75 odpowiedzi w tym temacie

[PTR]

Bo jest bufor czasowy między zamknięciem kolektur a losowaniem. Mając praktycznie nieograniczone fundusze (a oni takie mają) można w ciągu tych kilkunastu minut wyliczyć odpowiednie kombinacje. Oczywiście to tylko spekulacje. Dowodów na to raczej tak łatwo się nie zdobędzie bo wiedzą o tym zapewne nieliczni członkowie zarządu, może niektórzy politycy. Ciężko tu o dowody. Wszystko to tylko spekulacje. Tyle ludzi ile różnych teorii na ten temat. W każdym razie ja sobie czasem zagram.

[Kocica]

Lotto to jest maszynka do koszenia kasy.
jeden zakład kosztuje teraz 3zł. Wygrana podstawowa bez kumulacji to 1 miliony złotych chyba. W grę niech zagra raz milion osób (a gra średnio parę milionów polaków) a przychody po odjęciu wygranej to 1 milion około (liczę już po odjęciu podatków, wygranych niższego szczeble etc) tylko z tego jednego eventu. A przecież każdy wie, że wygrane te 6-kowe zdarzają się rzadko (raz na tydzień, dwa), no i im wieksza stawka tym więcej osób stawia los na loterii, a częste jest, że jeden człowiek stawia kilka losów.
Załóżmy jednak, że zdażyło się tak, że za każdym razem w grę gra 3 miliony osób, każda stawia jeden zakład i za każdym razem ktoś wygrywa ten milion. czyli skoro są 3 losowania w tygodniu, to dochód wynosi w takiej sytuacji z miesiąca: 12x9 milionów (3złx 3 miliony ludzi)= 108 milionów. Z czego na wygrane 12x2 miliony (pierwsza wygrana plus pule na wygrane 2-go, 3-go - 4-go stopnia) 24 miliony. Daje nam to zysk 84 miliony za miesiac
Po co kogokolwiek oszukiwać, skoro i tak po wygranej jest ogromny zysk.
Tu nie ma oszustwa, tylko ustawienie prawdopodobieństwa w taki sposób, żeby nie pójść z torbami.

Użytkownik Kocica edytował ten post 30.09.2012 - 11:04

[Avenarius]

Zważywszy na to co dzieje się w tym kraju, byłbym wielce zdumiony gdyby LOTTO nie robiło przekrętów z ustawianiem wyników. Amber Gold, wyrolowanie podwykonawców budowy autostrad, biura podróży ogłaszające upadłość zaraz po zgarnięciu wpłat w szczytowym sezonie, Gessler bezkarnie nie płacący podatków ani czynszu za swoje lokale, dostający mimo tego pozowlenia na wynajmowanie nowych - to państwo stało sie groteskową parodią USA na przełomie wieków, z tą zasadniczą róznicą że w tamtym czasie w Stanach do dużych pieniędzy dochodził ten kto miał dobry pomysł na biznes i ciężko pracował, a w obecnej Polsce do dużej kasy dochodzi ten kto ma dobry pomysł na przekręt i plecy polityce. Stawiam dolary przeciw orzechom, że o ile większość 5 i cześć 6 (zwłaszcza przy niskich stawkach) jest autentyczna, po to aby istnieli autentyczni zwycięzcy uwiarygadniający cały proceder, to znaczna cześć wygranych, zwłaszcza "kumulacji" na dziesiątki milionów przechodzi w ręce podstawionych osób w ustawionych losowaniach. Zapewne sprawa nie wyszła jak do tej pory na jaw zwyczajnie dlatego że liczba wtajemniczonych osób jest niewielka, a pieniądze wchodzące w grę olbrzymie, więc nie znalazł się nikt kto chciałby podkablować, co zresztą oznaczaloby dla takiej osoby niechybne "samobójstwo". Zresztą parę lat temu głośna była sprawa jednego z dyrektorów LOTTO który zaraz po zwolnieniu z pracy, "wygrał" parenascie tys - zaiste niezwykły "przypadek". Reasumując, możecie sobie grać, i możecie nawet coś tam wygrać, ale wybijcie sobie z głowy zgarnięcie dziesiątków milionów, bo zwyczajną najwnością jest wierzyć że osoby kontrolujące ten interes oddadzą taką kasę jakiemuś obcemu plebejuszowi.

Użytkownik Avenarius edytował ten post 30.09.2012 - 12:15

[andar]

Rozwaliło mnie to "plebejuszowi "

Jedno jest pewne, nagrania są na żywo, to raczej nie ulega watpliwości, bo niektórzy w necie podają, że losowania są wcześniej kręcone i montowane. Przecież to bezsens. Tak samo z wybieraniem zestawu liczb, które nie padły na pół godz przed losowaniem. a nie pomysleliście, że może komputer na bieżąco sprawdza? no i co te kulki moga zawierac, magnes? eh..

[kamilus]

Andar - wystarczy na bieżąco przesyłać dane z kolektur do jednego głównego komputera, by ten (jeśli jest odpowiednio szybki) mógł w kilka chwil po zamknięciu kolektur w dniu losowania wytypować taki zestaw liczb, który nie zapewni głównej wygranej. Jak się napisze odpowiedni program, to do tego będzie wystarczyło jedno kliknięcie. I żadne magnesy w kulkach nie są potrzebne, bo maszyna losująca na pewno w jakiś sposób rozróżnia poszczególne kulki - a że sama jest sterowana przez mikroprocesor, to nie ma problemu z napisaniem programu dowolnie realizującego losowanie.

[pdjakow]

Oczywiście, że jest spisek.
Spisek wymierzony we mnie. Osobiście.

Skreśliłem numery
6,7,8,19,29,42

Padły
6,7,9,16,30,43
(czwartek)

Każdy kto sądzi, że to przypadek - wypadł jaszczurowi spod ogona. Najwyraźniej lottomatem rządzą chemtrailowcy, którym moje działania się nie podobają.
Ale i tak prawda zwycięży

[Cannabinol]

Ja kiedyś trafiłem 5 i wygrałem 6000 zł, z czego 700 ukradło mi państwo. Od tamtej pory nie gram już bo chce pozostać z nimi na plusie, zwłaszcza że conajmniej tyle co samo oddał im mój dziadek.
Osobiście znam się na futbolu więc wolę obstawiać na sport, co prawda milionów się nie wygra za jednym zamachem ale przynajmniej można w większym lub mniejszym stopniu przewidzieć wynik zakładu.
Generalnie jak ktoś ma ma pojęcie, odrobinę szczęścia i dobrze zakombinuje może w krótkim czasie znacznie pomnożyć swój "wsad" i to nie przypadkowo. Sam znam takich co z tego zyją i tylko mecze oglądają, mercedesów nie ma ale za to praca przyjemna

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 30.09.2012 - 20:01

[Tromasz]

Ciekawym jest fakt, że nikt kogo znam oraz nigdy tego nie wyczytałem w internecie - że istnieją osoby które znają tych ludzi ktorzy trafili 6. Rozumiem, że taka osoba się tym nie chwali. Natomiast można z tego wysnuć wniosek, że skoro nikt nigdy nie znal takiej osoby, to takie osoby niekoniecznie muszą istnieć. Oczywiscie, telewizja poda ze ktos tam na tej ulicy w tej kolekturze wygral 30mln. I na tym tyle. Ile w tym prawdy to cholera wie.

Chyba, że ktoś zna taką osobe, to przepraszam z góry - ale wątpie ;-)

[Katarzynka]

Chyba, że ktoś zna taką osobe, to przepraszam z góry - ale wątpie ;-)

Rozwiewam wątpliwości - wujek mojego kolegi wygrał prawie 9 milionów zł
Lotto może jeszcze ujdzie, ale konkursy z Hajzerem, czy RMF FM, które ogłaszają na antenie "Wygrała Pani Helena Kowalska z Koziej Wólki" śmierdzą oszustwem

[nexus6]

Lotto to podatek od głupoty.

Szczerze współczuję grającym.

[Serail]

Lotto to podatek od głupoty.

Szczerze współczuję grającym.

Och, oczywiście, kapitanie Oczywisty. Głupotą jest mieć marzenia i nadzieje na lepsze jutro. W kraju, gdzie jedna na kilka osób żyje na granicy ubóstwa, głupotą jest mieć nadzieję, że w końcu los się do Ciebie uśmiechnie, a Ty zaczniesz żyć na lepszym poziomie. Zabierz tym kilku milionom ludziom nadzieję. Przecież Ty wiesz, że to jedno wielkie oszustwo...

[nexus6]

Och, oczywiście, kapitanie Oczywisty. Głupotą jest mieć marzenia i nadzieje na lepsze jutro. W kraju, gdzie jedna na kilka osób żyje na granicy ubóstwa, głupotą jest mieć nadzieję, że w końcu los się do Ciebie uśmiechnie, a Ty zaczniesz żyć na lepszym poziomie. Zabierz tym kilku milionom ludziom nadzieję. Przecież Ty wiesz, że to jedno wielkie oszustwo...

Pewnie, że głupotą bo jak było wymienione większe jest prawdopodobieństwo, że trafi Cię piorun niż, że trafisz 6 w totku. Jeden na milion ma szczęście, a reszta traci majątki i tonie w długach dzięki najgłupszej z możliwych gier hazardowych na którą złodziejskie państwo ustanowiło sobie monopol. Ot mało jest podatków, to państwo żeruje sobie jeszcze na nadziei biednych i głupich.

Od 2009 roku wprowadzono 25% dopłaty do stawki[3]. Czyli z kuponu Lotto za 3,00 PLN na wygrane przeznaczone jest przynajmniej 51% z 2,40 PLN (dopłata 0,60 groszy). Zostaje 1,224 PLN na wygrane, czyli na zysk Totalizatora i wymienionych w dopłacie ministerstw przeznaczone maksymalnie jest 59,2%. Nie uwzględniając ewentualnego podatku od wygranej (od jednorazowych wartości wygranych powyżej 2280,00 PLN, zryczałtowany podatek dochodowy wynosi 10% wygranej kwoty)[4]. Co oznacza, że mniej niż 40,8% wpłaconych kwot może zostać w kieszeni zwycięskich graczy.

Powodzenia w dotowaniu nowej fury ministra sportu.

[mylo]

Nawet jeśli Lotto byłoby w stanie ustawiać losowania (a jakoś by było). To takie coś by się nie opłacało. Nie ma przekrętów idealnych, ktoś w końcu by się wysypał. A gry losowe to tak delikatna sprawa i tak łatwo utracić wiarygodność - że jeśli wyszłaby choćby jedna taka machlojka - to Lotto totalnie straciłby klientów. Kto kupi losy oszukańczej loterii? Nikt.
To by się nie kalkulowało. Teraz mają pewne zyski w wiadomej ilości, a przy oszustwach mogliby stracić wszystko.

Gry losowe istnieją wszędzie i ludzie mają prawo brać w nich udział. Nie należy nazywać ich głupimi bo chcą postawić swoje 3 złote. Czy nazwiemy głupkiem kogoś kto inwestuje swoje 100 000 złotych w bardzo ryzykowny interes? To jest ich sprawa i nazywanie ludzi grających w totka głupkami to bardzo mierny sposób na dowartościowanie swojego ego - "phi ja jestem mądrzejszy, a to głupie bydło daje wodzić się za nos".

Nigdy nie wysłałem losu Lotka, bo nie bawię się w hazard.

[andar]

Nawet jeśli Lotto byłoby w stanie ustawiać losowania (a jakoś by było).

Zostaje jeszcze Keno, kupujesz los i za parę minut wpatrujesz się w monitor, pewnie część kojarzy i o ile w lotto na żywo "losują" liczby o tyle tu pokazane jest to w formie animacji. Żadnych maszyn, prowadzących, w tej grze wydaje się jasne jak to przebiega....a co do lotto jeszcze, gdy scenografia w studio nie była tak bogata, muzyka wchodząca była jedna, wtedy można było mówić, że ktoś gra bo chce poczuć się do 22 milionerem, dziś nikogo to już nie obchodzi. Inny kanał, cena wyższa