382 odpowiedzi w tym temacie

[sickman]

Na Ziemi wszędzie docierają dziennikarze, więc opinia publiczna mniej więcej wie co się dzieje. Nie wydaje mi się, żeby na inną planetę wysyłano dziennikarzy. Opinia publiczna była by karmiona spreparowanymi filmami o tym jak to dobrze Ziemianie traktują tamtych, a w rzeczywistości było by inaczej. Poza tym nawet na naszej planecie jeden człowiek nie jest równy drugiemu. W Afryce zginie kilkudziesięciu tubylców i wszyscy mają to głęboko w d..., zginie jeden Amerykanin to wszystkie media o tym trąbią.

Użytkownik sickman edytował ten post 11.12.2010 - 17:03

[exio]

Poniekąd masz racje ale ja jednak zostanę przy swoim Cywilizacja, która ma na tyle dobrze rozwiniętą technologie żeby do nas dolecieć raczej nie będzie nas brała do niewoli bo i po co? Skoro mają tak rozwiniętą technologie? Czy aby na pewno będziemy im potrzebni? Po co zatrudniać ziemianin? Żeby przeszkadzali? Przy budowie takiej piramidy Cheopsa brało udział tysiące ludzi, no można i tak, ale czy przy dzisiejszej technologii budowalibyśmy ją tak samo czyli ciągnąc na saniach kilku tonowe bloki i wykuwając je miedzianym dłutem? Czy może użylibyśmy traktorów, żurawi, koparek itp. itd?

Poza tym nawet na naszej planecie jeden człowiek nie jest równy drugiemu. W Afryce zginie kilkudziesięciu tubylców i wszyscy mają to głęboko w d..., zginie jeden Amerykanin to wszystkie media o tym trąbią.

To już jest kwestia kultury i mentalności, a zmiana tego wymaga czasu. Bardziej rozwinięte cywilizacje mają ją na wyższym poziomie. Nasza cywilizacja nie jest jeszcze idealna ale jest już lepiej bo nie palimy heretyków i szamanów na stosach.

Na Ziemi wszędzie docierają dziennikarze, więc opinia publiczna mniej więcej wie co się dzieje. Nie wydaje mi się, żeby na inną planetę wysyłano dziennikarzy.

Nie wiem jak będzie w przyszłości ale jak pokazało wikileaks prawda zawsze wypłynie na jaw, więc prędzej czy później opinia publiczna by się o tym dowiedziała. Tak samo jak i o zbrodniach hitlerowskich czy o Katyniu.

[Xellos]

A moje zdanie jest pośrodku waszego Mianowicie, ani nie zrobią z nas niewolników, ani nas nie pozabijają. Ani też niczym się z nami nie podzielą.

Lecą tu w celach naukowych albo po surowce.

Każdy kto umie tu dolecieć jest wysoko zaawansowany technologicznie. Tych tubylców z Afryki nie zaganiamy do pracy bo w dzisiejszych czasach liczy się wykwalifikowany pracownik. Tak samo będą na nas patrzeć obcy. Fajnie by było gdy było nam dane podzielić los tych tubylców z Afryki. Tzn. obcy przylatują i "mówią" jak Bush "my tu tylko po ropę a wy sobie żyjcie dalej". I byśmy wyglądali dosłownie jak ci tubylcy, czyli np. idziesz do pracy a w oddali widzisz statek obcych I co z tego, nic więcej się nie dowiesz bo nie dla psa kiełbasa. Jest to o wiele ciekawsza opcja niż przylot w celach badawczych...bo jak zaczną nas badać to może być mało przyjemne...

Nie wierzę by obcy tu lecieli by zabić jakiś mało rozwiniętą cywilizację...która nawet nie umie nigdzie dolecieć. To jak rozdeptać robaka. Jak chodzi robal w kuchni to go zdepniesz ale nie oznacza to, że lecisz na dwór i wyszukujesz robaki do zdepnięcia. A my do niczyjej kuchni nie weszliśmy.

Chociaż teraz przyszła mi opcja nr. 3 do głowy. Jeżeli inna cywilizacja szuka planet zdolnych do życia ( czyli tak samo jak my ) ale jest na tyle rozwinięta by odważyć się ją zaludnić...i lecą tu sobie zamieszkać, a nie spodziewają się że już ktoś tu mieszka. W tej opcji faktycznie mogą nas wyeliminować, tak samo jak np. wykoszono Indian z Ameryki by Europejczycy mogli zamieszkać Ale ta opcja ma tylko sens, jeżeli zakładamy, że obcy mają cechy ludzkie. Czyli w sumie tak jakby bardziej rozwinięci homo-sapiens. Pozostaje mieć nadzieję, że nie depczą robali bez powodu

[Poturbowany]

Witam!

Są jakieś nowe informacje na temat tych obiektów?

[sickman]

Chociaż teraz przyszła mi opcja nr. 3 do głowy. Jeżeli inna cywilizacja szuka planet zdolnych do życia ( czyli tak samo jak my ) ale jest na tyle rozwinięta by odważyć się ją zaludnić...i lecą tu sobie zamieszkać, a nie spodziewają się że już ktoś tu mieszka. W tej opcji faktycznie mogą nas wyeliminować, tak samo jak np. wykoszono Indian z Ameryki by Europejczycy mogli zamieszkać Ale ta opcja ma tylko sens, jeżeli zakładamy, że obcy mają cechy ludzkie. Czyli w sumie tak jakby bardziej rozwinięci homo-sapiens. Pozostaje mieć nadzieję, że nie depczą robali bez powodu

Ta opcja raczej odpada. Z Ziemi idzie tyle fal różnego rodzaju w kosmos, że tylko debile mogli by uważać, że nie ma tu życia. A chyba rasa zdolna do międzygwiezdnych podróży nie składa się z idiotów

[exio]

Każdy kto umie tu dolecieć jest wysoko zaawansowany technologicznie. Tych tubylców z Afryki nie zaganiamy do pracy bo w dzisiejszych czasach liczy się wykwalifikowany pracownik. Tak samo będą na nas patrzeć obcy. Fajnie by było gdy było nam dane podzielić los tych tubylców z Afryki. Tzn. obcy przylatują i "mówią" jak Bush "my tu tylko po ropę a wy sobie żyjcie dalej". I byśmy wyglądali dosłownie jak ci tubylcy, czyli np. idziesz do pracy a w oddali widzisz statek obcych I co z tego, nic więcej się nie dowiesz bo nie dla psa kiełbasa. Jest to o wiele ciekawsza opcja niż przylot w celach badawczych...bo jak zaczną nas badać to może być mało przyjemne...

Ta opcja w sumie chyba też odpada bo jeżeli lecą po surowce to by musieli ostro przepłacić za transport A no i musieli by wiedzieć, że coś u nas interesującego jest, a ja nie słyszałem o żadnych badaniach geologicznych prowadzonych przez obce cywilizacje na naszym terenie.

[Yoh]

Witam!

Są jakieś nowe informacje na temat tych obiektów?

<Facepalm>
Przyjacielu, czy myślisz że gdyby były jakieś nowe informacje na ten temat, żaden z Użytkowników nic by nie wyłapał i nie wrzucił tutaj? Wątpię. Póki co, nie.
Nie ma żadnych nowych informacji w tej sprawie.

Jeżeli chodzi o sam temat.

Ta opcja raczej odpada. Z Ziemi idzie tyle fal różnego rodzaju w kosmos, że tylko debile mogli by uważać, że nie ma tu życia. A chyba rasa zdolna do międzygwiezdnych podróży nie składa się z idiotów

Niezupełnie. A jeżeli mielibyśmy do czynienia z obcą cywilizacją, która de facto nie miałaby wyboru i żeby przeżyć musiałaby skolonizować inną planetę? Tu mamy do wyboru dwie opcje.
Albo byśmy zostali wyeliminowani lub wyeliminowali byśmy ich.
ALBO obie rasy doszłyby do porozumienia i po prostu dzieliłyby planetę z nami.
Tyle że Ziemia jest "ciut" za mała na coś takiego.

No, ale akurat tej opcji, którą cytowałeś nawet nie brałem pod uwagę. Można pofantazjować, to swoją drogą. Ale raczej wątpię by były to statki obcych. Nie można tego całkowicie wykluczyć, ale póki co każdą teorię w miarę logiczną można zaproponować.

To już jest kwestia kultury i mentalności, a zmiana tego wymaga czasu. Bardziej rozwinięte cywilizacje mają ją na wyższym poziomie. Nasza cywilizacja nie jest jeszcze idealna ale jest już lepiej bo nie palimy heretyków i szamanów na stosach.

Jeżeli chodzi o NASZĄ cywilizację to do ideału brakuje nam jeszcze bardzo, bardzo, bardzo, ale to bardzo dużo czasu. To że nie palimy już heretyków i szamanów na stosach nie oznacza tego że staliśmy się lepsi. Uwierz mi, nawet teraz robimy to samo lub jeszcze gorsze rzeczy xP

Jeżeli te obiekty to flota inwazyjna Obcych która podejmie próbę ataku, to damy jej popalić

Cóż za optymistyczne podejście do sprawy! ... Bądźmy realistami. Jeżeli w ogóle to kosmici, a nie kosmiczne skały zbudowane z nieznanego człowiekowi materiału to nie mielibyśmy szans z o wiele bardziej rozwiniętą od Nas cywilizacją.

Użytkownik Yoh92 edytował ten post 12.12.2010 - 01:23

[F.U.]

Jeżeli w ogóle to kosmici, a nie kosmiczne skały zbudowane z nieznanego człowiekowi materiału to nie mielibyśmy szans z o wiele bardziej rozwiniętą od Nas cywilizacją.

Chyba, żeeeee.... nie masz racji!

Wiem, że nasuwa się biliard skojarzeń, ale gdybanie w tym temacie jest BEZ SENSU.
Jest tyle różnych możliwości, że nie jesteś tego w stanie przewidzieć. No i z tym penisem to może przegięcie ale cały temat modlicie się do statku kosmicznego, a to wcale nie musi być statek tylko po prostu organizm... Nie zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym co ludzie rozumieją pod słowem Bóg? Dam głowę, że żaden polak nie przywita się z kimś kogo nie zna jeśli nie będzie to na nim wymuszone albo nie będzie się bał. Innymi słowy "Bóg" nie odnosi się do niewyobrażalnej świętości tylko do niewyobrażalnej potęgi a jeśli to tam jest tak duże jak myślę... to będzie nowa religia.

[BrainCollector]

Ile razy mam powtarzać swój ostatni post jak i posty innych ? Czytaj dokładnie zanim się wypowiesz

[F.U.]

Sorry, trochę na skróty poszedłem... Tak czy siak wydaje mi się, że wszytstko w tym temacie zostało już chyba powiedziane.

[Xellos]

Ta opcja raczej odpada. Z Ziemi idzie tyle fal różnego rodzaju w kosmos, że tylko debile mogli by uważać, że nie ma tu życia. A chyba rasa zdolna do międzygwiezdnych podróży nie składa się z idiotów

To prawda. Czyli w tej opcji pozostaje fakt kolonizacji ze świadomością, że tu jesteśmy...czyli eliminacja nas.

ALBO obie rasy doszłyby do porozumienia i po prostu dzieliłyby planetę z nami.
Tyle że Ziemia jest "ciut" za mała na coś takiego.

Pytanie czy chcieli by się nią dzielić z nami. Człowiek też wielu stworzeń nie toleruje na swoim terytorium...i je odstrzelił, resztę trzyma w ZOO albo w rezerwatach przyrody. Powód chyba prosty no nie ? Brak komunikacji, nie wytłumaczysz np. tygrysowi - nie zagryź mnie. To, że obca cywilizacja będzie mieć rozwiniętą technologię nie oznacza, że zrozumie nasz język. Brak komunikacji, może oznaczać że podzielimy losy naszych ziemskich zwierząt. Pies też szczeka by coś nam przekazać ale go nie rozumiemy


Najlepsza opcja jest taka by tu nigdy nikt nie przyleciał i tyle. Bo wszystkie opcje są bardzo pesymistyczne.

[wujek1985]

LUdzie to na pozór najgłupszy i najbardziej agresywny gatunek na ziemi, wiec nie zdziwił bym się gdyby potraktowali kosmitów jak w filmie District 9.....

Użytkownik wujek1985 edytował ten post 13.12.2010 - 00:42

[BrainCollector]

W district 9 kosmici byli "gościami" którzy otrzymali obóz w którym mogli żyć, tak więc chyba dość ładnie potraktowali ich co innego co działo się "za kulisami", w labolatoriach. Swoją drogą świetny film, baardzo zaskoczyły mnie efekty. Wszystko wyglądało tak realistycznie, już o scenach gdzie się ludzie rozpadali na miazgę...

[wujek1985]

W sumie to nie byli goście tylko nieproszeni goście, których ludzie chcieli się pozbyć i odizolować...a efekty za 30mln(budżet) dolców hmmm w niektórych filmach z wiekszym bużetem sa gorsze...sorka za offtop...ale wracajac do tematu wydaje mi sie, że ludzie potraktowali by kosmitów po rasistowsku...zobacz jak się czarnoskórych nie cierpi, spójrz jak antysemityzm rośnie i teraz pomyśl na logikę to są tylko ludzie a jak się nienawidzą a co dopiero było by z kosmitami??

Użytkownik wujek1985 edytował ten post 13.12.2010 - 15:19

[sharpMarv]

Odpowiedz jest prosta, gdyby obcy przybli na nasza planete i mieli by jakies żądania wybuchla by wojna. Gdyby byli mniej rozwinieci militarnie od nas i przybyli np w celach naukowych - wybuchla by wojna wywolana przez ludzi. Najlepszym rozwiazaniem bylo by gdyby by ich cywilizacja byla potezniejsza od naszej a oni traktowali by nas jak partnerow - w takim wypadku wojna by wybuchla z naszej inicjatywy po tym jak wykradniemy i opanujemy ich technologie.