Mistrzuniu, ja nie używam wyzwisk w tym wątku. To Ty go sprowadzasz na swój niski poziom.
A gdzie ja takich używam? Sprowadzasz wątek do dennego poziomu między innymi takimi stwierdzeniami.
A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Niech zgadnę: Na podstawie „widzi mi się” kolesia, który za oazę wolnego rynku uważa państwo gdzie była europejska forma niewolnictwa i chciał wyzywać laureata nagrody Nobla z ekonomii od idiotów?

Na podstawie elementarnej wiedzy z fizyki.
Zawsze to trzeba nanosić poprawki w wadliwym oprogramowaniu, które kapitalizm obecnie tworzy. Oczywiście nie wykluczamy innowacji, ale nie takich, żeby wstawiać parametr na „widzi mi się”.
Jak widać łapówki w naszym ustroju, o ile w ogóle będą możliwe, to nie będą miały żadnego sensu.
W odwrotności do kapitalizmu. W kapitalizmie maksymalizacja zysków, wręcz wymaga łapownictwa. 
Kolejny raz popisujesz się ignorancją, tym razem nie mając bladego pojęcia o tworzeniu oprogramowania.
Cały nexus6: Wiedza stale dążąca do zera, ale do wyzwisk pierwszy. Ale to dobrze, bo jak powiedział Arthur Schopenhauer w dyskusji pojawiają wyzwiska wtedy, gdy nie ma już argumentów. Toi jest więc dowód, że w tym wątku nexus6 nie ma już nic do powiedzenia poza wyzwiskami.
Ponadto ta wypowiedź wykazuje jego nieudolność intelektualną. Wiedza, o którą żąda jest dostępna, a on nie potrafi do niej dotrzeć. Wyzwiskami więc próbuje wyciągnąć ją ode mnie. Doprawdy żałosne.
Nie chcę nic od Ciebie wyciągać bo zdaję sobie sprawę, ze nie posiadasz żadnej wiedzy. Stąd zero merytorycznych odpowiedzi na moje pytania.
Mistrzuniu, widzę że twoja indolencja intelektualna się powiększa.
Teraz masz nawet problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Napisałem, że chciałeś nazwać laureata Nagrody Nobla z ekonomii nazywać idiotą, a nie nazwałeś.
Potrafisz zauważyć taką różnice, czy ona przekracza Twe zdolności intelektualne?
A Rzeczpospolita Krakowska oczywiście była krajem gdzie w rolnictwie istniała europejska forma niewolnictwa zwana pańszczyzną, a Ty to państwo uważasz za przykład wolnego rynku. 
To Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałem, że nazwał
bym Friedmana idiotą, co nie znaczy, że chciałem go tak nazwać. Było wręcz przeciwnie. Rzeczpospolitą Krakowską podałem przykład kontrastujący w owym czasie z resztą Polski (zaznaczyłem w Polsce). Co do pańszczyzny to formalnie dążono do jej zniesienia (a i tak była niższa niż dzisiejsze podatki, więc jeśli wtedy było niewolnictwo, to dzisiaj jest przykucie kajdanami do muru)
Sytuacja chłopów w Rzeczypospolitej Krakowskiej była lepsza niż w sąsiadujących z nią Galicji i Królestwie Polskim. Statusem chłopów w dobrach państwowych i kościelnych zajęła się powołana w tym celu zgodnie z ustaleniami kongresu wiedeńskiego, a pracująca niezależnie od Sejmu i Senatu, Komisja Włościańska. Pierwszym jej przewodniczącym był Marcin Badeni, a kolejnym ksiądz Alfons Skórkowski. Komisja zniosła pańszczyznę na rzecz czynszu i rozparcelowała część gruntów folwarcznych. Reformy te, znoszące z chłopów część ciężarów, zachęciły ich do kontaktów z rynkiem. Rosła liczebnie warstwa zamożnych chłopów, posiadających prawa wyborcze i liczba szkół na wsi. W 1833 roku Zgromadzenie Reprezentantów zmniejszyła czynsze, pierwotnie obliczone zbyt wysoko.
Twoje jałowe powtarzanie tych samych kwestii bez przedstawiania jakichkolwiek merytorycznych argumentów podchodzi pod spam.
To jest kolejny przykład urojeń Nexusa6. Podałem mu źródło książkowe i to autorstwa laureata Nagrody Nobla z ekonomii, gdzie jest napisane, że dolar miał w czasie Wielkiego Kryzysu parytet złota, ale on uważa najwyraźniej za mądrzejszego i roi sobie inaczej. Żeby było śmieszniej sam pokazuje filmik, który dowodzi jak standard złota zławtił Europę podczas Wielkiego Kryzysu,

To jest kolejny przykład spamerstwa historixa49. Nie dość, że ja pisałem o oparciu dolara w złocie, z czego się naigrywałeś kompletnie nie mając racji, to jeszcze nie chcesz podać rzekomego fragmentu z książki. Wyjaśnij dlaczego Friedman mówi na filmie co innego niż w książce. Gdybyś zrozumiał filmik, to wiedziałbyś, że to nie standard złota załatwił Europę i USA, tylko jego brak.
Mistrzuniu, widzę że wyzwiskami, próbujesz wymusić ode mnie wiedzę powszechnie dostępną. To wykazuje jak niska jest Twa wiedza, w tematach, w których próbujesz operować.
Kto sprowadza ten wątek do jakiego poziomu widać po wyzwiskach, które używasz tylko Ty. 
Ponadto wykazałem, potwierdzając to źródłem książkowym, że kraj, który dla Ciebie jest wzorcowy był krajem europejskiej formy niewolnictwa czyli pańszczyzny.
Chciałbym więc przypomnieć, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% bezrobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.
Pozdrawiam
Niestety nie da się z tobą normalnie dyskutować, co jest o tyle dziwne, że jako zwolennikowi Projektu Wenus powinno Ci zależeć na wysokim poziomie wątku. Robisz wszystko by sprowadzić dyskusję do żenującego poziomu co w moich oczach rzuca na Ciebie podejrzenie, że nie jesteś szczerym zwolennikiem Projektu Wenus.
Handel ludźmi jest dosyć powszechny w obecnym systemie a w przypadku wolnego rynku przyjmie znacznie większe rozmiary.
Przykładowo kluby piłkarskie. Dosyć często słyszy się o tym jak jakiś klub piłkarski kupił jakiegoś zawodnika. Nie jest istotne to, że uważa się taką sytuację za normalną, lec faktem jest sprzedaż i kupno ludzi.
Firmy także kupują i sprzedają pracowników.
Oczywiście pracownik musi się zgodzić, ale tak na prawdę w zdecydowanej większości przypradków nie ma wyboru.
Mniej widoczne a zarazem częste zjawisko, to firmy usługowe. Przykładowo firma sprzątająca: właściciel firmy dostaje pieniądze za to, że pracownik posprząta jakieś pomieszczenie. Niby to jest normalne z naszego punktu widzenia, gdyż spotyka się to dosyć często i zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić, jednak pracownik mimo wszystko pracuje u różnych podmiotów. Tak więc pracodawca dostaje pieniądze za wynajęcie pracownika do wykonania określonych czynności.
To także jest niewolnictwo.
Z wikipedii:
Niewolnictwo – zjawisko społeczne, którego istotą jest stosunek zależności, polegający na tym, iż pewna grupa ludzi (niewolnicy) stanowi przedmiot własności innych osób, grup ludzi (rodzina, plemię itd.), lub instytucji (państwo, świątynia itp.), którzy mogą nimi swobodnie rozporządzać.
Niewolnictwo oznaczać może sytuacją faktyczną lub prawną. W ujęciu prawnym jest ono instytucją, sprowadzającą się do tego, iż niewolnik w świetle prawa jest rzeczą, tj. przedmiotem praw rzeczowych innej osoby, i zgodnie z prawem może być zbywany, kupowany, użyczany (pożyczany), darowany, zastawiany itd.
Można podważać i porównywać każdą część i próbować zaprzeczać, że niewolnictwa nie ma. Jednak uczciwie na to patrząc, to nie ma podstaw na podważenie tego terminu w porównaniu do obecnych czasów.
Jedyne co się zmieniło, to nazwa. Zamiast niewolnik używa się pracownik.
Zasadnicza różnica jest taka, że niewolnik nie mógł sobie zmienić pana i nie miał gwarancji wykupienia się ze swego poddaństwa. W wolnym rynku po pierwsze każdy może zmienić sobie pracę (używając twojej retoryki - pana). Po drugie każdy może w dowolnym momencie zostać pracodawcą.
Oczywiście pracownik musi się zgodzić, ale tak na prawdę w zdecydowanej większości przypradków nie ma wyboru.
Co znaczy nie ma wyboru? ktoś stoi nad nim z pistoletem czy po prostu
chce zarobić u pracodawcy pieniądze by kupić dom, samochód, lodówkę, żarcie i picie. W ramach reedukacji powinno się wysłać lewicujących manipulatorów do prawdziwej niewoli, bo jest to obraza dla owych prawdziwych nieszczęśników. To co jest porównywalne to procentowy wyzysk obywateli przez państwo w różnej maści podatkach.
Użytkownik nexus6 edytował ten post 21.01.2011 - 18:41