Skocz do zawartości


Zdjęcie

Budowle megalityczne - tajemnice starożytności


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
527 odpowiedzi w tym temacie

#151

Zdzislaw.
  • Postów: 20
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bachus, po pierwsze to to nie koce na śniegu tylko ubrania na sobie.

Aqula, Jak jesteś niedouczony to nie moja wina, wiesz tyle akurat o mitologii co o archeologii i historii, może powinieneś zacząć inne książki?

Ty myślisz o kosmitach tak samo jak ci głupi filmowcy od s/f, na pewno w twoim kościółku tobie tego nie powiedzą, ale Ewa i Adam to właśnie genetyczne eksperymenty kosmitów.

Te literki w piramidzie co tak ich się czepiłeś to taka sama blaga jak ta cała archeologia.

Co ty chrzanisz tej literaturze pouczającej, jakie masz o tym pojęcie, i kim ty wogule jesteś, że tak głosisz te wszystkie archeologiczne pieroły!

Jak śmiesz głosić, że na rzeźbach z Wyspy Wielkanocnej nie ma krzyża Ankh, jak tego nie napisali w tych twoich przemądrzałych książkach to co już tego niema?!

Jak to nie ma niczego co potwierdza to co napisałem, poczytaj coś więcej od tych kłamstw profesorków archeologii, co boją się aby nikt im nie zabrał ciepłych posadek.

Do ciebie nie ma co piasć, ale napiszę do tych tutaj światlejszych, że w latach piędzieśiątych jakiś facet z Angli nakręcił film jak to kilkunastu mnichów Tybetańskich staneli w okręgu i grając na piszczałkach przenieśli 300 kilogramowy kamień kilkaset metrów.
Facetowi film skonfiskowali i mieli oddać kilka lat temu, ale ja widziałem inny podobny. Jeśli ktoś może oglądał to samo, to może niech prześle tutaj dla tych przemądrzałych, bo jak nie to ja spróbuję coś o tym poszukać, żeby ich wreszcie zatkało.
  • -6

#152

Storm.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na waszym miejscu zostawiłbym już te piramidy, bo walka wydaje się wyrównana, a tak fajny temat nie powinien ograniczać się tylko do piramid, które to mają swój własny dział na forum.
A propo znalezisk archeologicznych to nawet nie możemy mieć pojęcia ile rzeczy zostało zaprzepaszczone od czasow egipskich. To że ciężko nam znaleźć jakieś dowody na sposób budowania piramidy nie powinno być brane za argument, że są dziełem obcych/bogów. Byliście pod jakąś piramidą? Ja byłem w Kairze, jest tam 500 dzieci grzebiących w piasku za jedzeniem, kozy, śmieci, setki brudasów chcących wyłudzić pieniądze od przechodniów i dziesiątki wielbłądów srających na te kamienie. A jeśli ktoś mówi o dokładności z jaką bloki są ułożone to lepiej pojechać i to zobaczyć, bo ja bałbym się zeprzeć na pierwszym bloku żeby ta sterta krzywusów nie runęła.
Zanim gdziekolwiek dotarli archeologowie przeszło tamtymi drogami tysiące złomiarzy i śmieciaków zbierając nawet muszelki z tych piramid o czym czytamy w jakichś źródłach podanych już w tym wątku pare stron temu.
W głupiej kopalni w moim mieście raz na jakiś czas górnicy (wiem od pracujących na dole znajomych 500m+ pod ziemią) znajdują jakiegoś dinozaurka/skamieniałe drzewo lub jeszcze ciekawsze przemioty w węglu sprzed miliardów lat i po prostu rozwalają to bo show must go on i brygadzista by ich opierniczył za przerwy w dostawie węgla. Takie są realia, pomyślcie że taki proceder niszczenia dobytku archeologicznego działa w Polsce od tak dawna, od jak dawna mamy kopalnie i kulturę górniczą że węgiel drugi po bogu...
  • 0

#153

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Wiemwszystko, po prostu piszesz głupoty z tymi pogromcami mitów.


Nie ma to jak rzeczowa dyskusja popierana argumentami. Zacznij pisać konkretnie, albo oszczędź sobie czasu i nie pisz nic. Przypominasz mi trochę vkaliego

Tym wszystkim, którzy wierzą w magiczne właściwości piramid proponuję, aby poszli na jakąś politechnikę, np. na Wydział Inżynierii Materiałowej i Metalurgii i znaleźli tam jakiegoś naukowca, chętnego do rozmowy. Możecie mu powiedzieć że wkładanie żyletek do piramidki powoduje jej naostrzenie, co sprawdziliście osobiście, goląc sobie włosy na twarzy. On wam odpowie, że takie wymaga szczegółowych badań, trzeba to po prostu sprawdzić. Wtedy wypalicie swojemu rozmówcy prosto w twarz ,,zrzeknij się człowieku wszystkich stopni naukowych, bo jesteś zwykłym ignorantem".

A co do drzew w Egipcie:
Sytuacja z drewnem nie przedstawiała się w Egipcie tak tragicznie. Panowały wówczas prawdopodobnie nieco korzystniejsze warunki klimatyczne, ponieważ w czasach Starego Państwa istniały jeszcze lasy na tym terenie, a także dbano lepiej o utrzymanie owego, niezbyt obfitego drzewostanu. Z inskrypcji architekta Ineni (XVI w. p.n.e.) dowiadujemy się, że w jego ogrodzie rosło 170 palm daktylowych, 120 palm dum, 73 sykomory, 31 persei i sporo innych drzew. Dzisiaj niektóre gatunki drzew ówcześnie znanych zniknęły z Egiptu (np. sykomory, z których robiono drewniane sarkofagi), chociaż ogrody, jak choćby sławny Ogród Kitchenera koło Assuanu, świadczą o tym, że przy odpowiedniej trosce można w tym kraju utrzymać wysoki stan zadrzewienia.
Również egipskie malowidła grobowe często ukazują liczne, gęsto rosnące drzewa . Pomimo braku dużych lasów drewno miało w Egipcie bardzo szerokie zastosowanie, a korzystny klimat sprawił, że do naszych czasów przetrwało w doskonałym stanie bardzo wiele zabytków drewnianych. Wyrabiano więc w Egipcie drewniane meble, posągi, sarkofagi, drzwi i bramy świątyń, rydwany i łodzie, a nawet statki przeznaczone do podróży morskich. Nie powinno więc nikogo dziwić zastosowanie drewna także do konstrukcji sań transportowych.
Oczywiście, własne zasoby i gatunki drewna nie wystarczały do pokrycia dużego zapotrzebowania, stosowano więc na szeroką skalę import, głównie z obfitującego w cedry Libanu, z miasta Byblos. Już za czasów ojca Cheopsa, faraona Snofru (XXVI stulecie p.n.e.) podczas jednej tylko wyprawy transportowano drewno cedrowe czterdziestoma statkami jednocześnie. Obawy, że konieczność transportowania drewna Nilem pod prąd stanowiła poważną przeszkodę dla budowniczych piramid , są także nieuzasadnione. Przede wszystkim prąd w dolnym biegu Nilu jest bardzo leniwy, a po drugie - wykorzystanie wiatru północnego, napędu wiosłowego oraz, w razie potrzeby, także holowanie linami z lądu, skutecznie pokonywało taką przeszkodę. Zresztą właśnie szkutnictwo i transport wodny należały do najwybitniejszych egipskich osiągnięć technicznych. Łodzie odkryte przy piramidzie Cheopsa miały ponad 42 m długości i 7 m szerokości oraz wyporność około 50 ton. Statki wysłane przez króla Snofru po cedr do Fenicji miały ponad 52 m długości. Imponujące wymiary miały statki służące do przewozu granitowych obelisków z Assuanu do Teb (ok. 250 km). Ich długość wynosiła ok. 80 m, szerokość ok. 27 m, a ciężar transportowanego kamienia mógł przekraczać nawet 1000 ton. Statki takie zostały wykonane za panowania królowej Hatszepsut (początek XV w. przed Chr.) i w tym celu królowa wydała polecenie dokonania wyrębu sykomory na terenie całego kraju, co zostało uwiecznione w zachowanej inskrypcji i stanowi jeszcze jedno zaprzeczenie wywodów Dänikena. Relief upamiętniający ów historyczny transport obelisków został umieszczony w świątyni królowej Hatszepsut w Deir el-Bahari, gdzie od wielu lat
W przypadku budowy piramid transport wodny odgrywał znaczną rolę. Rozlanym szeroko Nilem (nasilenie prac transportowych przypadało przecież w okresie wylewu), a następnie kanałami prowadzącymi w pobliże terenu budowy przewożono wszystkie elementy budulca, które uzupełniały podstawowy materiał budowlany - lokalny wapień wydobywany w pobliżu piramidy. Były to więc zarówno ciosy różowego granitu assuańskiego, które znalazły zastosowanie w budowie tak zwanej komory królewskiej w piramidzie Cheopsa, jak i bloki pięknego białego wapienia z Tura, z którego wykonano m. in. zewnętrzną okładzinę piramidy.

źródło: ,,Z powrotem na Ziemię"


I trochę na temat ramp:

Remains of ramps have been discovered at Meidum, Dahshur, Abu Ghurab and Abusir, thus supporting the claims of Siculus. Notable also are the Sinki pyramid at South Abydos and the Sekhemkhet pyramid where ramp remains, and even complete ramps have been discovered. Other ramp remains may have also been discovered at Giza, where excavators from the Cairo University excavated two parallel walls that may have formed the retaining framework of a ramp.


http://www.touregypt...yramidlifts.htm
Dołączona grafika

A Radosław i ekipa zamykają oczy, krzycząc ,,nie ma nic, żadnych dowodów. Kosmici zbudowali piramidy"

Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 07.12.2010 - 10:18

  • 6



#154

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę, że najrozsądniejszą z ostatnich jest wypowiedź Storma, te wszystkie przepychanki to jedynie uwidacznianie poszlak bez pokrycia, przynajmniej na razie bez prawdziwych dowodów, to jedynie lepsze lub gorsze domniemania.

Użytkownik Erik edytował ten post 07.12.2010 - 10:52

  • -1



#155

Canaris.

    God Emperor of Mankind

  • Postów: 641
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeżeli to zbudowali ludzie, to jaka psychika wytrzymałaby 30 -letnią budowę w takich warunkach.


A czemu mieliby nie wytrzymać ?? Budując piramide zapewniali sobie przychylność Faraona w zyciu pozagrobowym ( szczegóły w książce "Z powrotem na Ziemie" ) i dobrobyt w onym . To zupełnie inna mentalność i kultura niż nasza.


Zdzisław cały twój post to jeden wielki stek bzdur ( Adam i Ewa eksperymantami kosmitów xD rotfl )

Jak to nie ma niczego co potwierdza to co napisałem, poczytaj coś więcej od tych kłamstw profesorków archeologii, co boją się aby nikt im nie zabrał ciepłych posadek.

JAKA KURNA CIEPŁA POSADKA DO CHOLERY !!?
Stichin czy Icke jedną taką bzdurną ksiażką o "tajemniczym" pochodzeniu piramid zarabiają wiecej niż taki profesor przez pare lat . A i sławy o wiele wiecej mają ;/

Zdzisław jesteś kolejnym frustratem, który musi sie dowartościowywać jadąc po ludziach którzy coś osiągneli ( profesorowie którzy harowali całe zycie na tytuły i stanowiska )


Myślę, że najrozsądniejszą z ostatnich jest wypowiedź Storma, te wszystkie przepychanki to jedynie uwidacznianie poszlak bez pokrycia, przynajmniej na razie bez prawdziwych dowodów, to jedynie lepsze lub gorsze domniemania.

Jak na razie jedynymi, którzy nie mają dowodów na poparcie swoich to są ludzie o kosmitów/atlantów budujących piramidy .

Użytkownik Canaris edytował ten post 07.12.2010 - 12:13

  • 0



#156

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

W odróżnieniu od Ciebie jestem w stanie wyobrazić sobie prace przy budowie WP.
Ilość pracowników nie oznacza spędu i chaosu (wiem z autopsji - na Twoje życzenie, kiedyś kierowałem pracą trzech działów w dużym zakładzie produkcyjnym). To nie demonstracja. Nie skupiali się przecież w jednym miejscu.

no to dobrze wiesz że każdy zakład pracy ma jakąś max. pojemność - np. 1000 osób i jeśli wepchasz do neigo 5000 ludzi to wcale nie zwiekszysz produkcji 5 krotnie tylko zablokujesz produkcje czegokolwiek,
a im dokladniejsze wyliczenia sie robi tym wychodzą wieksze liczby ludzi potrzebnych do wybudowania tej piramidy

Zamiast drwić, odrzuć na chwilę teorie Danikena i postaraj się zrozumieć wagę faktów.

daniken mnie nie interesuje, i nie podpieram sie jego pomyslami (aczkolwiek moze kilka sie powtarzac)

A jak mógł wyglądać transport? Z kamieniołomu 20 ludzi w czasie bliskim 2 godzin, po kilometrowej rampie (a nie trzykilometrowej ) o nachyleniu (ok10* a nie 3*) mogli transportować jeden blok, a to oznacza, że w 10godz. obróciliby min 4 razy . Nie mogli? A to niby dlaczego?

sorry ale po napisaniu takiej bzdury ty mówisz że masz pojęcie o logistyce ???????
czy ty wiesz jaka jest różnica w podejściu na góre o nachyleniu 10 % a 3 % ?
znajdz sobie jakąś droge na której jest znak ostrzegawczy o nachyleniu 10% (w Polsce będzie ci ciężko znaleść takie drogi)
myślisz że pod taką 10% góre to oni tak samo machną kamień jak pod 3% ???
potrzebowali by więcej ludzi i nie obróciliby 4 razy w tym samym czasie a raczej zajełoby im to więcej czasu !

jakby używali samochodów cieżarowych to by obrócili 4x ale oni to robili własnymi rękami


był inny klimat i nie tylko rosły tam palmy

naprawdę ? to patrz naukowcy się mylą bo twierdzą że w 2500 p.n.e był tam zbliżony klimat do obecnego


A co do toalet, odpowiem w twoim stylu; słyszałeś może o tym jak w pewnej sieci sklepów kasjerki pracowały po dziesięć godzin nie odchodząc ze stanowiska pracy? Sprytny zarząd wykombinował rozwiązanie (sic!).
Zresztą poczytaj o wielkich armiach i zastanów się jak to możliwe.

kolejny strzał w stope - to nei było żadne miasto , po drugie w miastach właśnie z powodów braku toalet wybuchały co rusz epidemie itd po IIIcie w miastach zawsze był jakiś system pozbywania się nieczystości
a na pustyni musieliby utworzyć taki system od podstaw
po IVte wg Ciebie rozumiem że istaniała fabryka pampersów i pracowali w upale z papmersami na tyłku ...

właśnie takie podstawowe kwestie jak toaleta , wyżywienie pokazują jaki to abusrd że oni sobie budowali tą piramide
zagoń 2 mln polaków (to mniej więcej taka skala amoże i nawet więcej trzeba by w stosunku do tego ile ludności liczył wtedy egipt) to budowy światyni opatrzności i niech reszta kraju ich żywi, ubiera i wogóle robi wszystko przez 20 lat a oni będą sobie budować tą światynie

Powracając do transportu. Żeby dostarczyć (w zaokrągleniu 300 bloków dziennie) przy 10 godzinnym dniu pracy, należy w ciągu godziny dostarczyć 30 bloków. To 30 ekip po 20 osób/1h, czyli 600 osób (1 blok na dwie minuty).

po Isze bloków było więcej - dolicz popsute w trakcie transportu czy układania - dodatkowo należałoby je usuwać
30 ekip na 300 bloków czyli 1 ekipa 10 bloków wciaga dziennie - ok. weż 20 ludzi i wciągnij taki mały blok 2,5 tony pod 1 kilometrową górke 10% (najpierw dla rozgrzewki ze 2 km po prostej) , już nie mówię w 1 h jak to sam teoretyzujesz że tak robili tylko zrób to nawet w tej wersji że 1 ekipa wciągała 10 h
nie zapomnij zaprosić TV abyśmy mogli się pośmiać

EDIT jeszcze 1 uwaga - nie zapominaj że kiedyś ludzie byli ogólnie "mniejsi"
więc 20 współczesnych osiłków to by potrzeba z 30 -40 takich drobnych Egipcjan sprzed 5 tys lat

nawet gdyby brakowało im drewna, to wiedz że mieli większą mozliwość zasięgu niż ich wzrok

no to mamy kolejne tysiące ludzi zaangażowanych w budowe - jak mogłem to pominąć - ktoś musiał ścnać sporo drzew , budować i naprawiać sanie, importować masy drewna na rozpałanie ognisk + sanie z jakiś dalekich krajów itd.

Nie wydaje Ci się, że opcja "wierzenia religijne" jest bardziej prawdopodobna niż "przylecieli kosmici"?

a brałeś pod uwagę opcje 3cią - ani kosmici ani Egipcjanie wybudowali piramidy ? tylko ktoś przed nimi ?

- skąd mieli drewno do transportu kilku milionów głazów (to tylko na 1 piramide a było ich wiecej )

Co prawda Egipt był dawniej bardziej zalesiony (jak napisałem przed chwilą), ale drewno to było dość marnej jakości i wytrzymałości (choć do palenia nadawało się jak najbardziej). Dlatego już od czasów przed Chufu Egipt utrzymywał kontakty z miastem-portem Byblos leżącym bodajże w dzisiejszym Libanie. Stamtad importowano duże ilości drewna wysokiej jakości - bodajże libańskiego cedru.

no to musieli być cholernie bogaci ci Egipcjanie


100 000 czy 200 000 to grubaprzesada. Najnowsze szacunki to jakieś 20 000 - 30 000 robotników. Stolica Egiptu, Memfis, liczyła ok 30 000 mieszkańców i raczej nie było tam kanalizacji, a jednak jakoś w tym mieście ci ludzie żyli.

ok. to postaram się kiedyś oszacować ile ekip i ile ludzi wkażdej by musiało pracować aby to zrobić
tam już mamy 10 działów

1 wykuwaja
2 szlifuja
3 transportuja
4 wciagaja
5 ukladaja
6 budują i modyfikują rampe
7 wynoszą gruz, popsute materiały
8 kucharze, sprzątacze ,
9 przygotowują , obrabiają, importują drewno
10 spore warsztaty naprawiające i wytwarzające te prymitywne narzędzia

Nie widzę też opisów jak zbudowali dane świątynie, a mimo to chyba tego, że je budowali, nie podważysz? Nie ma też chyba opisu budowy koloseum (w sensie tego jak to zrobili) a chyba nie wątpisz, że zrobili to Rzymianie?

rozumiem że skala obiektu jest dla ciebie taka sama ? to jak porównać budowe domka jednorodzinny z wieżowcem

Nie musimy mieć opisu jak, ważne, że wiemy kiedy i dla kogo (Chufu, IV dynastia).

nie wiemy - zgadujemy , przypuszczamy, domyślamy się itd.

Dla Egipcjan (w sumie to dla króla) budowa piramidy - swojego grobowca, nie była żadnym idiotyzmem. Była wrotami do jego "prawdziwego" życia, to ziemskie było bowiem jedynie wstępem do prawdziwego życia wśród bogów po śmierci. Zachowanie ciała w jednym kawałku było niezbędne do tego i grobowiec musiał być "bezpieczny" (wówczas piramidy takie się zdawały). Oczywiście król to tylko człowiek, i lubił stawiać sobie jak największe pomniki swojej chwały.

to dlaczego pozostali władcy nie byli chowani w piramidach ?
wręcz każdy następny powininen chcieć wybudować sobie większą (a nie mniejszą... a potem żadną )
w końcu im więcej budujemy to mamy lepszą technikę więc kolejne piramidy powinny coraz lepsze i większe

EDIT
czy współcześnie największy wieżowiec jaki wybudowano był Iszm wieżowcem jaki wybudowano ? i wszystkie kolejne wieżowce są mniejsze ? no jednak nie ...



A może zatem w końcu wyjasnisz mi jakim cudem w takim razie w komorze odciążającej znalazły się imiona Chufu napisane znakami używanymi za czasów IV dynastii (nie później i nie wcześniej) i to takie imiona i znaki, o jakich ich odkrywcy (Vyse) nie mieli pojęcia (zatem nie mogli ich sfałszować)?


w najprostszy możliwy sposób - jeśli Hawas by wymazał tamte napisy i dopisał teraz w komorze tekst "Hawas budowniczy"
to Aquila przyjął by za pewnik po 5 tys latach że to Hawas zbudował piramidy

Użytkownik rolpiek edytował ten post 07.12.2010 - 12:25

  • 1

#157

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Niezależnie kto to wybudował, nie rozumiem nabijania się z kamienia. Domki takie wyglądają fenomenalnie, wystarczy pozwiedzać w Wielkiej Brytanii. Chociażby za pomocą zdjęć Google. I są co całe szeregowce. Miód dla oczu. A u mnie w mieście jeden z najbogatszych mieszkańców wybudował sobie dom na wzór jakiś właśnie dawnych czasów. Z dachem z jakiejś trzciny, ściany wyglądają na glinę.

Nie widzę tu żadnej analogii, że mamy taką super nowoczesną cywilizację, że coś odeszło do lamusa jako gorsze i się tego nie używa. Jeżeli nasza cywilizacja jest nieporównywalnie mega rozwinięta to czemu Ci co mają kasę i tak wracają do korzeni :) Jak długo okna plastikowe były trendy ? Z tego co się orientuje to jest wielki powrót do drewna. Oczywiście...trzeba mieć kasę. Starsze droższe niż nowsze ?

A co z uciekaniem do bloków w latach 80/90-tych a dzisiaj uciekanie z powrotem do korzeni :) Oczywiście trzeba znowu mieć kasę LOL

Nie widzę, powodu dla którego rozwinięta cywilizacja powinna używać tylko jakiś sztucznie wytworzonych materiałów do budowy. Jeżeli stare sprawdzone są dobre i przede wszystkim zdrowe. To, że ktoś użyje kamieni nie oznacza zacofania !
  • 0

#158

Canaris.

    God Emperor of Mankind

  • Postów: 641
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie widzę, powodu dla którego rozwinięta cywilizacja powinna używać tylko jakiś sztucznie wytworzonych materiałów do budowy. Jeżeli stare sprawdzone są dobre i przede wszystkim zdrowe. To, że ktoś użyje kamieni nie oznacza zacofania !


A ja widze . Od kamienia ciągnie jak cholera , ciezko to ogrzać że o położeniu kabli , rur czy wmontowaniu okien już nie wspomne .
  • 0



#159

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

coś sie z...
Post ponizej

Użytkownik noxili edytował ten post 07.12.2010 - 16:50

  • 0



#160

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zdzisław:

Aqula, Jak jesteś niedouczony to nie moja wina, wiesz tyle akurat o mitologii co o archeologii i historii, może powinieneś zacząć inne książki?

Ty myślisz o kosmitach tak samo jak ci głupi filmowcy od s/f, na pewno w twoim kościółku tobie tego nie powiedzą, ale Ewa i Adam to właśnie genetyczne eksperymenty kosmitów.


Brak sensownych argumentów jak przypuszczam :)

Te literki w piramidzie co tak ich się czepiłeś to taka sama blaga jak ta cała archeologia.


Ponieważ...? Po tym Twoim kawałku powinna jeszcze nastąpić dalsza część wyjaśniająca dlaczego te literki to taka sama "blaga".

Co ty chrzanisz tej literaturze pouczającej, jakie masz o tym pojęcie, i kim ty wogule jesteś, że tak głosisz te wszystkie archeologiczne pieroły!


Znam trochę wyrywków z takiej literatury. Na przykład bodajże "Nauki Kagemniego" (wezyra króla Snofru):

Okazuj szacunek, a będzie ci siędobrze wiodło. Pokornego spotka pochwała. Wchodzi przez drzwi, kto trzyma językza zębami, a dla milczących nie zabraknie nigdy miejsca, więc nie obgaduj!
Zasiadając z tymi, których miłujesz, nie bierz strawy, której łakniesz.
Jeden łyk wody napoi spragnionego, jedna porcja ziół przywróci energię. Jeden dobry uczynek stoi za całe dobro, mało starczy za dużo. W pogardzie mają tego, czyj brzuch wciąż żąda więcej po posiłku.
Gdy pijesz z pijanym, pij tylko póki raduje się jego serce. Nie rzucaj się na mięso, gdy siedzisz obok żarłoka, tylko bierz, co ci daje. Nie odmawiaj, a wystarczy ci.
Niech twoja dobra sława cię poprzedza, ale ty o niej milcz. A zawezwany nie chełp się swojąsiłą między rówieśnikami, bo nastawisz ich przeciw sobie.


A jestem kimś, kto po prostu interesuje się prawdziwą wiedzą na temat starożytnego Egiptu.

Jak śmiesz głosić, że na rzeźbach z Wyspy Wielkanocnej nie ma krzyża Ankh, jak tego nie napisali w tych twoich przemądrzałych książkach to co już tego niema?!


Nie śmiem twierdzić, że "na pewnie nie ma", mówię tylko, że nie wydaje mi się, aby tam były. Przy okazji grzecznie poprosiłem o jakieś potwierdzenie tej wiadomości. Jak widzę - nie masz tego potwierdzenia póki co. Zostaje więc... atak :)

Jak to nie ma niczego co potwierdza to co napisałem, poczytaj coś więcej od tych kłamstw profesorków archeologii, co boją się aby nikt im nie zabrał ciepłych posadek.


Miałem nadzieję, że skoro tak dużo jest tych "kłamstw profesorków od archeologii" to nam je tutaj z łatwością zaprezentujesz. Mam rozumieć, że każdy archeolog, który nie potwierdzi "kosmicznych" powiązań z piramidami albo innymi takimi budowlami/rzeźbami od razu automatycznie staje się "kłamcą chcącym ratować swoją posadę"? A nie przyszło Ci do głowy, że może jednak po prostu nie ma takich magicznych i tajemniczych powiązań a zamiast tego istnieją pewne o wiele bardziej prawdopodobne rozwiązania?

Do ciebie nie ma co piasć, ale napiszę do tych tutaj światlejszych, że w latach piędzieśiątych jakiś facet z Angli nakręcił film jak to kilkunastu mnichów Tybetańskich staneli w okręgu i grając na piszczałkach przenieśli 300 kilogramowy kamień kilkaset metrów.
Facetowi film skonfiskowali i mieli oddać kilka lat temu, ale ja widziałem inny podobny. Jeśli ktoś może oglądał to samo, to może niech prześle tutaj dla tych przemądrzałych, bo jak nie to ja spróbuję coś o tym poszukać, żeby ich wreszcie zatkało.


Czekamy z niecierpliwością :)

a brałeś pod uwagę opcje 3cią - ani kosmici ani Egipcjanie wybudowali piramidy ? tylko ktoś przed nimi ?


No ale dlaczego w takim razie po raz kolejny pomijane są imiona króla Chufu znajdujące się w piramidzie? Napisane pismem z okresu IV dynastii!

no to musieli być cholernie bogaci ci Egipcjanie


Nie rozumiem. Tak, Egipt był bogaty. Tak, handel na dużą skalę był i wówczas jak najbardziej obecny.

rozumiem że skala obiektu jest dla ciebie taka sama ? to jak porównać budowe domka jednorodzinny z wieżowcem


Zwróciłęm jedynie uwagę na to, że to, że czegoś nie ma na inskrypcjach, nie znaczy wcale, że tego czegoś nie było. Na blokach z piramid mamy egipskie napisy - w piramidzie Chufu mamy napisy wykonane przez robotników zawierające imiona Chufu jak i numery każdego bloku i znak oznaczający jego położenie (czyli na przykład znaki "X 23" gdzie X to ściana północna a 23 to numer bloku w rzędzie). Na jednej z piramid Snofru mamy też egipskie numery które mówią nam ile lat mniej więcej ją budowano.

nie wiemy - zgadujemy , przypuszczamy, domyślamy się itd.


Domyślamy się jedynie jak zbudowano - dla kogo ikiedy wiemy i nie zmieni tego żaden pseudonaukowy tekst który stara się za wszelką cenę zmieszać egiptologów z błotem a potem wstawić w tę pustkę (jaka pojawiła się gdy dany osobnik uwierzył, że egiptolodzy to ludzie kompletnie nie znający się na niczym albo celowo zakłamujący rzeczywistość) pseudonaukowe brednie.

to dlaczego pozostali władcy nie byli chowani w piramidach ?
wręcz każdy następny powininen chcieć wybudować sobie większą (a nie mniejszą... a potem żadną )
w końcu im więcej budujemy to mamy lepszą technikę więc kolejne piramidy powinny coraz lepsze i większe


To wyjaśniłem w debacie. Władcy byli chowani w piramidach jeszcze przez długi czas. Zmieniono jednak styl budowania piramid z dwóch powodów - po pierwsze gospodarka państwa trochę podupadła, po drugie piramidy przeszły kolejną fazę ewolucji. Królowie zauważyli, że nie ma sensu budować całej piramidy z bloków kamiennych bo wnętrza piramidy i tak nikt nigdy oglądać nie będzie. Dlatego w późniejszych piramidach rdzeń budowano z cegieł a jedynie zewnętrzne ściany okładano kamieniem. Piramida taka wyglądała dokładnie tak samo jak piramida Chufu, ale była tańcza i szybsza w produkcji (choć wydaje mi się też, że nieco mniej stabilna i nie pozwalała już na osiąganie takich wymiarów). Królowie ci jednak nie przewidzieli, że za kilkanaście wieków komuś przyjdzie do głowy zedrzeć te zewnętrzną warstwę kamieni z ich piramid. Wtedy cegły z rdzenia, pozostawione na pastwę czasu, ulegały zniszczeniu i zamiast piramid mamy kupy gruzu.

Potem zaś całkowicie zarzucono budowanie piramid, bo królowie mieli świadomość tego, że nie chronią one przed włamaniami (zatem już w starożytności królowie mieli świadomość tego, że do piramid się włamywano i okradano je). Dlatego postanowili wykuwać swoje grobowce w wielkiej tajemnicy w skałach Doliny Królów.

czy współcześnie największy wieżowiec jaki wybudowano był Iszm wieżowcem jaki wybudowano ? i wszystkie kolejne wieżowce są mniejsze ? no jednak nie ...


To co prawda jedynie ciekawostka, ale coś jest w tym, co mówisz ;) Empire State Building (wybudowany w 1931 roku) był najwyższym wieżowcem przez ponad 40 lat. Przez długi czas nikt go nie pobił ;)

w najprostszy możliwy sposób - jeśli Hawas by wymazał tamte napisy i dopisał teraz w komorze tekst "Hawas budowniczy"
to Aquila przyjął by za pewnik po 5 tys latach że to Hawas zbudował piramidy



Czyli "wszystko, aby tylko nie uwierzyć w to, że te napisy są oryginalne"?

Muszę Cię zmartwić - napisy są oryginalne. Zawierały treści i znaki o których ich odkrywcy nie mieli pojęcia. Wymagasz więc (i wszyscy ci, którzy tak bardzo chcą wierzyć w alternatywne pochodzenie piramid, że muszą automatycznie kwalifikować te napisy jako fałszerstwo) aby ludzie dokonali fałszerstwa dopisując na przykład drugie imię Chufu podczas gdy w ogóle nie mieli pojęcia o takim imieniu! Albo napisali znak "ch" podczas gdy ich książka nakazywała napisać znak "ra" :D Wiemy zaś, że teksty nie zostały zmienione, bo posiadamy autentyczne rysunki odkrywców (dostępne w debacie) i widzimy, że od początku były one w porządku.

Sytuacja jest w tym przypadku niezwykle prosta - mamy w piramidzie oryginalne i poprawnie napisane imiona Chufu, co do których nie sposób się przyczepić. Dlatego zwolennicy teorii alternatywnych robią po prostu wszystko (łącznie z niesamowitymi operacjami myślowymi) aby tylko zbagatelizować tę sprawę i móc dalej snuć myśli o kosmitach/zaginionej cywilizacji sprzed 12 000 lat.
  • 3



#161

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niezależnie kto to wybudował, nie rozumiem nabijania się z kamienia. Domki takie wyglądają fenomenalnie, wystarczy pozwiedzać w Wielkiej Brytanii. Chociażby za pomocą zdjęć Google. I są co całe szeregowce. Miód dla oczu. A u mnie w mieście jeden z najbogatszych mieszkańców wybudował sobie dom na wzór jakiś właśnie dawnych czasów. Z dachem z jakiejś trzciny, ściany wyglądają na glinę.

Nie widzę tu żadnej analogii, że mamy taką super nowoczesną cywilizację, że coś odeszło do lamusa jako gorsze i się tego nie używa. Jeżeli nasza cywilizacja jest nieporównywalnie mega rozwinięta to czemu Ci co mają kasę i tak wracają do korzeni :) Jak długo okna plastikowe były trendy ? Z tego co się orientuje to jest wielki powrót do drewna. Oczywiście...trzeba mieć kasę. Starsze droższe niż nowsze ?


Przepraszam za oftop

Niekoniecznie Starsze i naturalne jest droższe i trzeba mieć kasę . Jak masz smykałkę do majsterkowania, dostęp do dobrego gatunku gliny (albo potrafisz tak przygotować ja by był dobra) sporo czasu to takie remonty sa bardzo tanie . Problem zaczyna gdy musisz zlecić robotę jakiemus specjaliście wykonanie tego samego to płaciśz jak za zboże. Dla porównania cena zatynkowania 1 m2 tynkiem glinianym (tynk oczywiście przygotowany fabrycznie ) to wychodzi powyżej 250 złotych . Jak robisz to sam i sam załatwiasz glinę( i testujesz ją wczesniej) to najdroższą częścia zabawy jest piasek w cenie kilkudziesieciu złotych za tone. :mrgreen: .
Kto mieszkał w domu gdzie wewnetrzne tynki sa wykonane w jednej ze starych (nielubianych przez "fachowców"- :glina ,glina -wapno , czyste wapienne tynki) technologi bedzie mu bardzo ciezko przyzwyczić się do nowego budownictwa.

I tak jest ze wszystkim : Jedną z najlepszych farb ściennych jest farba wapienna . Doskonale antyalergiczna, ekstremalnie bakteriobójcza i grzybobójcza.Najsilniej kryjaca ze wszystkich mi znanych farb sciennych . Jezeli jest prawidłowo przygotowana to jest bardzo odporna na ścieranie. Zabija bezwzględnie zapachy (papierosy , kuchenne itp) Jest jednocześnie najtańszą farbą(gdy potrafimy zrobić ją sami ) i jedną z droższych farb na rynku (gdy ja kupujemy gotową). Zrezygnowano z jej uzywania bo trzeba nią umieć malować i jest to dość pracochłonne. Jak farba np za szybko wyschnie to będą ściany brudziły przy obtarciu jak kreda do tablic, gdy zaś za długo to sciany pokryje szklista, bardzo krucha masa. "Fachowiec " woli jakąś farbke syntetyczną ,bo maluje, chwile odczeka i juz moze skasowac klienta na grubą kase.

Nasza cywilizacja rozwija się w kierunku totalnego badziewia zwanego "tanio i często wyrzucane".
Np ten post pisze lapkiem lezącym na starym stole . Powstał ten stół ok 80 lat temu , w swojej historii (po wojnie) stał w piwnicy . Dzielono i rąbano na nim tusze w czasie świniobicia ,przykrecano imadła , ciezkie maszynki do miesa itp. Pomalowano go jakims wstrętnym lakierem do podłóg w kolorze jasno sracz##$tym.Gdy trafił w moje łąpki,to po zjechaniu starych warstw farb nałożyłem nowe powłoki (woski itp) i skleiłem ponownie rozeschnięty blat. Nic wiecej nie robiłem bo nie musiałem. Jest w takim stanie że zniesie na prawdę wiele , Na jego blacie można robić nie tylko kulinarno - stołowe czynności a nawet nie zachwieje się :mrgreen: :mrgreen: . Dla porównania 4 lata temu kupiłem zestaw kuchenny (z litego drewna) z "renomowanej " firmy meblarskiej . Dzisiaj nadaje się do remontu.Popękały siedliska.
I taka jest trwałość współczesnych sprzętów.Byle jak , byle szybko.

Ps jak ktoś jest zainteresowany starymi , naturalnymi technologiami (np domy z gliny i takie klimaty)to zapraszam -mam troche fajnych ebooków.

Troche pochwale sie moimi remontami i odnawianiem sprzetów.

Mój salon :
odnowiona przeze mnie 100 letnia szafka , podłoga i parapety które sam zrobiłem ,0% chemii- naturalny wosk ,pokost, deski ługowane zwykłym ługiem.Tynki gliniane pokryte farbami wapiennymi.

Dołączona grafika


Stół o którym pisałem i nieszczęsny współczesny narożnik z drewna.

Dołączona grafika


Za "kozą" ściana z gołym tynkiem glinianym barwionym na złoto naturalnym barwnikiem -kurkumą.Kamienie recznie łupane lub narzutowe.

Dołączona grafika

Zapraszam na mojego bloga w muratorze , piszę pod tym samym nikiem.

Przepraszam jeszcze raz za off top.


A ja widze . Od kamienia ciągnie jak cholera , ciezko to ogrzać.


Mieszkam w domu zrobionym właśnie z kamienia . I aby utrzymać temperaturę w zamieszkanym skrzydle (do temperatury w salonie 24- 28st ) (pow ok 90 m2 )muszę przez sezon spalic około 8 kubików drewna odpadowego lub 5 kubików buczyny . Czyli rocznie spalam równowartośc energetyczna ok 2- 3 ton wągla Dla porównania sasiad ogrzewa nieco wieksza powiezchnię (ok 120m ) i spala ok 8-10 ton węgla. A dom jego jest nieco młodszy bo powstał z cegły przed 1889 r.
Sciany z kamienia maja przepotężna pojemność cieplna ale przy swojej grubości sciany 70 cm - 100cm dobrze izoluja a nawet powiedziałbym bardzo dobrze.Budynek owszem długo się nagrzewa ale też jest długo ciepły (przez noc nie ogrzewam go wcale nawet wczasie najcieższych mrozów a i tak temperatura spada do 18-17 stopni.Pomijam taki fakt że np w lecie w czasie 40oC upału panuje tam temperatura 19 - 22 stopnie Taka klimatyzacja za darmo :mrgreen: :mrgreen: . Wiec opowieści o tum jak to strasznie jest zimno w kamiennym domu to trzeba miedzy bajki włozyc.

że o położeniu kabli , rur czy wmontowaniu okien już nie wspomne

Dlatego się kamienną ściane tynkuje . A w tynku prowadzi sie przewody.Rury pod podłogą, z montażem okien tez niema problemu . Dawni budowlańcy mimo że dośc niestaranni ( katy i narozniki mają dość rzadko 90 o) nie byli idiotami . Otwory okienne wykończione łukami były projektowane z nadmiarem a potem podmurowywane na żądany wymiar- zawsze można wieksze wmurować.
  • 3



#162

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie widzę, powodu dla którego rozwinięta cywilizacja powinna używać tylko jakiś sztucznie wytworzonych materiałów do budowy. Jeżeli stare sprawdzone są dobre i przede wszystkim zdrowe. To, że ktoś użyje kamieni nie oznacza zacofania !


A ja widze . Od kamienia ciągnie jak cholera , ciezko to ogrzać że o położeniu kabli , rur czy wmontowaniu okien już nie wspomne .


Jako urodzony w bloku, mogę Cię zapewnić...od betonu ciągnie równie dobrze.

A co do reszty to widzę wypowiedział się ktoś niżej kto w takim mieszka.


Ja tylko dodam, że kwestia ciepła to kwestia względna i wymaga trochę wyobraźni. Ogrzewanie to problem ale dla kraju gdzie srogie zimy występują, każde miejsce na ziemi jest inne. Nie przesądzałbym, czy to akurat problem czy nie w odniesieniu do jakiś dawnych kultur. Klimat się zmienia. A by to nie był kompletny off-top to wracając do piramid...tam chyba nikt w środku nie mieszkał ? Więc ani ogrzewanie, ani rury czy kable nie mają tu znaczenia. Tym bardziej nie rozumiem argumentu ( który tu czytałem kilka stron wstecz ), że gdyby to budowała zaawansowana cywilizacja jak nasza to użyła by innego materiału...ale dlaczego niby ?

@noxili

Po prostu...bajka :) Sam mam teraz dom z cegły do remontu, z moich obserwacji wynika, że nr. 1 przyczyną ucieczki ciepła...to okna. Ścianami aż tak bardzo bym się nie przejmował - gorzej z dachem, tam trzeba dogrzać. Ale Twój z kamienia to jeszcze widzę lepszy numer skoro trzyma długo ciepło :> Przynajmniej efekt letni jest wspólny, w domu z cegły jest tak samo latem przyjemnie, i bezpośrednie porównanie do mieszkania na 3 piętrze to klęska dla tego ostatniego. Latem to jest piekarnik w takim bloku.

Co do stołu też taki babciny stół stoi w kuchni :) Mama mówi, że robili na nim wszystko, więc wiem o czym piszesz :D

Nie wszystko jest oczywiście takie cacy. U mnie kluczowe było zrobienie drenażu gdyż teren budowy to były dawne rozlewiska. Nazwozili gliny i tyle. Po odciągnięciu wody od razu jak ręką odjął. Wcześniej sporym problemem było wybijanie wody pod podłogami, co powodowało gnicie desek i tylko jedna podłoga się ostała z początków budowy domu (1925). Chociaż też trochę zniszczona jest. Teraz jak jest sucho pod podłogami można myśleć na wymianą na nową.
  • 0

#163

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aquila, powinieneś się bracie zdecydować. Albo Egipcjanie byli tłukami, nie pamiętającymi swoich korzeni, albo genialnymi budowniczymi. Mnie kłóci się jedno z drugim.


A mi nie. Nie uważam Egipcjan za "tłuków" (kiedyś Muhad to samo mi bezpodstawnie zarzucał). Uważam ich za geniuszy swojej epoki. Ale to nie znaczy, że mieli rozległą wiedzę we wszystkich dziedzinach. To, że budowali piramidy i mieli o niebo lepsze pojęcie o inżynierii niż na przykład jacyś praprzodkowie Słowian nie oznacza, że mieli równie dobrze rozwiniętę nauki poświęcone badaniu przeszłości.

Nie rozumiem Twojego podejścia - wygląda bowiem na to, że według Ciebie powinniśmy uważać Egipcjan za głupków albo mistrzów we wszystkim.

Chyba tylko dla Ciebie.
Zgodzisz się, że przeskok od mastaby do piramidy jest porażający? A wszystko to miało się odbyć w ciągu 200 - 300 lat?
Dla Ciebie to jasne, dla mnie niemożliwe.


Nie tylko dla mnie - ewolucja piramid jest oczywista dla wszystkich tych, co nie mają wstrętu do naukowych pozycji na ten temat.

Przeskok od mastaby do piramid klasycznych jednocześnie jest i nie jest porażający. Jest, bo rozmiary i rozmach robią swoje. Nie jest, bo przejście było stopniowe z wyraźnie zaznaczonymi momentami przełomowymi. Pierwszy przełom - piramida Neczericheta (Dżosera) - nic innego jak kamienna mastaba z dodanymi schodkami. Potem piramida Snofru w Meidum - nic innego jak wielka piramida schodkowa w której "wypełniono i wygładzono" schodki uzyskując tym samym piramidę klasyczną. Potem piramida Łamana Snofru - wyraźny błąd Egipcjan którzy nie mając jeszcze doświadczenia jak budować piramidy budują ją źle (zły kąt ścian i kiepskie fundamenty). Potem piramida Czerwona Snofru - idealny wynik końcowy - piramida stabilna. To właśnie był wzorzec dla syna Snofru - Chufu (który z pewnością był wielokrotnie na budowie piramidy ojca).

I dlaczego ta ewolucja nie miałaby się dokonać w 200 - 300 lat? Tak, w starożytności rozwój echnologiczny trwał dużo wolniej niż współcześnie, ale nie przesadzajmy. Techniki budowania piramid schodkowych i piramid klasycznych nie sąaż tak diametralnie różne od siebie.

We wszystkich starych, świętych księgach mamy do czynienia z niemożliwymi okresami panowania, czy życia. Ale to niemożliwe.
Czemu kronikarze z różnych części świata mieli by żartować z przyszłych pokoleń? Ale oki, wyjaśnij to naukowo, tylko się nie zdziw, jak użytkownicy zrobią sobie z tego polewkę.


Póki co nie mam jeszcze odpowiedzi znawców na ten temat, ale usilnie szukam. Kiedy znajdę z pewnością ja tutaj zamieszczę. Przy okazji cieszę się, że z tej okazji wszyscy dostaną to, co im się spodoba - użytkownicy poszukujący rzetelnej wiedzy garść ciekawych informacji a użytkownicy lubujący się w alternatywnych bajkach coś do pośmiania się. I każdy znajdzie coś miłego dla siebie ;)
  • 3



#164 Gość_Horror

Gość_Horror.
  • Tematów: 0

Napisano

@rolpiek
no to dobrze wiesz że każdy zakład pracy ma jakąś max. pojemność - np. 1000 osób i jeśli wepchasz do neigo 5000 ludzi to wcale nie zwiekszysz produkcji 5 krotnie tylko zablokujesz produkcje czegokolwiek,

Wyborne. Och doprawdy wyborne. Wzbudzasz we mnie sentyment, bo dzięki temu co napisałeś zapragnąłem powrócić do tych cudownych, nieskomplikowanych młodzieńczych lat. Niezrozum mnie na opak. To nie sarkazm, lecz szczera prawda, bo widzisz tak myślano w czasach, kiedy automatyzacja produkcji była pojęciem abstrakcyjnym. Ja nie pamiętam oczywiście świata bez "nowoczesnych" maszyn, bo zawsze jakieś były i zawsze były "nowoczesne", ale to mnie nie ogranicza. Mam świadomość że rów można wykopać koparką jak też łopatą. Wiem, że koparka może zastąpić ludzi, ale też wiem że może być odwrotnie. To nie problem techniczny, lecz dzisiaj głównie mentalny (ale nie najważniejszy bo te, to nakłady). To w wielkim skrócie, bo nie czuję potrzeby wykładania wszelkich aspektów.

Wróćmy do tematu.

sorry ale po napisaniu takiej bzdury ty mówisz że masz pojęcie o logistyce ???????
czy ty wiesz jaka jest różnica w podejściu na góre o nachyleniu 10 % a 3 % ?
znajdz sobie jakąś droge na której jest znak ostrzegawczy o nachyleniu 10% (w Polsce będzie ci ciężko znaleść takie drogi)
myślisz że pod taką 10% góre to oni tak samo machną kamień jak pod 3% ???
potrzebowali by więcej ludzi i nie obróciliby 4 razy w tym samym czasie a raczej zajełoby im to więcej czasu

Nie, nie wiem. Pisałem o kącie nachylenia w stopniach, ale chętnie się dowiem jak to wygląda w przypadku "procentów". To po pierwsze.
Po drugie zaś, wyraźnie napisałem, że skupiam się na wersji "jednego kursu dziennie".
Podałem liczbę 600 osób na godzinę, co daje wynik 10 godzinnej dniówki równy 6000 osób. Zawsze dbałem o pracowników, więc po takim wysiłku przydzieliłbym im zdecydowanie lżejszą pracę na resztę dnia.

naprawdę ? to patrz naukowcy się mylą bo twierdzą że w 2500 p.n.e był tam zbliżony klimat do obecnego

Wyrzuć książki swojego Taty (tak jak ja wyrzuciłem swoje) i korzystaj z najnowszych osiągnięć, jak to nazwałeś - naukowców.

(...)po IVte wg Ciebie rozumiem że istaniała fabryka pampersów i pracowali w upale z papmersami na tyłku ...

Źle Ciebie oceniłem, wybacz. Muszę zweryfikować swoją ocenę.
Męczysz mnie dziecinnymi argumentami, docinkami, uporem na "nie". Może zwyczajnie wyrosłem już z takich klimatów.
Mimo to nie żywię do Ciebie urazy. Bądź co bądź sam przecież w tym poniekąd uczestniczyłem.
Nie uciekam, bez obaw. Będę tu, bo ominęła mnie przyjemność uczestnictwa w wcześniejszych tematach o piramidach... chociaż nie, chyba coś skrobnąłem przy okazji teorii, jakoby piramidy były wyrzeźbione z litego bloku, ale mogę się mylić.
Podtrzymuję póki co swoją wizję, tachania pojedynczego bloku o wadze 2,5 ton na saniach przez 20 osób. Uściślę jedynie, że jest możliwe pociągnięcie (wespół z pchaniem) takiego ciężaru po terenie płaskim przez 10 - 12 osób. Biorąc pod uwagę 10* (stopniowe) wzniesienie rampy, podwoiłem siły. Można oczywiście zwiększyć ilość osób, ale chcąc usprawnić/podtrzymać tempo wprowadził bym prędzej system wymienny. Postaram się obrazowo to przedstawić w następujący sposób - 20 osób ciągnie (i pcha) swój blok przez, np. 100 metrowy odcinek, po czym przekazuje go kolejnej ekipie. Bokami zewnętrznymi rampy powracają na pierwotne miejsce i przejmują kolejny kamień od ekipy, która po przekazaniu powraca na swoje, itd. Ale to już kwestia drugorzędna.

ps
„rolpiek”, ile pozostawiłeś w tym temacie oprócz pytań typu, „to dlaczego?” i stwierdzeń, „niemożliwe”. Zrób coś konstruktywnego i przedstaw obiecane wyliczenia:

ok. to postaram się kiedyś oszacować ile ekip i ile ludzi wkażdej by musiało pracować aby to zrobić
tam już mamy 10 działów

1 wykuwaja
2 szlifuja
3 transportuja
4 wciagaja
5 ukladaja
6 budują i modyfikują rampe
7 wynoszą gruz, popsute materiały
8 kucharze, sprzątacze ,
9 przygotowują , obrabiają, importują drewno
10 spore warsztaty naprawiające i wytwarzające te prymitywne narzędzia

Przyjrzę się temu z wpierw z pozycji obserwatora. A potem zobaczymy, może ponowię „konwersację”.
  • 2

#165

Ano.
  • Postów: 309
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jeśli mnie pamięć nie myli to archeolodzy zrobili eksperyment z przenoszeniem bloków na budowę piramidy. 14 ludzi przeciągneło 2.5 tonowy blok po drewnianych balach, było to zaprezentowane w jednym z dokumentów National Geographic Channel.

Ponadto Egipcjanie posiadali tak egzotyczne zwierzęta jak woły, konie nie wspominając o słoniach które mogli importować - wszystkie te zwierzęta mogły pomagać przy ciągnięciu sań z blokami skalnymi.

EDIT

A tu ciekawostka, pewien badacz sugeruje zupełnie inną metodę budowy piramid, a właściwie jej elementów.

Użytkownik Ano edytował ten post 07.12.2010 - 23:43

  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych