To jest najlepszy dowód na to że Egipcjanie dysponowali technologią której w późniejszych czasach nie dało się odtworzyć.
Dlatego bawiono się w transportowanie obelisków - nie potrafili już ich zrobić.
Radosławie, na pewno? Bo wydaje mi się, że (nie pierwszy już raz) mijasz się z prawdą aby nieco (świadomie lub nie) "podrasować" swoją wersję.
TUTAJ masz przykład obelisku stworzonego i wzniesionego w IV wieku naszej ery. A jakoś Rzymien chyba nie posądzasz o "zaawansowaną technologię".
TUTAJ masz inny obelisk z czasów późniejszych - również IV wiek n.e.
W Rzymie znajduje się pięć obelisków takich samych jak egipskie (wykonanych zresztą przez Egipcjan) wykutych i wzniesionych na polecenie Rzymian. Wiem jednak, że opcja "Rzymianie też znali ową tajemniczą zaawansowaną technologię" brzmi nieco mniej atrakcyjnie (no i jest trochę bez sensu, bo niby czemu ta technologia miałaby "zaniknąć"?) dlatego należy zapomnieć o tych obeliskach (albo celowo nie umieścić o nich informacji na swoich "oświeconych" stronach) i lansować świetnie brzmiącą ale niestety kompletnie nieprawdziwą teorię o "zaginionej zaawansowanej technologii".
Jako że często zdarza się, że zwolennicy teorii alternatywnych uciekają od swoich wpadek zapytam jasno i wyraźnie i oczekuję jasnej i wyraźnej odpowiedzi:
Czy dalej uważasz (w obliczu tego, co napisane zostało powyżej), że w czasach późniejszych "nie potrafiono już wykuwać obelisków" i że powstawały one jedynie "w dawnych czasach" przy pomocy "niezwykle zaawansowanej technologii"?Może wreszcie Aquilla nam wytłumaczy jakim cudem w Egipcie znajdujemy ślady użycia wysoce zaawansowanych narzędzi do obróbki granitu, ot chociażby jak na tym kamyczku w Abu Rawash
Już wyjaśniłem. Skoro nie chcesz uwierzyć w te wyjaśnienia (które są poparte dowodami) to Twoja sprawa. Nie rób jednak z tej Twojej niewiary argumentu przeciw temu co zaprezentowałem. Bo póki co Twoja linia obrony to "nie wierzę w to co mówisz, bo gdzieś powiedziano mi, że takie ślady to wynik działania zaawansowanej technologii." Przyznaj, że po prostu nie chcesz uwierzyć w żadne wyjaśnienie które nie jest "zaawansowaną technologią".
i porównanie z granitem obrabianym we współczesnym, najnowocześniejszym zakładzie kamieniarskim
Przyszło mi coś w tej chwili do głowy. Nowoczesne maszyny i piły wykorzystują chyba diamenty (mniejsza już o to co) w formie która pozostawia na kamieniu owe rysy. Jak tak właściwie wyglądałaby wg Ciebie różnica między:
- śladami po diamentowych "krzystałkach" tnących kamień
- śladami kryształków piasku tnących kamień?
Czy czasem obie te metody nie powinny pozostawiać podobnych rys? Pytam, bo zastanowiło mnie jak wg Ciebie miałby wyglądać taki kamień po przecięciu piłą miedzianą z dodatkiem piasku (jakie były w Egipcie używane - co zostało udowodnione) i dlaczego kamienie z Egiptu "z całą pewnością nie mogły" tak wyglądać po jej użyciu. Słowem - dlaczego fotki z Egiptu muszą być wg Ciebie dowodem na "zaawansowaną technologię". Tylko dlatego, że wyglądają podobnie?
Poza tym - spójrzmy na to:
To egipskie wiertło.
Teraz na to:
To współczesny eksperyment odtwarzający działanie tego wiertła. Naukowcy wiercą przy jego pomocy kamień. Oczywiście wiertło jest z materiału znanego Egipcjanom - bodajże miedzi a za materiał tnący kamień służy zwykły piasek (być może z dodatkiem oliwy). Skutek? oto on:
Niezbyt dobrze widoczne, ale wciąż można je zauważyć - równoległe rysy - takie same jak na starożytnych artefaktach!
I w tym momencie wszelkie "zaawansowane technologie" zostały zawstydzone
Oczywiście fakt że wszystkie budowle megalityczne na planecie ułożone są na tetrahedralnej siatce to zwykła koinsydencja:
Z tego co pamiętam temat "siatki" tej poniósł porażkę w jakimś innym temacie po czym zmarł śmiercią naturalną
lol kolega wyraźnie napisał że na zewnątrz precyzje zjadł ząb czasu ale jest nadal widoczna wewnątrz - a ty prezentujesz zdjęcia z zewnątrz i pytasz się gdzie ta precyzja ...
No LOL, ponieważ chciałbym się dowiedzieć skąd na podstawie warstwy wewnętrznej odtworzono dokładność nieistniejącej już warstwy z taką dokładnością. I nie mówię, że autor tego stwierdzenia z pewnością się myli - po prostu wyrażam swoje wątpliwości i się pytam.
czy doprowadzili ten kamień do takiej gładkości/precyzji jakie mają kamienie wewnątrz piramidy ?
otóż nie - a dlaczego ? bo nie potrafili by tego dokonać przy pomocy takich prymitywnych narzędzi za swojego życia (no może ten 1 kamień by im się udało jakoś wypolerować ale wszyscy wiemy ile "kamieni" zużyto na piramide)
Dlaczego uważasz, że kamieni wewnętrznych w piramidzie "nie można było obrobić przy pomocy takich prymitywnych narzędzi"? Bo ja powiem coś innego - te kamienie dało się obrabiać nawet przy pomocy... krzemienia
Prawie wszystkie bloki używane przy piramidach to wapień - kamień bardzo miękki. Jeżeli weźmiesz coś ostrego i będziesz szorował nim ten kamień to bez problemu zaczniesz go polerować.
Poza tym - możemy na własne oczy zobaczyć jak to ci Egipcjanie obrabiali ten kamień przy pomocy swoich "prymitywnych narzędzi":
Z grobowca bodajże wezyra Rechmire.
albo tutaj:
ślady miedzianych dłut na blokach piramidy.
ponadto w przypadku prymitywnych metod "produkcji" kamieni część z nich byłaby z defektami, uszkodzona i należałoby ich wytworzyć znacznie więcej niż jest fizycznie użyte do budowy piramidy,
Po pierwsze - Egipcjanie "mieli wprawę". Ojciec Chufu - król Snofru zbudował trzy duże piramidy. Po drugie - piramidę budowano przez wiele lat. Po trzecie - przy wykuwaniu pracowało wielu robotników. Po czwarte - jak już zostało zaprezentowane - w środku piramidy precyzja nie była wymagana i nie przykładano się aż tak starannie do jakości bloków.
oni owszem znaleźli je i odremontowali ewentualnie (i to by tłumaczyło znalezione stosunkowo niewielkie domostwa "budowniczych" w pobliżu piramid itd. itp. bo to nie były ekipy budowlane tylko remontowe ) ale nawet nie wiedzieli co z nimi zrobić (tak jak zresztą i my współcześnie rónież nie wiemy do czego służyły- jest pełno teorii ale nie ma żadnych dowodów po co je zbudowano )
"Niewielkie domostwa"? Tak może było na początku wykopalisk - teraz wiemy już, że było to całkiem spore miasteczko. Znamy też tytuły osób i drużyn które budowały piramidę. Znamy nawet imię pewnej osoby która nosiła tytuł "nadzorcy budowy jednej ściany piramidy".
Wiemy też doskonale czemu służyły - wątpić w to mogą obecnie (przy tak wielkiej ilości literatury naukowej na ten temat) jedynie ci, co nie chcą wierzyć w to, że piramidy były grobowcami. Innego wyjścia nie widzę (no, chyba że ktoś żyje w buszu i nie ma dostępu do literatury naukowej - wtedy można takiej osobie wybaczyć).
Gruz w piramdach to zasługa późniejszych remontów, o tym że piramidy były wielokrotnie remontowane to nie tajemnica i sami egiptolodzy o tym mówią.. jak i o tym że zdarzały się udokumentowane "KRADZIEŻE PIRAMID" tzn. że nowy faraon kazał przypisać sobie piramidę poprzednika i nakazywał ścieranie hieroglifów i nakładanie nowych, chełbiących teraz jego..
Jakiś przykład? Świątynię, stelę, obelisk - być może. Ale o przejmowaniu piramid ani grobowców nie słyszałem. A już na pewno nie tych największych.
Myślę, Aquilo, że wrzucanie wszystkich piramid do jednego wielkiego worka i nadawanie mu jednej etykiety jest sporym nadużyciem.
Czy jest jakikolwiek powód, aby daną piramidę traktować "wyjątkowo"? To znaczy uważać, że z jakiegoś powodu ona "nie może być egipska"? Żadna z piramid nie różni się zasadniczo od swoich poprzedniczek. Piramidy schodkowe to następczynie mastab. Taka następna generacja. Piramidy "klasyczne" to następczynie schodkowych - a momentem i miejscem w którym nastąpił przełom jest piramida w Meidum - zbudowana pierwotnie jako schodkowa i przebudowana na klasyczną. Potem to już udoskonalenie technik wynalezionych "przez" Snofru. Piramidy w Gizie są wynikiem ewolucji która aż bije w oczy.
Bo jakież to "niepodważalne dowody" mamy w odniesieniu do największej z egipskich piramid?
Najważniejszym dowodem są imiona króla Chufu znajdujące się w pomieszczeniu które było dostępne dla ludzi
jedynie w czasie budowy. Dlatego też wszyscy "poszukiwacze prawdy" typu Sitchin i Daeniken tak rzucili się na te napisy i posuwają się do ich fałszowania aby przekonać ludzi, że tak naprawdę imię zapisane poprawnie jest z błędem. W debacie masz to lepiej wyjaśnione a kłamstwa "oświeconych poszukiwaczy prawdy" i "niezależnych badaczy alternatywnych" zostały tam jasno wykazane.
Pytaniem które mnie najbardziej nurtuje jest to dlaczego tacy ludzie nie przyznają w końcu "no kurczę, faktycznie tam jest poprawnie zapisane imię króla Chufu" tylko robią wszystko, aby tylko zakłamać prawdę?
Czy pełno w niej inskrypcji wyrytych w w kamieniu kto i jak ją budował?
Nie i nie jest to potrzebne. Mamy napisy robotników oraz potwierdzające je napisy z grobów robotników (pochodzących ponad wszelką wątpliwość z IV dynastii
). W czasie budowania piramid w Gizie (jak i wcześniej) wykuwanie hieroglifów w piramidzie nie było standardem. Taki standard pojawił się dużo później.
Czy nie widzisz podstawowych różnic w Wielkiej Piramidzie i innych próbach wzniesienia podobnych budowli?
Nie widzę. Widzę układ wewnętrznych pomieszczeń będący rozwinięciem pomysłów króla Snofru. Widzę zastosowanie zewnętrznej okładziny z gładkiego wapienia z Tury będące kontynuacją działań Snofru. Widzę zastosowanie horyzontalnego układu kamieni w warstwach tak jak u Snofru. Widzę umiejscawianie wejścia tak jak u Snofru. Widzę stosowanie sklepienia wspornikowego - wynalazku Snofru. Widzę też to, że Piramida Czerwona jest taką "Piramidą Chufu" na niewiele mniejszą skalę, widzę też, że piramida Chafe jest zaledwie o (bodajże) trzy metry niższa będąc praktycznie kopią piramidy ojca. Gdzie więc jest ta "nadzwyczajność" Wielkiej Piramidy? Tylko dlatego, że jest o 3 metry wyższa?
Proszę, wymień mi te podstawowe różnice abyśmy mogli się nad nimi zastanowić.
A tu "prawie piramida" Chaba
Dostrzegasz różnicę między samolotem a "prawie samolotem"?
Czemu nie widzisz jej między Piramidą, a "prawie piramidą"?
Czemu wybrałeś jedną z najsłabiej zachowanych piramid, zbudowanych przy pomocy innej metody?
Lepiej by było, gdybyś pokazał te piramidy:
Łamana:
Czerwona:
Menkaure:
Chafre:
Czy kryterium wyboru zdjęcia było znalezienie "jak najgorzej zachowanej"? To też są egipskie piramidy i wyglądają podobnie. Przynajmniej ja wielkiej różnicy między nimi a Wielką Piramidą nie widzę. No ale, jak już napisałem, prosiłbym o te "ważne podstawowe różnice" o których pisałeś między nimi a piramidą króla Chufu.
Jak już mówiłem do Aquili żadne argumenty nie są wystarczające żeby chociaż przez myśl mu przeszło "a może mają racje". I tutaj Przemo bardzo ładnie pokazał Ci co to jest "prawie". Otworz się na argumenty innych a nie zamykaj oczyu i zatykaj uszy krzycząc swoje racje.
Nie tylko dla mnie. Takie argumenty ze stron pseudonaukowych nie trafiają do ogromnej większości ludzi - nie mówiąc już o naukowcach. Trafiają zazwyczaj do tych, którym nie zależy na krytycznej ich analizie oraz do tych, którzy po prostu chcą w to uwierzyć na słowo.
A jeszcze takie pytanie do Ciebie, skoro mówisz o równych płaskorzeźbach w piramidach to czemu nie zwracasz uwagi na te które przedstawiają postacie podobne do ludzi ale mające nieco inną budowe ciała (długie ręce, wzdłużona cześć potyliczna czaszki, duże oczy). To tylko jeden z licznych przykładow. Niestety nie podam Ci linku do zdjęcia/zdjęć ponieważ jestem na mobilnej operze i nie mam takiej możliwości.
Cierpliwie zatem poczekamy aż wrócisz do domu i nam je zaprezentujesz. Wtedy o nich porozmawiamy