Skocz do zawartości


Szamanka o 2012


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
182 odpowiedzi w tym temacie

#31

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Cytaty buddyjskich mnichów:


"Wszelkie arbitralne koncepcje na temat materii, zjawisk i odnoszących się do nich idee są jak sen, urojenie, bańka mydlana, cień, wysychająca rosa, błyskawica, złudna zjawa czy chmura."


"Przywiązanie do rzeczy ze względu na ich formę stanowi źródło iluzji. Bez przywiązania do rzeczy nie powstają błędne wyobrażenia i niedorzeczne iluzje. Oświecenie jest widzeniem tej prawdy i wolnością od takich naiwnych złudzeń."


„Duchowi Mistrzowie nie namyślają się, nie myślą świadomie o tym, czym są. Po prostu tym są. Z chwila kiedy o tym myślisz, nie możesz tym być. Może jedynie to opóźnić lub zanegować.”


„Ktoś, kto myśli o sobie:
„Jestem buddystą”, już nim nie jest. Jeżeli ktoś myśli o sobie: „Jestem uczniem zen”, to już nim nie jest. Nie można mówić o buddystach, są tylko ci, którzy coś praktykują.”


„Prawdy nie da się ująć w słowa, zamknąć w formule. Bo wówczas to nie jest prawda; jest to oddalanie się od rzeczywistości.”


„Bo buddyzm nie polega na tym, że tobie się mówi, co masz robić. Polega na tym, że ty masz odkrywać, co masz robić. Bo to jest ta wyższa szkoła jazdy. Istnieją inne religie, które ci mówią dokładnie, co masz robić. Jeżeli jesteś na tym etapie, że potrzebujesz programu, to nie nadajesz się, prawdę mówiąc, do buddyzmu.”


Ja osobiście bardziej utożsamiam swoje poglądy z naukami Buddyzmu, jak widzę wy nie, co jest waszym wyborem.
Ruch New Age zdaje się być znacznie bardziej atrakcyjny co można zrozumieć nie wspominając o przemyślanym podłożu łączonych teorii naukowych i filozoficznych.

Gdy pytam jaki związek ma 2012 z rozwojem duchowym tu i teraz otrzymuję odpowiedź:

otworz serce i pozwol przeplywac tam energii swobodnie, jak go zamkniesz, to nastapi eksplozja a nie implozja!


Czy mam rozumieć, że to zjawisko nie miało by miejsca gdyby nie 2012? Przypominam że opierasz się na prawdach których nie można udowodnić, błędne koło.

Na pytanie:

Czyli zostanę skazany na śmierć i całe miliardy istnień razem ze mną z powodu zwykłej niewiedzy? Jeśli ktoś np. nie ma Internetu i nie spotkał się z omawianymi przez na zagadnieniami, zginie?


Odp:

Nie z powodu niewiedzy, tylko EGOIZMU.


Czy egoizm ma jakiś związek z teorią o 2012? No bo skoro nie chodzi o wiedzę z 2012, to powtarzam po co to wszystko?

Wiesz Ladd wlasne zachcianki, to nie to samo co ogolne dobro. Ja nie mam wlasnych. Myslisz, ze w tym Nowym Swiecie chce byc sama z Budda?


Skąd pewność że to prawda? A skąd ta pewność że tam trafisz? Czyżby egoizm?
  • 1

#32

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A możesz dolg podać którzy indianie mówili o DNA? Bo pierwszy raz o tym słyszę.
Przypominam ci że Dna odkryto w 1953 roku, więc późniejsze cytaty z indiańskich ust się nie liczą.
  • -1



#33 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

http://www.paranorma...?showtopic=8618

3. Obejżyj .

W książce droga szamana są zapisy historii i legend z czasów po " gorączce złota" gdzie autor opisuje swoje historie , oraz jak po zażyciu pewnej sybstancji osoby miały wizje w których ukazywały im się takie łancuchy DNA , oraz informacje w nim zawarte .
  • 0

#34

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Genetyka nie jest jeszcze wystarczająco rozwinięta , by wszystko zauważyć , pozatym jak wyjaśnisz to , że wielu z indian i ludów starych wiedziało o istnieniu Dna o jego kształcie , itd?

Nie uważasz, że zmiany w DNA byłby zauważalne? Chyba, że "energia" działa jak cichociemni?

pozatym jak wyjaśnisz to , że wielu z indian i ludów starych wiedziało o istnieniu Dna o jego kształcie , itd?

Źródła? Nie chcę filmików, przytocz chociażby jaiąś mitologie (wiele można z niej wyczytać o rozwoju ludów)

Czyli zostanę skazany na śmierć i całe miliardy istnień razem ze mną z powodu zwykłej niewiedzy? Jeśli ktoś np. nie ma Internetu i nie spotkał się z omawianymi przez na zagadnieniami, zginie?

Nie z powodu niewiedzy, tylko EGOIZMU

Wiesz jak to brzmi? Jak zaczątki hitleryzmu. Równi i równiejsi? Wybacz, ale takich oświeconych to ja pierdziele.

To fakt i właśnie do tego zmierzam. Człowiek może mieć otwarte serce i spełniać normy człowieka który dostąpi „oświecenia” bez wierzenia w tego typu rewelacje, mam na myśli 2012.
I o ile ty Dolg zdajesz się faktycznie człowiekiem uduchowionym to np. mag1-21 zdaje się utożsamiać wartość człowieka z tym w co wieży, według mnie to nie jest właściwe.

Ladd popieram całym sercem i podpisuje się obiema rękami.

że ona kieruje się miłośćią do wszystkiego i nigdy nie ma na celu nic złego

----->

Czyli zostanę skazany na śmierć i całe miliardy istnień razem ze mną z powodu zwykłej niewiedzy? Jeśli ktoś np. nie ma Internetu i nie spotkał się z omawianymi przez na zagadnieniami, zginie

Nie z powodu niewiedzy, tylko EGOIZMU

Pozostawie to bez komentarza.


Zawsze mawiam, że człowiek powinnien wierzyć w to co zechce. Bez nauczycieli, proroków, wizji. Odpowiedź jest w nas samych, wystarczy do niej dotrzeć.
  • 1



#35 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie uważasz, że zmiany w DNA byłby zauważalne? Chyba, że "energia" działa jak cichociemni?

Ależ są odczuwalne , poszukaj chodź trochę na forum , w wielu tekstach radoslawa o tym pisze, to mniej ważne, ale najważniejsze dla mnie jest to , że sam czuję nadchodzącą przemianę i dla mnie to się liczy.

Źródła? Nie chcę filmików, przytocz chociażby jaiąś mitologie (wiele można z niej wyczytać o rozwoju ludów)


Poszukam , ale takiej wiedzy nie znajdziesz w książkach historycznych ,a naukowcy , którzy piszą o tym tracą stanowiska , nie mają innej możliwości kontaktu z nami niż przez internet , poczytaj zakazaną archeoligię i historie , niemniej jednak postaram się znaleźć jakieś mity itd.

Wiesz jak to brzmi? Jak zaczątki hitleryzmu. Równi i równiejsi? Wybacz, ale takich oświeconych to ja pierdziele.


Co do tego tekstu to wkleje cytat , który już wkleiłem w tym temacie , zastanów sie nad nim.

Na świecie żyją dwa rodzaje ludzi:
Ci, którzy odnaleźli miłość duszy,
oraz ci, którzy dopiero jej szukają.
Christina Thomas


Podaj cytat w którym mag ocenia , to , że ty tak interpretujesz jej słowa nie wczuwajac się w treść to nie świadczy zbyt dobrze.

że ona kieruje się miłośćią do wszystkiego i nigdy nie ma na celu nic złego

----->

Czyli zostanę skazany na śmierć i całe miliardy istnień razem ze mną z powodu zwykłej niewiedzy? Jeśli ktoś np. nie ma Internetu i nie spotkał się z omawianymi przez na zagadnieniami, zginie

Nie z powodu niewiedzy, tylko EGOIZMU


Mag tylko powiedziała co sie stanie jeśli nie będzie miał miłości , to nie groźba. Co złego w poinformowaniu , ostrzeżeniu innych?
W moim osobistym przekonaniu człowiek bez miłości jest martwy , człowiek ideowy jest martwy , więc niewiem o czym mowa.
Jeżeli identyfikujesz życie z biciem serca i fizycznymi to naprawdę niewiem o czym z tobą rozmawiać . Ciało to tylko ciało . Życie to nie anatomiczne sprawy , tylko obecność JAM JEST.

Użytkownik Dolg edytował ten post 02.12.2010 - 19:55

  • 0

#36

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kolejne gadanie o tym co będzie w 2012 roku.. To samo było z rzekomym rokiem 2000, który był rokiem milenijnym. Także miał być koniec świata, nic jednak takiego nie nastąpiło.
Większość tych przepowiedni nawet nie jest warta uwagi. Oczywiście, nie wykluczam tego że coś się wydarzy w tym nieszczęsnym 2012, wszak zdecydowanie za głośno o nim jest.

Ale na 100% nie będzie to koniec ludzkości czy nagłe oświecenie :|


Nie jestem w temacie o którym aktualnie dyskutujecie, więc póki co nie będę się do niego mieszał. Powiedziałem jedynie co myślę o ogólnym temacie ;x

Btw.

Obejzyjcie to . Mam malą prośbę do sceptyków , którzy kochają się włączac w takie tematy. Szanuje wasze zdanie , ze 2012 itd to bzdury wyssane z palca przez "głupich " majów . Nie zaśmiecajcie tego tematu jak innych tym podobnych.
Założyłem ten temat w dziale "rozwój duchowy" a nie" rok 2012 i inne proroctwa", także jeśli nie macie nic do dodania w temacie rozwoju duchowego to nie piszcie nic.

Forum dyskusyjne. Prawo do wyrażenia swojej opinii na dany temat ma każdy :)

Użytkownik Yoh92 edytował ten post 02.12.2010 - 20:14

  • 0



#37

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeżeli identyfikujesz życie z biciem serca i fizycznymi to naprawdę niewiem o czym z tobą rozmawiać . Ciało to tylko ciało . Życie to nie anatomiczne sprawy , tylko obecność JAM JEST

Moje poglądy to moje poglądy; chyba już mi jest bliżej do "oświeconego", bo nie po nich oceniam ludzi, tylko po tym jacy są w stosunku do żywych istot.

Poszukam , ale takiej wiedzy nie znajdziesz w książkach historycznych ,a naukowcy , którzy piszą o tym tracą stanowiska , nie mają innej możliwości kontaktu z nami niż przez internet , poczytaj zakazaną archeoligię i historie , niemniej jednak postaram się znaleźć jakieś mity itd

I na to czekam, wątpie by te opisy DNA ukazały się w "naukowych indiańskich opracowaniach". Zapewne jeśli istnieją są zawarte w sztuce i mitologii.

Poszukam , ale takiej wiedzy nie znajdziesz w książkach historycznych ,a naukowcy , którzy piszą o tym tracą stanowiska , nie mają innej możliwości kontaktu z nami niż przez internet , poczytaj zakazaną archeoligię i historie , niemniej jednak postaram się znaleźć jakieś mity itd.

Dolg uszunuj moją zdolność czytania i zauważ, że tutaj ocenia każdy.

Mag tylko powiedziała co sie stanie jeśli nie będzie miał miłości , to nie groźba. Co złego w poinformowaniu , ostrzeżeniu innych?
W moim osobistym przekonaniu człowiek bez miłości jest martwy , człowiek ideowy jest martwy , więc niewiem o czym mowa.

Ależ mi nie chodziło o miłość, każdy w jakiś sposób ją posiada, mniej lub więcej. Chodzi mi o jakiś, nie chcę napisać chory, pogląd na ludzi, którzy nie odczuwają zainteresowania 2012 rokiem/super przemianą/5 gęstością. Powiedz mi kto jest bardziej "full of love", osoba, która jeździ po hospicjach/schroniskach dla zwierząt/domach dziecka i pomaga ludziom/zwierzątom nie intersując się zgłębianiem filozofii oświecenia czy ktoś kto przesiaduje dnie na medytacjach o odkrywaniu siebie, universum i wszechobecnej miłości?
  • 0



#38 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

NIKT NIE MÓWI O KOŃCU ŚWIATA.

Livin , jeżeli cię uraziłęm to przepraszam , ale to jak z dawaniem , jeśli ktoś pomaga po to by uzyskać świętość , jesli ktoś daje jamłużnę by zagłuszyć sumienie powinien spaść na "samo dno piekła." Najpierw trzeba odnaleźć miłość w sobie by ją dawać innym . Pomaganie komuś dla " dobrego uczynku" w mojej opini jest tak naprawdę niczym. Osoby medytujące nad miłością , często podwyższają wibracje ziemii , nie musi to być fizyczna pomoc . Mogą medytować w intencjii matki ziemii . Zarówno taka jak i fizyczna pomoc jest potrzebna.

Bez nagrody , już sama pomoc jest nagrodą.

Rozumiem ciebie w pewnych kwestiach i obserwując twoje działanie na forum już zaszła w tobie spora zmiana.

Powód , że każdy tak robi nie jest żadnym usprawiedliwieniem

Zapamiętaj , że każdy człowiek jest taki jaki potrafi być , może jego stosunek jest czymś spowodowany , nie nam oceniać.

Pozdrawiam;)
  • 0

#39

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Livin , jeżeli cię uraziłęm to przepraszam , ale to jak z dawaniem , jeśli ktoś pomaga po to by uzyskać świętość , jesli ktoś daje jamłużnę by zagłuszyć sumienie powinien spaść na "samo dno piekła." Najpierw trzeba odnaleźć miłość w sobie by ją dawać innym . Pomaganie komuś dla " dobrego uczynku" w mojej opini jest tak naprawdę niczym. Osoby medytujące nad miłością , często podwyższają wibracje ziemii , nie musi to być fizyczna pomoc . Mogą medytować w intencjii matki ziemii . Zarówno taka jak i fizyczna pomoc jest potrzebna

Ależ kto mówi o zagłuszaniu sumienia? Czy każdy dobroczyńca musi zagłuszać sumienie? Medytacje medytacjami, ale więcej dobrego zrobisz działając niż siedząc i medytując. Takie jest moje zdanie.

Rozumiem ciebie w pewnych kwestiach i obserwując twoje działanie na forum już zaszła w tobie spora zmiana

Owszem, nie jestem już taka naiwna jak kiedyś. Zostałam złym sceptolem, który musi zobaczyć żeby uwierzyć.

Zapamiętaj , że każdy człowiek jest taki jaki potrafi być , może jego stosunek jest czymś spowodowany , nie nam oceniać

No i właśnie o to chodzi, więc czemu piszemy o tym, że pół ludzkości jest beee, bo nie medytują i nie widują aniołów?

Dolg szanuje to co piszesz, nie robisz nic na siłę i to mi się podoba. Masz taki styl jak Marian (którego tematy bardzo sobie cenie) i radosław(co prawda czytam to co piszę jak książke fantastyczną, ale podoba mi się to, że nikogo nie zmusza i nikomu nie próbuje udowadniać na siłę swoich teorii). Pamiętaj sam sobie jesteś najlepszym nauczycielem, tylko Ty wiesz jak masz postępować w swoim życiu i jaką drogę wybrać.
  • 0



#40

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dolg wstydziłbyś się podawać linka do takiego tematu, gdzie są właściwie same bujdy. Weźmy ten tekst

DNA i jego symbolika w starożytności

i zdjęcia poniżej. To jest sugerowanie że splecione węże przedstawiają łańcuch DNA. Trzeba mieć sporo wyobraźni i naiwnego rozumowania żeby w to uwierzyć . Dalej widzę foty ze świętymi obrazami, które mają być dowodem na to że już wcześniej ufo było widywane. Ehh to jest poziom nautilusa.
Lepiej sprawdzaj to co ci serwują, a nie łykaj wszystkiego jak leci.
  • 0



#41 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

Dziekuję za mądre rady , ale w moim przekonaniu żaden człowiek nie jest zły , każdy ma swoje zadanie które wykonuje .
dziękuję . Pozdrawiam
  • 0

#42

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Co do miłości. Człowiek, który naprawdę ją odnalazł w sobie nie potrzebuje żadnych 2012. Skoro już znalazł to co najcenniejsze to nic więcej nie potrzebuje. Czego więc oczekują osoby, które niby odnalazły w sobie miłość a do tego wyczekują przemian w 2012 ?

Ależ mi nie chodziło o miłość, każdy w jakiś sposób ją posiada, mniej lub więcej. Chodzi mi o jakiś, nie chcę napisać chory, pogląd na ludzi, którzy nie odczuwają zainteresowania 2012 rokiem/super przemianą/5 gęstością. Powiedz mi kto jest bardziej "full of love", osoba, która jeździ po hospicjach/schroniskach dla zwierząt/domach dziecka i pomaga ludziom/zwierzątom nie intersując się zgłębianiem filozofii oświecenia czy ktoś kto przesiaduje dnie na medytacjach o odkrywaniu siebie, universum i wszechobecnej miłości?


Grupa nr. 1 obroni się sama w sobie, nie musi czekać na żadne 2012. Już teraz żyje miłością i nieważne co się wydarzy da sobie radę. Niemożliwe by umarłą z niewiedzy o 2012. Bo wewnątrz już jest "oświecona" nie słysząc nigdy o jaszczurach czy Nibiru.

Grupa nr. 2 jeżeli nic się nie wydarzy w 2012 podetnie sobie żyły. Będziemy mieli największy odsetek młodych w depresji w historii.

A jak w 2012 coś faktycznie się wydarzy to obie grupy będą happy. Tak więc lepiej należeć do opcji uniwersalnej i bez czekania na cuda czynić dobro.

Oczywiście za chwilę przeczytam, że tylko ci co codziennie myślą o 2012 doznają cudu. Ale ja w to nie wierzę, ponieważ samą ideę o miłości głoszoną przez te osoby spełnia grupa nr. 1. I o ile dobrze zrozumiałem o tym pisał Ladd. Czyli czy bez teorii o 2012 nie może istnieć miłość i rozwój duchowy ?

Czy to czasem nie tak, że osoby czekające na cuda niby odnalazły miłość...ale nie chcą się nią dzielić w tym świecie ? Bo co ? Bo za oknem brzydko, śnieg pada, grawitacja ciąży, więc lepiej poczekać aż przeskoczymy w kolejny wymiar i będzie łatwiej się poruszać i radować. Bez pieniędzy, rządu, może bez potrzeby jedzenia itp. etc.

A moim zdaniem by gdzieś przeskoczyć trzeba najpierw osiągnąć max na danym poziomie. Wie to każdy kto grał w RPG. A do osiągnięcia max to nam daleko. Tak nam jako ludzkość. Bo trudno uwierzyć by ktoś kierujący się naprawdę miłością chciał gdzieś skakać zostawiając resztę w tyle. A niestety to cechuje pewne tu osoby. Czy jedynym usprawiedliwieniem ma być "mówiłam o tym na forach, że jest wybór" ? :) Ale nie chcieliście słuchać więc pa pa a ja awansuje.

Osoby medytujące nad miłością , często podwyższają wibracje ziemii , nie musi to być fizyczna pomoc . Mogą medytować w intencjii matki ziemii . Zarówno taka jak i fizyczna pomoc jest potrzebna.


Uważasz, że bez powodu człowiek "zamknięty" jest w ciele fizycznym ? Co to za oświecenie odrzucające to kim jesteśmy. Ponieważ człowiek jest w takiej formie a nie innej to potrzebna jest taka pomoc a nie inna. Jak po 2012 nastąpi ten skok do super nowej gęstości to wtedy będziesz mógł pomagać innym podwyższając wibrację. Do tego czasu jedyną realną pomocą jest pomoc istniejąca w tej gęstości w jakiej jesteśmy.

New Age można by opisać jako "nie chce być już człowiekiem". Tylko nie czaje, czemu nie chce skoro nawet nie poznaliśmy wszystkiego co jest dostępne na tej gęstości i w tym wymiarze . Jeszcze nawet ludzkość nie odkryła wszystkiego co tu jest, a już niektórzy chcą gdzieś skakać bo za trudno jest być w tym ciele i w ogóle be. Sprawmy by ten świat co jest tu i teraz był pełen szczęścia i miłości a dopiero potem szukajmy przeskoku na kolejny lvl gdy tutaj nie będzie nic więcej do roboty.
  • 5

#43 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

Rozumiem twoje podejście .

Nie zgodzę się w kwestii pomocy fizycznej , czy nigdy nie miałeś przeczucia , że obok ciebie jest ktoś kto cię kocha i ci pomaga? To może być opiekun , nie jest fizyczny a pomaga.

Czy czasem uśmiech osoby spotkanej na ulicy nie wywoła w tobie uśmiechu? Możesz powiedzieć , że to też fizyczne , ale jakby patrzeć to wszystko jest fizyczne , ale ma różne wibracje. Używając pojecia " fizyczne " określam nasze ziemskie wibracje.

To ziemia przechodzi na wyższy poziom i to od nas zależy czy z nią pójdziemy , czy nie. Taki skrót;)

Nasze fizyczne odczuwanie miłości blaknie przy miłości anielskiej , pełna miłość to tylko stopien na drodze rozwoju. Nie jest jego końcem.

Co do new age to powiem , że to pewna idea , a ja staram się nie identyfikować z żadną z nich . Idee powodują wewnętrzne rozdarcie.

Na tym poziomie maxem jest osiągniecie pełnej miłości , czas pójść dalej...

Użytkownik Dolg edytował ten post 02.12.2010 - 22:51

  • 0

#44 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Jedyne co w tej chwili zrozumialam, to ze oswiecenie nikomu nie jest potrzebne, a wrecz szkodliwe, zupelnie jak milosc, a egoizm jest odolnoprzyjeta i bardzo korzystna norma zachowan.

Moje poglądy to moje poglądy; chyba już mi jest bliżej do "oświeconego", bo nie po nich oceniam ludzi, tylko po tym jacy są w stosunku do żywych istot.


Nie spiesz sie z tym oswieceniem, bo przestana Cie lubic i szanowac, byc oswieconym oznacza byc niesympatycznym ( pewnie dlatego, ze sie jest do bolu szczerym).
A jak sie zle zachowuja do tych zywich istot, lub je zabijaja dla wlasnej przyjemnosci, typu piekne futerko na zime, to... nie egoisci, no powiedz Livin jak ich nazwiesz/ocenisz?. To nie ja mam wysylac ta energie i to nie ja wymyslilam oczyszczanie swiata z pasozytow, ktorzy nic z siebie nie daja tylko biora i biora i biora...Blizej o tym pisze Biblia a dokladnie "Apokalipsa sw.Jana" .Zarzucasz mi ocenianie ludzi po tym w co wierza, to troche dziwnie brzmi o kims kto przyjazni sie z muzulmanami,katolikami, swiadkami Jehowy, jak rowniez z ateistami. Ale to wszystko nie przeszkadza mi walczyc o taki swiat, w ktorym bedzie miejsce dla wszystkich i jedyne co do tego jest mi potrzebne (no tak wymyslilam) to milosc ogolnie przyjeta. Miejsce dla kazdego, kto chce kochac i szanowac innych, a dla reszty NIE! Niech sobie zyja i buduja inny swiat, odpowiedni dla nich, ale beze mnie.

Medytacje medytacjami, ale więcej dobrego zrobisz działając niż siedząc i medytując. Takie jest moje zdanie.

Z tego to by sie najbardziej usmial i Jezus i Budda.
Xellos

Uważasz, że bez powodu człowiek "zamknięty" jest w ciele fizycznym ? Co to za oświecenie odrzucające to kim jesteśmy.

A Ty znasz powod dla ktorego dales sie zamknac w ciele fizycznym? Co to za oswiecenie ktore akceptuje tylko swoje ulomnosci, podczas gdy powinnienes dazyc do odkrycia w sobie boskiego pierwiastka (czyli doskonalosci)?

Sprawmy by ten świat co jest tu i teraz był pełen szczęścia i miłości a dopiero potem szukajmy przeskoku na kolejny lvl gdy tutaj nie będzie nic więcej do roboty.

Nie wiem dlaczego Ci sie wydaje, ze mowimy o jakims innym swiecie? Mowa jest caly czas o tym samym, ktory widzisz, o zadnym innym.
Koncowki to wogole nie rozumiem, "jak nic tu juz nie bedzie do roboty", to znaczy co, jak zostana juz tylko gruzy i popiol i planeta bedzie martwa?
Bo moj swiat ma byc tu i teraz , a nie gdzies indziej. Czy Ty wiesz gdzie jest i bedzie Twoj swiat?

A teraz na koniec jeszcze jedno: Nikt nikomu na sile niczego nie wciska, mowimy o tym co czujemy "widzimy" i tym sie dzielimy. Czym dziela sie sceptycy, no powiedzcie prosze ze miloscia, ze propagujecie wspolne dzialania i niesiecie pomoc, komukolwiek. Polowa ludzkosci jest be... Mysle, ze wiecej, ale wlasnie dlatego trzeba mowic, ze wcale tak nie musi byc. Jak to Marian powiada :" masa krytyczna przekroczona, musi dojsc do wybuchu..."
I dlaczego mam mowic kazdemu ze jest dobry, jak widze, ze nie jest? Pewnie po to, zeby mnie lubili i akceptowali? Nie tedy droga...To nie moj styl. Mowie co widze, a jesli komus to sie nie podoba, to jego problem. To oznacza, ze propaguje klamstwa, nieszczerosc i wciaz zyje w krolestwie ego.
  • 0

#45

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

to nie ja wymyslilam oczyszczanie swiata z pasozytow, ktorzy nic z siebie nie daja tylko biora i biora i biora...


Miejsce dla kazdego, kto chce kochac i szanowac innych, a dla reszty NIE!


Polowa ludzkosci jest be...


Z mojej strony rozwiałaś wszelkie wątpliwości.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych