Istnieje teoria, iż Kazimierz Wielki część pieniędzy na swe budowlane poczynania miał jakoby przejąć od lub po Templariuszach. Lecz ja osobiście mam mieszane uczucia odnośnie tych pogłosek odnoszących się do skarbu Templariuszy w Polsce. Przypisuje się Kazimierzowi wiele inwestycji budowlanych może trudno w to uwierzyć zwarzywszy na charakter Kazimierza, opisywanego przede wszystkim jako bawidamka. Według Janowa Długosza, w życiu Kazimierza było wiele kobiet i nawet jego ojciec Władysław Łokietek miał ponoć poważne obawy co do swego syna jako następcy tronu. „o mężowie! mnie i synowi memu wielce przychylni, oby syn mój idąc za mym przykładem, z wami wedle myśli mojej postępował, i obyście jego tak samo, jako i mnie miłowali. Lecz gdyby, co Boże uchowaj, inaczej być miało, natenczas rzecz tę waszej rozwadze i wierności, mnie zawsze okazywanej, z ufnością polecam"
Przytoczę kilka zapewne mniej znanych historii :
http://www.uniwersyt...tedarticle/5404
Kazimierz Wielki, ostatni król Polski z rodu Piastów, był synem Władysława Łokietka i Jadwigi, córki księcia wielkopolskiego Bolesława Pobożnego. Od najmłodszych lat ojciec wprowadzał go w sztukę rządzenia. Królewicz brał udział w walkach z Krzyżakami, w 1332 r. samodzielnie zdobył Kościan, odzyskując zajęty kiedyś przez książąt głogowskich zachodni skrawek Wielkopolski.
Mówiono też, że królewicz uciekł z pola bitwy pod Płowcami. Zapewne wycofał się na rozkaz ojca, któremu zależało na bezpieczeństwie następcy tronu, ale plotki interpretowały to inaczej.
Kolejny cytat J. Długosza: „Ale z drugiej strony młody Kazimierz zapoznawszy się z panującym na tym dworze włosko-francuskim obyczajem, ucierpiał moralnie, polubił szumne, nie zbyt z powagą majestatu licujące rozrywki i stał się namiętnym aż do końca swego życia wdzięków niewieścich wielbicielem; dość tutaj wspomnieć o głośnej, tragicznej awanturze (1330) z Klarą, córką magnata węgierskiego Felicyana Zacha”
Także komentowana była misja dyplomatyczna na Węgrzech, którą Łokietek powierzył synowi w 1329 r. Królewicz już żonaty, udał się z wizytą do ukochanej siostry Elżbiety, żony Karola Roberta, króla Węgier. Poznał tam dworkę królowej, Klarę Zach. Podobno Elżbieta ułatwiła młodym spotkanie, podczas którego doszło między nimi do zbliżenia. Niestety Klara nie pozostawiła wydarzenia w tajemnicy i zdradziła sekret ojcu, Felicjanowi Zachowi, który to nie mogąc zemścić się na bezpośrednim winowajcy, bo ten wyjechał z kraju, postanowił zabić całą królewską rodzinę. Niespodziewanie przy obiedzie wyciągnął miecz, zamachnął się na króla i jego rodzinę. Króla zranił w rękę, a Elżbiecie obciął cztery palce, przez co ta zyskała z czasem przydomek królowej Kikuty. Dworzanom udało się zabić rozsierdzonego Felicjana. Karol Robert wpadł w gniew. Nakazał stracić w okrutny sposób wszystkich członków rodziny Zachów, bez wyjątku... Klarze obcięto nos, wargi i palce u rąk i wożono ją po całych Węgrzech ku przestrodze, aż w końcu stracono.
Ciekawym elementem biografii Kazimierza Wielkiego są jego małżeństwa. Pierwszą wybranką króla została Aldona, córka księcia litewskiego Giedymina. Po jej śmierci Kazimierz pojął za żonę Adelajdę, córkę langrafa heskiego Henryka II. Pożycie małżonków nie układało się do tego stopnia, że po pewnym czasie król ją od siebie oddalił. Spędziła wiele samotnych lat w zamku w Żarnowcu. Natomiast Kazimierz Wielki zaczął starać się w Rzymie o unieważnienie małżeństwa. Sprawa ciągnęła się przez lata. W tym czasie Kazimierz miał następne żony. Pojawiły się oskarżenia o bigamię, a nawet poligamię. Z pewnością dwa ostatnie małżeństwa
Kazimierza były nielegalne. Krystyna Rokiczańska, wdowa po rajcy praskim, tak bardzo spodobała się Kazimierzowi, że zgodził się poślubić kobietę niższego stanu. Jej pochodzenie uniemożliwiało uznanie ewentualnego potomka za legalnego dziedzica korony. Ten morganatyczny związek i popełniona przez króla bigamia (żyła przecież w Żarnowcu jego legalna małżonka Adelajda) wywołały powszechne oburzenie.
Tak pisze Długosz:
opuściwszy i odepchnąwszy od łoża królową Adelajdę, niewiastę pobożną i uczciwą, żył z nimi
[nałożnicami] jawnie i publicznie. Imię swoje tak dalece zohydził, że niemal wszystkie inne cnoty straciły w nim swoją zaletę. Wspomniana bowiem Adelajda przebywała w zamku żarnowieckim (…) jak podła niewolnica i wygnanka, rzadko nawet widując się z królem, chociaż we wszystkie dostatki należycie i hojnie ją zaopatrywano.
Nie wiadomo, jak i kiedy skończyło się małżeństwo z Krystyną Rokiczańską. W 1365 roku Kazimierz Wielki wziął ślub z Jadwigą, córką księcia głogowsko-żagańskiego. Ponieważ Kazimierzowi wciąż nie udało się unieważnić małżeństwa z Adelajdą Heską, to z punktu widzenia prawa kanoniczego ślub z Jadwigą był również nieważny. Ostatnie małżeństwo króla Kazimierza wydaje się udane. Królewskiej parze urodziły się trzy córki (jedna z nich zmarła w dzieciństwie).
Oprócz czterech żon, Kazimierz miał też wiele konkubin. Najbardziej znane to Cudka oraz najsłynniejsza Żydówka Esterka (nie zachowały się szczegółowe relacje dotyczące tych związków). Życie osobiste Kazimierza Wielkiego było bardzo urozmaicone, ale przyniosło mu też wiele rozczarowań. Należały do nich bez wątpienia: dwa nieudane małżeństwa, śmierć trzech córek jeszcze za życia króla oraz brak upragnionych, legalnych synów. Kazimierz miał kilku synów, ale wszyscy oni pochodzili z nieformalnych związków króla z jego faworytami (np. z Cudką). Król uposażył synów w testamencie, jednak woli jego nie uszanowano .
Tak oto na przykład w 1356 roku donosi o Esterce. Długosz :
„Król Kazimierz... w jej [tzn. swojej poprzedniej kochanki Rokiczany] miejsce wziął znowu Żydówkę imieniem Estera, ślicznej urody niewiastę, za nałożnicę, z którą spłodził dwóch synów: Niemierzę i Pełkę [...] Jeden zaś z owych synów królewskich z Żydówki urodzonych, Pełka, zszedł ze świata za wcześnie, śmiercią zwyczajną; drugi, Niemierza, który po śmierci Kazimierza sprawował służbę u Władysława, księcia litewskiego, a potem króla polskiego, w zatargu wszczętym w Koprzywnicy pomiędzy mieszczanami z powodu wyciskania na nich podwód, zabity został. I to sromotnym także było postępkiem, że córkom zrodzonym z onej Żydówki Estery pozwolono, jak ludzie powiadają, przejść na wiarę żydowską”
Może więc pieniądze, których nigdy w Polsce nie było aż tak wiele pochodziły od społeczności żydowskiej, która to za panowania Kazimierza Wielkiego doczekała się wielu swobód?
Jeśli zaś idzie o kamienne budowle przed słowiańskie to jakby nawet zlekceważyć legendy o Popielu, którego zjadły myszy w jego wieży (ta obecnie znana pochodzi z lat 1350-1355) to jednak ze źródeł historycznych Wynika, że najstarsze ślady osadnictwa w tym właśnie terenie pochodzą z neolitu – ok. 3900-1800 p.n.e. Zaś na ok. 500 rok p.n.e. datuje się gród na Ostrowie Rzępowskim (obecnie Półwysep Rzępowski). Osadnictwo na tym terenie było podyktowane żyznością gleb, bogactwami naturalnymi i dogodnym położeniem geograficznym. Rozwojowi Kruszwicy sprzyjało przede wszystkim położenie na tak zwanym "szlaku bursztynowym" i na szlaku z Wielkopolski na Ruś. Zaś wodny szlak prowadził od Warty, poprzez jezioro Gopło do Wisły i był dodatkowym atutem Kruszwicy. Kruszwica w tym czasie była niewielką osadą o charakterze otwartym, lecz najprawdopodobniej głównym grodem plemienia Goplan była silnie broniona osada w Mietlicy, położona ok. 20 km w kierunku południowym od Kruszwicy.
p. 55) . Na dniu 13 stycznia 1320 r. koronuje się w Krakowie Władysław Łokietek królem polskim, przeznacza Kraków, dawną dzielnicę przodka swego Kazimierza Sprawiedliwego, na stolicę Ziem polskich, i po zaszłej niebawem śmierci Tomisława, mianuje Spicimira wojewodą krakowskim
http://dlibra.biblio...-content?id=223
Pewien rys historyczny mówiący zarówno o Wawelu jak i jego bohaterach można znaleźć w legendach wywodzących się z okresu przed zaistnieniem Polski i tak. Jedną z dwóch związanych z polskością kobiecych postaci, jest legendarna Wanda. Wanda inaczej (Wąda) jest bohaterką polskiej legendy .
Według najbardziej znanej wersji Wanda, córka Kraka i polska księżniczka, nie zgodziła się na małżeństwo z księciem niemieckim. Urażony książę najechał ze swoimi wojskami ziemie polskie. Armia pod dowództwem Wandy oczywiście zdołała odeprzeć atak. Jednak Wanda zdecydowała się na popełnienie samobójstwa, rzucając się w nurt Wisły, aby nie prowokować kolejnych napaści (według innej wersji była to ofiara dla Bogów za odniesione zwycięstwo).
Wanda rządziła Polską po odsunięciu od władzy syna Kraka, splamionego zbrodnią bratobójstwa.
W tej innej relacji zdarzeń Wanda najechana przez niejakiego „tyrana Lemańskiego” (czyli niemieckiego) staje na czele wojsk i zmusza wroga do odwrotu. Wódz Lemański wygłasza pochwalną pieśń na cześć Wandy i... popełnia samobójstwo. Zaś królewna rządzi długo i szczęśliwie, zostając do śmierci dziewicą.
Kadłubek dodaje: „Od niej ma pochodzić nazwa rzeki Wandalus, ponieważ ona stanowiła ośrodek jej królestwa; stąd wszyscy, którzy podlegali jej władzy, nazwani zostali Wandalami” . To jest niesłychanie istotna dla moich dalszych rozważań informacja, jak również i to, że według historyków kolebką Wandali był prawdopodobnie Półwysep Skandynawski i północna część Półwyspu Jutlandzkiego. Wiadomo, że Wandalowie od końca III wieku przed naszą erą przebywali na terenie występowania kultury przeworskiej(początkowo na Dolnym Śląsku, Polsce centralnej i zachodnim Mazowszu , potem w Małopolsce).W czasie wywołanej najazdem Hunów (od 375 r.) wędrówki ludów, część Wandalów (Hasdingowie) sprzymierzyła się z irańskojęzycznym ludem Alanów i dotarła na obszary między Dunajem i Cisą .
Za czasów Wandy współczesnej Aleksandrowi Wielkiemu, Wanda dochodzi do władzy po tym jak przejmuje ją po swym bracie, synu Kraka który to syn morduje z kolei starszego brata. Gdy zbrodnia wychodzi na jaw zostaje on wygnany na zawsze z kraju. Wówczas lud przywiązany do zmarłego władcy wybiera na tron córkę Kraka Wandę. Po Wandzie rządy obejmuje Lestek, po nim Lestek II, potem Lestek III.
W Kronice Kadłubka to Wanda buduje gród na Wawelu ! Pisze tam bowiem wyraźnie, że tak długo nie pochowano Kraka aż nie zakończono budowy grodu na skale pod którą mieszkał niegdyś smok.
Dalej- nie ma mowy o jakimkolwiek rzucaniu się do Wisły czy innej formie samobójstwa. Wręcz przeciwnie: "tyran Lemański", który ją najechał zatrzymuje się z armią i... przebija się mieczem, składając z siebie ofiarę dla bogów podziemia, a poza tym życząc Polakom, by zestarzeli się pod rządami kobiety. Następnie mamy wiadomość, iż królewna rządziła pozostając do końca życia dziewicą.
Po tym wszystkim następuje kolejna opowieść, skrzętnie ukrywana w jakichkolwiek zbiorach bajek o dawnych władcach Polski. Oto do Wandy przybywa poselstwo od Aleksandra Macedońskiego i każe jej złożyć daninę. Wanda poleca... Połamać posłom kości, obedrzeć ich ze skóry, skórę napchać sianem i odesłać Aleksandrowi z szyderczym listem. Czym zresztą sprowadza na Polskę najazd Macedończyków.
Jest to więc obraz daleki od tej zapłakanej bohaterki rzucającej się w nurty Wisły. Wanda w oczach Kadłubka nie jest grzeczną dziewczynką. Jest raczej niebezpieczna.
Czy notatki Kadłubka żyjącego stosunkowo niedaleko czasów wiślańskich, piszącego kronikę zaledwie w kilkadziesiąt lat po zlikwidowaniu obrzędów na kopcu Wandy w 1226 r., można traktować jako istotne źródło historyczne czy też jest to czysty wymysł? Za grobowiec Wandy uchodzi kopiec znajdujący się dziś na terenie Nowej Huty.
„ Wandalowie – grupa plemion wschodniogermańskich.
Ich kolebką był prawdopodobnie Półwysep Skandynawski i północna część Półwyspu Jutlandzkiego” Kolejny wpis dotyczący Wandali pochodzi ze strony internetowej „Wandale”
http://www.historiak...lik/Wandale.htm
„W średniowieczu w Europie powszechnie uważano Polaków za Wandali np. Tyran Dagome(Polski) Mieszko I nazwany był dux Wandalorum ~ 'księciem Wandali'.
Tak też uważał Marcin Bielski i przytaczał na to fakt samoświadomości Polaków, bo jeszcze w jego czasach Polacy tak się sami określali gens Vadalorum (naród Wandali) (Marcin Bielski) ~ 'A nawet jeszcze dziś w kościele śpiewają "Bendic (Wendik-Wenedów) regem cunctorum, conuersa gens Vandalorum". Skoro pięćset lat temu uważaliśmy się za Wandali i tysiąc lat temu w Europie nazywano nas Wandalami to trudno uznać by ten pogląd był fałszywy zwłaszcza, że do dziś zamieszkujemy pierwotne terytorium Wandali.
Wandale-Wandalici, Wandali - Wanda - Wanta (zachodniopolskie) - Banta (wschodnie Chorwackie) - Wątek (Wontek-Wantek- Wentek), permutacja słowa sznurek-węzełek- żyłka (mieć wenę - smykałkę - żyłkę do czegoś), stąd Wenedowie, Weni, Veneci, wiążący notujący słowa, nasze imię z czasów dominacji Słewskiego Wolinu Wizymierza, Wandale w 406 poprzez Francję - Hiszpanię dotarli do byłej Kartaginy, że to z pochodzenia Słowianie świadczą do dzisiaj często szerokie twarze tamtejszych Berberów (Barbarzyńcy), też nastąpiła u nich zmiana imienia z Wandali na (al) Mora'widów, a u nas na Mora'wian czy to sugestia czy przypadek, znana jest sprawa poselstwa od Wandali europejskich do Wandali afrykańskich, ok. 450 roku w którym domagali się od tych ostatnich zrzeczenia praw do majątków w Polsce, Gąsiorzyk się na to nie zgodził, istotne jest w tej informacji to, że 50 lat po wywędrowaniu dużego według "Historii Sekretnej" ówcześnie 80 tysięcznego (nie licząc kobiet i dzieci) ugrupowania naszych sił zbrojnych, istniało Państwo prawa respektujące ich prawa majątkowe w kraju ich pochodzenia, co za tym idzie tzw. Hunowie Atylli nie mogli tego państwa w najmniejszym stopniu zachwiać. Trzeba tu przypomnieć, że być może próbowali ale po bitwie nad Nedao (Nedą-Nidą) tzw. Huni Atylli przestali odgrywać większą rolę w Europie.
Słownik Starożytności Słowiańskich (SSS) str313 hasło Wandalowie: Fragmenty hasła...
„Około 290 roku doszło do konfliktu pomiędzy Wizygotami (Therwingi) i Tajfalami z jednej, a z Wandalami i Gepidami z drugiej strony. W rezultacie długotrwałych konfliktów pomiędzy Wandalami a Sarmatami i Wizygotami około 335 roku Wandalowie ponieśli wielką klęskę, w której poległ ich król Wisumar (Jordanes, Get.113 i n) . Z powodu klęski Wandalowie musieli opuścić swoje dotychczasowe siedziby (iuxta flumina Marisia, Miliare et Gilpil et Grisia; wg L. Schmita: Marosza oraz Biały, Czarny i Szybki Keresz) i zająć nowe w Panonii.
(zwróćmy uwagę na znane z naszych kronik imię Wizymira ? Wizymierza prawie identycznie z imieniem Wisumara, kronika Prokosza sytuuje panowanie Wizimira prawie na ten sam okres co panowanie Wisumara)
''Nieuchwytne są początki średniowiecznych koncepcji wywodzenia Słowian (lub wręcz Polaków) od Wandali. W wieku VIII-IX nazwą Wandali oznaczano niekiedy mieszkańców Panonii, zarówno Awarów jak i Słowian.
Annales Alemanici pod rokiem 790 użyły tego określenia po raz pierwszy w stosunku do Słowian połabskich. Podobnie Adam z Bremy: ''a Winulis qui olim dicti sunt Wandali''.
W żywocie św. Udalryka bpa augsburskiego z końca X w., Mieszko I został nazywany ''dux Wandalorum''.
Mistrz Wincenty Kadłubek ... pierwszy w polskiej tradycji przekazał tą legendę... (Wandalowie/Wandalici = Polacy).
Koncepcja ta w XIII i XIV wieku znalazła licznych zwolenników w Polsce i zagranicą.''