Skocz do zawartości


Zdjęcie

Budowle megalityczne - tajemnice starożytności


  • Please log in to reply
527 replies to this topic

#316

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kilkanaście lat temu miałem okazję na spotkaniu- pokazie zdjęć i filmów i prelekcji przeprowadzonym przez MUFON w obserwatorium astronomicznym w Vancouwer B.C. Kanada, poznać sprawę na pewno znanego zainteresowanym Billego Meiera.
http://en.wikipedia....iki/Billy_Meier
http://forumzn.katal...nami_-t626.html
Ten właśnie człowiek od wielu lat głosi o swych kontaktach z obcymi, a na jednym ze swych zdjęć prezentuje Semjase (jak głosi Meier i jak widać na fotografii ) kobiecą istotę o całkiem ludzkich cechach, jedynie o nieco dłuższych niż przeciętnie ludzkie uszach.
Na 5 stronie „Budowli megalitycznych…” „Rumowisko kamieni” napisałem czemu Wyspy wielkanocne mogą mieć coś wspólnego zarówno z Egiptem, Indiami i innymi miejscami na świecie.
„Idąc dalej tropem ley lines jeśli teraz wytyczymy linie na globusie od Wysp Wielkanocnych do Wielkiej Piramidy okaże się, że odległość miedzy tymi miejscami będzie stanowić 144 stopnie geograficzne (święta liczba wielu ludów i narodów), jeśli jednak przedłużymy ją w przeciwną od Wyspy Wielkanocnej kierunku, dotrze ona do Angkor Wat (również 144 stopnie geograficzne), będącej największą sakralną budowlą świata, jak również najważniejszą i najbardziej znaną świątynią w kompleksie Angkor. Położona jest ona w prowincji Siem Reap w Kambodży”…..
  • 0



#317

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

„Idąc dalej tropem ley lines jeśli teraz wytyczymy linie na globusie od Wysp Wielkanocnych do Wielkiej Piramidy okaże się, że odległość miedzy tymi miejscami będzie stanowić 144 stopnie geograficzne (święta liczba wielu ludów i narodów), jeśli jednak przedłużymy ją w przeciwną od Wyspy Wielkanocnej kierunku, dotrze ona do Angkor Wat (również 144 stopnie geograficzne), będącej największą sakralną budowlą świata, jak również najważniejszą i najbardziej znaną świątynią w kompleksie Angkor. Położona jest ona w prowincji Siem Reap w Kambodży”…..

Co do kątu 144 stopni .
Trzeba pamiętać, że 144 stopnie jest tylko wtedy gdy podzielimy pełen obrót na 360 stopni . A to jest kwestia umowy- niczego innego. Równie dobrze może pełen kat być np 100 stopni.Na podział okręgu na stopnie wpadli starożytni Babilończycy. A oni nie stosowali systemu dziesiętnego, tylko m.in. dwunastkowy i sześćdziesiątkowy. Dla nich 360 to całkiem równa liczba.

144 jest ważna cyfrą dla dużej ilości kultur bo to 12*12 . Po prostu to dla nich cyfra okrągła taka jak dla nas 100 czyli 10*10 . Dla nich to po prostu tuzin tuzinów . Jak widać kiedyś również posługiwaliśmy tym systemem liczenia - stąd nazwy takie jak tuzin(12) , kopa (60) . Nota bene 360 to pól tuzina kop.
  • 0



#318 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Zaraz zaraz Noxili, cos tu motasz,

Trzeba pamiętać, że 144 stopnie jest tylko wtedy gdy podzielimy pełen obrót na 360 stopni . A to jest kwestia umowy- niczego innego.

Umowy? Kogo z kim?

Starożytni doskonale znali czas w jakim bieguny Ziemi zataczją 1 st. koła, jest to czas równy 72 latom (dokładnie wg współczesnych badań 71.6 zaokrąglono to do 72.
liczba 72 i jej pochodne: 144, 36, 54, 180, 108
3 Piramidy w Gizie przedstawiają ułożenie pasa Oriona dnia równonocy wiosennej około 10500 r.p.n.e - można sprawdzić programem SKY GLOB i uzglednić błędy. 72 stopnie na wschód, a tam leży ANGKOR WAT - kult liczb precesyjnych, 54 wieże sugerują dalszy skok Czy Angkor Wat przedstawia konstelacje tak samo jak Giza? Komplex świątyn w Kambodży jest dokładnym odwzorowaniem konstelacji SMOKA o wschodzi słońca w dniu wiosennnej równonocy 100500 r.p.n.e!!! na 54 st. na wschód od Angkoru leżą wyspy Pohmpei (RUINY NAN MADOL)
72 st na wschód od Angkoru i automatycznie 144 od południka Giza - zimbabwe znajdują się wyspy Kiribati. Na 108 st na Wschód od Angkoru i 180 od Gizy - mamy Tahiti, z tajemniczymi megalitycznymi budowlami zorientowanymi astronomicznie. Moze teraz niektorych dobije...Zatoka Paracas
współrzędne:
180 st na wschód od Angkoru i 108 na zachód od Gizy) i "niemal dokładnie w takiej samej odległości od równika jak Angkor [różnica 22 minut] istnieje ogromny i trudny do przeoczenia... KANDELABR..." Odpowiada Krzyżowi Południa i wskazuje w głąb lądu na... Nazca i figury przedstawiające Konstelacje.
Jedna z najwazniejszych figur w starozytnosci byl pieciokat foremny majacy kat wewnetrzny 108° czyli 72° + 36°. bardzo blisko z nim zwiazany pentagram ma katy ostre 36° a zewnetrzne katy rozwarte po 72°. wewnatrz pentagramu ktory mozemy wpisac w pentagon, czyli pieciakat, znajduje sie kolejny pentagon.Wenus nakreśla wokół Ziemi wzór doskonałego pentagramu, powoli obracając się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, ostatecznie kończąc pełen obwód, Majowie nie tylko znali cykle Wenus, lecz zdawali sobie sprawę, że w jej pojawianiu się istniał pewien schemat. Znali oni dalszą tajemnicę - jeśli połączy się zodiakalne punkty wyższej lub niższej koniunkcji, punkty maksimum elongacji lub jasności albo też punkty, gdzie się pojawia lub znika - w skrócie, jakikolwiek z punktów jej cyklu to na przestrzeni 5 cykli utworzą one doskonały pentagram, pięcioramienną gwiazdę.

Ps.Wikipedia:
Precesja osi Ziemi
Jest to zjawisko przejawiające się wykonywaniem przez oś Ziemi ruchu po powierzchni bocznej stożka. Innymi słowy, oś ziemska kreśli na tle nieba okrąg. Zakreślenie pełnego okręgu trwa 25 920 lat.
Zjawisko to jest wywołane przez oddziaływanie grawitacyjne ze strony Księżyca i Słońca. Oś obrotu Ziemi nie jest prostopadła do jej płaszczyzny obiegu wokół Słońca (ekliptyki), ale pochylona pod kątem ok. 23,5°. Jednocześnie Ziemia nie jest kulą. Jest spłaszczona na biegunach, stąd jej moment bezwładności względem osi obrotu jest większy niż dla kuli. W rezultacie jej oś obrotu porusza się po powierzchni bocznej stożka, nie zachowując stałego położenia w przestrzeni. Skutkiem precesji Ziemi równik niebieski wędruje po ekliptyce z prędkością 1° na 72 lata, a biegun niebieski zakreśla wokół bieguna ekliptyki okrąg o promieniu 23,5°. Dlatego też Gwiazda Polarna nie zawsze była na biegunie nieba. Za 11 tysięcy lat będzie tam się znajdować Wega. Podobnie przesuwa się po ekliptyce punkt Barana, inaczej zwany punktem równonocy wiosennej. Precesja powoduje również różnicę między rokiem gwiazdowym a rokiem zwrotnikowym.
Precesja osi Ziemi została odkryta przez Hipparcha w 130 roku p.n.e. Jest to data akceptowana przez tradycyjną, akademicką interpretację historii. Zjawisko precesji było znane i obserwowane już w starożytnym Sumerze, a potem Egipcie.
____________________________
  • 1

#319

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niestety mag nic nie "motam" . Kto wymyślił podział pełnego stopnia na 360 już napisałem w poprzednim poście.I dlaczego.To co podajesz wynika z tego że cyfra 360 ładnie dzieli się na pochodne liczb 60 i 12 .I nic wiecej .

Starożytni doskonale znali czas w jakim bieguny Ziemi zataczją 1 st. koła, jest to czas równy 72 latom (dokładnie wg współczesnych badań 71.6 zaokrąglono to do 72.

Sama sie motasz: albo znali doskonale albo popełnili spory bład pomiarowy.
Wszystkie wyliczenia które podajesz (jak podejrzewam na podstawie książek Grahama Hancocka) opieraja się na słowie prawie. A niestety prawie prawda to szczególnie udane kłamstwo.

Starożytni doskonale znali czas w jakim bieguny Ziemi zataczją 1 st. koła, jest to czas równy 72 latom (dokładnie wg współczesnych badań 71.6 zaokrąglono to do 72.

Ten błąd jest bardzo istotny . Bo co to znaczy, że precesja przerzuca sferę niebieską o 71 ,5 roku o 1/360 obrotu pełnego a nie co 72 lat ? Błąd jest nie istotny gdy obserwacje astronomowie - szamani-kapłani prowadzą 150 -300 lat . Jezeli obsewacje prowadzone i weryfikowane są przez tysiaclecia ( co insynuują takie ksiązki) to niestety błąd zaczyna być przepotężny .I do wykrycia czegoś takiego nie potrzeba jakiegoś super sprzętu pomiarowego ,ale wystarczy zwykły krąg . Najlepiej kamienny . Przynajmniej jakiś narąbany cannabisem tubylec na haju nie przesunie kamienia oznaczjącego np pkt wschodu Alnitaka 1000 lat wcześniej .

Dlatego też Gwiazda Polarna nie zawsze była na biegunie nieba.

Gwoli ścisłości teraz Gwiazda Polarna teraz nie jest na osi obrotu Ziemi :mrgreen:

Co do cyferek . Dajesz się uwieść quasi kabalistycznym wyliczeniom. Myśl kobito. 180o to jest połowa obrotu .108 to jest 1/3 obrotu.72 stopnie to 1/5 obrotu.144 o to jest 2/5 pełnego obrotu.
Dostrzegasz coś magicznego w fakcie że tort mozna podzielić na pól ,albo na 3 części ,4 albo 5? Bo do tego sprowadzają się te "magiczne" cyferki stopni. Jak tak lubisz się bawić cyframi to przelicz te konty na radiany albo gradusy . Chociaz nie! gradusy sa za łatwe . 180o to jest 200 grad .108 to jest 133, (33). 72 stopnie to 125 grad, 144 o to jest 250 grad. :mrgreen:

Precesja osi Ziemi została odkryta przez Hipparcha w 130 roku p.n.e. Jest to data akceptowana przez tradycyjną, akademicką interpretację historii. Zjawisko precesji było znane i obserwowane już w starożytnym Sumerze, a potem Egipcie.

Akurat osobiście sądze że odkrycie precesji nie nastapiło w kregu kultury antycznej. Grecy po prostu nie posiadali odpowiednich narzędzi pomiarowych do wykrycia tego zjawiska. W przeciwieństwie do kultur budujacych kregi . Więc albo korzystali z danych pomiarowych i obserwacyjnych z innych kultur i na podstawie tego zdefiniowali to zjawisko. Albo po prostu nagłośnili znane zjawisko juz wcześniej . Nie byłby to jedyny przypadek :Pitagoras opierał się na tzw trójkacie królewskim z Egiptu. Trójkat królewski miał boki 3,4,5.
  • 1



#320

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Billy Meier jest oszustem. Po co udawać że jest inaczej. Ten facet nigdy nie miał żadnych kontaktów z kosmitami.

Jednym z takich przedmiotów mających dowieść relacją Meiera stała się słynna fotka jednej z kosmitek o imieniu Asket. Problem pojawił się kiedy w osobie Plejadanki rozpoznała się tancerka Michelle Della Fave.


Dołączona grafika
http://czajniczek-pa...illy-meier.html

Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 19.12.2010 - 13:56

  • 0



#321 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Dostrzegasz coś magicznego w fakcie że tort mozna podzielić na pól ,albo na 3 części ,4 albo 5? Bo do tego sprowadzają się te "magiczne" cyferki stopni.

Nie ma magii cyferek przy dzieleniu tortu na pol lub na 4 czesci, to potrafi kazdy. Podziel madralo tort na 3, albo na 5 bez magii cyferek i katow, w dodatku uczciwie i tak, zeby kazdy dostal taki sam kawalek.
  • 0

#322

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dostrzegasz coś magicznego w fakcie że tort mozna podzielić na pól ,albo na 3 części ,4 albo 5? Bo do tego sprowadzają się te "magiczne" cyferki stopni.

Nie ma magii cyferek przy dzieleniu tortu na pol lub na 4 czesci, to potrafi kazdy. Podziel madralo tort na 3, albo na 5 bez magii cyferek i katow, w dodatku uczciwie i tak, zeby kazdy dostal taki sam kawalek.

Bez cyferek ?? Proszę bardzo:
5 części
Dołączona grafika

Wykreślamy dwie wzajemnie prostopadłe średnice AB i CD i promień OB dzielimy na połowy, otrzymując punkt E. Następnie z punktu E zakreślamy promieniem EC łuk a, przecinający AO w punkcie F. Odcinek CF, równy CG, jest szukanym bokiem pięciokąta

3 części

Dołączona grafika

Wykreślamy dowolną średnicę, np. AB, i z jednego z jej końców, np. z B, zakreślamy łuk a promieniem równym promieniowi okręgu, otrzymując w ten sposób na okręgu punkty C i D, które łączymy ze sobą i z punktem A

Cyframi nigdy dokładnie wyznaczysz.Choćby dlatego że z definicji nigdy nie poznamy dokładnie liczby Pi.
  • 0



#323

AGuila.
  • Postów: 91
  • Tematów: 5
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

noxili :)

Faktycznie masz rację - legenda o długouchych nie jest legendą tylko faktem wynikającym z raportów. Jest nawet rysunek długouchego wykonany przez jednego z członków wyprawy Cooka.

Wracając do Cejrowskiego - jego książka uzmysłowiła mi jak trudno wytłumaczyć komuś współczesne osiągnięcia techniczne. Dla przykładu - torebka foliowa znaleziona przez szamana była dla niego dziwnym liściem dającym dziwny ogień (jasny) i śmierdzący dym.

W druga stronę to samo występuje - Cejrowski nie mógł łatwo pojąć tłumaczeń szamana o świecie duchowym. Bardzo pomocne były tu fragmenty Biblii czy opowieści np. z bajek 1000 i jednej nocy (on sobie to w taki sposób tłumaczył czy raczej szukał potwierdzenia w znanych mu faktach, legendach, opowiadaniach).

Dlatego ich rozmowy ciągnęły się godzinami próbując sobie wszystko dobrze wytłumaczyć, objaśnić. Choć i tak pozostawała bariera kultur, w których się wychowali i obcowali.

To daje sporo do myślenia. Więc np. "płonący rydwan" czy olbrzymie latające ptaki miotające piorunami nie możemy traktować jako wybujałej wyobraźni ale jako próby tłumaczeń ówczesnych ludzi. Porównywali oni to co widzieli do tego co znali i w swój sposób pojmowali.

W III Rzeszy istniała organizacja "Anenerbe" (Alleinerbe - jedyny spadkobierca), której celem było odszukanie korzeni niemieckiego narodu. W czasie wojny wywoziła (czytaj kradła) ona wszelkie manuskrypty, pisma z uniwersytetów, bibliotek w całej Europie. Nieoficjalnie mówiono, że szuka ona śladów prastarej cywilizacji. Ponoć sam Werner von Braun przyznał się, że dostarczali mu manuskrypty z których czerpał pomysły, a nawet wiedzę.

Użytkownik AGuila edytował ten post 19.12.2010 - 14:11

  • 0

#324

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

To daje sporo do myślenia. Więc np. "płonący rydwan" czy olbrzymie latające ptaki miotające piorunami nie możemy traktować jako wybujałej wyobraźni ale jako próby tłumaczeń ówczesnych ludzi. Porównywali oni to co widzieli do tego co znali i w swój sposób pojmowali.


Dokładnie! ale oczywiście wg sceptyków ludzie starożytni, ci którzy umieli pisać (bo wtedy inaczej niż dziś, większość nieumiała) pisali całe życie bajki z nudów dla nieokreślonego odbiorcy komercyjnego na wzór dzisiejszych s-f..
do tego że nie było drukarni, to całymi latami kopiowali ręcznie te nic nie wartościowe bajki..
ot tacy dziwni byli.. wg secptyków ;]
  • 0

#325

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



To daje sporo do myślenia. Więc np. "płonący rydwan" czy olbrzymie latające ptaki miotające piorunami nie możemy traktować jako wybujałej wyobraźni ale jako próby tłumaczeń ówczesnych ludzi. Porównywali oni to co widzieli do tego co znali i w swój sposób pojmowali.


Dokładnie! ale oczywiście wg sceptyków ludzie starożytni, ci którzy umieli pisać (bo wtedy inaczej niż dziś, większość nieumiała) pisali całe życie bajki z nudów dla nieokreślonego odbiorcy komercyjnego na wzór dzisiejszych s-f..
do tego że nie było drukarni, to całymi latami kopiowali ręcznie te nic nie wartościowe bajki..
ot tacy dziwni byli.. wg secptyków ;]


O dowodzik proszę że był jeden odbiorca komercyjny skoro czujesz sie mocny formułować tak mocne stwierdzenia.Masz taka profesjonalna wiedzę (której niema nikt inny na świecie) to się nią podziel.

Byli tak samo dziwni jak... my obecnie . Przypominam bzdury o śmierci W .Batera w związku z katastrofą smoleńską, legendy miejskie w stylu Czarnej Wołgi i inne kretyństwa powtarzane masowo mimo dostępu do internetu . Poza tym im się bardzo, ale to bardzo nudziło .Nie było neta ,TV , wiadomości mieli tylko od wędrownych śpiewaków i pątników czy innych dziadów praszalnych.
Co do spisywania takich dzieł. Zanim dane dzieło zostało spisane to zazwyczaj krążyło w postaci wierszowanych utworów nawet całe stulecia zmieniając swą treść w zależności od potrzeb.Z reszta zmieniają swa treść nawet po zapisaniu . Poczytaj sobie o historii choćby Biblii, Koranu, sag skandynawskich ,Odysei ,Iliady Wed ,Mahabharaty ,czy choćby bajek braci Grimm. Prawda jest taka, że co na prawdę powiedział świadek dowolnego zdarzenia dociera do nas totalnie zniekształcone.Z historii nowozytnej przypominam przypadek wspomnień sowieckiego marszałka Żukowa.Wspomnienia Żukowa zostały wydane w 18 językach, w milionowych nakładach, a autor przystąpił do redagowania i uzupełnienia II wydania. Co ciekawe, każde kolejne wydanie (oprócz pierwszego wszystkie są pośmiertne) różni się od poprzedniego - stając się zgodne z aktualną linią oficjalnych kremlowskich pism wojskowych. :mrgreen: :mrgreen:

Użytkownik noxili edytował ten post 20.12.2010 - 13:46

  • 1



#326

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jestem ciekaw, jak za 1000 lat w jakiejś holograficznej, międzygwiezdnej sieci użytkownicy będą komentować Księgę Mormonów tudzież panteon Lovecrafta (albo i wizję świata wg Scjentologów). "To musiała być prawda - przecież nie pisali by sobie tego ot tak z nudów! No bo przecież to nielogiczne, racja?"
  • 1

#327

Palmæro.

    Anty-lewak

  • Postów: 303
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No sorry ale tu nie ma żadnego powiązania...
W dzisiejszych czasach jednak większość ludzi (przynajmniej jeśli chodzi o świat zachodni) umieją czytać i zachodnia kultura jest taka jak widać

Chyba że chcesz powiedzieć że w czasach starożytnych wbrew powszechnej wiedzy większość ludzi umiała czytać i zaczytywała się powieściami s-f zapisanymi na kawałkach skał hieroglifami...:D będzie to dosyć... odważne stwierdzenie :lol
  • 0

#328

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chyba że chcesz powiedzieć że w czasach starożytnych wbrew powszechnej wiedzy większość ludzi umiała czytać i zaczytywała się powieściami s-f zapisanymi na kawałkach skał hieroglifami...:D


s-f? Dla całej rzeszy ludzi liczonych w milionach podane przykłady to nie s-f. Oni szczerze wierzą, że to prawda. No może wyznawców Cthulhu twierdzących, że Necronomicon istnieje w milionach liczyć nie można - natomiast mormonów i scjentologów już tak.

będzie to dosyć... odważne stwierdzenie


Odważniejsze od tez stawianych m.in w tym temacie przez użytkowników sceptycznie nastawionych wobec nauki?

Użytkownik Skan edytował ten post 20.12.2010 - 14:20

  • 0

#329

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No sorry ale tu nie ma żadnego powiązania...
W dzisiejszych czasach jednak większość ludzi (przynajmniej jeśli chodzi o świat zachodni) umieją czytać i zachodnia kultura jest taka jak widać

Chyba że chcesz powiedzieć że w czasach starożytnych wbrew powszechnej wiedzy większość ludzi umiała czytać i zaczytywała się powieściami s-f zapisanymi na kawałkach skał hieroglifami...:D będzie to dosyć... odważne stwierdzenie :lol

W brew pozorom nie jest to az tak oczywiste. 90 % populacji ludzkiej wiekszość wiedzy przyswaja sobie słuchem i obrazem. Telewizja. Słowo pisane skutecznie dociera do coraz mniejszej warstwy ludzi . Czasy cywilizowanych ludzi czytajacych gazety i książki mineły niestety bezpowrotnie. Na dobra sprawę nawet na tym forum sa ludzie niebedący wstanie wchłonać niczego co nie jest na youtubie z koniecznie relaksacyjno/hipnotycznym podkładem dźwiekowym.W pewnym sensie jesteśmy cywilizacja dzikusów majacych dostęp do nowoczesnej techniki. Dawniej było podobnie nieliczna kasta potrafiaca odczytać pismo lub AMSy (Systemy wspomagania pamieci - np kipu) I reszta łykajaca jak bocian żabę to co im jakiś minstrel opowie albo zobaczy w pseudoteatralnym przedstawieniu (jasełka itp). Dodatkowo dawniejsza cywilizacja była tak jak nasza cywilizacją obrazkowo - symbolową. Zarówno ikonki GUI systemu operacyjnego jak i komiksy maja podstawy w kulturze masowej przed upowszechnieniem się pisma.
  • 0



#330

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Odnośnie dzieła Homera, niedawno potwierdzono że Troja istniała i nawet ją prawdopodobnie znaleźli.. co jeszcze kiedyś znajdziemy lub nie, ale istniało to nie wiadomo, ale jedna "bajka" stała się już prawdą, więc to nie ja muszę zredagować poglądy ;)
Nie twierdzę że całe wydarzenia Iliady to prawda w takim razie, ale coś tam mogło być na rzeczy tylko wiadomo, że koloryzować wszyscy lubią..

To nie ja mam problem, a ludzie którzy myślą że przez pryzmat swojej kultury i swoich czasów mogą dosłownie sobie tłumaczyć starożytnych.. przykłąd Cejrowksiego jak tłumaczył indianowi co to czas i ten nie mógł tego pojąć, a jak już uznajmy że sobie to zobrazował, to zadał kolejne pytanie po co nam to?
gdzie dla nas to rzecz oczywista i zapewne wielu ma przekonanie że KAŻDY zawsze i wszędzie znał, nazywał i brał pod uwagę miarę czasu, a przykład z życia pokazuję że nie wszycy.. co jeszcze bierzemy za pewnik, a mogło być, czy jest inaczej?

Nie trzeba mocno się wysilić, aby pomyśleć o scenariuszu kiedy za X lat globalna wojna wywraca dogóry nogami cywilizacje na Ziemii i nastaje nowy porządek o innej kulturze.. np świat staje się muzełmański (radykalny!) obowiązują prawa i obyczaje jak Talibowie nakazują, itd..
Mija tak 1000 lat w Islamskim świecie, zatarte są ślady dawnej cywilizacji którą zniszczyła wojna, nie przetrwały księgi lub nieliczne tylko "bajeczki", wszystko, całą historię również nagina się do ideologi Islamu i nagle archeolog odkrywa groby "dawnej cywilizacji" a w niej fragmenty kości przeciętnej aktorki z siliconami, które inaczej niż kości świetnie się zachowały..
JAK ARCHEOLOG ZINTERPRETUJE ZNALEZISKO?
Czy pomyśli, że babkom przyszłoby do głowy takie śmieszne worki z wodą wszczepiać sobie pod piersi?? gdzie w jego czasach nie ma operacji plastycznych i nikt o tym nie słyszał ani nawet nie pomyślał o czymś takim.. gdzie baby zawinięte po same uszy nawet wąsa sobie nie depilują a co dopiero innych okolic.. a tu silicony??

Więc owy archeolog oceniając znaleźne silicony przez pryzmat swoich czasów oraz FAKTU, że Islam był od narodzin świata ;) stwierdza że jest to prymitywny pochówek ceremonialny ważnej kapłanki której do trumny włożono artefakty w postaci tych dwóch świętych kul symbolizujących Słońce i Księżyc.. a co pomyśli archeolog za 5 tyś lat?

Tak samo poprzypisują budowę zamku książąt SS-manom, bo znajdą tam ślady po cih obecności, czy też na podstawie licznych wskazówek za budowniczego Wielkiej Piramidy uznają Hawassa :mrgreen: i określą ich wiek na 1965 r.n.e. (bo wcześniej ludzie wg nich na osłach jeździli) piramidy będą stać nadal.. a po naszych wieżowcach zostaną kupy gruzu uznane za prymitywne Kurchany..

Użytkownik bullik edytował ten post 20.12.2010 - 16:01

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych