Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kosciol i tolerancja


  • Please log in to reply
91 replies to this topic

#1

Zdzislaw.
  • Postów: 20
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kościół przeciw tej tolerancji

Dziś, w Międzynarodowym Dniu Tolerancji, Olsztyn debatuje, czy jest miastem tolerancyjnym wobec mniejszości seksualnych. Mam nadzieję, że na spotkanie w olsztyńskiej "Gazeta Café" przyjdzie sporo gejów i lesbijek, że odważą się pokazać. Wszędzie na świecie właśnie masowy coming out (po naszemu "wyjście z szafy") zmieniał postawy. Coś się "heterykom" przestawia w głowie i w sercu, gdy się dowiadują, że ich kolega to gej, a sąsiadka jest lesbijką.

Na razie większość Polaków - zapewne i w Olsztynie - jest zdezorientowana. Z jednej strony brzydko dyskryminować, ale z drugiej - lepiej, żeby ci geje i lesbijki siedzieli cicho.

Innymi słowy, godzę się na twoją odmienność, pod warunkiem że o niej nie wiem.

Ks. Jan Guzowski z Wydziału Teologii UWM, zapytany przez "Gazetę" w Olsztynie, idzie krok dalej: "Moim zdaniem należy się ujawniać i zgodnie z ewangelią żyć w prawdzie".

Ale posłuchajmy tej zachęty dokładniej: "Sam homoseksualizm nie jest przestępstwem ani grzechem, a dopiero stosunki homoseksualne. Zresztą tak samo traktowane są pozamałżeńskie stosunki heteroseksualne".

Zgodnie z katolicką nauką ksiądz toleruje więc geja czy lesbijkę, pod warunkiem że nie będą ze sobą sypiać. Dodaje porównanie ze zdradą małżeńską, co musi osoby homoseksualne szczególnie boleć, bo one zdradę przeżywają tak samo mocno jak osoby heteroseksualne.

Jak zatem gej czy lesbijka mają się ujawnić? Roztropnie - to rada ks. Guzowskiego: "Bez tej roztropności osoba, która wyznaje prawdę o swojej orientacji, może spotkać się z szykanami czy zniesławieniem".

Czyżby ks. Guzowskiego ruszyło ludzkie sumienie i chce osobę homoseksualną uchronić przed przykrościami? Niestety, nie o to chodzi.

"Chodzi o to, żeby się ujawnić, ale żeby nie było to widziane jako propagowanie homoseksualizmu, pokazywanie się, chwalenie się: patrzcie, jestem homoseksualistą" - ksiądz uruchamia wyobraźnię.

I wraca do morderczego argumentu: "Przecież osoby heteroseksualne raczej nie chwalą się związkami pozamałżeńskimi".

Na koniec powtarza rytualnie: "Seksualność to sfera intymna. Kiedy zaczynamy głośno o niej opowiadać, przestaje taka być".

To zwykła nieprawda. O seksualności można głośno opowiadać nawet w Kościele - przykładem są książki ks. Ksawerego Knotza o rozkoszach małżeńskiego seksu. Ale to seksualność dobra - hetero.

Inna to po prostu grzech i do piekła z nimi.

Ogólnoświatowa Deklaracja Zasady Tolerancji z 1995 r. brzmi: "Tolerancja to szacunek, akceptacja i uznanie bogactwa różnorodności kultur na świecie, naszych form wyrazu i sposobów na bycie człowiekiem".

To jest hasło na dzisiejszy dzień tolerancji. Mowa Kościoła katolickiego, nawet w wersji soft ks. Guzowskiego, w takich ramach się nie mieści. Bo Kościół odmawia gejom i lesbijkom właśnie tego najważniejszego prawa - do ich sposobu na bycie człowiekiem.

Piotr Pacewicz

Źródło: Gazeta Wyborcza

TYTUŁ: ksiądz katolicki nawoluje do palenia gejów

LINK:

CZAS: 2 minuty
  • -2

#2

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Ja jestem nietolerancyjny i nigdy nie będę tolerował żadnego homoseksualisty. Uważam to za chorobę psychiczną którą trzeba leczyć. Popieram KK w tych sprawach, jestem również za tym żeby powstały specjalne zakłady psychiatryczne dla takich osób. Gdzieś czytałem że są takie zakłady i one pomagają, serio :|

Mozecie mnie minusować ale zdania nie zmienie.

Użytkownik Niecodzienny edytował ten post 31.01.2011 - 10:25

  • 3

#3

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Mi tam w zasadzie homosie nie przeszkadzają. Byli sobie i pewnie dalej będą.

Co innego to importowane krzyczące gejostwo. Tych to mam ochotę zaprosić na taki nasz rodzinny katolicki grill, o którym wspominał ksiądz z filmiku :)

Użytkownik Cahir edytował ten post 31.01.2011 - 10:50

  • 6



#4 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Każdy jest mądry kogo problem nie dotyczy. Nie wiem jakby się czuł Niecodzienny, gdyby to on był homoseksualistą. Mi oni nie przeszkadzają, póki nie wchodzą mi w drogę, aż na tyle nie jestem oswojony z czymś takim, więc pewnie bym coś takiemu bąknął. Jednak od tysięcy lat homoseksualizm jest w naturze człowieka, nawet wśród zwierząt, także nie wiem czy ma to podłoże jakiejkolwiek choroby. Natura doskonale projektuje świat fauny i flory, więc myślę sobie, że homoseksualizm bardziej wynika z sfery duchowej a później ze skrzywień, jakimi są doświadczenia życiowe. Tak samo jak depresji nie można zaliczać do chorób, jako że jest to zły stan ducha, w żaden sposób tego nie idzie WYLECZYĆ farmakologicznie, tylko miłością, troskliwością i zrozumieniem, homoseksualizmu też się nie wyleczy za pomocą medycyny. Może to jakiś błąd matrixa albo wynik szczątkowej pamięci z poprzedniego wcielenia w odniesieniu do tożsamości płci. Co ciekawe inności dzielą się na tych, co są biseksualni, homoseksualni i transseksualni. Kiedyś próbowałem się nad tym głębiej zastanowić i przyszło mi do głowy coś takiego. Wezmę trzy przykłady .

1.W XX wieku Kowalski był mężczyzną. Zmarł i narodził się ponownie, ale jako kobieta. Coś jednak się spieprzyło i część jego pamięci przedostała się na temat jego tożsamości seksualnej, ale nie na tyle, by wiedzieć - byłem mężczyzną. Jednak jako kobieta prócz pociągu do mężczyzn czuje ciągotki do kobiet. Jest biseksualna.

2. W XX wieku Kowalski był mężczyzną. Zmarł i narodził się ponownie, ale jako kobieta.Coś jednak się spieprzyło i część jego pamięci przedostała się na temat jego tożsamości seksualnej. Jego podświadomość pamięta już więcej, ale blokuje ostateczną wiedzę o tożsamości płci. Podświadomie jako kobieta ma większy pociąg do kobiet i jest czystą homoseksualistką.

3. W XX wieku Kowalski był mężczyzną. Zmarł i narodził się ponownie, ale jako kobieta. Coś jednak się spieprzyło i część jego pamięci przedostała się na temat jego tożsamości seksualnej. Tym razem podświadomość czerpie jeszcze więcej informacji, co wprawia kobietę w poczucie...Jasna cholera. Co ja robię w ciele kobiety? Jestem mężczyzną! Przez co mamy klasyczny przykład faceta w ciele kobiety, co skutkuje dążeniem do zmiany płci.

Wiem, kontrowersyjna teoria, ale inaczej homoseksualizmu ja sobie nie potrafię wyjaśnić. Jakoś wyjaśnienie, że to jest choroba mnie nie satysfakcjonuje.

Użytkownik Muhad edytował ten post 31.01.2011 - 12:46

  • 2

#5 Gość_Swordsman

Gość_Swordsman.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja jestem nietolerancyjny i nigdy nie będę tolerował żadnego homoseksualisty. Uważam to za chorobę psychiczną którą trzeba leczyć. Popieram KK w tych sprawach, jestem również za tym żeby powstały specjalne zakłady psychiatryczne dla takich osób. Gdzieś czytałem że są takie zakłady i one pomagają, serio :|

Mozecie mnie minusować ale zdania nie zmienie.


Psss, uważaj - pomimo, że "wymagają leczenia psychiatrycznego" są bitni

http://pl.wikipedia....
x]
  • 1

#6

dryndryn.
  • Postów: 193
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

nie ma nawet o czym rozmawiać jeśli przytaczasz artykuł z GóWna >/ gdzie nie uświadczysz obiektywnych dziennikarzy.. parę dni temu mieli problem że jacyś romowie nie zostali wpuszczeni do klubu :mrgreen: zwykły lewacki bełkot nic więcej...
  • 1

#7

Nocny Wilk.
  • Postów: 89
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To zwykła nieprawda. O seksualności można głośno opowiadać nawet w Kościele - przykładem są książki ks. Ksawerego Knotza o rozkoszach małżeńskiego seksu. Ale to seksualność dobra - hetero.

Inna to po prostu grzech i do piekła z nimi.


Pewnie, lepiej sobie uproscic. Kosciol przekazuje pewne wartosci i nie mozna go zmuszac, zeby zmienial swoje nauki 'z duchem czasu". Kosciol nie potepia w zadnym wypadku homoseksualistow, bo to stan umyslu. Potepia natomiast akt seksualny, ktory jest niezgodny z natura. Ty mozesz miec takie zdanie, a ktos inny nie. Tolerancja tak, ale promocja takiego sposobu zycia najbardziej na nie. Mysle, ze caly problem polega na tym, ze o ile nalezy tolerawoac osobe homoseksualna, nie pokazywac ja paluchem i nie narazac na zbedne przykrosci, nie mozna promowac tego typu modelu zycia. Nie prowadzi on do niczego, a juz na pewno prokreacji. Model tradycyjnej rodziny staje sie coraz bardziej marginalny, dzisiaj w krajach rozwinietych lepiej postrzegana jest para homoseksualistow, niz wielodzietna rodzina. Gdzie dojdziemy z kultem takich wartosci? Swiat Zachodni probuje sie uporac z gigantycznym nizem demograficznym, jednoczesnie reklamujac wszelkie odchylenia od normalnosci. To nie jest dobre wedlug mnie. Idziemy dalej, pary homoseksualne powoli zaczynaja adoptowac dzieci. Czy nasza cywilizacja nie zwariowala? Oczywiscie znajda sie i tacy, ktorzy podejma dyskusje, iz lepiej miec oboje rodzicow tej samej plci, niz nie miec ich w ogole. Ale smialbym watpic, dzieci o wiele lepiej wyszlyby na tym, gdyby panstwo wspieralo finansowo rodziny (RODZINY, nie zwiazki 'partnerskie'), ktore sa gotowe przyjac pod swoj dach dodatkowe dzieci. No bo wiekszosc rozbija sie o pieniazki, rodzice ktorzy sie decyduja na 3-4 dzieci, zapewne ledwo wiaza koniec z koncem - i ich doswiadczenie w tworzeniu zycia rodzinnego zostaja zwyczajnie zaprzepaszczone. Nikt do konca nie zbadal rowniez, jaki wplyw na psychike dzieci ma wychowywanie w homoseksualnych zwiazkach. Smiem twierdzic, ze nie jest ono bez konsekwencji psychicznych dla kogos, kto dopiero zaczyna sie rozwijac spolecznie.

Niestety, spoleczne przyzwolenie na obnoszenie sie ze swoja seksualnoscia, niesie za soba szereg negatywnych nastepstw. Zastanawiam sie, czy faktycznie ta seksualnosc musi byc eksponowana pod niebiosa? I czy jest ona istotna miarka, ktora mozna oceniac czlowieka. Analogicznie, czy jesli homoseksualista promuje swoj styl zycia, ktory uwaza za cos dobrego, to czy promowanie heteroseksualnosci jako jedynego sposobu utrzymania ciaglosci jakiejkolwiek cywilizacji jest przejawem nietolerancji?


To zwykła nieprawda. O seksualności można głośno opowiadać nawet w Kościele - przykładem są książki ks. Ksawerego Knotza o rozkoszach małżeńskiego seksu. Ale to seksualność dobra - hetero.


Czy komus sie to podoba, czy nie, to jest prawda. Seksualnosc hetero jest dobra, bo jest zgodna z natura. Jest czyms budujacym, stanowi podstawe zycia wiekszosci organizmow na swiecie. Sek w tym, ze ludzie nie sa obojnakami. Nie jestem pewien, czy na szacunek zasluguje cos, co jest jedynie dazeniem do przyjemnosci proznej i egoistycznej. Niestety, odpowiedzialnosc za zycie nie tylko swoje, ale i czyjes, nie jest obecnie w cenie.


Pozdrawiam

Użytkownik Nocny Wilk edytował ten post 31.01.2011 - 15:45

  • 0

#8

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pewnie, lepiej sobie uproscic. Kosciol przekazuje pewne wartosci i nie mozna go zmuszac, zeby zmienial swoje nauki 'z duchem czasu". Kosciol nie potepia w zadnym wypadku homoseksualistow, bo to stan umyslu. Potepia natomiast akt seksualny, ktory jest niezgodny z natura. Ty mozesz miec takie zdanie, a ktos inny nie. Tolerancja tak, ale promocja takiego sposobu zycia najbardziej na nie. Mysle, ze caly problem polega na tym, ze o ile nalezy tolerawoac osobe homoseksualna, nie pokazywac ja paluchem i nie narazac na zbedne przykrosci, nie mozna promowac tego typu modelu zycia.

Niestety, wygląda na to, że Kościół Katolicki idzie z "duchem czasu" i rozmienia się na drobne.


Ale posłuchajmy tej zachęty dokładniej: "Sam homoseksualizm nie jest przestępstwem ani grzechem, a dopiero stosunki homoseksualne. Zresztą tak samo traktowane są pozamałżeńskie stosunki heteroseksualne".

Zgodnie z katolicką nauką ksiądz toleruje więc geja czy lesbijkę, pod warunkiem że nie będą ze sobą sypiać. Dodaje porównanie ze zdradą małżeńską, co musi osoby homoseksualne szczególnie boleć, bo one zdradę przeżywają tak samo mocno jak osoby heteroseksualne.

Stanowisko Kościoła Katolickiego wyrażane tu przez księdza Guzowskiego jest niezgodne z tym, co w tym temacie ma do powiedzenia Pismo Święte:

Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Mt 5:27-28 (BT)

To samo można odnieść do homoseksualizmu. Jest on grzechem bez względu na to, czy jest, czy nie jest praktykowany. Trwanie w nim, nawet w płaszczyźnie umysłowej, jest grzechem. A grzechu chrześcijanin tolerować nie powinien w żadnym wypadku.

Przy okazji: Gej z lesbijką sypiać ze sobą raczej nie będą. ;)
  • 0



#9

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Stanowisko Kościoła Katolickiego wyrażane tu przez księdza Guzowskiego jest niezgodne z tym, co w tym temacie ma do powiedzenia Pismo Święte:

Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Mt 5:27-28 (BT)

To samo można odnieść do homoseksualizmu. Jest on grzechem bez względu na to, czy jest, czy nie jest praktykowany. Trwanie w nim, nawet w płaszczyźnie umysłowej, jest grzechem. A grzechu chrześcijanin tolerować nie powinien w żadnym wypadku.

Przy okazji: Gej z lesbijką sypiać ze sobą raczej nie będą. ;)


Twoje wyjaśnienie świetnie pokazuję jak chora i nietolerancyjna jest religia katolicka już w samych założeniach. Dodać do tego należy , że to pranie mózgów jest podtrzymywane na bajkowych, niepopartych żadnymi dowodami opowieściach o Bogu, boskim natchnieniu Biblii, itp.
  • -1

#10

Nocny Wilk.
  • Postów: 89
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Twoje wyjaśnienie świetnie pokazuję jak chora i nietolerancyjna jest religia katolicka już w samych założeniach. Dodać do tego należy , że to pranie mózgów jest podtrzymywane na bajkowych, niepopartych żadnymi dowodami opowieściach o Bogu, boskim natchnieniu Biblii, itp.


jak ja kocham te obalanie KK w jednym zdaniu ;-) tak, pranie mózgu, tak, żadnych dowodów, tak, same bajki.... itp itd. to jest to.
  • 0

#11

Zdzislaw.
  • Postów: 20
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wilczku, czy jak ci tam. Jak to kościół nie potępia, jaki jest twój stan umysłu, jeśli nie widziałeś tego co gadał ten księżulo. Ja wiem, że jak zwykle powiesz, tak jak ci twoi, że to tylko jeden ksiądz, że się zdenerwował, że to tylko człowiek i takie tam pierdoły. Niby potępiają tylko akt seksualny, czemu w takim razie nie potępiają siebie, bo to u nich samo pedalstwo i pedofilia się szerzy i to dopiero jest niezgodne z naturą, aby facet łaził w sukience. O jakiej prokreacji ty pie.sz przecież homoseksualiści się nie rozmnażają, zapomniałeś? A może tobie chodzi o tych co robią to na dwa fronty, to nie jest smaczne w takim zakłamaniu żyją właśnie księża. Ja osobiście nic do homoseksualistów nie mam do póki żaden nie będzie chciał wejść mi do łóżka, ale już takie rzeczy jak pedofilia, napastowanie innych, czy kiedy jakiś homoseksualista ma żonę i kochanka powinno podlegać pod kodeks karny, i to nie tylko dlatego, że jest to nieetyczne, ale przede wszystkim niebezpieczne z powodu chorób przez takich roznoszonych. Z adoptowaniem dzieci przez pary homoseksualne to się nawet z tobą po części zgadzam, choć jeśli są to dwie kobiety to powinno być wszystko w porządku, najwyżej będzie tutaj problem z nadopiekuńczością i z takiego dziecka wyrośnie ktoś delikatniejszy, ale to i tak lepiej niżby się miał wychowywać w rodzinie alkoholików. Kobiety mają swój wrodzony instynkt macierzyński i zapewne jedna z nich byłaby matką takiego dziecka, tak więc ja nie mam z tym problemu. W ogóle jak to powiedział kiedyś ktoś w TV, że jak lubi kobiety to musi też być lesbijką. W takim razie może i ja też nim jestem ("lesbijkiem") bo autentycznie lubię kobiety (to był żart). Tak czy inaczej, kościołowi nie zależy na promowaniu swojego sposobu utrzymania ciągłości jakiejkolwiek cywilizacji, bo sprzeciwiają się aborcji, i nie mogąc zabezpieczyć swoich d..p biorą się za damskie. A tak poza tym, jeśli ty piszesz o próżnej przyjemności, to czy z tobą aby jest wszystko dobrze jako mężczyzną, a może ty też jesteś księdzem, bo jeśli tak to przepraszam waszą eminencję, czy jak tam się u was mówi, ale do spowiedzi, za to że lubię mieć przyjemność z kobietami i tak nie pójdę. To może przy okazji tematu pokażę coś o nietolerancji w kościele jeśli idzie o pedofilię, zdaje się, że będzie to ten sam temat.

Szczęść boże , ZDZISŁAW

MYDLENIE OCZU CZYLI WYPOWIEDŹ PAPIEŻA :Zero tolerancji dla pedofilów w Kościele?
LINK: http://wyborcza.pl/1..._Kosciele_.html

FILMY:
ROZMOWA Z BYLYM KSIEDZEM NA TEMAT PEDEOFILI W KOSCIELE-czesc 1
LINK:
CZAS: 8, 53 minuty

ROZMOWA Z BYLYM KSIEDZEM NA TEMAT PEDEOFILI W KOSCIELE CZESC 2
LINK:
CZAS: 9,44 minuty
  • 1

#12

mojso.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wolnoć Tomku w swoim domku.

....
Ksiądz twierdzi, ze to choroba i że dobrze było jak ich palono na stosach.. to po co nam szpitale ? Palmy wszystkich chorych wpizdziec...

Użytkownik mojso edytował ten post 31.01.2011 - 18:59

  • 0

#13

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mariushu drogi, normalny zdrowy mężczyzna, który widzi piękną kobietę, (nie jest gejem), i nawet przez moment nie odczuwa pożądania, jest .... chory.
Jesteśmy tak skonstruowani żeby swój materiał genetyczny przekazać wielu partnerkom. To jest jak dwa przeciwne bieguny magnesu. Dopiero kiedy umysł zaczyna nad tym panować często podpowiada, że masz już swoją połówkę magnesu. Szczerze wątpię, żeby jakikolwiek mężczyzna powyżej 18 roku życia, zdrowy psychicznie, a do tego nie gej, nie miał fantazji erotycznych na temat jakiejś kobiety. (Co nie jest jednoznaczne z realizacją tych fantazji). Moim zdaniem jest to norma dla całego męskiego rodu. A że Mateusz widzi w tym grzech, to jego problem.

Geje czy lesbijki to takie magnesy, w których z niewiadomych przyczyn domeny poustawiały się odwrotnie.

Większość mężczyzn hetero dość negatywnie wypowiada się o gejach. Ale już bardziej pobłażliwi są w stosunku do lesbijek. A gdyby okazało się, że lesbijki są na dodatek biseksualne, no to już pełnia szczęścia dla 90% facetów. (Pomijam ok 10% gejów). :)
No i oczywiście Ciebie. :) (Siebie nie koniecznie, bo uważam się za normalnego faceta). :)


Przemo choć nieczęsto akceptuję Twój punkt widzenia to tu 100% zgoda. Bardzo sensowny post, właściwie nie mam nic do dodania. Pozdrawiam!
  • 0

#14

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przemo choć nieczęsto akceptuję Twój punkt widzenia to tu 100% zgoda. Bardzo sensowny post, właściwie nie mam nic do dodania.


Podpisuję się pod tym z jednym małym wyjątkiem.

normalny zdrowy mężczyzna, który widzi piękną kobietę, (nie jest gejem), i nawet przez moment nie odczuwa pożądania, jest .... chory.


To kwestia indywidualnego podejścia. Owszem - instynkty istnieją, ale to nie znaczy, że rządzą nami w 100%. Mijam wiele pięknych kobiet dość często (jak wielu z nas, bo i o wielu naszych paniach można powiedzieć, że są piękne) ale nie odczuwam żadnego pożądania i to nie dlatego, że gdzieś tam jest "druga połówka". Jestem hetero a mimo to nie wodzę wzrokiem pełnym brudnych myśli za wszystkimi ładnymi dziewczynami. Może to i dziwne, ale uważam że wszystko związane z tą sferą powinno należeć tylko do jednej, wybranej przez nas osoby. Gdy się już ją odnajdzie, to nie trzeba (a nawet zdecydowanie nie powinno się) postępować tak, jak opisałeś.
  • 2



#15

Javier.
  • Postów: 33
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie chce mi się z Wami dyskutować, także odniosę się do sedna tematu.

Homoseksualizm... jestem na nie. I to nawet nie dlatego, że jestem "praktykującym katolikiem". Po prostu, dla mnie (tak jak i dla KK) jest to złamanie podstawowych praw natury. Wiecie jaki jest pierwotny "cel" życia człowieka? Prokreacja. A proszę was, powiedzcie mi, jak niby homoseksualiści mają wydawać na świat potomstwo?

Co do samego filmiku umieszczonego w pierwszym poście - na pewno za ostra reakcja tego księdza. Z jednej strony owszem - homoseksualizm to (przynajmniej dla mnie) chorobą, ale KK chyba zapomina o podstawowym i najważniejszym prawie człowieka - prawie do życia. A sam kapłan jest po prostu żenujący, szczególnie gdy mówi o swojej chęci do powrotu czasów średniowiecza i o paleniu homoseksualistów na stosie. Dodatkowo wydaje mi się, że nie ma on w swoim słowniczku słowa "gej".

Użytkownik Javier edytował ten post 31.01.2011 - 20:02

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych