Aha jeszcze co do testów. Bernatowicz udaje i ironizuje w wywiadach których udziela. Mówi że Jackowskiemu dali byli jakieś karteczki i on by miał zgadywać, a on w tym sobie rady nie daje. To jest po prostu komiczne udawanie.
Dziwne to bardzo, dawać do odgadnięcia karteczki człowiekowi, który w około połowie potrafi odgadnąć, gdzie leżą martwe zwłoki ludzi. Nie pomyślał Pan, że jasnowidztwo NICZYM nie różni się od innej branży naukowej? Że jeden jasnowidz może odbierać fale zdarzeń ludzi martwych (jak Jackowski), drugi bardziej nadaje się do karteczek, trzeci do odczytywania przyszłości danego człowieka, czwarty do jeszcze innego?
Zgodnie z Pana logiką, nie ma różnicy w tym, na jakich kołach poruszają się np. samochody. Co za różnica, czy jedzie na samych felgach, kole drewnianym czy innym materiale? A jednak jest różnica? Jednak przez 100 lat wnioski są jedne: nie ma lepszego materiału na koła niż guma, prawda? To jednak ma to jakieś znaczenie, czy nie ma?
Ma znaczenie, czy dany malarz maluje kubizmem, nowoczesnym stylem, rubensowskim, kolażem, czy innym? Wszak wszyscy malarze - tylko efekt inny, prawda?
I takie rzeczy należy tłumaczyć? To wstyd, po prostu wstyd - Pan robi z Nas dosłownie idiotów. Takich rzeczy nie powinno się tłumaczyć komuś, kto doskonale wie o tym.
Skoro pomiędzy ludźmi, dziedzinami nauki, etapami mechaniki, efektami nauki są "subtelne" różnice - jak można zakładać, że tak bardzo delikatna i niepoznana sfera jest tępa i kwadratowa? Że tam NIE ma różnic?
Z mojej strony temat został wyczerpany, pozdrawiam.