Skocz do zawartości


Zdjęcie

The Zeitgeist Movement


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
296 odpowiedzi w tym temacie

#166

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Tyle, że chyba świadomie pomijasz fakt, że projekcie Venus nie ma własności. Ponadto pieniądz musi i oznacza uniwersalny środek płatniczy. Tymczasem w naszym ustroju nie będzie się płacić.


Jeszcze lepiej. Czyli mogę sobie po prostu wziąć dzieła sztuki z muzeum. Rembrandta sobie zostawię, a z reszty zrobię ognisko.

Nie możesz ich niszczyć, lecz możesz używać.

A jutro mogę wpaść do Ciebie i zabrać sobie twój komputer z dyskiem twardym, zdjęcia rodzinne, dokumenty, zeszyty, gitarę po dziadku i inne dobra rodzinne, zwierzątko domowe(?). W końcu jak nie ma własności to nie ma. Jeśli namęczysz się nad jakimś dziełem np. obrazem to też sobie bezczelnie mogę zabrać. Mogę też zamieszkać w twoim domu i nic nie będziesz mógł zrobić poza zmianą miejsca zamieszkania. Gorzej jak jestem nawiedzony i będę podążał za tobą.

Jak jutro będzie takie społeczeństwo, to owszem, tylko co po co? No chyba, że Twoje środowisko nauczyło Cię, żeby bezinteresownie komuś szkodzić.


Jest to niewątpliwie ograniczenie prawne. Czymże one się różni od innych ograniczeń nakładanych przez prawo? Niczym. Z tego wynika, że wolny rynek nieograniczony niczym istnieć nie może albo że ustrój odpowiedzialny za głód na świecie jest właśnie wolnym rynkiem.
Osobiście ani nie mam zamiaru wierzyć w fikcję, ani w ustrój, który doprowadza do głodu. A Ty?


Dla lewaków i złodziei jest to niewątpliwie ograniczenie sztuczne, ale większość ludzi poczucie własności ma w sobie naturalnie zakorzenione, tak jak np. ochronę życia. Ochrona życia to też ograniczenie prawne. Czy to oznacza, że w PW możemy się zacząć frywolnie mordować i pobłażać mordercom? Czy to nie ogranicza życia morderców? Wolny rynek ogranicza życie złodziei i to Ci się nie podoba?


To co mi się podoba lub nie, to jest sprawą drugorzędną w stosunku do faktu, że wolny rynek istnieć nie może lub że to co mamy obecnie np. w Polsce jest tym wolnym rynkiem. Albo wolny rynek mogą ograniczać prawa albo nie. W pierwszym przypadku nic takiego nie ma prawa zaistnieć nawet w teorii. W drugim przypadku w Polsce i w innych krajach mamy teraz wolny rynek. A to z kolei dowodzi, że ten wolny rynek jest odpowiedzialny za głód i wojny.


Oczywiście, ponieważ ustrój, który uważasz za wolny rynek teoretycznie nie prawa zaistnieć. Skoro wolny rynek jest przeciwny regulacjom, to regulacja prawna zabraniająca handlu ludźmi burzy wolny rynek. Ponadto praktyka pokazuje, że po akumulacji kapitału, jego właściciele korumpują rządzących bez względu na system panujący w kraju. A jedynym rozwiązaniem na likwidacje korpcji jest likwidacja własności.


Już Ci tłumaczyłem, że wolny rynek nie zabrania handlu ludźmi, tylko, że w wolnym państwie ludzie rodzą się wolni i należą do samych siebie. Nie możesz handlować rzeczami, które nie należą do Ciebie, zatem nie możesz handlować ludźmi, którzy nie należą do Ciebie. Tak trudno to pojąć? Już mówiłem, że w PW korupcja jest niemal pewna.


Tak? Tylko jakoś kochanieńki nie byłeś w stanie wytłumaczyć jak może istnieć korupcja w ustroju, w którym nie ma pieniędzy i własności. :P Może jednak spróbujesz, chociaż osobiście nie widzę technicznych możliwości. :)


Bardzo dobry przykład. Ale najpierw zadajmy sobie pytanie, co się stanie z kapitalizmem w takim przypadku? Też upadnie.
Z powodu impulsu elektromagnetycznego Banki przestaną działać, bo padną komputery. Najwyżej po tygodniu będzie panować wymiana barterowa. Potem nastąpi nawrót do klasycznego niewolnictwa, bo ludzie zapragną pracować u rolników za jedzenie.
A co kapitalizm robi z tą perspektywą? Nic.
Natomiast projekt Venus ma na to rozwiązanie. Trzeba wprowadzić technologię odporną na impuls elektromagnetyczny. Kapitalizmowi się nie opłaca jej wprowadzać.
A kabel zasilający to roboty są w stanie naprawić.


Chodzi o prace których roboty nie są w stanie naprawić. Skoro przykład z kablem był zbyt abstrakcyjny to powiedzmy, że awarii ulegnie np. główne oprogramowanie zarządzające całym miastem. Jedyna sensowna odpowiedź jest taka, że PW to księga absurdu.

Być może Partia Wolności (PW) to jakaś księga absurdu, nie znam jej programu, ale mało mnie on interesuje. Natomiast gdy nastąpi awaria, której roboty nie będą w stanie naprawić, to naprawia ją ludzie. Obecnie nie brakuje wolontariuszy, którzy wykonują pracę za darmo. Tym będzie ich więcej w ustroju, gdzie będzie tego dobrowolność.

A wolny rynek nie upadnie od rozbłysku na Słońcu, bo prawo własności nie potrzebuje elektroniki żeby było respektowane.


Niewolnictwo też nie potrzebuje elektroniki. I taki rozbłysk najdalej po pół roku spowodowałby nawrót do niewolnictwa, co wcześniej pokazałem. Skoro niewolnictwo nazywasz wolnym rynkiem, to gratuluję dobrego samopoczucia.


Coś mi się wydaje, że ta wolna bankowość to podobna fikcja do tego wolnego rynku. Przecież to banki są poważnym czynnikiem korumpującym rządy. Banki wolne od banków? :)


Są, ponieważ mamy taki system monetarny jaki mamy! Jeśli to bankierzy odpowiadają za kreację pieniądza, to one mają realną władzę. Po zmianie systemu monetarnego zostaną pozbawione tego przywileju i tym samym stracą na sile.

Nawet jak ich jakimiś cudem pozbawisz tych przywilejów, to one z powrotem sobie je nadadzą poprzez rządzących, których skorumpują. Chyba wiesz, że jednym z pierwszych korumpujących rządy na masową skalę była bankierska rodzina Rotszyldów?



A czy w ogóle istnieje i kiedykolwiek istniało takie mityczne państwo prawicowe? :)
Na ewentualne pytanie czy istnieje cos takiego jak Zeitgeist odpowiadam, że tak. Nawet Wojciech Cejrowski pokazał w swoim jednym programie podróżniczym taką wspólnotę w stadium prymitywnym. Było to plemię Afryce Południowej, które nie znało pojęcia własności i opierało się na gospodarce swymi skromnymi zasobami. My proponujemy to tylko na wyższym poziomie cywilizacyjnym, bo obecne systemy są przestarzałe i szkodliwe dla człowieka.


Oczywiście, że istniały państwa bardzo liberalne. Pierwsza była wyspa Saint Eustatius (1583-1645), oczywiście USA (w różnych okresach). A Polsce Rzeczpospolita Krakowska - patrz sekcja Gospodarka i Handel.


Rzeczpospolita Krakowska? :D :D :D Państwo, w którym istniała pańszczyzna czyli europejska forma niewolnictwa nazywasz wolnym rynkiem? :D Rzeczywiście chyba ten twój wolny rynek, to nic innego niż tak naprawdę niewolnictwo. Natomiast Saint Eustatius to ma ustrój podobny do obecnego Nauru. Chcesz grac informacji o sytuacji gospodarczej tego kraju? Nie jest ona różowa. A
A USA to dobry przykład, choć nie przypominam sobie kiedy tam miał być ten wolny rynek (chyba, że to jest to samo co niewolnictwo :P ) Może w XIX w.? Nawet jeśli przyjąć iż był, to jest to doskonały przykład państwa, którym rządy są korumpowane przez kapitał. :)

Pozdrawiam


(...)
Pozdrawiam


Dziwne, ale odnoszę wrażenie, że skomentowałem film, który dopiero później obejrzałem :) A po zapoznaniu się z materiałem jestem ponownie zawiedziony :(
Pobożne życzenia. Przeraża mnie myśl, że oto powstaje nowy bożek. Wszystko wiedzący i pozornie empiryczny byt laboratoryjny, którego oblicze stanowić będzie skomplikowany wzór matematyczny.
Życzę sobie i innym, aby nigdy nie spełniła się wizja świata zdominowanego przez naukowców, którzy ludzkie uczucia przekładać będą na wykresy, a jednostki fizyczne poddadzą klasyfikacji według standardowych, stworzonych przez siebie ideałów. Pisałem o tym wcześniej, zaznaczałem w różnych formach wagę problemu, sygnalizowałem absurd. Nie mogę narzucić swojej woli i nawet nie próbowałem. Dziękuję też zwolennikom PV, za nienapastliwą postawę do mnie i do innych. Rozmawiało się w kulturze i to sobie cenię najbardziej. Z uwagi na rozbieżności pojmowania rzeczywistości i realiów złożoności życia, pokusiłem się o podsumowanie mojego stanowiska.Tak więc...
Życzę sukcesów w odkrywaniu ludzkiej natury i niestety, jak najmniejszej siły przebicia w realizowaniu osiągnięć w tej materii. Co do wynalazków i darmowego do ich owoców dostępu, to trzymam kciuki. Obiecuję, że jak dożyję premiery, będę waszym konsumentem.

Peace.


No wiesz, ja nie jestem człowiekiem z materii. Uważam, że bez spraw duchowych nie da rady ten ustrój. A empatia jest jego podstawą. Ta sam empatia, która jest wrodzona w odwrotności do egoizmu.

Pozdrawiam

Autor Projektu Venus przy jego tworzeniu prawdopodobnie czerpał inspirację z jakiegoś Manifestu Komunistycznego, albo od Lenina. Komunizm jaki od tego zalatuje daje jasno do zrozumienia, że cały ten projekt jest takim samym błędem intelektualnym, jak wyżej wspomniany ustrój. Już samo zniesienie własności prywatnej jest absurdalne i świadczy tylko o nieznajomości praw ekonomii oraz ludzkiej natury. Jestem ciekaw jak postępowano by z tymi co się na to nie zgodzą? Jak przekonać właściciela fabryki, aby się jej wyzbył na rzecz ogółu? Poprosić? A co jeśli odmówi? Cały projekt wam się zawali, bo posiadacze kapitału nie będą chcieli go oddać. Co wtedy? Wtedy będzie tak, jak w państwach gdzie do władzy dorwali się komuniści. Kapitalistów i przeciwników nowego ładu się rozstrzela, albo wtrąci do łagru, a ich własnością "zaopiekuje się" państwo, w PV bedzie to jakaś rada naukowców czy innych lepiej wiedzących. A po jakimś czasie Projekt Venus doświadczy tych samych problemów co socjalizm i tak samo upadnie.


Jakoś dziwnie wspólnoty w Afryce Południowej nie upadają, a zagraża jedynie im to, co wszystkim czyli kapitalizm. :P
Natomiast Projekt Venus odrzuca przemoc. Kapitaliści są sobie mogą żyć w swoich enklawach, tylko kto na nich będzie pracował, w społeczeństwie gdzie wszystko będzie za darmo, to już będzie ich problem. :P

Wyeliminujecie opornych, czy tylko gruntowne pranie mózgu? Zabierzecie dzieci rodzicom, czy wyhodujecie wpierw nowe pokolenie. Zrozum, że ludzie nagle się nie zmienią. Może nawet nigdy do tego stopnia, by wyeliminować złe cechy. A nawet gdyby, to jaka jest gwarancja, że system się utrzyma? Zlikwidujecie używki? Co będzie jak ktoś popije ostro i zapragnie mieć pistolet by kropnąć sąsiada? A nawet gdyby nie było alkoholu. Co wówczas, gdy ktoś go zapragnie, albo odkryje na nowo. Chyba że opanujecie stymulację ludzkiego mózgu. Może to jest złoty środek na to, by wszyscy byli wspólnotą?


Używki nie zostaną zlikwidowane, a nawet być może będzie ich większa produkcja. Natomiast masz rację, że edukacja i wychowanie jest problemem największym ludzkości. Fresco wskazuje właśnie na to jako na czynniki kryminogenne. I to trzeba zmienić. Trzeba nauczyć wychowywać ludzi, żeby swe dzieci wychowywali na pożytecznych ludzi, a nie na kanalie. System edukacji kapitalizmu własnie produkuje kanalie. I to trzeba zmienić.

Mam pytanie: co do tej pory udalo sie osiagnac, oprocz zainteresowania sprawa 400 tys.osob? Co oprocz programu? Co praktycznie zostalo juz zrobione?
Wyglada to wszystko utopijnie, ale jesli juz cos rzobiono, to moze nie jest to tylko takie sobie gadanie? Bardzo bym sobie zyczyla zyc w takim wspanialym swiecie.

Są projekty takie jak np. Autarkia. Ponadto promocje filmów już organizujemy sami. Na projekcje kinowe filmu Zeitgeist:Moving Forward wstęp jest wolny.

Wy każde niewygodne pytanie kwitujecie mianem nienormalnego.


A Ty szukasz na siłę absurdów w Projekcie Venus, natomiast jakoś jesteś bardzo ślepy na szkodliwe następstwa systemu monetarnego (każdego, bo za czasów Wielkiego Kryzysy lat 30’ był standard złota). Nie dostrzegasz też absurdów tego Twojego wymarzonego wolnego rynku, który coraz bardziej przypomina niewolnictwo.

Możecie nie uważać się za komunistów, a wasze chęci mogą być jak najlepsze. Ale nie zmienia to faktu, że popełniacie te same błędy teoretyczne co oni. Wprowadzenie waszych pomysłów w życie będzie miało takie same skutki co w komunizmie.

W jakim komunizmie? Pierwotnym? On działa i ma się bardzo dobrze. Masz na myśli państwa o modelu radzieckim? :D człowieku, one nawet z marksizmem miały niewiele wspólnego. Większość marksistów na świcie się od tego odcina i uważa je za „kapitalizm państwowy”. Masz jakąś wiedze, żeby dyskutować na te tematy?

I to już czyni wasz projekt nierealnym. Nikt nie będzie w stanie zapewnić każdemu człowiekowi równości i w miarę równego podziału zasobów, ponieważ każdy kapitał ( maszyny, fabryki, pola uprawne, itd.) ma właściciela. Skoro istnieje dobrowolność i nikt nie musi oddawać tego co ma, można w takim razie przewidzieć, że nikt nic nie odda. Skąd w takim razie weźmiecie czynniki potrzebne do wytworzenia darmowej żywności, ubrań i samochodów dla wszystkich? Jak równo podzielicie ropę naftową, skoro jej zasoby do kogoś należą (najczęściej do państw na których się znajdują) i swych praw własności się nie pozbędą? Jak chcecie zdobyć prawo do ich eksploatacji, jeżeli ktoś już wcześniej to prawo posiada i z niego nie zrezygnuje? I czym chcecie tę ropę wydobywać, jeżeli szyby naftowe i cała technologia wydobycia, przetwarzania i dystrybucji posiada swoich właścicieli, a oni nie będą chcieli robić tego za darmo?


Mistrzuniu, u nas pracę będą wykonywały roboty. I to spowoduje wyeliminowanie przedsiębiorców, banków, itp. A zasoby będą własności wszystkich mieszkańców całej planety. Chyba sie wyrażam zrozumiale?
  • 0

#167

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Natomiast masz rację, że edukacja i wychowanie jest problemem największym ludzkości. Fresco wskazuje właśnie na to jako na czynniki kryminogenne. I to trzeba zmienić. Trzeba nauczyć wychowywać ludzi, żeby swe dzieci wychowywali na pożytecznych ludzi, a nie na kanalie. System edukacji kapitalizmu własnie produkuje kanalie. I to trzeba zmienić.


A właśnie. W jaki sposób ta szara masa, bo to chcecie zrobić z ludzi (czyli każdy jest taki sam), będzie się rozwijać? Jeśli nie będzie potrzeby rozwoju i ulepszania technologii bo i tak już wszystko możemy mieć na zawołanie, to po ktoś miałby coś wymyślać?

Co zrobicie z jednostkami, które nie będą się chciały podporządkować jak naturalni przywódcy lub psychicznie chorzy?

Poza tym ile lat jeszcze musi upłynąć, aby powstały całkowicie zrobotyzowane fabryki? Wasz ustrój żeby miał jakąkolwiek szansę istnienia potrzebuje tych wszystkorobiących robotów, a takich jak narazie nie ma i szybko nie będzie.

Pozdrawiam
  • 0

#168

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A właśnie. W jaki sposób ta szara masa, bo to chcecie zrobić z ludzi (czyli każdy jest taki sam), będzie się rozwijać? Jeśli nie będzie potrzeby rozwoju i ulepszania technologii bo i tak już wszystko możemy mieć na zawołanie, to po ktoś miałby coś wymyślać?

Ulepszyć zawsze można. Rozwijać się też można. Cały kosmos przed nami.

Co zrobicie z jednostkami, które nie będą się chciały podporządkować jak naturalni przywódcy lub psychicznie chorzy?


Chorych psychicznie sie leczy. Fresco też uważa u kryminalistów należy leczyć przyczyny ich zachowań, bo rozumiem, że ci „naturalni przywódcy” nie mówiliby tylko? Jaby mieli sobie mówić tylko, to niech sobie mówią.

Poza tym ile lat jeszcze musi upłynąć, aby powstały całkowicie zrobotyzowane fabryki? Wasz ustrój żeby miał jakąkolwiek szansę istnienia potrzebuje tych wszystkorobiących robotów, a takich jak narazie nie ma i szybko nie będzie.

Pozdrawiam

Moim zdaniem, od przejęcia władzy 10 lat maksymalnie.
Również pozdrawiam
  • 0

#169

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie rozumiem tylko po co ludzie mają cokolwiek wymyślać skoro wszystko mają? Jak im się coś znudzi to może i wymyślą coś nowego ale racjonalizacja i optymalizacja są conajmniej równie ważne jak wymyślanie nowych rzeczy, a skoro wszyscy mają mieć wszystko to kto będzie się zastanawiał nadna przykład zmniejszeniem ilości odpadów z fabryki? Przecież i tak to roboty wywożą śmiecie.

Moim zdaniem, od przejęcia władzy 10 lat maksymalnie.

Czy masz jakąkolwiek znajomość z zakresu IT i robotyki żeby stawiać takie twierdzenia? Roboty są dobre ale w wykonywaniu łatwych i powtarzalnych czynności. Samochodów nie tworzą roboty tylko ludzie. Robot mogą coś pospawać, czy przykręcić śruby na wierzchu, ale nie podłączą kabli, nie ułożą kabli, nie sprawdzą czy ta częśc się dobrze trzyma i nie wykonają tak skoplikowanych pracj jak montowanie silnika. Bariera technologiczna jest nie do przeskoczenia, a ponieważ fundamentem PV są zrobotyzowane fabryki, więc nie może być mowy o istnieniu tego systemu przez 10 lat zanim one powstaną.

Z lekcji historii wiem, że były 2 rewolucje w europie i wieloletnim wpłwie na świat. Jedna to francuski, a druga to bolszewicka i obie zrodziły się z powodu nieudolności rządzących i obie stworzyły 2 dyktatorów/tyranów. Dzisiaj nikt i tak wam nie pozwoli na coś takiego.

Ostatnia rzecz to fakt, że ludzkość nie jest jeszcze na takim stopniu rozwoju, żeby okazywać tyle empatii ile wy oczekujecie.

Pozdrawiam
  • 0

#170

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie rozumiem tylko po co ludzie mają cokolwiek wymyślać skoro wszystko mają? Jak im się coś znudzi to może i wymyślą coś nowego ale racjonalizacja i optymalizacja są conajmniej równie ważne jak wymyślanie nowych rzeczy, a skoro wszyscy mają mieć wszystko to kto będzie się zastanawiał nadna przykład zmniejszeniem ilości odpadów z fabryki? Przecież i tak to roboty wywożą śmiecie.

Jak powiedziałem cały kosmos jest przed nami, a polecieliśmy tylko na księżyc, choć toteż jest kwestionowane, jest więc możliwość wymyślania.


Moim zdaniem, od przejęcia władzy 10 lat maksymalnie.

Czy masz jakąkolwiek znajomość z zakresu IT i robotyki żeby stawiać takie twierdzenia? Roboty są dobre ale w wykonywaniu łatwych i powtarzalnych czynności. Samochodów nie tworzą roboty tylko ludzie. Robot mogą coś pospawać, czy przykręcić śruby na wierzchu, ale nie podłączą kabli, nie ułożą kabli, nie sprawdzą czy ta częśc się dobrze trzyma i nie wykonają tak skoplikowanych pracj jak montowanie silnika. Bariera technologiczna jest nie do przeskoczenia, a ponieważ fundamentem PV są zrobotyzowane fabryki, więc nie może być mowy o istnieniu tego systemu przez 10 lat zanim one powstaną.

Z IT mi dali nawet jakiś stopień robotyki mniej. Natomiast z historii techniki już bardziej i wiem, że patenty wielu rzeczy leżą odłogiem w biurach patentowych, bo pewnym korporacjom nie opłaca się ich wdrożyć. Wiem też, że strasznie skomplikowana technicznie budowa bomby atomowej została dokonana w kilka miesięcy. Dlaczego? Dlatego, że przeznaczono na to potężne środki. Myślę, że robot kładący kable jest podobnym przedsięwzięciem względem komplikacji do bomby atomowej.
Ponadto jak to Fresco mawia, że w czasach wynajdywania samolotu pisano książki jak to niemożliwym jest wznieść się w powietrze maszyną… My uważamy, iż taka zmiana jest możliwa.

Z lekcji historii wiem, że były 2 rewolucje w europie i wieloletnim wpłwie na świat. Jedna to francuski, a druga to bolszewicka i obie zrodziły się z powodu nieudolności rządzących i obie stworzyły 2 dyktatorów/tyranów. Dzisiaj nikt i tak wam nie pozwoli na coś takiego.


Jeżeli Zeitgeist Movement doprowadzi do tyranii, to ja pierwszy z niego zrezygnuję.

Ostatnia rzecz to fakt, że ludzkość nie jest jeszcze na takim stopniu rozwoju, żeby okazywać tyle empatii ile wy oczekujecie.

Pozdrawiam


My uważamy, że jest na takim rozwoju od zawsze. Problemem jest to, że ta empatia jest zagłuszana przez wychowanie w wartościach kapitalistycznych.
  • 0

#171

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak powiedziałem cały kosmos jest przed nami, a polecieliśmy tylko na księżyc, choć toteż jest kwestionowane, jest więc możliwość wymyślania.


Tylko po co? Odkąd Usa odkryło co miało odkryć w kosmosie i został podpisany akt o nie umieszczaniu broni na orbicie, obcięte zostały fundusze podbój kosmosu stanął w miejscu.

Z IT mi dali nawet jakiś stopień robotyki mniej. Natomiast z historii techniki już bardziej i wiem, że patenty wielu rzeczy leżą odłogiem w biurach patentowych, bo pewnym korporacjom nie opłaca się ich wdrożyć. Wiem też, że strasznie skomplikowana technicznie budowa bomby atomowej została dokonana w kilka miesięcy. Dlaczego? Dlatego, że przeznaczono na to potężne środki. Myślę, że robot kładący kable jest podobnym przedsięwzięciem względem komplikacji do bomby atomowej.
Ponadto jak to Fresco mawia, że w czasach wynajdywania samolotu pisano książki jak to niemożliwym jest wznieść się w powietrze maszyną… My uważamy, iż taka zmiana jest możliwa.


A cóż takiego skomplikowanego jest w budowie bomby jądrowej? To otrzymanie uranu jest najtrudniejsze. Poza tym niszczenie zawsze przychodzi łatwiej niż budowanie. Mówienie że coś jest możliwe bo nauka jeszcze wszystkiego nie odkryła jest prawdą, ale nie oznacza to że ten wymagany przełom dokona się w najbliższym czasie. Roboty zdolne do wykonywania samych czynności które teraz wykonują ludzie nie powstaną w ciągu najbliższych lat, natomiast roboty, które same sobie poradzą z nagłymi problemami nie powstaną jeszcze przez dekady. Od sztucznej inteligencji nam jeszcze daleko i w dodatku śmierdzi to trochę drugim renesansem z matrixa.

Aha i jeszcze jedno. Jeśli rozbłysk słoneczny ma rozłożyć naszą gospodarkę walutą bo banki przestaną działać to jaki wpływ będzie miał ten rozbłysk na zrobotyzowane fabryki?

Pozdrawiam
  • 0

#172

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak powiedziałem cały kosmos jest przed nami, a polecieliśmy tylko na księżyc, choć toteż jest kwestionowane, jest więc możliwość wymyślania.


Tylko po co? Odkąd Usa odkryło co miało odkryć w kosmosie i został podpisany akt o nie umieszczaniu broni na orbicie, obcięte zostały fundusze podbój kosmosu stanął w miejscu.


Tyle, że my nie będziemy się opierać na żadnych funduszach, bo u nas nie będzie pieniędzy :)

Z IT mi dali nawet jakiś stopień robotyki mniej. Natomiast z historii techniki już bardziej i wiem, że patenty wielu rzeczy leżą odłogiem w biurach patentowych, bo pewnym korporacjom nie opłaca się ich wdrożyć. Wiem też, że strasznie skomplikowana technicznie budowa bomby atomowej została dokonana w kilka miesięcy. Dlaczego? Dlatego, że przeznaczono na to potężne środki. Myślę, że robot kładący kable jest podobnym przedsięwzięciem względem komplikacji do bomby atomowej.
Ponadto jak to Fresco mawia, że w czasach wynajdywania samolotu pisano książki jak to niemożliwym jest wznieść się w powietrze maszyną… My uważamy, iż taka zmiana jest możliwa.


A cóż takiego skomplikowanego jest w budowie bomby jądrowej? To otrzymanie uranu jest najtrudniejsze. Poza tym niszczenie zawsze przychodzi łatwiej niż budowanie. Mówienie że coś jest możliwe bo nauka jeszcze wszystkiego nie odkryła jest prawdą, ale nie oznacza to że ten wymagany przełom dokona się w najbliższym czasie. Roboty zdolne do wykonywania samych czynności które teraz wykonują ludzie nie powstaną w ciągu najbliższych lat, natomiast roboty, które same sobie poradzą z nagłymi problemami nie powstaną jeszcze przez dekady. Od sztucznej inteligencji nam jeszcze daleko i w dodatku śmierdzi to trochę drugim renesansem z matrixa.

Właśnie wzbogacenie uranu jest i było skomplikowane technologicznie i tego też dokonano w kilka miesięcy. Co do Twej oceny robotyki, to ja się nie zgadzam. Już dzisiaj są firmy, które chętnie zbudują całą fabrykę samochodów na robotach z jednym informatykiem nadzorującym system. Oczywiście chcą za to setki miliardów, ale dla nasz koszt nie gra roli.

Aha i jeszcze jedno. Jeśli rozbłysk słoneczny ma rozłożyć naszą gospodarkę walutą bo banki przestaną działać to jaki wpływ będzie miał ten rozbłysk na zrobotyzowane fabryki?

Pozdrawiam

Już dzisiaj wojsko dysponuje technologiami mikroprocesorowymi odpornymi na impuls elektromagnetyczny. Oczywiście korporacje ich nie wprowadzają, bo się to nie opłaca. My uznamy to za konieczność.
  • 0

#173 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano


Pewności nie ma, ale
Zeitnot po prostu doskonale obrazuje sytuację - Elity wiedząc że ich czas się kończy tworzą film


A jak wytłumaczysz to, że Ruch Zeitgeit zakłada całkowitą równość wszystkich. Równośc chyba wyklucza jakiekolwiek elity, nieprawdaż?




Mam po prostu takie małe pytanie - jak sobie wyobrażacie oddanie władzy prez obecne Elity?

Czy może większość z Was ogląda tylko niektóre części filmu Zeitgeist?

Założenia są piękne, mam jednak wrażenie że dość mocno oderwane od rzeczywistości.


Ostatnie 20-30 lat to rewolucja jeśli chodzi o systemy informatyczne i systemy przetwarzania danych.
Każde urządzenie jakie posiadasz w domu działa w oparciu o zasady fikcyjnej nauki, skoro jest fikcyjna, to jakim cudem to wszystko działa?


Oczywiście słowo fikcyjna jest trochę przesadzone, aby podkreślić przepaść jaką nasza oficjalna nauka ma jeszcze do przejścia.
Piszę oficjalna bo w przeciwieństwie do Ciebie uważam że jest nauka oficjalna i ta utajniona, z tajnych projektów, wyprzedzająca oficjalną o lata świetlne.
Może i wiele rzeczy działa, ale dużo jest także dziwnych zjawisk w oficjalnej nauce.
Za przykład niech posłuży chociażby lot na Księżyc 40 lat temu.
Komputer który wtedy poleciał w kosmos miał procesor 1 MB, pamięci operacyjnej jakieś 128 KB, i dodatkowo 20 KB pamięci ROM.
Dobrze wiesz jakie komputery mamy dzisiaj - nie wydaje Ci się dziwnym fakt że dzisiaj latamy w kosmos tym samym złomem co 40 lat temu?

Ponieważ to ostatni mój post w tym temacie napiszę jeszcze co np jest fikcyjne w oficjalnej nauce:

- teoria powstania wszechświata przecząca o ironio wszelkim prawom fizyki
- teoria ewolucji opartej na losowych mutacjach
- teoria budowy atomu
- teoria działania DNA
- teoria względności
- bzdurne ograniczenia na temat pozyskiwania darmowej energii
- podtrzymywanie złudzenia że nauka wie jak powstaje grawitacja, biologiczne życie, świadomość


Czy Fresco jest ignorantem? Nie sądzę. Natura także korzysta z technologii tworząc własne rzeczy. Ma własne fabryki i własne technologie, posiada system praktycznie doskonały system zarządzania.


i


Fresco powiedział że geometria jest nieistotna. A tak naprawdę matematyka to tylko popłuczyny po geometrii.

Powinienem zakończyć tu rozmowę, bo nie wiesz co mówisz.



Gdyby nie był ignorantem nie mieszkałby w sztucznej kopule niszczącej biologiczne życie, czyli także jego.
Obejrzyj sobie sekret życia i bioarchitekturę.
Jest ignorantem bo chwali się spotkaniem z Fullerem a odrzuca jednym tchem geometrię i udaje głupa w kwestiach free energy.
Najpopularniejszą publikacją Fullera na tej planecie jest "Anti-gravity and the world grid" - ciekawe, nieprawdaż?

Jak najbardziej wiem co mówię.
To ty nie odrobiłeś pracy domowej - obejrzyj sobie jakąkolwiek część Zeitgeista i zwróć uwagę na momenty w których przelatuje Ci przed nosem cyrkiel i linijka.
Później pomyśl o słowach Platona cytowanych przez Eryka.
Możesz się też zastanowić nad fenomenem katedr Templariuszy, egipskich świątyń i innych dowodów na to że wiedza o geometrycznych wzorkach była dość poważnie traktowana przez Elity na tej planecie.
Powód jest prosty - zgodnie z definicją świętej geometrii w całym chaosie wokół nas liczy się tylko geometria kształtu, to ona jest odpowiedzialna za powstawanie biologicznego życia (dlatego natura tak się stara aby wyprodukować kształty zbliżone do kształtów św.geom.), za budowę atomu, wielkość orbit planet, powstawanie grawitacji i szereg innych ważnych rzeczy.


Być może, ale m. in. dzięki nim masz teraz dom, samochód i wszystkie urządzenia jakich używasz. Takie podejście nazywa się ignorancją, ciasnotą umysłową i "syndromem wyznawcy". Widać światło Cię oślepiło.


Zauważ że ja nie stosuję jakże popularnych na tym forum technik związanych z wycieczkami osobistymi.
Dom dopiero zamierzam budować, bo to co proponuje nasza nauka to jakaś farsa będąca tylko gwarantem skrócenia życia.
Te żelbetowo-kartonowo-aluniniowe twory szumnie nazywane domami nadają się w 100% do wyburzenia.
Oprócz okradania nas z enrgii życiowej i skracania życia są także odpowiedzialne za problemy z nauką LD i OOBE, dość ważnymi elementami życia na Ziemii.
Kwestia samochodów nie przedstawia się też najlepiej.

A jak wytłumaczysz to, że Ruch Zeitgeit zakłada całkowitą równość wszystkich. Równośc chyba wyklucza jakiekolwiek elity, nieprawdaż?


Postudiuj definicję utopii.
A później wróć tutaj i napisz mi odpowiedź na pytanie z początku mej odpowiedzi - co zrobicie z Elitami które rządzą tą planetą?
Zapomnicie o nich czy zaproponujecie honorowe miejsca w ZM?


Podsumowując - cały ruch ZM to manipulacja Elit, które dzięki swej bogatej wiedzy znów wyprzedziły działania społeczeństwa o jeden ruch do przodu.
Podobnie jak z Greenpeace i innymi organizacjami sprzedającymi marzenia, a w istocie będącymi li tylko kolejnymi kołysankami odciągającymi nas od ważnych i istotnych działań.


Jako że kocham tą planetę, a owe 400 tys ludzi z ZM w gruncie rzeczy jest mi bardzo bliskie ideologicznie chciałbym na koniec nawiązać do ruchu New Age i opisać jak ja widzę zmianę tego świata na lepszy.

Zmiana nastąpi niezależnie od ruchów społecznych, Elit czy coraz większego morza informacji zalewającego naszą cywilizaję.
Niwątpliwie jest związana ze Słońcem, naszą świadmością i szczególnym czasem w którym żyjemy.
Jedyną rzeczą mogącą nam pomów w nadchodzącej i niuniknionej przemianie cywilizacyjnej jest nasza wewnętrzna harmonia, to praca nad jej poprawieniem powinna stać się priotytetem każdego przebudzonego człowieka.
Mając świadomość że język ludzki to bardzo ograniczona forma komunikacji życzę wszystkim uczestnikom i przeciwnikom ZM choć częściowego zrozumienia moich słów i powodzenia.


pozdrawiam serdecznie!!!
  • 0

#174

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


A jak wytłumaczysz to, że Ruch Zeitgeit zakłada całkowitą równość wszystkich. Równośc chyba wyklucza jakiekolwiek elity, nieprawdaż?




Mam po prostu takie małe pytanie - jak sobie wyobrażacie oddanie władzy prez obecne Elity?

(…)

A jak wytłumaczysz to, że Ruch Zeitgeit zakłada całkowitą równość wszystkich. Równośc chyba wyklucza jakiekolwiek elity, nieprawdaż?


Postudiuj definicję utopii.
A później wróć tutaj i napisz mi odpowiedź na pytanie z początku mej odpowiedzi - co zrobicie z Elitami które rządzą tą planetą?
Zapomnicie o nich czy zaproponujecie honorowe miejsca w ZM?


Tak się składa, z pojęcie utopii znam doskonale natomiast, co zrobimy z elitami, to mam prostą odpowiedź: Odstawimy ich od stołków. Teraz z pewnością chciałbyś zadać pytanie jak? Odpowiedź brzmi tak jak Gandhi odstawił od stołków Anglików.

Podsumowując - cały ruch ZM to manipulacja Elit, które dzięki swej bogatej wiedzy znów wyprzedziły działania społeczeństwa o jeden ruch do przodu.
Podobnie jak z Greenpeace i innymi organizacjami sprzedającymi marzenia, a w istocie będącymi li tylko kolejnymi kołysankami odciągającymi nas od ważnych i istotnych działań.



To już parę razy pisałeś i za żadnym razem nie podałeś żadnych podstaw swego twierdzenia, zważywszy, że Ruch Zeitgesit jest antyelitarny. Ja mogę sobie stwierdzić, ż jestem Sułtanem Brunei i będzie miało to podobne znamiona prawdy co Twe powyższe stwierdzenia o pisku elit. :)

Pozdrawiam
  • 0

#175

Emes.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mnogość zarzutów widzę, a zdecydowanie na wszystkie znajdziecie odpowiedź na stronach Zeitgeistu, czy Projektu Venus. Skupię się na aspekcie psychologicznym, bo wtedy można samemu odpowiedzieć sobie na wiele technicznych i organizacyjnych pytań.

Najważniejsze – czynnik kryminogenny. Skąd się bierze agresja i przestępstwa? Wiele informacji znajdziecie tutaj: http://www.archive.o...ndHumanBehavior . Krótko wyjaśnię - wychodzi na to, że im większe rozwarstwienie społeczne, tym większa skłonność do przestępczości. W społeczeństwach, w których nie ma wielkich podziałów klasowych, gdzie ludzie żyją w podobnych standardach, nawet jeżeli są to ubogie warunki życia, przestępczość jest najmniejsza. A geny nie mają nic wspólnego z agresywnością. Jej się nie dziedziczy. Tylko środowisko może ją uaktywnić lub wygenerować.

To brak prawa własności jest absurdalny! Albo masz prawo do rzeczy, które wymieniłem albo każdy może Ci je zabrać i nie jest to wg waszego kodeksu nic złego! Jak zobaczę fajną szablę u Ciebie na ścianie, to dlaczego nie mogę jej zabrać?

Zastanawiałeś się, dlaczego teraz nie pójdziesz do sąsiada i nie zabierzesz mu np. telewizora? Czy tylko ze strachu, że mógłby wezwać policję i trafiłbyś za kratki? To naprawdę jedyny powód? Czy tylko prawo powstrzymuje Ciebie od zabierania znajomym, czy nawet obcym, portfeli przy każdej okazji? Czy może coś innego ma wpływ? Czy na pewno jest to szacunek do czyjejś własności, a nie przypadkiem szacunek do tej osoby? W PV z takim zachowaniem ludzie indywidualnie się ubezwłasnowolnią. Będą siedzieć w swoich twierdzach, obwarowani przedmiotami (swoją drogą darmowymi), nie będą wyłazili z domów ze strachu, że ktoś odbierze im te przedmioty, w końcu stracą szacunek i kontakt z sąsiadami. Czy takie życie jest opłacalne?
Chodzi o to, że własność tutaj nie ma sensu, nie opłaca się, jeżeli masz możliwość realizacji jakiś wyższych celów i możliwość tworzenia wspólnot z innymi sąsiadami. A jak nie chcesz utrzymywać kontaktów z ludźmi, to siedź w domu. Nikomu to nie szkodzi.

Co będzie jak ktoś popije ostro i zapragnie mieć pistolet by kropnąć sąsiada?

Dlaczego miałby to zrobić? Z jakiego powodu można zabijać sąsiada? Np. bo żonę komuś przeleciał. Przecież to rozumowanie w kategoriach własności. Żona chyba wiedziała co robi. Może została odurzona i wykorzystana. Ale po to PV mówi o edukacji opartej na empatii, by zapobiec takim działaniom już w zarodku. Swoją drogą, dlaczego ktoś w takich warunkach miałby być agresywny po pijaku? Czy właśnie po alkoholu uzewnętrzniają się ukryte problemy? To je powinno się wyeliminować, czy raczej zapobiec ich powstawaniu.

Obiecujecie w sumie to, do czego zmierzamy nieuchronnie – nowoczesną technologię. Działajcie więc w tej dziedzinie ale procesy egzystencjalne omijajcie szerokim łukiem.


Technologia jest po to, by zastąpić monotonną pracę i ułatwić ludziom skupienie się na procesach/potrzebach egzystencjalnych. Chyba nie powiesz, że życie ludzkie polega na jedzeniu, piciu i przymusowemu pracowaniu? Zapewne nie. Tak, technologia się rozwija, tyle że teraz za dostęp do niej musisz płacić, a żeby mieć pieniądze musisz pracować głównie w mało użytecznej dziedzinie. Czy to nie jest paradoks?


Może być tak, że zbierze się banda ludzi podobnych, z jakiegoś powodu rządnych władzy. Wprowadza handel, system monetarny, inni na to się godzą, rozwalają PV, bo wolą przymusowo pracować i wolą podział społeczny mimo informacji, które podaje im nauka. Dobra – to już ich własna wola. Skoro ludzie tak postanowią, komputery im tego nie zabronią, Ale na to musiałaby zgodzić się przewaga społeczeństwa. Ale jeżeli kilku osobom udałoby się zmusić większość do bezsensownej pracy, to zacznie to przypominać obecny kapitalizm.
  • 0

#176

wcale.
  • Postów: 19
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy masz jakąkolwiek znajomość z zakresu IT i robotyki żeby stawiać takie twierdzenia?

Ja mam wiedzę z tego zakresu i zajmuję się tym zawodowo. 10 lat tak jak twierdzi historix49 jest maksymalnym czasem aby zmienić całkowicie naszą planetę.

Myślę, że robot kładący kable jest podobnym przedsięwzięciem względem komplikacji do bomby atomowej.

Widziałem gdzieś filmik z robotem, który kładł kable :D
Jednak jednym z największych trudności był robot zbierający jakbłka. Jednak w latach '90 skonstruowano coś takiego. Był zbyt drogi aby można było go używać na dużą skalę, teraz to się może zmienić, jednak Chińczycy są tańsi niż prąd elektryczny, tak więc postęp nie idzie tak szybko jak by można było tego oczekiwać :(

Aha i jeszcze jedno. Jeśli rozbłysk słoneczny ma rozłożyć naszą gospodarkę walutą bo banki przestaną działać to jaki wpływ będzie miał ten rozbłysk na zrobotyzowane fabryki?

Oczywiście, najlepiej siedzieć i się bać wszystkiego i nic nie robić, bo jakiś tam rozbłysk kiedyś będzie :D
Klatka Faradaya mówi Ci coś? A jeśli nie, to może ołów? Lub szkło z dodatkiem ołowiu?
Ech, jak na razie nawet SOHO nie ma z tym problemów, więc mało prawdopodobne, że zdarzy się coś takiego.
Równie dobrze może w Ziemię trafić promień z kwazaru, który ugotuje całą Ziemię. Nie tylko komputery padną ale nic nie przetrwa, nawet pojedyncze komórki.
Czy widzisz sens aby już teraz się zajmować tymi zagrożeniami, czy rozwijać technologię i kiedy rzeczywiście będziemy w stanie zająć się tymi zagrożeniami, to się nimi zająć?

Jak myślisz: Wolny rynek umożliwi zbudowanie takich technologii aby ochronić ludzi przed zagrożeniami na taką skalę?
Wg mnie absolutnie nie, gdyż jedynym celem jest zysk a ochrona jest wyrzucaniem pieniędzy.


Za przykład niech posłuży chociażby lot na Księżyc 40 lat temu.
Komputer który wtedy poleciał w kosmos miał procesor 1 MB, pamięci operacyjnej jakieś 128 KB, i dodatkowo 20 KB pamięci ROM.

1. Procesor 1 MB? To jakiś nowy nieznany twór :D Czy czasem prędkość procesora nie wyraża się w Hz?
2. Jakimś cudem ludzie polecieli na Księżyc i do tej pory nie mogą na niego się wybrać? Wyprawa na Księżyc to fikcja, do tej pory jeszcze człowiek nie był na Księżycu.

Dobrze wiesz jakie komputery mamy dzisiaj - nie wydaje Ci się dziwnym fakt że dzisiaj latamy w kosmos tym samym złomem co 40 lat temu?

Na komputerach raczej w kosmos się nie lata.

Ponieważ to ostatni mój post w tym temacie napiszę jeszcze co np jest fikcyjne w oficjalnej nauce:

- teoria powstania wszechświata przecząca o ironio wszelkim prawom fizyki
- teoria ewolucji opartej na losowych mutacjach
- teoria budowy atomu
- teoria działania DNA
- teoria względności
- bzdurne ograniczenia na temat pozyskiwania darmowej energii
- podtrzymywanie złudzenia że nauka wie jak powstaje grawitacja, biologiczne życie, świadomość

1. Dla mnie również obecna teoria powstania wszechświata to bzdura. Jest na to wiele przykładów.
2. To jest możliwe, ale są pewne problemy z niektórymi pytaniami. Niewątpliwie ewolucja ma miejsce, ale czynniki, które naukowcy badają nie dają jeszcze jednoznacznych odpowiedzi.
3. Co w budowie atomu Ci nie odpowiada?
4. Działanie DNA nie jest jeszcze poznane. Największym sukcesem do tej pory wg mnie było bootowanie komórki.
5. Na razie nie ma nic lepszego, ale teorię względności Einstein sam określił, że nie jest poprawna. Trwają poszukiwania innych, lepszych rozwiązań.
6. Tego akurat nie rozumiem.
7. Tu się mylisz. Nauka o grawitacje na razie wie tyle, że istnieje i jaką ma wartość. Tak na prawdę z oddziaływań najmniej poznana jest grawitacja o której sama nauka przyznaje, że prawie nic nie wie. Reszta jest jeszcze badana i są pewne teorie, ale daleko im do doskonałości.

Jest ignorantem bo chwali się spotkaniem z Fullerem a odrzuca jednym tchem geometrię i udaje głupa w kwestiach free energy.

Free energy? Przecież to fikcja :D
Pokaż chociaż jedno działające urządzenie :D No chyba, że mówisz o słońcu, geotermie, wiatrze i innych.

Powód jest prosty - zgodnie z definicją świętej geometrii w całym chaosie wokół nas liczy się tylko geometria kształtu, to ona jest odpowiedzialna za powstawanie biologicznego życia (dlatego natura tak się stara aby wyprodukować kształty zbliżone do kształtów św.geom.), za budowę atomu, wielkość orbit planet, powstawanie grawitacji i szereg innych ważnych rzeczy.

Akurat Ty to wiesz i wszyscy powinni się Ciebie słuchać, bo jesteś wyznacznikiem prawdy objawionej.

Oprócz okradania nas z enrgii życiowej i skracania życia są także odpowiedzialne za problemy z nauką LD i OOBE, dość ważnymi elementami życia na Ziemii.

Jeśli chodzi o LD, to nauka temu nie zaprzecza. Wręcz przeciwnie, jednak OOBE jest wątpliwe i jakoś na razie nie ma dowodów na to aby coś takiego miało miejsce. A poza tym jaki sens jest aby nauka tym się zajmowała. Ważniejsze chyba jest uporanie się z głodem na Świecie.
Zresztą, gdyby to było możliwe, to każdy Urząd Skarbowy by się tym zainteresował.

A później wróć tutaj i napisz mi odpowiedź na pytanie z początku mej odpowiedzi - co zrobicie z Elitami które rządzą tą planetą?
Zapomnicie o nich czy zaproponujecie honorowe miejsca w ZM?

Są normalnymi ludźmi i dlaczego nie mieli by być traktowani tak jak zwykli ludzie?

Podsumowując - cały ruch ZM to manipulacja Elit, które dzięki swej bogatej wiedzy znów wyprzedziły działania społeczeństwa o jeden ruch do przodu.

Oczywiście sponsorują cały TZM :D Bardzo nas lubią te Elity :D Cały czas mówią nam, że powinniśmy ujawniać ich złe zamiary i przekonywać ludzi aby ludzie, którzy do nas dołączają nie wierzyli ślepo we wszystko ale, żeby każdy sprawdził.

Zmiana nastąpi niezależnie od ruchów społecznych, Elit czy coraz większego morza informacji zalewającego naszą cywilizaję.

Mam taką nadzieję. Jesli nie VP, to może coś innego, ale jak na razie to jest jedyne rozwiązanie i być może to jest właśnie to co miało nastąpić, czyli VP wyzwoli ludzi.

Najważniejsze – czynnik kryminogenny. Skąd się bierze agresja i przestępstwa? Wiele informacji znajdziecie tutaj: http://www.archive.o...ndHumanBehavior . Krótko wyjaśnię [...]

Dzięki za link ;)

Użytkownik wcale edytował ten post 13.01.2011 - 15:09

  • 1

#177

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ropa naftowa nie jest jedynym rozwiązaniem. Energia elektryczna może być znacznie lepsza.

Nie rozumiesz. Interesuje mnie to, w jaki sposób będziecie pozyskiwać surowce i dobra (tak aby wystarczało dla każdego) jeżeli wszystkie środki produkcji są własnością prywatną, a ich właściciele nie będą chcieli uczestniczyć w waszym projekcie?

Jeśli chodzi o oddawanie czegokolwiek...
Przykładowo: jakiś człowiek kupił duży obszar ziemi, wybudował ogromne fabryki, postawił budynki itd.
Czy aby na pewno sam to zrobił, czy jednak za posiadane pieniądze wynajął pracowników aby to wybudowali?
Właściciel banku ma oddać wszystkie swoje pieniądze innym ludziom? Nie, niech sobie zatrzyma.

Pracownicy za wykonaną pracę otrzymali wynagrodzenie. Fabryka dalej należy do inwestora i jest jego prywatną własnością. Twierdzisz inaczej?

Jednak wracając do konkretów. Oraz do zarzutów, że może się skończyć jak z komunizmem.
(jak ktoś czytał wcześniej, to chcę uprzedzić, że powtarzam to co napisałem kilka stron wcześniej) Nie tworzymy partii. Nie wybieramy liderów. Przede wszystkim ludzie nie mogą dać się wykiwać aby powtórzyły się losy chociażby komunizmu. Musi być jasne, co chcemy osiągnąć i co da osiągnięcie celu.
To nie jest pomysł, który ma być zrealizowany tylko w Polsce. To ma dotyczyć całego Świata.

Jak pisałem wcześniej, możecie mieć dobre intencje, ale nie uwzględniacie wielu istotnych czynników, które przyczynią się do waszej porażki. Każdy system zakładający równość wszystkich, sprawiedliwy podział, wspólną własność, zostaje wypaczony przez ludzi. Nie uciekniecie od tego.

Przede wszystkim to nie jest utopia. A, czy jakieś firmy poświęcą się dla budowania VP? Skoro sa ludzie, którzy za darmo poświęcają swój czas na ten projekt, to chyba już jest wystarczająca odpowiedź.

To że parę osób po pracy spotyka się i we wspólnym gronie gaworzą na tematy oderwane od rzeczywistości wcale nie świadczy o tym, że tak samo zrobią przedsiębiorcy i posiadacze kapitału. Po co ludzie ci mają rezygnować ze swojego dotychczas udanego życia, skoro odnieśli sukces i zapewne nie zamienią tego na coś tak niepewnego jak Projekt Venus.


Jakoś dziwnie wspólnoty w Afryce Południowej nie upadają, a zagraża jedynie im to, co wszystkim czyli kapitalizm. :P

Porównywanie wspólnoty liczącej kilkadziesiąt czy kilkaset osób do wielomilionowych narodów jest tutaj błędne i nielogiczne. W tego typu wspólnotach kluczową rolę odgrywa przyjaźń lub powiązania rodzinne z innymi współplemieńcami. W takim przypadku nie ma problemów z istnieniem wspólnej własności, ponieważ wszyscy dobrze się znają i razem na to pracują. Natomiast w większych społecznościach te powiązania nie występują, więc i własność wspólna nie może zaistnieć.

Natomiast Projekt Venus odrzuca przemoc. Kapitaliści są sobie mogą żyć w swoich enklawach, tylko kto na nich będzie pracował, w społeczeństwie gdzie wszystko będzie za darmo, to już będzie ich problem. :P

I będą żyć, ale to wy będziecie enklawą, ponieważ nie będziecie mieć fabryk, przedsiębiorstw zasobów i kapitału, które należą do osób prywatnych. Z czego i gdzie wyprodukujecie te wszystkie technologie i roboty. Z piasku?

W jakim komunizmie? Pierwotnym? On działa i ma się bardzo dobrze. Masz na myśli państwa o modelu radzieckim? :D człowieku, one nawet z marksizmem miały niewiele wspólnego. Większość marksistów na świcie się od tego odcina i uważa je za „kapitalizm państwowy”. Masz jakąś wiedze, żeby dyskutować na te tematy?

Komunizm tak jak Projekt Venus jest w stanie istnieć tylko na papierze. A papier wszystko przyjmie. Ale w zderzeniu z rzeczywistością piękne idee odchodzą w zapomnienie.

Mistrzuniu, u nas pracę będą wykonywały roboty. I to spowoduje wyeliminowanie przedsiębiorców, banków, itp. A zasoby będą własności wszystkich mieszkańców całej planety. Chyba sie wyrażam zrozumiale?

Ponawiam pytanie. Z czego wyprodukujecie te roboty jeżeli metal do ich produkcji stanowi złoże będące własnością jakiegoś państwa, a firmy wydobywcze są czyjąś własnością? Skąd weźmiecie inne podzespoły, skoro fabryki które je produkują nie są wasze? I w końcu kto wyprodukuje te roboty, jeżeli nie będziecie płacić pracownikom, jednocześnie obiecując towary, których nie będziecie w stanie pozyskać? W jaki sposób chcecie w pełni zautomatyzować pracę? Jak to będzie wyglądało np. w budownictwie? Robot będzie murował ściany i wykonywał wszystkie prace?
Poza tym zakładając, że posiadacze jakiejkolwiek własności nie zgodzą zrzec się swoich praw jak rozwiążecie problem wytwarzana innych darmowych towarów? Na przykład żywności. Pola uprawne, sady i farmy przeważnie są własnością rolników. Jak ich przekonacie, żeby oddali swoje gospodarstwa na rzecz projektu? Rolnicy nie zgodzą się ich oddać, podobnie jak nie zgodzą się wytwarzać żywności, nie otrzymawszy zapłaty.

Użytkownik Paweł edytował ten post 13.01.2011 - 16:15

  • 0



#178

pawki.
  • Postów: 214
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No bo jesteście zmanipulowani przez elity. O to im chodzi, o kult new age. Wiele stron propagujących praktyki new age niczym się nie różni od praktyk w tajnych bractwach. Wierz lub nie, ale poczytaj książki crowleya lub zapisz się do jakiegoś bractwa okultystycznego i sprawdz osobiście - "wszyscy tutaj zażywają narkotyki i wychodzą z ciała"

Ordo Templi Orientis - rytuały seksualnej magii.

Odrzucając kult NEW AGE i każdą inną religię możecie walczyć z nimi, wierząc slepo NEW AGE staniecie się częścią wielkiego planu - zjednoczenia religijnego i jednego absolutnego dominatora, fałszywego proroka.

Z jednej sieci trafiacie prosto w drugą. Taki był plan i udał się lepiej niż można było się spodziewać.

Oni nie zostali zdemaskowani, ci ludzie się ujawnili na swój zmanipulowany sposób.

To już od Was samych zależy czy będziecie manipulowani do końca życia czy będzicie wolni bo w chwili obecnej od wolności wam dalej jak bliżej.

ŻADNYCH LIDERÓW, ŻADNYCH GURU.

Macie rozum więc korzystajcie z niego.

Ludzkość marzy o kimś, kto przyniósłby jej pokój. Wszystkie większe religie wypatrują zbawiciela. Żydzi Mesjasza, chrześcijanie Chrystusa, buddyści piątego wcielenia Buddy, hindusi Kriszny, muzułmanie Imama Mahdi, zwolennicy New Age oczekują na Maitreyę, kulty UFO na wielki pojazd, który zabierze ich do nieba, Masoni na Wielkiego Lidera, a Indianie na boga-węża Quetzalcoatl. Nawet świeckie kręgi militarne przywitałyby z otwartymi ramionami postać, która pomogłaby światu. Paul Henri Spaak, były sekretarz generalny NATO powiedział:

"Nie chcemy kolejnego komitetu; mamy ich aż nadto. Chcemy człowieka o postawie i powierzchowności, które wpłynęłyby na posłuszeństwo ludu i wyprowadziły świat z ekonomicznego bagna, w którym tonie. Niech się tylko taki pojawi - bóg to czy diabeł - my go przyjmiemy."

Użytkownik pawki edytował ten post 13.01.2011 - 16:37

  • 0

#179

antigonus.
  • Postów: 46
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wybaczcie, że nie uczestniczę w dyskusji już tak aktywnie. Mam sporo roboty. Przeglądam wszystkie posty od początku tematu, podsumowuję i robię FAQ.

Mam po prostu takie małe pytanie - jak sobie wyobrażacie oddanie władzy prez obecne Elity?


Elity tak naprawdę są elitami dlatego, że ludzie im uwierzyli że są lepsi, maja władzę tylko dlatego, że ludzie im ją przyznali. Ruch TZM nie chce opanować świata, tym bardziej walczyć z elitami, pisałeś o wewnętrznej przemianie, kiedy dojdzie do masy krytycznej w ludzkiej świadomości ruch TZM przestanie istnieć z prostego powodu, nie będzie już potrzebny, w tym momencie już zbyt wielu ludzi spojrzy na swoje życie i świat wokół siebie żeby dało się to zatrzymać.

Podobnie z Projektem Venus, w tym momencie istnieje jako idea, posiada swoją nazwę (bo trzeba tą ideę jakoś nazywać na potrzeby dyskusji), ale kiedy ludzie już będą świadomi i rozpocznie się ten okres wspomnianych 10 lat nie będzie się wieszać flag z napisem "Projekt Venus", nie będziemy jakimiś obywatelami Projektu Venus.
W bardzo dalekiej przyszłości pewnie nie wielu ludzi będzie wiedzieć że dawno dawno temu spora grupa ludzi miała wizję przyszłości podobną do obecnej i nazwali to "Projektem Venus".

Tak naprawdę Radosławie mówimy o tym samym, używamy tylko innej terminologii, my też chcemy się "harmonizować" tylko po prostu inaczej to nazywamy.

A wracając do Fresco, on nie ignoruje geometrii ani naturalnych materiałów. Mówi jedynie żeby szukać nowych rozwiązań, drążenie jaskini nie może być jedynym sposobem umożliwiającym mieszkanie w kamieniu, prawda?

Użytkownik antigonus edytował ten post 13.01.2011 - 17:12

  • 0

#180

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Jakoś dziwnie wspólnoty w Afryce Południowej nie upadają, a zagraża jedynie im to, co wszystkim czyli kapitalizm. :P

Porównywanie wspólnoty liczącej kilkadziesiąt czy kilkaset osób do wielomilionowych narodów jest tutaj błędne i nielogiczne. W tego typu wspólnotach kluczową rolę odgrywa przyjaźń lub powiązania rodzinne z innymi współplemieńcami. W takim przypadku nie ma problemów z istnieniem wspólnej własności, ponieważ wszyscy dobrze się znają i razem na to pracują. Natomiast w większych społecznościach te powiązania nie występują, więc i własność wspólna nie może zaistnieć.

Po pierwsze to tam nie jest własność wspólna, lecz nie ma w ogóle własności natomiast co byś powiedział, gdyby tak wszystkich ziemian potraktować jako rodzinę i przyjaciół. Piszesz, że to czynniki kluczowe, więc jak to zastosujemy to zadziała? :P



Natomiast Projekt Venus odrzuca przemoc. Kapitaliści są sobie mogą żyć w swoich enklawach, tylko kto na nich będzie pracował, w społeczeństwie gdzie wszystko będzie za darmo, to już będzie ich problem. :P

I będą żyć, ale to wy będziecie enklawą, ponieważ nie będziecie mieć fabryk, przedsiębiorstw zasobów i kapitału, które należą do osób prywatnych. Z czego i gdzie wyprodukujecie te wszystkie technologie i roboty. Z piasku?


Widzę, że nie czytałeś tego wątku dokładnie, więc Cię informuję, że będzie okres przejściowy pomiędzy tym, co obecnie, a naszym ustrojem. Wtedy po prostu kapitalizm pod naszym programem będzie budował potrzebną automatykę za pieniądze. Jak?
http://tzmpolska.org...przejciowy.html
Gdy zbuduje, zrezygnujemy z własności i pieniędzy.
Kto będzie chciał żyć po staremu, to niech żyje, ale nie wiem kto będzie wtedy chciał na niego pracować...


No bo jesteście zmanipulowani przez elity. O to im chodzi, o kult new age. Wiele stron propagujących praktyki new age niczym się nie różni od praktyk w tajnych bractwach. Wierz lub nie, ale poczytaj książki crowleya lub zapisz się do jakiegoś bractwa okultystycznego i sprawdz osobiście - "wszyscy tutaj zażywają narkotyki i wychodzą z ciała"


:D :D :D Organizacja antylelitarna, która niszczy wszelkie objawy elitaryzmu w swych szeregach, jest piskiem elit? :D :D :D A Kopernik też była kobietą? :D :D :D

Użytkownik historix49 edytował ten post 13.01.2011 - 18:24

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych