Jestem na tym forum niezbyt dawno. Zajrzałam tu, bo skusił mnie tytuł "Paranormalne", a co za tym idzie miałam nadzieje, ze wchodza tu przede wszystkim ludzie, ktorzy interesuja sie wszystkim, co inne, wszystkim co nie koniecznie zgadza się z jakimikolwiek dogmatami, czy to religijnymi, czy tez naukowymi. A tu niespodzianka, sporo osob probuje wykazac, ze wszystko co "nienaukowe" lub w jakis sposób nie uznane przez ortodoksow, jest zle, zafałszowane, jest oszustwem itd.
Ehh Maja. Wchodzą tutaj ludzie, którzy interesują się zjawiskami psi, ale nie każdy wierzy we wszystko. Są tacy jak jak ja co najpierw sprawdzą dane zagadnienie w poważnych źródłach, żeby wiedzieć na czym się stoi.
Oszustwem jest wmawianie ludziom że jakaś terapia alternatywna może wyleczyć z raka i wielu innych chorób. A każdy onkolog i lekarz wie że ni ma jednego lekarstwa na raka. Stosuje się co najmniej kilka rodzajów chemii, radioterapię, wycinanie laserowe, operacyjne itp. Ten sam rak płuca u jednej osoby jest innym rakiem niż rak płuca drugiej osoby. Często trzeba do pozornie tego samego raka podawać inne leki. Dobierać indywidualnie.
Nie chodzi nawet o to czy terapia gersona jest skuteczna czy nie. Chodzi o to że nie może wyleczyć każdego rodzaju raka. Twierdzenie że jest inaczej to normalne oszustwo. Inaczej tego nie można nazwać.
Nie zastanawia cię to że tzw. terapie alternatywne zawsze mają taką skuteczność, że leczą niemal wszystkie choroby? To jest taki niemożliwy paradoks. Tam gdzie fachowa medycyna mówi że jeszcze lekarstwa nie są w 100% skuteczne, tam pojawiają się alternatywni i mówią że mają cudowne lekarstwo na wszystkie schorzenia. Bezczelnie twierdzą że da się dzięki im cudactwom wyleczyć prawie każdego. I to wszystko mimo tego że medycznie jest to niemożliwe. Niemożliwe nie dlatego że ktoś to sobie wymyślił, ale niemożliwe bo takie są prawa natury. I wszyscy tym prawom podlegamy. Ci z medycyny alternatywnej też.
Jeśli ktos nie uznaje terapii dr Gersona, to jego sprawa, ale po co sie "wymadrza" i usiluje za wszelka cene przekonac innych o swojej, jedynie słusznej racji? Czy tylko z przekory, z powodu wlasnego silnego przekonania, ze jak cos "zle", to trzeba to zwalczac? A moze cos jeszcze innego? Może ktos ma z tego jakies wymierne zyski, może jest oplacany za takie "mieszanie"? Dlaczego sie tak zacietrzewiac i opluwac cos, co podobno nie dziala? Skad ta zaciekłosc?!!!!
A ci co usiłują przekonać że terapia działa? Oni też na siłę forsują swoje wątpliwe racje. A twierdzenie że ktoś jest opłacany bo w coś nie wierzy, to jest oznaka twojej słabości. Nie potrafisz się obronić normalnymi argumentami dlatego uciekasz się do oskarżania kogoś o agenturę. Na wielu forach widziałem takie zagrywki.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie twierdzi, że każda terapia naturalna jest dobra - tyle, że starałem się przekonać czytelników forum, że terapie naturalne są niedopuszczane przez koncerny - ale to nie było głównym problemem postawionym przeze mnie. Głównym problemem jest postawa nauki i naukowców, którzy z racji zajmowanego stanowiska powinni chronić obywateli, państwa i powinni badać wszystko - nie tylko te dziedziny, które oni uznali za jedyne właściwie. Przepraszam za tak długą wypowiedź.
domenicus, zaskoczyłeś mnie tym gadaniem o ufonautach. Myślałem że jesteś poważnym człowiekiem, podchodzącym ze zdrowym rozsądkiem do rzeczywistości. Rozczarowałem się, aż mi się tak jakoś niedobrze zrobiło.
Prace pająka to jeszcze gorszy bełkot niż książki danikena, nawet wielu ufologów się z niego smieje.
Szukanie leku na raka wygląda między innymi tak że hoduje się takie komórki w laboratorium i po kolei testuje sie na nich każdą substancję która hipotetycznie może je zniszczyć. Jeśli okaże się że komórki są na to odporne to bierze się inną substancję mogącą teoretycznie niszczyć te komórki. No i tak się robi w nieskończoność. Pierwszy który odkryje w 100% skuteczną metodę na wszystkie albo na większość rodzajów raka ten dostanie nagrodę nobla. W Polsce też się takie badania przeprowadza. Gdyby jednemu z tych polskich badaczy udało się coś takiego znaleźć to mamy zapewniony prestiż na całym Świecie. No chyba że według ciebie odkrycie zostanie zatajone tak żeby nie przeszkadzać koncernom.
Jakie niby terapie naturalne są zabraniane przez koncerny? Chcesz to możesz iść sobie do bioenergoterapeuty, wróżki, filipińskiego uzdrowiciela, szamana, szeptunki itd. w gazetach jest mnóstwo ogłoszeń takich szarlatanów. Terapia alternatywna może być zakazana jeśli jest uzasadnione podejrzenie że taka terapia może szkodzić albo że osoby ją przeprowadzające nie mają odpowiedniego doświadczenia i kompetencji.
Naukowcy cię nie chronią? no oczywiście że nie, gerson i spółka cię ochroni. Od ochrony są inne instytucje do tego powołane które jeśli sobie same nie potrafią poradzić zwracają się to takich naukowców żeby przygotowali odpowiednie szczepionki, procedury, przebadali coś itp.
To że terapia gersona nie została jeszcze do końca przebadana to dla ludzi którzy na tym zarabiają nie jest żadnym usprawiedliwieniem.
Warto tu przypomieć że kedy pojawiła się szczepionka na AH1N1 to podobni do ciebie wołali na forach że ta szczepionka nie została do końca przebadana i może być niebezpieczna. To była prawda szczepionka przeszła podstawowe testy ale nie wszystkie bo to nie było aż tak konieczne. Tutaj natomiast jeśli zarabia się na terapii gersona powołując się na tym na jakieś anegdotyczne przypadki uzdrowień to uznajecie że to jest ok i nie należy im przeszkadzać w misji zbawiania świata.