oswiecenie staje sie mozliwe. Ego boi sie dazenia do oswiecenia, poniewaz wie, ze przestanie sie liczyc i straci wladze nad Toba.
Eh… czytaj ze zrozumieniem. Ego jest źródłem wszystkich pragnień łącznie z pragnieniem oświecenia, które jest iluzją umysłu ponieważ taki stan najprawdopodobniej nie istnieje, lub jest stanem którego nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, więc z perspektywy samorozwoju rozmyślanie o tym stanie jest niepotrzebne, a wręcz szkodliwe.
Sama chęć dążenia do oświecenia sprawia że człowiek stawia sobie to jako cel, przez co oddala od siebie stan oświecenia do którego dąży, ponieważ źródłem tego pragnienia jest ego którego trzeba się wyzbyć by wejść w ten stan, w stan oświecenia który prawdopodobnie nie jest tym czym uważamy że jest i właśnie na tym polega oświecenie na drodze, a nie osiągnięciu celu.
Jesli tutaj Cie dobrze zrozumialam to chodzi Ci O to czy: np. Ja oczekuje, ze to jest prawda i chce, zeby tak bylo jak film przedstawia? Jesli tak to powiem, ze wkladam w to cale uczucia i moja nowa rzeczywistosc wlasnie taka piekna MUSI BYC!
Nie, nie musi.
Wciaz nie rozumiem, jak ludzie szukajacy siebie samych, ogladajac jakikolwiek film, nie widza nic co poruszy ich serca i umysly, a jedyne czego sie doszukuja to tego jak kto jest ubrany, jak mowi, jaka muzyka jest w tle i kto lektora sponsoruje.
Ponieważ jej zachowanie nie jest naturalne, bije sztucznością i jej postawa działa irytująco na odbiorcę.
No kochani, jakiej prawdy o sobie szukacie taka znajdujecie. Wasze recenzje mowia za Was...
Czyli zostanę skazany na śmierć i całe miliardy istnień razem ze mną z powodu zwykłej niewiedzy? Jeśli ktoś np. nie ma Internetu i nie spotkał się z omawianymi przez na zagadnieniami, zginie?
Twój upór w tej sprawie świadczy o tym że nie akceptujesz, bądź nie chcesz akceptować innego scenariusza niż ten w który wierzysz, można wywnioskować że karma po prostu nie pozwoli ci na „awansik” którego tak pragniesz do następnej gęstości, ponieważ najwyraźniej chcesz uciec z tego świata, nie akceptujesz obecnego stanu rzeczy i czekasz na ten 2012 jak na ostatnią deskę ratunku dla ciebie i świata w którym żyjesz kierując się pragnieniem ego, nie akceptujesz bólu, strachu, pozornej beznadziejności która wywodzi się właśnie z ego, pod pretekstem rozwoju duchowego i miłości której wszyscy chcą doświadczać nie tylko ty.