75 odpowiedzi w tym temacie

[Zaciekawiony]

Sam parę razy trafiałem czwórki, teraz raczej nie gram bo już mnie to nie emocjonuje. Moi znajomi stracili 15 tysięcy na "super pewnym systemie".

Jeśli chodzi o ciekawe koincydencje z lotkiem - w 1995 roku pewien facet wygrał szóstkę dwa razy z rzędu. Kupił kupon na najbliższe losowanie i na następne, pierwszą szóstkę trafił następnego dnia a drugą tydzień później. Nie były to kulminacje, więc nie miał z tego tak wiele, ale o drugim takim przypadku nie słyszałem. W 1994 roku na raz wygrało 80 osób - wypadły liczby które na blankiecie tworzyły rysunek koperty. W latach 80 w Niemczech w tamtejszym odpowiedniku wylosowano numery, układające się w datę losowania, wygrało wtedy 40 osób.

[pishor]

Jeśli chodzi o ciekawe koincydencje z lotkiem - w 1995 roku pewien facet wygrał szóstkę dwa razy z rzędu. (...) o drugim takim przypadku nie słyszałem.

Kiedyś , na "dwójce" bodajże był program o polskich "szóstkowiczach". Generalnie dość przygnębiający, bo praktycznie każda opowieść kończyła się tym, że szczęśliwiec przepultał wszystko w krótkim czasie (większość z nich to byli mieszkańcy małych miejscowości).
Wygrane szły na bardzo przyziemne sprawy (dom, samochód, wycieczka... po Polsce )
Wspominano tam o małżeństwie (chyba północna Polska), które dwukrotnie wytypowało szóstkę, bodajże w przeciągu jednego miesiąca. Za pierwszym razem liczby podało ich dziecko (kojarzę, że dziewczynka). Były to kwoty rzędu 3-4 milionów. Próbowałem to znaleźć na internecie ale nie dałem rady... Rzecz miała miejsce raczej w latach 2000 (ale mogę się mylić)

[Pomaranczka]

Nie rozumiem jak można być tak tępym i rozwalić kilka milionów! w kilka miesięcy, a nawet lat. Taka wygrana powinna być szansą na godne życie do końca dni, plus jeszcze reszta zostałaby dla potomstwa. To oczywiście zależy od wielkości wygranej. 1-2 miliony to, że się nie ma miejscu wyrażę, "nie ma czym dzielić", ale suma 5+ milionów to już jest taka kwota, że można jakoś to zagospodarować, żeby nie musieć martwić się o jutro, pojutrze i "zarok". Z takiej kwoty to już procenty są ładne i "darmowa" wypłatka miesięczna 5000zł <-- to mało? Jak widać, mało dla niektórych, skoro nie umieli tego wykorzystać. To przykre, że takie wygrane trafiają się skończonym debilom, co nie potrafią skorzystać z życiowej szansy :-( My z mężem byśmy umieli każdą wygraną zagospodarować tak, aby żyło nam się łatwiej patrząc na przyszłość. Ale tak szczerze? Nie wierzę w swoje szczęście i nie gram w totka. Szkoda mi pieniędzy, wole dzieciom lody kupić.

[Zaciekawiony]

Ależ można, wystarczy być głupim już w chwili wygranej i potem nie mieć pomysłu co z tym wszystkim zrobić, pakując kasę w Amber Gold albo wydając na weekendowe loty do Paryża, kupno willi i pięciu samochodów.

Też gdzieś słyszałem o ludziach którzy trafiali dwa czy trzy razy z odstępem kilku losowań, jest nawet jakiś czterokrotny zwyciężca, ale żeby w dwóch kolejnych losowaniach...

[Shay]

W zeszłym roku furorę zrobiła informacja, że bodaj w bułgarskiej wersji tej gry dwukrotnie z rzędu... padły te same liczby. Ktoś chce sobie policzyć, jakie jest prawdopodobieństwo pojawienia się tych samych 6 liczb w kolejnym losowaniu?

[Zaciekawiony]

Szanse każdej z kombinacji to 1:14 mln, więc szansa powtórzenia się takiego samego zdarzenia (wylosowania danego zestawu) to 1:(14 mln*14mln) czyli 1:196 bilionów jeśli się nie mylę. A w bułgarskim lotku powtarzało się chyba tylko 4 liczby.

[Romek]

Możliwe, że na tych co wygrali duże pieniądze spada jakaś klątwa, za dużo jest takich przypadków o problemach tych, co wygrali w loteriach albo to po prostu wpływ wygranej na charakter, czy postępowanie człowieka.

[pishor]

...albo to po prostu wpływ wygranej na charakter, czy postępowanie człowieka.

Zdecydowanie trzymałbym się tej drugiej możliwości
Pieniądze potrafią nieźle namieszać w głowie, a tu rozmawiamy o dużych pieniądzach...

[pdjakow]

W zeszłym roku furorę zrobiła informacja, że bodaj w bułgarskiej wersji tej gry dwukrotnie z rzędu... padły te same liczby. Ktoś chce sobie policzyć, jakie jest prawdopodobieństwo pojawienia się tych samych 6 liczb w kolejnym losowaniu?

Przecież to są zdarzenia niezależne... Szansa na to, że w kolejnym losowaniu padnie dokładnie taki sam zestaw jest dokładnie taka sama jak na to, że padnie inny. Podobnie, jak szansa na wylosowanie 1,2,3,4,5,6 jest dokładnie taka sama, jak na 5,12,16,23,41,45*)

http://pl.wikipedia....oks_hazardzisty


*) Mam nadzieję że powyższe liczby nie padną w którymś z kolejnych losowań

[D.B. Cooper]

Afera w Serbii. Ustawili losowanie w narodowej loterii? Szef rezygnuje.

 

 

Szef państwowej loterii w Serbii Aleksandar Vulović zrezygnował w czwartek ze stanowiska z powodu podejrzeń o oszustwo podczas wtorkowego losowania na żywo. Piąta liczba kombinacji pojawiła się na ekranie zanim ją faktycznie wylosowano.

Wywołało to podejrzenia wśród widzów, że wyniki gry LOTO ustalono odgórnie. W losowaniu padły najpierw trzy pierwsze liczby: 4, 33, 12. Jako czwarta została wyciągnięta kula z numerem 27, ale na ekranie pojawił się numer 21, a dopiero potem, jako piąty, numer 27. Kiedy przyszła kolej na piątą kulę, z bębna wyciągnięto kulę z napisem 21.

 

Zobacz, jak wyglądało feralne losowanie:

 

 

W pewnej chwili grafika na ekranie pokazywała same "27", a potem całkiem znikła.

 

Władze państwowej loterii zaprzeczyły oszustwom i oświadczyły, że nastąpiła usterka techniczna wywołana błędem operatora - podał dziennik "Blic". Zapewniły, że "losowanie przebiegło zgodnie z zasadami" i że państwowa loteria "to instytucja przestrzegająca prawa".

 

Vulović w czwartek oświadczył jednak, że ustąpienie jest jego "moralnym obowiązkiem".

 

Policja poinformowała, że pracownicy loterii zajmujący się feralnym losowaniem przejdą badanie wykrywaczem kłamstw. Komputery i inne urządzenia zarekwirowano. Do tej pory przesłuchano sześć osób.

 

Loteria jest bardzo popularna w Serbii, która boryka się z problemami gospodarczymi i korupcją.

 

źródło

 

 

Oczywiście mógł być to przypadek.

[stary dziad]

Przepraszam, ale nie chciało mi się przerabiać całego tematu, ale coś chciałem napisać,. Mój ojciec jest bardzo wielkim fanem lotto. On jest bardzo stary, ale pamiętam jak opowiadał mi początki Multi lotka (tzn sam pamiętam początki multi lotka), a człowiek pisał każdą cyfrę, która padła, w losowaniu do kajetu i potem rozkminiał kombinację. To były czasy kiedy te kulki się obracały (nie wiem nie śledzę tematu lotto). I w końcu określił, że liczby od 60 do 69 padają najrzadziej i kreślił tam te swoje wzory. Po paru miesiącach zrezygnowano z kolorowych kulek, bo jak się okazało kulki pokryte srebrną farbą były cięższe (srebrne były kulki z cyfrą 60 do 69) i został wprowadzony schemat zółtych kulek.

 

Nigdy Lotto się nie interesowałem, bo jak byłem mały (a kupony Lotto robiło się za pomocą kalki w jakichś dziwnych zielonych arkuszach... starsi wiedzą) to ojciec kazał mi wypełnić 30 kuponów, no to wypisywałem różne kombinacje cyferek (nie no, nie były to 1,2,3,4,5,6) i żaden z tych kuponów nie zaliczył nawet "trójki".

Użytkownik stary dziad edytował ten post 22.08.2015 - 11:06

[riseman]

Z Serbią to się mi kojarzy serbska mafia i Kristijan Golubović A poważnie to to losowanie to zwykła pomyłka. Gość klikający na komputerze liczby do wyświetlenia na ekranie widział 21 zamiast 27 i tak podał. Pewnie wpadł w panikę gdy się zorientował, wpisał 27 nie usuwając 21. Ciekawe czy ma opcję usuwania Ale krzykacze wszędzie się znajdą co ogłoszą, że oszustwo.

 

A u nas kto pamięta jak kule poleciały na podłogę? Ja akurat oglądałem LIVE całe zajście

 

 

link: https://youtu.be/rWfR3-XGQAc

Użytkownik riseman edytował ten post 22.08.2015 - 21:05

[Zaciekawiony]

A w multilotku zdarzyło się, że maszyna wylosowała jedną kulkę więcej, niż powinna.

[D.B. Cooper]

Z Serbią to się mi kojarzy serbska mafia i Kristijan Golubović A poważnie to to losowanie to zwykła pomyłka. Gość klikający na komputerze liczby do wyświetlenia na ekranie widział 21 zamiast 27 i tak podał. Pewnie wpadł w panikę gdy się zorientował, wpisał 27 nie usuwając 21. Ciekawe czy ma opcję usuwania Ale krzykacze wszędzie się znajdą co ogłoszą, że oszustwo.

 

A u nas kto pamięta jak kule poleciały na podłogę? Ja akurat oglądałem LIVE całe zajście

 

 

link: https://youtu.be/rWfR3-XGQAc

 

Tylko, że koleś który klikał te liczby wpisał 21 długo przed tym jak ta została wylosowana. Oczywiście mógł się pomylić i wylosowanie 21 mogło być nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności,

[milly93]

Moja rodzina znała faceta, który mieszkał we wsi parę kilometrów ode mnie. Facet na początku lat 90' wygrał w lotka szóstkę, szóstka to jeszcze wtedy nie były miliony. Gość oszalał, zaczął imprezować, pić, aż pewnego razu przejechał samochodem chłopca. Dostał 8 lat więzienia. Rodzina chłopca dostała od niego pokaźne odszkodowanie - prawie wszystkie pieniądze jakie mu zostały. 

Facet siedząc w więzieniu analizował systemy liczbowe, dzień w dzień przez te 8 lat. Kiedy wyszedł pierwsze co zrobił, to poszedł puścić totolotka ze swoimi liczbami.

I co? Wygrał szóstkę. Była to już o wiele większa kwota. I gościa tyle widziano. Wyprowadził się gdzieś, nikomu nie powiedział gdzie.

 

Moim zdaniem, kiedyś te loterie były o wiele mniej oszukane. Teraz nie sądze, żeby ktoś chciał komuś dać pieniądze w zasadzie za nic.

Moja największa wygrana to zdrapki i 30zł