Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dobre Filmy Sci-Fi


  • Please log in to reply
104 replies to this topic

#16

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jestem świeżo po seansie Skyline, mmm zapach CGI o poranku.

Efekty specjalne – 9/10
Muzyka – 9/10
Aktorzy – 3/10
Fabuła – 6/10
Dźwięk – 7/10

Myślę że 6-7/10 mogę dać, szczerze mówiąc na filmie nie nudziłem się, chociaż gra aktorska jest wręcz momentami tragiczna, fabuła no cóż nic nowego, wizualnie film jest wystarczająco dobry, by miło spędzić czas.

Nie można tego nazwać dziełem choć potencjał był i można było to zrobić trochę inaczej, lepiej no ale jak mówię według mnie tragedii nie ma. Ma powstać sequel który z pewnością obejrzę.

Crc ja dodał bym jeszcze: Incepcja, Gwiezdne Wojny – Stara Trylogia, Efekt motyla, Awatar, Abyss, Dystrykt 9, Park Jurajski, Kontakt, Predator, Matrix, Dzień Niepodległości (pomimo głupoty film fajny) no i oczywiście Odyseja kosmiczna 2001.

#17 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Ma powstać sequel który z pewnością obejrzę.

Po końcówce widziałem że zostało niedopowiedzenia.
Możliwe że zrobią z tego jeszcze serial.

#18

crc.
  • Postów: 712
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Crc ja dodał bym jeszcze: Incepcja, Gwiezdne Wojny – Stara Trylogia, Efekt motyla, Awatar, Abyss, Dystrykt 9, Park Jurajski, Kontakt, Predator, Matrix, Dzień Niepodległości (pomimo głupoty film fajny) no i oczywiście Odyseja kosmiczna 2001.


Specjalnie nie wymieniłem niektórych filmów, bo to moje rekomendacje były :P

Gwiezdne Wojny podane były, nie sposób o nich zapomnieć. Swoją drogą latają po sieci plotki, że powstaną kolejne 3 części, nie wiadomo o nich jeszcze zbyt wiele.
Incepcja mnie zanudziła, nie mogłem skończyć, Parku Jurajskiego i jego 2 kolejnych części nie traktuje jako sf, ani tam nic nie lata (poza pterodaktylami), ani nie ma laserów.
Co do Matrixa, jest spoko, lubie film, jego koncepcje, aktorów i ich grę, ale go nie polecam ludziom, kto będzie chciał po niego sięgnie, trochę przekolorowany jest od końca 1 części. Odyseji nie mogłem wytrzymać, nie podobał mi się ten film, możliwe, że go nie zrozumiałem i dlatego, ale go wymęczyłem przesypiając połowęDołączona grafika

Co do Efektu Motyla, Awatara, Abyssa (za którego dopiero się będę zabierał), Kontaktu, Dnia Niepodległości i Predatora masz całkowitą rację, wartę poświęcenia chwili. Dodatkowo Obcy Kontra Predator jeśli ktoś lubi Obcego i Predatora można obejrzeć dla uhonorowania sagi, jeśli nie to nie warto się za niego zabierać.

Zachęcam innych do podawania swoich typów,a nóż trafi się jakaś perełka.

Użytkownik crc edytował ten post 07.12.2010 - 15:56


#19

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zarówno Moon jak i Odyseję Kosmiczną już podałem w pierwszym poście. Widzę, że Crc się nie patyczkował :P i sporo tego wymienił, więc już zostaje tylko uzupełniać. Trzy propozycje Sci-Fi:
1. Gattaca - Szok przyszłości
2. Mroczne miasto
3. Equilibrium

Wszystkie trzy pozycje trochę pokrewne powiedzmy. No i przede wszystkim oprócz tego, że są to Sci-Fi, są to również Thrillery (z dobra obsadą), więc dobrze się ogląda.

I jeszcze coś w podobnym guście -> Wyspa. Początek filmu bardzo wciągający, później trochę gorzej, dlatego oddzieliłem to, od tamtych 3 propozycji.

Zainteresowaliście mnie z tą kontynuacją Gwiezdnych Wojen. Byłoby super. To oczywiste, że jest jeszcze potencjał i dziwiło mnie, ze Lucas nie chciał go wykorzystać. Np czasy między obiema trylogiami (gdy eliminowano resztki Jedi. Albo przed najnowszą trylogią. W książkach z tematyki GW jest chyba nawet kontynuacja PO pozbyciu się Imperatora, czy właściwie jak z tych książek chyba wynika - "pozbyciu" :)



#20

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wreszcie powstał ten temat na dobrym forum. Miałem ostatnio ochotę na filmy sajfaj i postanowiłem obejrzeć Skyline i Cloverfield (inaczej monster).

Skyline:
Fabuła to totalne dno. W każdym filmie z kosmitami są 3 etapy: etap pierwszego kontaktu, etap poznawania kosmitów i szukania sposobu do walki z nimi i ostatni etap czyli wygrana walka ludzkości. Ten film zatrzymał się na etapie pierwszym, a jego zakończenie daje bardzo duży niedosyt. Nie wiemy skąd są ci kosmici i czego chcą (SPOILER ************ to ostatnie akurat dowiadujemy się na końcu ale nie wiadomo po co im te mózgi****************Koniec spoilera). Gdy pojawia się pierwszy promyk nadzieji film się kończy :| Ktoś już wcześniej wspomniał o tych głupich sczęśliwych zbiegach okoliczności. Część zwrotów akcji jest zbyt przewidywalna.

Pozostałe elementy stoją na wysokim poziomie. Jedynie postać Jarreda mi się nie podobała.

Cloverfield
Klimat jest FENOMENALNY ( w rec troszeczkę lepszy był). Niestety tu również brak jest rozwinięcia akcji. Ten film jest pod względem fabuły chyba jeszcze gorszy od Skyline. Tu absolutnie nic nie wiemy oprócz tego że coś jest i to coś wszystko niszczy/zabija. Ja nie wiem jak ktoś dopuscza takie filmy do produkcji. Cloverfield trwa 1:10, więc jest zdecydowanie krótszy od reszty filmów. Oczywiście przy tej samej cenie biletów/dvd. Mogli jeszcze dokręcić conajmniej kolejne 40-60 minut filmu.

----------------

Od siebie mogę polecić Frequently Asked Questions About Time Travel. Nie wiem czy ten film jest taki dobry, ale mnie strasznie kręci podróż w czasie i ten milusi klimat w pubie :D

Pozdrawiam

#21

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zainteresowaliście mnie z tą kontynuacją Gwiezdnych Wojen. Byłoby super. To oczywiste, że jest jeszcze potencjał i dziwiło mnie, ze Lucas nie chciał go wykorzystać. Np czasy między obiema trylogiami (gdy eliminowano resztki Jedi. Albo przed najnowszą trylogią.


Nie sądzę by powstała 3 trylogia, a przynajmniej w czasach tuż po „Powrocie Jedi” ponieważ prawdopodobnie musiała by się opierać na książkowej Trylogii Thrawna - Timothy Zana. Lucas wolałby pewnie sam napisać scenariusz i jako taki zarys fabularny, który jest już właściwie wykorzystany jeśli chodzi o ważniejsze wydarzenia w tamtym okresie.

Jeśli chodzi o okres pomiędzy dwiema trylogiami to również wykorzystywany jest przez gry „Force Unleashed”. Ciężko by było cos wcisnąć.

Natomiast okres przed trylogiami jak najbardziej, w szczególności czasy „Old Republic” oferują duże pole do popisu, ale jednak większość ludzi tak naprawdę chciała by zobaczyć znów Luka, Hana i resztę ze starej trylogii, a nie jakieś Jar Jar Binksy.

Abyssa (za którego dopiero się będę zabierał),


Polecam, jeśli lubisz duszny klimat ciasnych korytarzy jak w filmie obcy, to prawdopodobnie ci się spodoba.

Swoją drogą mają powstać dwa prequele Obcego, oba reżyserowane przez twórcę pierwszego obcego Ridleya Scotta. Filmy mają nawiązywać do tajemniczego pilota statku kosmicznego The Space Jockey odkrytego przez bohaterów pierwszego filmu.

The Space Jockey
Dołączona grafika

Moim zdaniem to błąd, ponieważ właśnie tajemniczość Space Jockeya sprawiała że ta postać budziła zainteresowania, moim zdaniem mogli ten wątek zostawić niedopowiedziany.

Często próby robienia nowych odsłon kultowych filmów nie dość że nie dorównują poprzednim to często jeszcze szkodzą.

Oczywiście przy tej samej cenie biletów/dvd. Mogli jeszcze dokręcić conajmniej kolejne 40-60 minut filmu.


No wiesz im dłuższy film tym większe koszty, w kinach krótsze filmy są puszczane większą ilość razy w ciągu doby, niż długie, co oznacza więcej kasy.

Użytkownik Ladd edytował ten post 07.12.2010 - 17:28


#22

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3176
  • Tematów: 2724
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A mnie się wydaje, że jeśli ktoś miał przyjemność obejrzeć MetropolisŁowcę androidów i Odyseję kosmiczną 2001, to już żaden film s-f nie zrobi na nim jakiegoś większego wrażenia :)



#23

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

MetropolisŁowcę androidów


O widzisz. Po 1 zapomniałem o Łowcy Androidów, a po 2 w końcu padł jakiś tytuł, którego nie oglądałem, a uchodzi za klasykę. Oglądało się stare filmy , ale 1927 to już hardcore :) Tak czy inaczej obejrzę.

A skoro już jesteśmy przy klasyce, to odłożone do obejrzenia w święta mam Mechaniczna Pomarańcza, reżyserii tego samego pana, który jest odpowiedzialny za 2001: Odyseja kosmiczna.



#24

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem jak to się stało, ale nikt jeszcze nie wymienił Łowcy Androidów. Tylko ważne by obejrzeć wersję reżyserską, która ma otwarte zakończenie, a nie wersję dla hamburgerów z na siłę dorobionym happy endem.

PS OK przeoczyłem post kurczaka ;)


Z niewymienionych to jeszcze przychodzą mi do głowy:

eXistenZ - Problem wirtualnej rzeczywistości widziany od innej strony niż w Matrixie. Cronenberg jak zwykle zafascynowany organicznymi aspektami życia. Film dziwny, przez swoją dziwność ukazujący dziwność naszego świata i istnienia (existence). Przynajmniej ja tak go zinterpretowałem. Jeśli ktoś lubi horrory to klasyką jest też ten horror s-f tegoż reżysera.

Cube - Jak za małe pieniądze można zrealizować bardzo dobry film s-f.

Mad Max - Mad Max dość niespodziewanie dla samych autorów trafił do kanonu gatunku. Najmocniejsza stroną jest klimat i brak często spotykanej w filmach z Hollywood dziecinady (Mad Max to produkcja australijska). Tak zaczęła się kariera Mela Gibsona.

Predator - obojętne co kto o powie, Predi to kolejna klasyka. Pomimo prostoty w Predatorze można dostrzec drugie dno jeśli weźmie się pod lupę głównego antybohatera. Honorowy do bólu, a czy pod innymi względami gorszy od ludzi? Po pewnym czasie wszyscy zaczynają go darzyć sympatią, a już na pewno postawili by mu piwo za ukatrupienie Arniego ;) Osobiście lubię dwie pierwsze części. Alien vs Predator jest do niczego, innych z Predatorem nie oglądałem.

Terminator - chyba każdy słyszał, ale wypada wymienić. Części 1 i 2 to lektura obowiązkowa każdego miłośnika s-f i szkoda, że na nich nie zakończono serii. Od 3 wzwyż mamy typowy skok głową do mułu po kasę.

Animatrix - kilka krótkometrażowych filmów animowanych, których akcja rozgrywa się w świecie Matrixa. Filmy mają bardzo ładną grafikę, każdy w innym stylu. Część z nich wyjaśnia/rozszerza wątki i fabułę głównych części filmu, część stanowi jakby odrębne historie.

Brazil - film ukazujący zbiurokratyzowane społeczeństwo przyszłości; dzisiaj powinienem napisać: film ukazujący Unię Europejską. Zaprezentowana wizja jest jakby mixem "Roku 1984" Orwella i "Nowego Wspaniałego Świata" Huxley'a. Niektórzy bardzo wysoko cenią ten film. Mnie się w podobał, ale nie aż tak. Lubię gdy film zawiera zagadkowe i zaskakujące elementy, a Brazil powoli wprowadza widza w swój pełen symboliki świat. Jeśli komuś nie podobała się Mechaniczna Pomarańcza czy Odyseja Kosmiczna to nie polecam. W drugą stronę niekoniecznie, bo ja np. uwielbiam Odyseję, a Brazil tak jak pisałem.

Kłopotliwy Człowiek - wydźwięk nieco podobny jak w Brazil, ale świat tym razem ewidentnie w stronę Huxley'a. Może mniej ambitny niż ten pierwszy, ale mnie bardziej przypada do gustu.

Donnie Darko - nawet nie ma jak nakreślić o czym jest ten film bez krztyny spojlerowania. Odradzam czytanie opisów czy oglądanie trailerów bo głównym atutem jest trzymanie widza w napięciu. Totalnie przekombinowany i moim zdaniem niespójny, ale miło się ogląda.

Johny Mnemonic - ogólnie słaby, ale podobał mi się motyw z delfinem ;)

Wyspa - taki sobie filmik. Po dobrze zapowiadającym się początku następuje kilkadziesiąt minut strzelania zwieńczone marnym zakończeniem (Bolek i Lolek miewał smutniejsze). Kilka fajnych motywów, a ogólnie nuuuuda.

Wodny Świat - swego czasu było o nim głośno bo był to wówczas najdroższy film w historii kina. Niestety za cholerę nie widać na co poszła ta kasa, chyba że zdjęcia były kręcone w specjalnie wybudowanym basenie o wymiarach morza Bałtyckiego. Wrażenia miałem podobnie jak z Wyspą - im dalej tym gorzej. Dobry pomysł poszedł się utopić.

Koziorożec Jeden - wiele osób mogło widzieć bo od czasu do czasu puszczają w TV. Moim zdaniem sympatyczny film o załogowej misji na Marsa.

They Live - dobre, jajcarskie kino klasy B nie jest złe :P. Też leciał w TV.

Soylent Green - następny w kategorii kina B, którego wizja zaczyna przerażająco przypominać czasy w których żyjemy.

Pamięć absolutna - a przed tym gniotem chcę przestrzec bo zebrał stosunkowo wysokie oceny na filmwebie. Jak ktoś nie chce żeby mu IQ spadło o 10 punktów to niech sobie daruje.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 07.12.2010 - 23:00


#25

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oprócz SPLICE (istota) i Moon, jest jeszcze już dość stary, jak na tempo dzisiejszego życia - ale godny polecenia. Film pt. eXistenZ z roku 1999. Pokręcony klimat: ludzie testują nowe "pady" do konsoli tyle, że nie takie, jak dzisiaj na Playstation, ale bio-pady, zrobione z żywej tkanki. Żeby nie zepsuć historii powiem, że problem zaczyna się "w grze". Naprawdę, polecam, film dość zakręcony dla fanów "zakręconych" sci-fi.

eXistenZ: http://www.filmweb.p...istenZ-1999-871

#26

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jest już trailer Battle Los Angeles. Muzyka rzuciła mnie na kolana. Jeśli tylko fabuła i aktorzy nie zawiodą...


http://www.youtube.com/watch?v=PKC_ORM0vpo



Johann Johannsson "The Sun's Gone Dim"

http://www.youtube.com/watch?v=RPH7LXPZFBo





#27

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No klimat jest, oby reszty nie zwalili.

W trailerze w 1:55 za snajperem pojawia się obcy?

#28

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jest już trailer Battle Los Angeles. Muzyka rzuciła mnie na kolana. Jeśli tylko fabuła i aktorzy nie zawiodą...


Właśnie, oby nie było jak w Skyline.
Swoją drogą, ciekawe, dlaczego taki wysyp w ostatnich latach sci-fi z aliens w roli głównej - ciekawe, czy to nie forma pewnego nacisku psychicznego nakłaniającego do pójścia do kina (marketing psychologiczny). Wszyscy dookoła "kręcą lody" na roku 2012 (a przynajmniej próbują) - a atak kosmitów jest łakomym kąskiem.

Ostatnim dobrym filmem był chyba Independence Day Rolanda Emmericha z 1996 roku.

Gdyby jednak ktoś wreszcie chciał zrobić historię Andrzeja Domały, to byłoby coś!

#29

harap.
  • Postów: 210
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A ja ostatnio obejrzałem dość stary już (chyba z 1997) film 'Event Horizon'. I powiem Wam- bardzo mi się spodobał ten film.

Macie tutaj trailer:



Film jest o statku kosmicznym który wykorzystywał napęd zaginający czasoprzestrzeń (tyle zrozumiałem, oglądałm po angielsku i bez napisów :P) Jednakże, by tego dokonać za rdzeń napędu posłużyła sztucznie stworzona miniaturowa czarna dziura. No i statek sobie poleciał, włączył ten eksperymentalny napęd i... zniknął na 7 lat. Po ich upływie pojawił się gdzieś w okolicach Neptuna. Żeby go zbadać wysłana zostaje grupa naukowców i inżynierów, w skład której wchodzi konstruktor napędu. Nic więcej nie będę Wam pisał na temat fabuły żeby uniknąć spojlerów. Nie jest to wybitne dzieło, ale naprawdę ma klimacik.

Polecam :>

Użytkownik harap edytował ten post 08.12.2010 - 11:14


#30

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jest już trailer Battle Los Angeles. Muzyka rzuciła mnie na kolana. Jeśli tylko fabuła i aktorzy nie zawiodą...

Niezły trailer. Może nawet obejrzę.
BTW. design machin jest prosto rodem z UFO: Aftermath. Fanatykom inwazji ufoli na Ziemię polecam grę, gdyż klimatem miażdży chyba wszystko w tej kategorii, lecz jej sequele to bida z nędzą.




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych