Noxili świetny post !!! Jednak mam pewne zastrzeżenia co do tych spadających kłębów ognia i wojennego opisu. Czyżby gra świateł spowodowała złudzenie walki? Jak będę miał więcej czasu to wrzucę tutaj podobne powietrzne walki, które według Indyjskich sanskrypcji były na porządku dziennym
4-5 lat róznicy od zdarzenia do spisania .Przez ten czas spokojnie swiatkowie na wzajem sie nakrecili. Tylko nieliczni coś wiecej pamietali . Stąd rózne grafiki w opisie.
Oglądałem dokument jak wspominaja nieswiadomi światkowie zainscenizowane zdarzenia. 90 % ludzi ubarwia nawet nieświadomie by była fajniejsza opowieść .