Skocz do zawartości


Zdjęcie

Budowle megalityczne - tajemnice starożytności


  • Please log in to reply
527 replies to this topic

#361

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Daruj sobie porównania do średniowiecza, bo ja uznaję dowody jak np. przemilczany Baalbeck! i nie mam tu na myśli że kosmici, ufo itp. wy to ciągle powtarzacie, chcąc ośmieszyć innych uczestników dyskusji..

Ja tylko wskazuje na wiele barwniejszą historię ludzi, co jest logiczne.. sam piszesz że w 300 lat od rydwanów do (zaznaczmy) prymitywnych lotów w kosmos to skok "nieziemski".. w zaledwie 300 lat, a co robiliśmy przez 100 tys lat?

Podręczniki przesunęły już z Egiptu się do Sumeru i będą musiały jeszcze dalej, bo ostatnio odkryto "zatopione miasto" sprzed 100 000 lat! i mówi o tym nie hotelarz, elektryk, czy socjopata przy komputerze, lecz archeolodzy.. był news na chyba interii, jak znajdę to dam ;) Dużo informacji tam nie było, tylko że było duże i najwyraźniej kolebką handlu, bo znajdowało się na możliwych szlakach handlowych i zapewniało schronienie w okresie zlodowacenia.

Są dowody na bogatą historię ludzi, na technologiczne zaawansowanie staaaaaaaarożytnych, mogli obrać inną drogę, niekoniecznie musieli mieć podobne wynalazki do naszych, ale byli zaawansowani, a nie mieli tylko miedziany drut i drewniane bale..

Baalbeck 800-1000 tonowe kamienne bloki skalne.. Puma punku.. ten nierdzewny filar! zamotaliście post przysypując swoimi g.. wartymi analizami czy warstwa pyłku rdzewnego na 1500 letnim metalu jest czymś szczególnym, po czym uznaliście OK, ale to fart.. a stopić to!? tego w zwyklym piecu ziemnym nie przetopisz i MY jako obecna cywilizacja takie piece mieliśmy dopiero ponad 50 lat temu..

Zawsze można wziąć pieniądze na badania... poczytaj o badaniach (z różnych dziedzin) które skończyły się przez odcięcie funduszy.. to byli "ci głupi co nie umieli pójść gdzie indziej?"

Większe grono, nie zawsze służy przeciekom, jeśli będzie to grono zainteresowane ukróceniem sprawy..

Jak np Henryk Schliemann który okradł z wyników 20 letniej pracy archeologa amatora Calverta. PS gdzie jest Troja wiedziano juz od 1820 czyli 2 lata zanim Henryk Schliemann sie urodził . Wyk
a takie przykłady to mącenie na forum.. bo ja mogę ci dać przykład wynalazcy (dawno to oglądałem więc będzie improwizacja..) lożyska umowżliwiającego wykorzystanie holenderskich wiatraków do cięcia drzew na deski, w czasach wypraw kolonialnych..
Holandia jako mały kraj się aż tak nie liczyła na morzu, produkowała mało i wolno statki, a ten patent skracał czas produkcji kilkukrotnie oraz dawał przewagę nad ręcznie ciętymi deskami, ponieważ takie okręty były szybsze i lepsze jakoże wykonane z dokładnie wyciętych desek "maszynowo".
Więc jak ten wynalazca poszedł do gościa z miasta (promotora) ten widząc w tym szanse dla siebie, wsadził tamtego do więzienia (aż tam zgnił) a sam po kilku latach przedstawił to jako swój patent i zgarnął kasę, laury i córkę gubernatora ;)
Co z tego że ten wynalazek przyczynił się do rozkwitu Holandi, "dobra ogólnego", miał to gdzieś i myślał tylko o sobie..
Teraz odnieś to do archeologa, jako wynalazcy i środ. naukowego jako "złego mentora" - to czysta ludzka natura!

Eeee niewiem co powiedzieć ...Sumerowie sa powszechnie znani jako najstarsza "wysoka cywilizacja " od 30 lat XX wieku. Pierwsze wielkie odkrycia w Sumerze to XIX wiek. Nie wiem skąd te parę lat.


To ja nie wiem co powiedzieć, bo mam 28 lat i w liceum pamiętam nauczycielka od historii powiedziała dosłownie, że "owszem są dowody na istnienie starszych cywilizacji, ale w podręczniku jest wymieniony Egipt, więc tego się będziemy trzymać na lekcji" tak było, a że był to podręcznik maks. z poprzedniego roku no to mamy 14 lat temu uczono że egipt.. (w I klasie liceum)
wybacz że nie czytam co roku nowych wydań podręczników..

Użytkownik bullik edytował ten post 23.12.2010 - 16:25

  • 0

#362

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

MY jako obecna cywilizacja takie piece mieliśmy dopiero ponad 50 lat temu..


Bulik zmień źródła bo piszesz kłamstwa .

To ja nie wiem co powiedzieć, bo mam 28 lat i w liceum pamiętam nauczycielka od historii powiedziała dosłownie, że "owszem są dowody na istnienie starszych cywilizacji, ale w podręczniku jest wymieniony Egipt, więc tego się będziemy trzymać na lekcji" tak było, a że był to podręcznik maks. z poprzedniego roku no to mamy 14 lat temu uczono że egipt.. (w I klasie liceum)
wybacz że nie czytam co roku nowych wydań podręczników..

No cóż jezeli wiedziałbym ze moja wiedza jest na jakimś interesującym mnie temacie jest słabiutka to postarałbym się dokształcić.
Maturę zdawałem w 1991 roku a o sumerach wtedy uczono nawet w ostatnich latach podstawówki.Nie wiem jaką szkołę kończyłeś ani co robiłeś na lekcjach historii .Na pewno nie uczyłeś się . Tak czy inaczej to nie są lata komuny gdy ksiązki Znicza czy Kondratowa kupowało się spod lady i każdy może sie łatwo dokształcić . Świtne ksiązki sa dostępne z grosze czy eboki przez internet.
Schelimana podałem bo się strasznie napinasz nad jego odkryciem.Jak to amator .....ble ble.
Widzę że nie ma co proponować zawodowej literatury . Proponuję takie dość fajne książki

Gdy słońce było bogiem (1956 r), Zenon Kosidowski
Zapomniany świat Sumerów Marian Bielicki wydana w 1966 roku.
ZAGINIONE CYWILIZACJE Kondratow, Aleksander wydana w 1971
To z takich starych .popularnych książek.Wszystkie wydane w najpopularniejszej serii ceramowskiej.

Użytkownik noxili edytował ten post 23.12.2010 - 17:03

  • 1



#363

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

MY jako obecna cywilizacja takie piece mieliśmy dopiero ponad 50 lat temu..


Bulik zmień źródła bo piszesz kłamstwa .


bo piszę z głowy i mi się pokręciło..

potrzeba 1530 stopni

Znana nam technologia dopiero w XVIII wieku umożliwiła roztopienie rudy żelaza do stanu płynnego, jednakże wchodziły tu w grę jedynie ważące kilkadziesiąt kilogramów bryły, a nie masa o wadze około dziesięciu ton.

.Na pewno nie uczyłeś się

OCZYWIŚCIE BO TY WIESZ ŻE NIE! o wszechwiedziący, a ile trzymam teraz palców w górze też wiesz?

Zapamiętałem nawet zdanie z tej konkretnej lekcji o egipcjanach, gdzie ktoś właśnie z uczniów odpowiedział na monolog nauczycielki o egiopcjanach jako najstarszej cyw...
Nie pamiętam jaki to był podręcznik.. ale nie było w nim o Sumerach

Maturę zdawałem w 1991 roku a o sumerach wtedy uczono nawet w ostatnich latach podstawówki.Nie wiem jaką szkołę kończyłeś ani co robiłeś na lekcjach historii .Na pewno nie uczyłeś się . Tak czy inaczej to nie są lata komuny gdy ksiązki Znicza czy Kondratowa kupowało się spod lady i każdy może sie łatwo dokształcić . Świtne ksiązki sa dostępne z grosze czy eboki przez internet.

TAK!! w 1991 byłeś już dzieckiem NEO? wtedy to co 10ty miał lana.. albo jakieś impulsy - ja NIE i raczej każdy tylko Kazaa używał..

No cóż jezeli wiedziałbym ze moja wiedza jest na jakimś interesującym mnie temacie jest słabiutka to postarałbym się dokształcić.
Właśnie widzę jak to robisz..
po każdej odpowiedzi twojego przeciwnika w dyskusji, znikasz z forum na 10-20 minut i wracasz "wszechwiedzący" z datami i całym tym "dobytkiem" z google.
Niestety ale fenomen internetu jest taki że w google wszystko znajdziesz i możesz się później pomądrować..
mi się nie chce udawać że wszystko wiem i preważnie wale posty z głowy, stąd te gafy, ale ty równie dobrze możesz nie umieć dodawać a po 10 minutowym googlowaniu wyłożyć mi tu równania algorytmiczne ale to nie znaczy że to rozumiesz ani napewno że o tym wiedziałeś.
więc odpuść sobie mądrowanie i wyłącz na trochę z użytkowania funkcję kopiuj-wklej bo ci się ctrl pościerał!
  • 0

#364

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tego co pamietam z Metaloznawstwa (a egzaminy z tego zdawałem w ok 1994 roku) temperatura topnienia 1530 stopni dotyczy tylko żelaza bardzo ubogiego w węgiel .

Dołączona grafika
dla żelaza o zawartości węgla 4,3% wynosi tylko 1200 oC czyli raptem 100 stopni wiecej niz temp topienia brązu. A z brązu odlewać nauczono sie olbrzymie posagi juz w starożytności. Żelazo o niskiej zawartości węgla powstaje samoczynnie w wyniku nieumiejętnej obróbki. Wcale nie jest jakimś tam super osiągnięcie. W kowalstwie odwęglone kawałki żelaza jest równoznaczne z zniszczeniem porcji.
W czasie chłodzenia zawartość węgla mogła spaść do zera w wyniku utleniania.(węgiel się spala).A przynajmniej zewnętrzych warstw. Do puki nikt tej kolumny nie przekroił na pół i nie zbadał przekroju niema ani dowodów ani poszlak w sprawie jak ją zrobiono (np odlew ma zawsze bardzo charakterystyczny przekój) ani tak naprawę jaki jest rzeczywisty skład kolumny (a nie kilku pierwszych milimetrów)
Dymarką tego w każdym razie nie zrobiono.
Kiedyś czytałem dysertacje czy spiekanie proszków w lity przedmiot metalowy była możliwe w starożytności.Czyste żelazo otrzymujemy tez jako efekt spalania termitu -wszystko do produkcji było dostępne w Indiach tamtego okresu za wyjątkiem glinu. Glin podobno nauczono sie wytwarzać w małych ilościach rzekomo w starozytności.Pisałem o tym . Poszukam materiłałów o poszlakach dajacych taka mozliwość. Wprawdzie dowodów wciąz brak ale...

OCZYWIŚCIE BO TY WIESZ ŻE NIE! o wszechwiedziący, a ile trzymam teraz palców w górze też wiesz?

Zapamiętałem nawet zdanie z tej konkretnej lekcji o egipcjanach, gdzie ktoś właśnie z uczniów odpowiedział na monolog nauczycielki o egiopcjanach jako najstarszej cyw...
Nie pamiętam jaki to był podręcznik... ale nie było w nim o Sumerach

Wiem co piszesz , a piszesz głupoty .
Bardzo mało piszę kopiują metoda copypasta.Poza tym to nie wstyd wiedzieć gdzie co szukać - google nie dostarczy ci łatwo tego. Większość pisze z głowy .1991 roku net był tylko na uczelniach i instytucjach naukowych. W 1992 (od tego roku uzywam netu) roku posługiwałem sie netscapem i gopherem . O kazzie moje biedne dziecko neostrady nikt jeszcze nie słyszał.O impulsach w Polsce (0202122) tez nie.Zreszta co 20 miał telefon z impulsowym wybieraniem . Co 100 z tonowym.

Maturę zdawałem w 1991 roku a o sumerach wtedy uczono nawet w ostatnich latach podstawówki.Nie wiem jaką szkołę kończyłeś ani co robiłeś na lekcjach historii .Na pewno nie uczyłeś się . Tak czy inaczej to nie są lata komuny gdy ksiązki Znicza czy Kondratowa kupowało się spod lady i każdy może sie łatwo dokształcić . Świtne ksiązki sa dostępne z grosze czy eboki przez internet.


TAK!! w 1991 byłeś już dzieckiem NEO? wtedy to co 10ty miał lana.. albo jakieś impulsy - ja NIE i raczej każdy tylko Kazaa używał..

Swietny przykład: piszę coś innego, a ty coś innego czytasz. Może zacznij edukacje od nauki czytania - bo i z tym kiepściutko.

Niestety ale fenomen internetu jest taki że w google wszystko znajdziesz i możesz się później pomądrować..

Biorąc pod uwagę ten przypadek : widać kto lata po googlach i wali sensacjami za 50 groszy.

10 sekund mi zajeło znalezienie odpowiedzi w google, że obecne szklane butelki rozkładają się do 4000 lat, plastikowe ok. 1000 lat, a puszka aluminiowa 500 lat!
więc za 4000 lat nie będzie po nas śladu..


Jak się Cię przyłapie na pisaniu bzdur :

ale usunalem bo nie chcialo mi sie tego pisac i uznalem ze to logiczne..

Tak! tak! ty wszystko od razu wiesz .
A teraz pobaw sie... no nie wiem czym..

Użytkownik noxili edytował ten post 23.12.2010 - 18:13

  • 1



#365

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Daruj sobie porównania do średniowiecza, bo ja uznaję dowody jak np. przemilczany Baalbeck! i nie mam tu na myśli że kosmici, ufo itp. wy to ciągle powtarzacie, chcąc ośmieszyć innych uczestników dyskusji..


Czemu mam sobie darować? Nauka kościelna w tamtych czasach i "paranauka" w naszych opiera się dokładnie na tym samym - na wierze w coś, na co nie ma dowodów naukowych. Na podpieraniu wątpliwych teorii innymi wątpliwymi teoriami oraz na gdybaniu. "Oczywiście, że Bóg stworzył świat w 7 dni - niby jak miało by się to zrobić samo". "Oczywiście, że kto inny zbudował piramidy - bo niby jak egipcjanie mieli by to zrobić"? itp, itd
Baalbek już był przerabiany w tym temacie - skończyło się o, tutaj: Twój post: http://www.paranorma...ndpost&p=410657

i odpowiedź Noxili: http://www.paranorma...ndpost&p=410734
o treści:
"Co do Baalbeku to jestem zaciekawiony : masz jakiekolwiek wiarygodne dane ,że pochodzi z czasów przed Rzymianami???Chodzi mi o wyniki badań naukowych a nie strony opierajace sie na twierdzeniach Deanikena (z zawodu hotelarza)."

A po tym cisza. Więc teraz ty zrób research i poszukaj nam kto to datował, na jakiej podstawie etc. Tylko wiarygodną, naukową publikację a nie wklejkę z wikipedii czy interii. Mógłbym sam to znaleźć, ale ty najwyraźniej się na tym lepiej znasz.

Ja tylko wskazuje na wiele barwniejszą historię ludzi, co jest logiczne.. sam piszesz że w 300 lat od rydwanów do (zaznaczmy) prymitywnych lotów w kosmos to skok "nieziemski".. w zaledwie 300 lat, a co robiliśmy przez 100 tys lat?


Jakbyś rozumiał zwrot "nauka rozwija się wykładniczo" który użyłem w moim poprzednim poście, to być może sam byś to wykombinował. Ale widzę, że wolisz napisane gotowce, więc: im więcej wiemy, tym szybciej odkrywamy nowe rzeczy. Co robiliśmy przez 100,000 lat? Odkrywaliśmy podstawy pod to, żeby odkrywać bardziej skomplikowane rzeczy. Ot choćby głupie wejście w tzw epokę żelaza - większości wydaje się, że to taki "hop-siup, mamy żelazo", a tak naprawdę to bardzo trudne przejść od jego nieużywania do używania i wyrabiania tegoż. A jak bardzo trudne, poczytaj sobie tutaj, w doskonałym tekście dla laika: klik

ostatnio odkryto "zatopione miasto" sprzed 100 000 lat! i mówi o tym nie hotelarz, elektryk, czy socjopata przy komputerze, lecz archeolodzy..(...)był news na chyba interii, jak znajdę to dam


Wow, czyli jak archeolodzy twierdzą coś wbrew twojej wizji to są "blee", a jak odkryją coś zgodnego to są git i godni umieszczenia w poście? Czekam z niecierpliwością aż znajdziesz, to musiał być faktycznie ciekawy news na Interii. Ja niestety jakbym nie próbował, to nie mogę znaleźć tekstu o zatopionym mieście sprzed "100 000 lat!"

ten nierdzewny filar! zamotaliście post przysypując swoimi g.. wartymi analizami czy warstwa pyłku rdzewnego na 1500 letnim metalu jest czymś szczególnym, po czym uznaliście OK, ale to fart.. a stopić to!? tego w zwyklym piecu ziemnym nie przetopisz i MY jako obecna cywilizacja takie piece mieliśmy dopiero ponad 50 lat temu..


Nie wiem czy jest sens wymiany z tobą zdań, skoro poważna publikacja naukowa jest dla ciebie g... wartą analizą, a news na interii tudzież "jakiś pan co napisał książkę" już nie. Ale mam dzisiaj dobry humor, więc ci wyjaśnię, co tak naprawdę jest g... warte. G.... warty jest wpis z książki którą zacytowałeś, a na który się powołujesz pisząc o przetapianiu kolumny z Delhi. Wiesz czemu? Bo w dzisiejszych czasach książkę może napisać każdy, wydać ją może każdy, i zawrzeć w niej treści każde, jeśli nie łamią prawa. Jeśli w książce jakiś facet napisze, że X jest kupą g..., to X, lub jego potomkowie mogą mu wytoczyć proces o zniesławienie. Jeśli X napisze pierdoły na temat kolumny z Delhi, to nikt, nic mu nie zrobi - bo nie ma takiego prawa. Więc X pisze pierdoły o kolumnie z Delhi wiedząc, że można a znajdą się ludzie, którzy książkę kupię i przeczytają. No i uwierzą w nią też tacy, dla których poważne publikacje naukowe to "g.... warte analizy", natomiast ten stek bzdur z książki X to prawda na którą będą się powoływać. Więc skoro się powołujesz na ten wpis i potrzebie przetopienia (którego się nie da - bo tak napisał pan X), to ja w tym momencie nie widzę sensu w poprawianiu cię - bo później napiszesz, że to "g....warta analiza". Witaj w zamkniętym kręgu ignorancji.

Zawsze można wziąć pieniądze na badania... poczytaj o badaniach (z różnych dziedzin) które skończyły się przez odcięcie funduszy..


Poczytaj jak stworzono kolumnę w Delhi. Fajnie, nie?

To ja nie wiem co powiedzieć, bo mam 28 lat i w liceum pamiętam nauczycielka od historii powiedziała dosłownie, że "owszem są dowody na istnienie starszych cywilizacji, ale w podręczniku jest wymieniony Egipt, więc tego się będziemy trzymać na lekcji"


Lol, no to już wiem skąd u ciebie ten syndrom "łykam wszystko a najlepiej wikipedie, interie i fora". Oświecam cię: nauczycielka z historii w liceum nie jest przedstawicielką nauki. Jest po prostu nauczycielką z liceum.
  • 2

#366

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skan odpuść sobie, bo 2 na jednego to nie jest uczciwie. Nie ma sensu wtrącać się w czyjeś kłótnie. To tak jakbyś na ulicy zobaczył 2 mężczyzn kłócących się, podszedł do nich i zaczą kłócić się z nimi.
  • 1



#367

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oh sorry, nie zauważyłem, że to zamknięta debata.

...

Odpowiadam na posty skierowane do mnie. I na te, które są skierowane do "wy", jak np fragment o "zamotaliście g.... wartymi analizami".
  • 0

#368

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

NI NI NI :P
  • 0

#369

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@skan nie pisałem kategorycznie że tak jest, ale jest to hipotetyczna sytuacja bo naukowiec też człowiek, zresztą wystarczy zamieciony pod naukowy dywan przeciek historii o globlalnym zlodowaceniu. Innym dobrym przykładem mogłyby być samochody na wodór. Po Monachium pałęta się takie.

Generalnie mamy takie czasy że każdy każdego trzyma za cohones a za żelazny chwyt służą pieniądzę. Oczywiście sytuację z naukowcami moża by odwrócić i stwierdzić że przecieć hotelarz Deniken wykorzystał podatny grunt i stworzył bajki...to równie ludzkie zachowanie i obydwa modele są równie prawdodopodobe. Mamy też przykład Tesli, cholera wie co wynalazł bo jego zapiski zostały przejęte. Teoretycznie archeologia nie jest tak podatna na wpływy i wygląda na całkiem czystą od wszelkie lobby gałąź nauki...ale gdyby się zagłębić to przecież dotyczy to historii ludzkości. Na dinozaurach można było zarobić, ale nawet jeżeli nie można by było to są one neutralne, ot ciekawostka. Alternatywna historia mogłaby dość brutalnie zachwiać "porządkiem" panującym w naszym świecie. Jeżeli istniały cywilizacje np. bardziej duchowe, wyżej rozwinięte, inaczej funkcjonujące niż korporacja->kredyt->samochód->metka i byli wyżej od nas to może nasza droga jest zła? Religie instytucjonalne, korporacje, banki to wszystko poszłoby się...no nie powiem co ;)

Oczywiście to tylko teoria i to bardziej nadająca się pod konspiracyjną, ale gdyby się nad tym zastanowić, to tak naprawdę jesteśmy trzymani za cohones byle tylko zarabiać wydawać i spłacać kredyty. Podobnie religia instytucjonalna ma dokładnie ten sam cel. Istnieją używki, jak szamańska ayahuasca, która w pewnym kraju, dla ułatwienia podam że to nasz wielki brat sojusznik zza wody ;), jest wpisana do schedule I, czyli substancji najgroźniejszych, pomimo tego że nikt po tym nie umarł a takie fajne specyfiki jak crack, hel, kokaina to już niższy schedule II.

Osobiście nie jestem zwolennikiem teorii konspiracyjnych, bo życie nawet jeżeli szare to składa się z wielu odcieni szarości. Ale gdyby się głębiej zastanowić to istnieją grupy (nie posunę się do stwierdzenia że to jedna grupa) którym zależy na zachowaniu obecnego status quo. Ale żeby było o naukowcach. Mieliśmy własnego wynalazce, ten pan od zderzaka, nie przypomnę sobie nazwiska, i nagle jak kamień w wodę. Najpierw och ach to działa a potem cisza i ani wynalazcy ani zdzerzaka ani nawet dobrej podśmiechujki z niego nie zrobiono.

Nie wiem jak jest naprawdę, ale na dwoje babka wróżyła ale wolałbym by się okazało że nie było starszych cywilizacji, że dokumenty Tesli są do sprawdzenia, że sami lubimy hedonistyczny, metkowy świat i robimy to bo tego chcemy a nie dlatego że jesteśmy wokół atakowani jak myśleć. Więc mam nadzieję że na Sumerze kończy się bardziej zaaawansowana cywilizacja ludzka, że nie było starszych miast niż ich, że piramidy na różnych kontytentach, to tylko przypadek i że co najmniej dwie potężne cywilizacje wpadły na ten sam pomysł na dwóch nie złączonych i nie wiedzących o swoim istnieniu kontynentach zupełnie przypadkowo.

Użytkownik wieslawo edytował ten post 23.12.2010 - 23:54

  • 2

#370

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mieliśmy własnego wynalazce, ten pan od zderzaka, nie przypomnę sobie nazwiska, i nagle jak kamień w wodę. Najpierw och ach to działa a potem cisza i ani wynalazcy ani zdzerzaka ani nawet dobrej podśmiechujki z niego nie zrobiono.

Lucjan Łągiewka
Bywa na zjazdach alternatywnych energii.



kończy się bardziej zaaawansowana cywilizacja ludzka, że nie było starszych miast niż ich, że piramidy na różnych kontytentach, to tylko przypadek i że co najmniej dwie potężne cywilizacje wpadły na ten sam pomysł na dwóch nie złączonych i nie wiedzących o swoim istnieniu kontynentach zupełnie przypadkowo.

Kolejny...

Użytkownik noxili edytował ten post 24.12.2010 - 00:06

  • 0



#371

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

(...) że piramidy na różnych kontytentach, to tylko przypadek i że co najmniej dwie potężne cywilizacje wpadły na ten sam pomysł na dwóch nie złączonych i nie wiedzących o swoim istnieniu kontynentach zupełnie przypadkowo.


Jeśli dobrze kojarzę, to tu nawet nie chodzi o to, że wpadły na ten sam pomysł. Po prostu nie da się postawić bez odpowiednich technik naprawdę dużej budowli (piramidy, zigguraty etc) posługując się zasadą inną niż "im bardziej w górę tym mniej".

Ad. naukowcy:

Jakby nie było, są to ludzie - i wśród nich też się zdarzają totalne buraki które robią rzeczy co najmniej dziwne (bo w społeczeństwie tacy znajdą się w każdej grupie). Problemem natomiast jest to, że niektórzy sugerują, iż istnieje jakiś spisek mający na celu przyjęcie ogólnego schematu i niedopuszczenie innych do głosu. Co jest lekkim absurdem i tutaj posłużą się cytatem z "od wewnątrz" czyli od archeologa prowadzącego "Archeowieści":

Nie ma czegoś takiego, jak filtrowanie wiedzy o przeszłości i masowe fałszowanie wyników badań. Wymagałoby ono niezwykle ścisłej współpracy archeologów, antropologów, paleontologów, genetyków i geologów ze wszystkich krajów świata (w tym tak wrogich sobie niegdyś, jak np. ZSRR i USA) przez ponad sto lat.

http://archeowiesci.wordpress.com/2010/03/22/ilu-naszych-przodkow-zylo-12-mln-lat-temu/#comment-16951
  • 2

#372

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zgadzam się z tobą, SKAN,że nie ma możliwości masowego fałszowania danych. Ale są inne sposoby nie informawa-
nia światowego społeczeństwa o wykopaliskach zaprzeczających tzw. klasycznej historii.
Ponieważ zawsze interesowałam się starożytnością, a w szczególności odległą , parę lat temu czytałam o podmorskich wykopaliskach w Indiach, szczególnie o mieście Dwaraka Kriszny oraz zatopionych miast w Zatoce
Kambajskiej. Badania wieku artefaktów z zatopionych miast wskazują na datę od 6 tys. - 8 tys. lat p.n.e.
Kiedy ortodoksyjni naukowcy zorientowali sie,że nie ma możliwości podważenia daty, przestali się interesować
wykopaliskami.
Efekt jest taki,że praktycznie nie można w necie znaleźć dobrego artykułu na ten temat, chociaz cztery lata czytałam
o zatopionych miastach Zat. Kambajskiej w jednym z poważnych tygodników polskich.Niestety, tego artykułu już
nie mogłam znaleźć w necie. Być może, ty, SKAN, jako może bardziej oblatany w googlowaniu możesz mi pomóc?

Dla przypomnienia : ruiny miast w Zat. Kambajskiej odkryto 40 km. od wybrzeża stanu Gudżerat w Indiach. Odkrycia
dokonał Indyjski Państwowy Instytut Techniki Oceanicznej przy okazji badania poziomu zanieczyszczenia.
"Times of London" z 2001 r. informował,że nurkowie na stanowisku archeologicznym wydostali z głębokości
40m 2000 artefaktów, w tym wyroby garncarskie, biżuterię, rzeźby, ludzkie kości i próbki pisma.
Według oświadczenia ministra nauki i techniki Murli Manohar Joshi na konferencji prasowej w maju 2001 r,
po0dwodne konstrukcje mają cechy miast cywilizacji Harappy lub też mogą pochodzić też ze wcześniejszego
okresu historycznego. Stanowisko archeologiczne jest długie na 8 km.
Niestety, obecnie nic sie nie mówi, nie pisze na ten , jakże ciekawy temat.

I to jest najlepszy przykład dzisiejszej zmowy milczenia klasycznych naukowców w sprawie kontrowersyjnych
odkryć podważających dogmaty historii.
  • 0



#373

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Efekt jest taki,że praktycznie nie można w necie znaleźć dobrego artykułu na ten temat, chociaz cztery lata czytałam
o zatopionych miastach Zat. Kambajskiej w jednym z poważnych tygodników polskich.Niestety, tego artykułu już
nie mogłam znaleźć w necie. Być może, ty, SKAN, jako może bardziej oblatany w googlowaniu możesz mi pomóc?


4 lata temu w jednym z poważnych tygodników polskich to pewnie Wprost (choć to sprzed 5 lat): http://www.wprost.pl...malajow/?I=1167

Problem z mass mediami jest taki, że potrafią zrobić z igły widły, żeby artykuł był ciekawszy. I tak np we wprost znajdujemy ustęp "Gdy wyłowiono drewniane przedmioty, okazało się, że znaleziska mogą pochodzić nawet sprzed 9 tys. lat!". W rzeczywistości wyłowiony mały kawałek drewna - ale to zbyt nudne, więc zamienione zostało z rozpędu na "drewniane przedmioty". Fajny przykład głuchego telefonu można znaleźć porównując artykuł z wprost i RP. I tak we Wprost mamy:

"Badania hydrogeologów z uniwersytetu w Durham w Anglii wykazały, że wybrzeże Indii wokół zatoki Khambhat znalazło się pod wodą 7,7 tys.-6,9 tys. lat temu"

A w RP

"Jakby na potwierdzenie jego słów, oceanolodzy z angielskiego Uniwersytetu w Durham prowadzący badania w zatoce Khambhat przy zachodnich wybrzeżach Indii zlokalizowali sonarem na głębokości 40 m struktury wyglądające jak miasto."
http://www.rp.pl/art....html?print=tak

Taka drobna różnica, ale kto by się tam wgłębiał w szczegóły. Tym bardziej, że rzekomego odkrycia dokonali ci państwo, których wymieniasz w swoim poście: http://www.niot.res.in/index.php

Świat powielił newsa o odkryciu na wskutek oświadczenia ministra z Indii, które to oświadczenie archeolodzy Indyjscy (których nikt o zdanie nie pytał) uważali jako hmmm...chyba najlepszy termin to "przedwczesna ejakulacja". Nie wiem jak u ciebie z łaciną XXI w, ale niestety za dwie godziny idę na festiwal jedzenia zwany kolacją wigilijną, więc nie mam czasu tłumaczyć tekstu z 2002 roku, w którym archeolodzy z Indii wyjaśniają dlaczego takie oświadczenie i puszczenie newsa w świat to była jedna wielka wtopa ministra:
http://www.hinduonne...05/19050670.htm

W skrócie historia tego newsa wygląda tak: NIOT która jest organizacją "inżynieryjną" któregoś dnia wykrył na sonarze coś, co uznali za regularne kształty. Przy trałowaniu dna morskiego wyciągnęli różne przedmioty (ale nie 2000 - nie wiem skąd wzięłaś tę liczbę), wśród których wyciągnęli m.in ten nieszczęsny kawałek drewna (i inne przedmioty, m.in brane za narzędzia/figurki "cósie" o których więcej tutaj: klik, ząb z fragmentem kości szczękowej - który to w newsach zamienił się w "kości", oraz coś, co uznano za fragmenty ceramiki). Popędzili z tym do ministerstwa, wysłało kawałek drewna do datowania - i wyszło im ~7,500 BC. Tyle wystarczyło ministrowi aby wydać oświadczenie o odkryciu zatopionego miasta. Nie zrobiono żadnych zdjęć, nie tknęli tego archeolodzy, żaden nurek nie zszedł pod wodę. W świat poszła fama o odkryciu miasta sprzed 9 tys lat, która jak widać po newsie z RP (rok 2009) jest powielana do dzisiaj.


I to a propos tej "newso-fali" z 2002. Co zaś działo się w tym temacie na przestrzeni 8 lat? Postaram się opisać na dniach.

Użytkownik Skan edytował ten post 24.12.2010 - 15:45

  • 2

#374

undertaker66666.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Sądzę że to wszystko ma jakiś głębszy sens. Te budowle są porozrzucane po całym świecie i tworzą jak by mapę dodatkowo te wszystkie "zwierzęta" z nazca nie mogą być dziełek kogoś kto nie widział tego z góry więc albo kosmici, albo ludzie na niesamowicie wysokim poziomie, ewentualnie giganci o których jest mowa w legendzie o puma punku że ponoć wzniesiono je w ciągu jednej nocy !!! Szkoda że takie sprawy nie są nagłaśniane. Niewątpliwie jednak największym dziełem o ile istnieje jest Wielki Labirynt. I właśnie to jest kierunek w stroną Atlantydów bo pisał o tym Platon który ponoć pisał jak naukowiec, a nie jak bajkopisarz. Zastanawiające jest podobieństwo tych wszystkich kultur w których z jednej strony występują bogowie których jest wielu, ale zawsze z jednym przywódcą. Z drugiej strony ludzie w nich teraz dopatrują się kosmitów, ale są też jaszczury czyli ci reptilianie. Wczoraj wpadłem na to że obecne religie są niby monoteistyczne, ale zobaczcie na to z innej strony. Np w chrześcijaństwie jest Pan Bóg i aniołowie to może być to samo co egipscy bogowie tyle że tam byli stawiani na równi z bogami, ale tam też ci bogowie nie byli sobie równi. Wszystko jest podobne tylko różnie interpretowane. Wiedza jaką mieli starożytni mogła zostać nabyta chodź wielu twierdzi że to byli ludzie słabo rozwinięci, że nie mogli wiedzieć tego wszystkiego. Ale spójrzmy na naszą cywilizację wszystkiego nauczyliśmy się w 600 lat od średniowiecza, no może nie wszystkiego, ale kosmicznie dużo. Poza tym dzisiejszy człowiek zajmuje się "pierdołami" gwiazdami na lodzie i lody gaga, a tacy co mieli głębszy sens życia mogli wiele dowiedzieć się z gwiazd. Dzisiejszy lekarz szkoli się parę lat a wie podobne rzeczy co szaman tylko na temat swoich chorób które występują w afryce, a potem przekazuje to swoim uczniom. Jeżeli to wszystko z kolei zapoczątkowali Atlantydzi to też jest całkiem możliwe mogli żyć np. od 52000 lat czyli powstali po tzw.2 świecie mieli więc 40000 lat co pozwoliło by na zdobycie tak naprawdę każdej możliwej wiedzy skoro my osiągnęliśmy to w 600 lat. Może np. energia z piramid nie jest "ciemnogrodem" a wiedzą i umiejętnością o jakich nam się nie śniło.
  • 0

#375

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzięki, ci SKAN, za obszerne wyjasnienie tematu.Temat zatopionych miast zawsze mnie intryguje, gdyż jest
potwierdzeniem teorii o znacznie wczesniejszym powstawaniu cywilizacji, niż wskazuje na to klasyczna historia.
Jak już wczesniej mówiłam,jestem sceptykiem nauczanej powszechnie historii cywilizacji,ale sceptykiem obiektywnym.
Też mnie zastanowiła absolutny brak dokumentacji filmowej i fotograficznej ruin zatopionych miast Zat. Kambajskiej.
Zdjęcia artefaktów /dość niewyraźne/, i liczbę znalezisk znalazłam w książce "Zakazana historia" Douglasa Kenyona
w rozdziale - Zagadka prehistorii Indii. Oczywiście, niektóre rozdziały należy traktować z przymróżeniem oka,ale
wiekszość jest interesująca.
Moim zdaniem, najlepiej udokumentowanym podwodnym miastem są ruiny Yonaguni. Oglądałam wiele struktur
podwodnych pochodzenia naturalnego,ale nic nie przypominało wyżej wspomnianych ruin. Dlatego sądzę,że
historię powstania cywilizacji należy przesunąć o kilka tysięcy lat wstecz.
Zresztą wydaje się to logiczne,że skoro homo sapiens istnieje ok. 100 tys. lat, to powstanie poczatków cywilizacji
6000 tysiecy lat temu to trochę późno, skoro ich mózgi nie różniły się od naszych. Sadzę,że różne etapy powstawania
zaawansowanych kultur miały miejsce znacznie wcześniej niż to przewiduje oficjalna historia,ale zmiotły je z
powierzchni ziemi różne klęski geologiczne.
Podam ci jeden przykład. Ok. 10.000 tys. lat temu potężne tsunami zmiotło z powierzchni ziemi część USA i fala
zatrzymała się u podnóża Appalachów. Znaleziono tam dosłownie tony zdruzgotanych kości zwierząt i ludzi.
Niestety, w tej chwili nie mogę ci podać źródła tej informacji, bo dosłownie nie pamietam, gdzie to czytałam.
Należę do ludzi, którzy pochłaniają wiedzę zarówno z książek jak i z internetu.
Po poszczególnej cywilizacji zostają nam przeważnie monumentalne budowle, których nie imają się wieki
czasów. Każda cywilizacja zna pismo,ale i one zanika po jakieś wielkiej klęsce - wojny czy też katastrofy
naturalnej. Najlepszym przykładem jest cywilizacja mykeńska. W XI wieku p.n.e. na terenie Grecji wystąpiła
jakaś katastrofa naturalna / uczeni do tej pory zastanawiają się nad jej przyczyną - najazd Ludzi Morza
czy też deszcz meteorów /, która zdziesietkowała ówczesną ludność Peloponezu. Szacuje się,że zginęło
wtedy ok. 70% ludności. Zanikła wtedy umiejętnośc pisma. Nastały wtedy tzw. Epoka Ciemna. Jak wiemy
dopiero cywilizacja grecka odrodziła się w IX wieku p.n.e.
W tym samym okresie zanikła również cywilizacja hetycka. W Egipcie nastały okresy głodu i biedy. Egiptolodzy
twierdzą,że własnie w tym okresie dochodziło do masowych grabieży grobów królewskich i arystokracji
egipskich przy walnej współpracy kapłanów i strażników Doliny Królów.
Jeśliby dzisiejszy świat spotkała również potężna klęska naturalna, nie wiem, co po nas by zostało,tym
bardziej,że nasze budowle są zbudowane o raczej z nietrwałych środków technicznych.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych