Tekeus
Jak milo Cie widziec
Chyba sie stesknilam, na dowod tego nie zrobie Ci przykrosci i odniose sie tylko do jednej bzdury, ktora napisales:
A ktoś inny może zinterpretować to tak, że piękno da się zamknąć w geometrii, jest ono definiowane przez cyfry, odpowiednie odległości pomiędzy poszczególnymi częściami ciała (odległość oka od nosa powinna wynosić tyle i tyle etc.)
Szczegolnie, ze to "piekno zamkniete w geometrycznych formach", najwyrazniej wisi zawieszone, bez mozliwosci ruchu w jakakolwiek strone.
A teraz te "geometryczne formy..."
Ponadto sześcian jest przezroczysty, więc nie sprawia wrażenia, jakby była uwięziona. (jeśli sześcian nie ma ścian, to można przez niego przejść)
No przeciez wlasnie chodzi o takie uwiezienie, ktorego nie widac, bo gdyby bylo widac, to dawno pomoglby nam jakis rycerz(?) moze Aniol?
W IX wieku naszej ery, tajemnicę Magicznego Kwadratu poznali Arabowie. Do Europy wiedza o nim dotarła, za sprawą mieszkającego w Konstantynopolu Greka - Moscopulosa - dopiero w XIV wieku.
Sto lat później w swoich obliczeniach i badaniach wykorzystywał go jeden z najsłynniejszych ówczesnych magów - Korneliusz Agryppa (1486-1535). Wiadomo też, że zasada Magicznego Kwadratu znana była słynnemu Paracelsusowi (1493 - 1541) alchemikowi, lekarzowi i profesorowi uniwersytetu w Bazylei oraz Johnowi Dee (1527 - 1608), nadwornemu magowi królowej Elżbiety.
W Europie Magiczny Kwadrat, symbolizujący porządek świata, stał się poszukiwanym talizmanem. Ale nie tylko interesowali się nim alchemicy. W czasach nowożytnych, ten fenomenalny układ zaintrygował matematyków. Twórcami i teoretykami rozpraw na jego temat byli tak wielcy naukowcy jak: Frenicle de Bessy (1605 - 1675), który opisał aż 880 magicznych kwadratów zbudowanych z 16 pól, Pierre Fermat (1601 - 1665), współtwórca geometrii analitycznej, rachunku różniczkowego i rachunku prawdopodobieństwa, Jacques Ozanam (1640 - 1717), matematyk, teolog i chemik, profesor z Sorbony. Oraz wielu innych. W 1837 roku B. Violle poświęca temu zagadnieniu trzytomowe(!) dzieło: Traité complet des quarrés magiques.
Do końca XIX wieku Magiczny Kwadrat był niemal obowiązującym "elementem zdobniczym" każdego banku, kantoru, domu kupieckiego i każdego miejsca, w którym dochodziło do wymiany pieniędzy oraz handlu. W formie medalionu - amuletu wisiał na honorowym (ale niezbyt widocznym dla klientów) miejscu. Wieszany w domu miał zapewnić dostatek, spokój oraz harmonię.
Fascynacja i wiara w moc magicznego kwadratu nie została zapomniana nawet dzisiaj. Co ciekawe, psycholodzy jednego z największych koncernów samochodowych zalecili instalację w komputerach i codzienną, kilkuminutową kontemplację indywidualnych magicznych kwadratów. Niby nic, a okazało się, że już po kilku miesiącach znacznie poprawiła się skuteczność działania pracowników. Sami zainteresowani stwierdzili (bez zbędnego zagłębiania się w "psychologizmy", że odczuwalnie poprawiło się ich analityczne myślenie i szybkość koncentracji. Zwrócono również uwagę, że kilkuminutowe obserwowanie magicznego kwadratu umożliwia umysłowy odpoczynek i uporządkowanie myśli."
Ale jest jeszcze jedna wersja kwadratu.
Tak zwany "Idealny Kwadrat" stworzył ok. 2800 roku p.n.e. chiński filozof i budowniczy Lo Shu, tworząc tym samym podwaliny sztuki Feng Shui. Jego kwadrat składa się z dziewięciu pól z wpisanymi liczbami od 1 do 9.
Kwadrat Lo Shu jest schematem przedstawiającym cztery pory roku. Przesuwając się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, liczby wskazują stosunek yang do yin, zachodzący w cyklu rocznym: zimą yang (1) jest najsłabsze, natomiast yin (8 ) - najmocniejsze; latem odwrotnie yin (9) najsilniejsze, zaś yin (2) najsłabsze. Późniejszy wynalazek - kompas - także wykorzystuje tę symbolikę, określając - wraz z kierunkami geograficznymi - układ Niebios i żywiołów. Parzyste liczby żeńskie, odpowiedniki yin, umieszczone są w rogach kwadratu, zaś liczby nieparzyste - yang, na czterech kierunkach geograficznych z liczbą 5 (wu) w środku.
Centralna liczba 5 jest liczbą najsilniejszą, symbolizującą człowieka. W języku chińskim określa się ją słowem "wu" oznaczającym "środek dnia", a także "Ja".
Na osi północ - południe wpisane są umieszczona jest liczba 9 i 1. Są to najbardziej sprzyjające liczby symbolizujące "całość" (9) i "początek wszystkiego" (1).
(Ale w naszym kwadracie jest KOBIETA A NIE CZLOWIEK).
Kobieta poczatek wszystkiego i calosc... Zawieszona? Uwieziona?
Magiczny kwadrat nie był stosowany jedynie podczas budowania i planowania przestrzennego. Do dnia dzisiejszego jego zasady wykorzystywane są w Chinach w życiu powszednim. Ludzie starają się podejmować ważne, służbowe i prywatne, decyzje jeśli zegar lub data wskazuje liczby dające w sumie liczbę 9. Za pechową uznaje się liczbę 4, kojarzoną ze słowem
"umierać" (brzmią podobnie). Raczej trudno kogokolwiek namówić, by w czasie, gdy kalendarz lub zegar ma coś wspólnego z tą liczbą, podjął jakąś decyzję, lub podpisał kontrakt (całkiem prawdopodobne, że wiara w "złą aurę" czwórki przeniknęła również do kultury zachodniej w formie wiary w "złą aurę" trzynastki (13 = 1 + 3 = 4), a jej negatywne wibracje zostały zinterpretowane i wytłumaczone faktem, że trzynastym apostołem był Judasz).
( W tarocie, rowniez z Egiptu, cyfra 4 symbolizuje mezczyzne dominujacego, pana i wladce..., a 13 to ... karta smierc.)
Szachownica masonska
64 pola w czworoscianie, symbol izotropowej budowy wszechswiata...
to dwa wirujace w przeciwnych kierunkach trojkaty( ale piramida jest trojkatem pitagorejskim), w miejscu oznaczonym punktem "0", centrum. jest proznia i wlasnie tam powstaje energia typu "0", energia ktora prowadzi w wyniku implozji do "oswiecenia"!!! Ale w naszym kwadracie w tym miejscu jest kobieta!!!
Reszte pozostawiam Wam
Ps.Tekeus
Mowa byla o IQ oraz EQ, znam jeszcze PQ, ale to wszystko sa inteligencje...A czym Ty sie poslugujesz?
Ps2. Odniose sie jeszcze do terminu WU tego co jest liczba 5 i ma symbolizowac to co najsilniejsze:
Wu wei Wikipedia
"Wu wei (chin. trad. 無為, upr. 无为, pinyin: wú wéi; kor. muwi, jap. mui, wiet. vô vi, tyb. bja.bral) – podstawowa zasada taoizmu, mówiąca o tym, że należy pozwolić rzeczom istnieć zgodnie z naturą, a zdarzenia mają biec tak, jak biec mają, bez wszelkiej ingerencji i narzucania czegokolwiek. Po chińsku wu wei znaczy "niedziałanie".
Niedziałanie jest tłumaczeniem chińskiego zwrotu wuwei. Wu (nie) zazwyczaj utożsamia się z oświeceniem, gdyż w jego momencie nie ma żadnego działania, nawet działania myśli, które są przecież wynikiem funkcjonowania umysłu. Czy wuwei prowadzi do oświecenia czy też usuwa przeszkody w drodze do niego, czy wreszcie towarzyszy oświeceniu – jest sprawą, co do której opinie się różnią."
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 23.12.2010 - 20:16