Skocz do zawartości


Zdjęcie

Międzynarodowy Port Lotniczy Denver


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

#31 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Hej Mag!


Co do Sumeru - słowo Nibiru występuje na glinianych tabliczkach tylko kilka razy:
link

Problem w tym, że 3600 lat obiegu i łączenie tej nazwy z planetą zaproponował tylko Sitchin.
Reszta badaczy skłaniajaca się ku tej teorii powtarza za nim jak papugi, bez jakiejkolwiek weryfikacji.
Sitchin dokonał jeszcze jednego, karkołomnego posunięcia - połączył termin Nibiru z domem rodzinnym Annunakich.
Jako jedyny dowód podaje nam słynną pieczęć VA-243.
Miał prawo się pomylić, niewiele osób zdaje sobie sprawę że Sitchin oprócz swej gigantycznej pracy z odsszyfrowywaniem tabliczek miał także właściwości medialne i odbierał channelingi.
Być może jego pomyłka ma związek z tym procederem.

W Egipcie występuje pojęcie Neb-Heru, jakże podobne do sumeryjskiego Nibiru.

Właściwie nie powiem nic więcej niż Parks do którego wcześniej odsyłałem - przeanalizował bardzo rzetelnie mity z całego świata i alternatywne koncepje naukowe na temat genezy Ukladu Słonecznego i oto do jakiej konkluzji dochodzi:


"
Nie zgadzam się z teorią Sitchina dotyczącą Nibiru. Jestem pewien, że opisuje on Wenus, jeszcze zanim krążyła po obecnej orbicie.
W załączniku do Ádam Genisiš pt. Neb-Heru, Gwiazda Poranna, wprowadzam wiele nowych elementów powiązanych z mitologią, które wyjaśniają, że pomiędzy Marsem i Jowiszem istniała planeta, którą nazywam Mulge (Czarna Gwiazda). Planeta ta była bazą Projektantów Życia w Układzie Słonecznym.
Otrzymałem wiedzę, iż Wenus była kiedyś jej satelitą. Wojna, którą prowadzili Anunna ze swoimi oponentami, zniszczyła Mulge ponad 10000 lat temu. Kiedy Mulge została zniszczona, jej satelita (przyszła Wenus) został wystrzelony i wędrował po Układzie Słonecznym przez kilka tysięcy lat.
W sercu starożytnych Egipcjan Wenus to Neb-Heru (władca Horus), mściciel mszczący swojego ojca Ozyrysa. Pogrzebowe teksty wyjaśniają to w cudowny sposób i wyraźnie utożsamiają Horusa, a potem martwych królów (wizerunki Horusa) z Gwiazdą Poranną.
Zgromadziłem również dużo materiałów udowadniających, że Wenus znajdowała się w innym miejscu przed rokiem 3000 p.n.e. Liczne mity opisują jej wędrówki po Układzie Słonecznym. W tym miejscu odnoszę się również do badań Immanuiła Wielikowskiego (Zderzenie światów).
"
więcej:
link


...można jeszcze dodać w temacie że większość odkryć astronomicznych jest dokonywana przez amatorów - gdyby zbliżała się do US jakowaś planeta, która mogłaby się zjawić tutaj w ciągu kilku lat raczej byśmy już o tym wiedzieli.
Chociaż niemało w sieci filmów fanów Sitchina którzy co 2-3 miesiące wklejają nowe doniesienia o Nibiru, które po jakimś czasie odchodzą w zapomnienie....



A tak wracając do wątku głównego, czyli NWO - nie będzie żadnego wprowadzenia NWO z prostego powodu - rząd światowy działa od tysiącleci i ma się świetnie. Wystarczy zbadać genealogię rządzących tą planetą rodzinek.

A malowidła w Denver, bajki o Nibiru i tysiące innych rzeczy ma nas tylko zdrowo nastraszyć.
W sumie to dość sprytne posunięcie - bać powinny się Elity, to one tracą grunt pod nogami i już wkrótce schowają się jak krety przed Panem Miary i Czasu przemawiającym przez Słońce do swych dzieci.


pozdrawiam serdecznie


p.s. Niedoskonały skąd bierzesz takie kiepskie informacje na temat mojej kondycji?

Twoje słowa:

"Cała ta sytuacja z Denver Airport jest alarmująca, mało kto to widzi, całkiem niedługo będzie za późno. Może jednak ci, którzy potrafią skorzystać z pierścienia ochrony, przetrwają i pomogą przetrwać tym nielicznym, którym się uda."

...świadczą raczej o problemach w głowie Pana Niedoskonałego, nie radoslawa.

Mniej TV, GMO, bzdur o NWO i więcej świeżego powietrza w otoczeniu przyrody.
  • 4

#32 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Bialy golab,symbol milosci, wolnosci i przetrwania. Nie widac, ze golab zostal trafiony, ale...
"Biały gołąb, symbol pokoju, to mistrz w sztuce przetrwania. Do takich wniosków doszli ornitolodzy z Uniwersytetu Harvarda w USA. Wyniki ich badań publikuje najnowszy numer tygodnika „Nature”. Ornitolodzy zauważyli, że ptaki drapieżne, np. jastrzębie, mają kłopoty z wypatrzeniem białych gołębi. Widać to zresztą w statystykach: ze stu gołębi, które padają ofiarą skrzydlatych drapieżców, jedynie dwa mają białe upierzenie.
Naukowcy przypuszczają, że dzięki białym piórom gołębie stwarzają złudzenie optyczne. Jastrzębie są przekonane, że ich ofiara ucieka przewidywalnym szlakiem, ale ta wykonuje gwałtowny manewr i znika myśliwemu z oczu."
W temacie "piktogramy "2010", prowadzilismy rozmowe, na temat jednego z piktogramow, gdzie nasza interpretacja byla jednomyslna i mowila o ostrzezeniu przed pewnym rodzajem promieniowania. Mysle, ze opisywane przez Ciebie zdarzenie jest wynikiem wlasnie tego promieniowania.
Jak to sie ma do pierscienia, o ktorym mowi Niedoskonaly, a o ktorym trabilam w wielu postach, udzielajac rad jak sie chronic przed roznorakim nagabywaniem przez (...?). Mozna stac sie niewidocznym dla "wszelkich drapieznikow", jak bialy golab. Ale do tego trzeba niestety umiec kochac innych,bo energia potrzebna do ochrony nawet siebie samego tylko, zawarta jest w czakrze serca i aktywuje sie tylko w chwili silnych pozytywnych emocji. Ta umiejetnosc wrodzona, posiadaja kobiety ale moga jej nauczyc mezczyzn, lub tez same ich chronic. Wiecie juz, czemu masoni nie dopuszczaja kobiet do wiedzy? Po co, zeby Was chronily? Zeby obudzone powiedzialy prawde i zawalczyly, bo maja potezna bron? Tlumienie uczuciowosci sprowadzi na nas wszystkich zaglade, bo nikt nie bedzie umial sie chronic. Ale zaglada wcale nie jest z gory przewidziana, to tylko nasze decyzje przesadza sprawe.
Ani ptaki, ani ryby, ani zadne inne zwierzeta, nie posiadaja umiejetnosci tworzenia pierscienia ochronnego...
Ps.Niedoskonaly
Ten kto tworzy ochrone drugiemu widzi energie w czystej, naturalnej postaci, Ty zobaczyles ja juz po przetransformowaniu. To inteligentna energia, sama sie dopasowuje kolorem, dzwiekiem, stosownie do wystepujacego zagrozenia. Na pierscieniu widnieja nie napisy, ale symbole tworzace swieta przestrzen, energia dzwieku. Dan Winter powiedzialby, ze to litery jezyka Aniolow.
Mam nadzieje, ze nie zrobilam OT? :mrgreen:
Ps.2
No powiedz Radoslaw, ze ja sie boje Elity, lub wprowadzam strach przed nia? Wierz mi strach tych facetow jest wiekszy niz moj i bede dalej robic to co robie, a wiec przekazywac wiedze, jak sie chronic i walczyc. Taki mam cel i jestem baaardzo uparta.

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 07.01.2011 - 12:01

  • 1

#33

Niccer.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Obrazy te równie dobrze mogą odnosić się do symbolicznego przezwyciężenia jakiejkolwiek wojny przez pokój, lub też do przeszłości np. II Wojny Światowej po której nastał pokój. Świadczyć może o tym chociażby autentyczny list tego dziecka zgładzonego w obozie koncentracyjnym. Fakt, że niemieckie dziecko przekuwa szable na lemiesz pokazuje, że młody naród niemiecki nie chce wojen. Chorym pomysłem jest twierdzenie, że obraż ukazujący holokaust i cytujący list zgładzonego dziecka służy do chwalenia się, że znowu ma się zamiar to powtórzyć. No ale ze zwolennikami teorii spiskowych się nie dyskutuje.

Użytkownik Niccer edytował ten post 11.01.2011 - 14:47

  • 0

#34

paradys.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wszystko jest bardzo logiczne, ciarki mi lecą po plecach jak oglądam te malowidła. Nie rozumiem tylko jednego: po co tym się chwalą?? Przecież jeśli to wszystko prawda, to wygląda to tak jakby specjalnie podali na talerzu te informacje. Tylko w jakim celu?
  • 0

#35 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Jak dla mnie moze byc takie spojrzenie, pod warunkiem, ze wymyslisz do tego powod dla ktorego znalazly sie tam symbole masonskie?

Chorym pomysłem jest twierdzenie, że obraż ukazujący holokaust i cytujący list zgładzonego dziecka służy do chwalenia się, że znowu ma się zamiar to powtórzyć.

Chorym pomyslem jest, nie brac tego pod uwage...

Fakt, że niemieckie dziecko przekuwa szable na lemiesz pokazuje, że młody naród niemiecki nie chce wojen.

Mozliwe, ze masz racje, a mozliwe ze niemieckie mlode pokolenie po wojnie..., bedzie juz pokojowo nastawione i zaprowadzi nowy porzadek. To czyje to lotnisko w koncu, narodu niemieckiego, czy amerykanskie? I co do tego ma masoneria?
  • 0

#36

Niccer.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nowy Świat istnieje od długiego czasu i ma się dobrze. To USA. Ojcowie założyciele Stanów Zjednoczonych to Masoni, świadczy o tym wszechobecność symboli masońskich nie tylko na Lotnisku w Denver ale chociażby w Waszyngtonie który cały jest stworzony z symboli masońskich. USA od początku było tworzone na podstawie idei masońskich jako wspaniałe państwo, miało to pomóc w jego rozwoju i służyć dobru mieszkających tam ludzi, co było szczególnie ważne przy jednoczeniu tych wszystkich kolonii i różnej ludności. Porl Lotniczy w Denver jest największym lotniskiem w USA nic dziwnego, że zostało oznaczone symbolami twórców państwa USA skoro są one rozsiane i widocznie w całym kraju. Post BorysMR z 2 strony tego tematu wyjaśnia wątpliwości. To chore doszukiwać się wszedzię spisków, rozumiem, że masoni mogą wywoływać jakieś obawy bo są tajemniczą organizacją ale istnieją od setek lat i na pewno zrobili więcej dobrego niż złego. To tak jakby twierdzić, że Stadion Narodowy w Warszawie ma być symbolem przyszłego uciemiężenia ludności bo jego zwieńczenie przypomina koronę i będzie w biało czerwonych barwach, które widniały także na fladze III Rzeszy. Widzimy fakty takimi jakimi chcemy je widzieć a post Borysa rozwiewa wszelkie wątpliwości. Symbolika mistyczna zawsze towarzyszyła ludzkości od czasów starożytnych i będzie towarzyszyć. Oczywiście spodziewam się, że zaraz zostane uznany tu wszem i wobec za masona czy cokolwiek innego, uważam, że 90% teorii spiskowych to mity a siedzę w tym temacie długo. Mogę jedynie życzyć wierzącym w nie powodzenia w oczekiwaniu na to masowe ludobójstwo czy cokolwiek. Get a Life ;) Pozdrawiam.

Użytkownik Niccer edytował ten post 12.01.2011 - 14:53

  • 0

#37 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Widzimy fakty takimi jakimi chcemy je widzieć

I tu sie z Toba zgadzam, mysle nawet, ze to dlatego mamy tyle wypadkow na drogach. Jeden widzi nadjezdzajacy samochod i uwaza, ze jest daleko i zdazy przejsc, a drugi stanie i pomysli, ze...moze jest i daleko, ale dzis jest slizko i mam czarna kurtke, moze mnie nie byc widac i moge sie poslizgnac.
Zla slawa, ktora towarzyszy masonom nie od dzisiaj, skads sie bierze....Mowisz, ze zrobili duzo dobrego...a ja mysle, ze zrobili o wiele wiecej, zeby zla nikt sie nie doszukiwal. Ale to moje zdanie, a siedze w tym temacie od lat, tak jak i w tajemnej wiedzy masonow.
Ja rowniez pozdrawiam, a szczegolnie tych, ktorzy wchodza na jezdnie, twierdzac, ze tu nic nie jezdzi...
  • 0

#38

farcoral.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeżeli masoni rządzą światem to po jaką cholerę rysują sobie o tym na lotniskach? Przecież to tajemnica x]
  • 0

#39 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Bo najciemniej jest pod latarnia?
  • 0

#40 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Można powiedzieć, że pokazywanie tych wszystkich symboli w architekturze i nie tylko w niej jest przejawem pogardy wobec ludzi, których uważają za głupich z uwzględnieniem faktu, że jednostka gówno może zdziałać w pojedynkę. Masoneria nie będzie trzęsła portkami, bo Mr. Willson będzie opowiadał sąsiadom - widziałeś pentagon z góry? Oni w ten sposób śmieją się ludziom w twarz w geście triumfu :)
  • 0

#41

SRardom.
  • Postów: 141
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

no powiem szczerze tekst bardzo ciekawy ale...
proszę nie zjedźcie mnie bardzo ale wydaje mi się że gdyby rząd tam miał zrobić jakiś obóz czy schron i wiedział by o katastrofie takiej to by nie malował (a raczej zlecał malowania) takiego obrazu, bo po co, żeby panikę siać zanim cokolwiek się wydarzy?
jedyne co mnie zaniepokoiło to ten koń, lecz po dłuższym namyśle wpadło mi do głowy iż jest to pegaz (sorry jak źle napisałem ale chodzi mi o tego konia z herkulesa:D ) symbol latania(:))


My ludzie mamy skłonności do szukania tego co złe we wszystkim czego nie rozumiemy do końca poza tym nawet jeżeli to prawda to cóż możemy zrobić nic bo nie mamy wpływu na to kasa rządzi. zapłaci taki jednym czy obieca schronienie i ma ochronę. A my czekajmy na razie to 2012 się zbliża:) (chociaż wiadomo mogę się mylić)

Użytkownik SRardom edytował ten post 11.02.2011 - 20:54

  • 0

#42

Makbet.

    The truth is out there

  • Postów: 980
  • Tematów: 91
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Można powiedzieć, że pokazywanie tych wszystkich symboli w architekturze i nie tylko w niej jest przejawem pogardy wobec ludzi, których uważają za głupich z uwzględnieniem faktu, że jednostka gówno może zdziałać w pojedynkę. Masoneria nie będzie trzęsła portkami, bo Mr. Willson będzie opowiadał sąsiadom - widziałeś pentagon z góry? Oni w ten sposób śmieją się ludziom w twarz w geście triumfu :)


Masz wspaniałe predyspozycje do bycia mentorem albo profetą, ale obrazy i sztuka raczej Twoją smykałką nie są... chociaż mogę się mylić, znacie od podszewki tajemnice i plany masonów, zamiary rządów światowych i projekty globalne, toteż sztuka chyba nie sprawiła by wam większego problemu. Nie chciałem być sarkastyczny, ale to co piszesz o triumfie masonów mnie do tego w jakiś sposób zmusza.

Weźmy pod uwagę, same te malowidła... a nie rozpatrujmy ich zaraz poprzez pryzmat masonerii bo tam jest wielki koń i kamień! Każdy artysta, malarz czy też pisarz ma wolną rękę w spełnianiu się, w ukazywaniu tego co jego zdaniem jest warte obejrzenia. Nie zawsze jest to zrobione pod widownię, odbiorcy są tylko ostatnią drogą obrazu. Koncepcja rodzi się w głowie, najczęściej ma jakieś znaczenie osobiste dla autora. Tutaj widzę jedynie ukazanie, za pomocą żywej czerwieni i mocnych pociągnięć pędzla, krytykę samouwielbienia ludzkości. Pogwałcenia praw natury, zmuszając wiele gatunków do wymarcia, wyniszczanie tej planety i wojny między sobą.

By the way, Leo Tanguma nie jest osamotniony w tego typu malowidłach.

Diego Rivera:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Też był masonem ? Czy po prostu podobnie jak Tanguma miał swoją wizję świata i swój sposób, w jaki tę wizję wyrażał ?

Może i Dali był masonem ?

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Być może wolność wyrażania siebie, jest dzisiaj masonerią ?
  • 0



#43 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Makbet
Z calym szacunkiem, ale ktore z nas powiedzialo, ze autor freskow jest masonem?
Gdybym ja zamawiala wykonanie fresku na swojej scianie, to napewno wiedzialabym DOKLADNIE i w najmniejszych szczegolach co mam miec namalowane! Autorowi pozostawilabym inwencje malowania, ale nie symboliki i ogolnego charakteru! Czy w kosciele, nawet najwiekszy artysta namaluje cos niezgodnego z charakterem miejsca?
A co do Dali...To mam wrazenie, ze on swietnie wie o roli kobiety i jej sily plynacej z seksualnosci, ale do tego nie trzeba byc masonem.
  • 0

#44

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko jest bardzo logiczne, ciarki mi lecą po plecach jak oglądam te malowidła. Nie rozumiem tylko jednego: po co tym się chwalą?? Przecież jeśli to wszystko prawda, to wygląda to tak jakby specjalnie podali na talerzu te informacje. Tylko w jakim celu?


Ja to interpretuje jako typowe "SHOW TIME", wiedzą, że doszli już tak daleko, że zabiegany człowiek ($) nie ma czasu spoglądać na otaczającą go rzeczywistość, a jedyna otaczająca go rzeczywistość jest mu serwowana przez media niczym rozgotowany kisiel. Jeśli coś jest na rzeczy to jesteśmy w przededniu poznania prawdy :(
  • 0



#45 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Wszystko jest bardzo logiczne, ciarki mi lecą po plecach jak oglądam te malowidła. Nie rozumiem tylko jednego: po co tym się chwalą?? Przecież jeśli to wszystko prawda, to wygląda to tak jakby specjalnie podali na talerzu te informacje. Tylko w jakim celu?

Panowie Muhad i D.B. Cooper, bardzo trafnie okreslili pobudki dzialan "Panow".Jesli moja ostatnia wizja przedstawiona w temacie "HIPERPRZESTRZEN" jest prawdziwa, a jak kazdy wizjoner mam prawo przypuszczac ze jest, to zagranie tych "Panow"( tu na tym lotnisku) jest niewatpliwie wyrazem nadmiernej pewnosci siebie, ze nikt oprocz nich o niczym nie wie. Mam prawo przypuszczac, ze nielubiani przeze mnie "Panowie" maja Was, szanowna publicznosci gleboko gdzies, oraz to co sie z Wami stanie w nadchodzacych zmianach w naszej "pogodzie".
Jak juz powiedzialam wczesniej sami szykuja sie do wejscia w swoj wlasny tunel, zabierajac tylko wybrane "egzemplarze", jak to ARKA. Majac nadzieje, ze stworza sobie, po powrocie swoje wlasne krolestwo z nowymi niewolnikami, jak to Rasa Panow, czy tez moze Aryjska?
"Panowie" przy calym strachu przed kobietami :mrgreen:, jednak o nas zapomnieli, przechowujac skrzetnie wiedze od ostatniego takiego "przejscia".
Wiedza, ze kobiety maja antidotum i potrafia stworzyc krysztalowa ochrone, by cala reszta populacji, ktora przetrwa kataklizmy, rowniez bezpiecznie znalazla sie na "Nowej Ziemi". Bedzie to nielada niespodzianka dla nich. Najciekawsze jest to, ze "panowie" zostawili w rysunkach dokladne wskazowki co do dalszych posuniec, a w szachownicy to nawet jaki rodzaj krysztalu nalezy uzyc do ochrony. I co z tego, ze heksagonalny nie wystepuje w naturalnej postaci na ziemi? Mozna dla tego samego efektu uzyc kilku innych. Ale tak naprawde to heksagonalny wystepuje tu i teraz, tylko niekoniecznie ma to zwiazek z ziemia...
Pozdrawiam wszystkich w temacie, glowa do gory, nie jest tak zle jak sie z pozoru wydaje. A "Panowie" niech spadaja, poniewaz ich tunel zostanie zamkniety. Nareszcie czuje ulge...A ze sie naraze sceptykom, a kto by sie przejmowal w takiej chwili.
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych