1050 odpowiedzi w tym temacie

[Kayoos-U]

Corradam, ale co to ma wspolnego z trzesieniami ziemi?

[Hellraiser]

Jeżeli istnieją modele estymujące (czy prognozujące) rozwój wypadków w zakresie sejsmiki (szczerze wątpię w naukowy stricte aspekt, może łatwiej uwierzyłbym w parapsychiczny ale teraz to nie jest istotne) to są udostępniane jedynie dla wąskiego grona, a ewentualne "przecieki" mogą być łatwo obrócone przez służebne media w hoax i potraktowane przez społeczeństwo z odwrotnym skutkiem (czytaj: zignorowane), temat wszystkich ostatnich zdarzeń jest podpinany dyżurnie pod "globalne ocieplenie", trzęsień nie da się podczepić więc te ignoruje się.
Z mojego punktu widzenia najbardziej niepokojące są trzęsienia, czasem niewielkie 4 - 5 Mag ale występujące w strefach asejsmicznych takich jak ostatnio :Niemcy , Mongolia czy wspominana przeze mnie parę postów centralna Australia, Arkansas o którym piszecie bardzo często... To sygnały istotniejsze niż nawet tak silne trzęsienia jak w Nowej Zelandii bo świadczą o poważnych naprężeniach w płytach tektonicznych a nie tylko na ich styku. Świadczy to o aktywności nie tylko w strefie górnej płaszcza ale także w strefach dolnych płaszcza, należy pamiętać że skorupę oddziela od płaszcza strefa nieciągłości MOHO, która poprzez fakt zwalniania prędkości fali sejsmicznej bardzo zaciemnia obraz tego co dzieje się głęboko.

[sechmet]

Na pewno mają takie narzędzia, oparte zapewne bardziej o metody psychotroniczne/probabilistyczne niż matematyczne, ewentualnie metody mieszane z dużym udziałem psi.

Jeśli ja odczuwam odległe zdarzenia - teraz NZ, czy kiedyś gdy tsunami zmyło Azję - inni też to mogą, zdecydowanie lepiej i szybciej.

Może bramka czasu ma 12 lub 36 godzin - chociaż, nie sądzę aby dla wysokiego prawdopodobieństwa to było ponad 12h. Dość czasu aby zabrać "swoich" - przygotować się na ewentualne konsekwencje. Nie dość czasu aby cokolwiek zrobić.

Aby cokolwiek zrobić trzeba myśleć 30 lat do przodu - to z kolei "nie jest podejściem kapitalistycznym" - Chile bardzo długo było krytykowane za budownictwo które przetrwało bez większego problemu 6+ a nawet 7 - "bo to za drogo".

[kamilus]

Pamiętam, że oglądałem kiedyś dokument na TVP 2 o człowieku, który poświęcał cały swój wolny czas na przewidywanie trzęsień ziemi. Przewidział trzęsienie w San Francisco z 1989 roku, ogólnie miał dość wysoką skuteczność. Zapytacie, w jaki sposób to robił? Otóż kupował gazety i przeglądał ogłoszenia o zaginionych zwierzętach, które to jak wiadomo przeczuwają te kataklizmy. Zauważył, że na kilka dni przed trzęsieniem znika bardzo wiele psów (i trochę kotów), ich ilość rośnie dosłownie o kilkaset procent. Im więcej ogłoszeń, tym większe prawdopodobieństwo kataklizmu. I nie trzeba mieć nie wiadomo jakiego sprzętu, żeby móc cokolwiek robić w kwestii przewidywania trzęsień.

[domenicus]

Zauważył, że na kilka dni przed trzęsieniem znika bardzo wiele psów (i trochę kotów), ich ilość rośnie dosłownie o kilkaset procent.

Zgadza się, w większości wypadków. Jednak nie zawsze. Np. przy tsunami w Indonezji 2004 zaledwie na kilkanaście minut przed uderzeniem zwierzęta zaczęły się zachowywać dziwnie, tj. uciekać, chociaż zwykle robią to na długie godziny lub dni.

Ludzie tego nie potrafią, ale wiele zwierząt odbiera sygnały telepatyczne gigantycznych poruszeń skał i ziemi (które to odbierane są najprawdopodobniej przez szyszynkę zwierząt) - również urządzenia można zbudować na tej zasadzie oparte. Zresztą już jedno było zbudowane.

Jednak faktycznie, gdyby monitorować zachowania zwierząt, niektóre trzęsienia można by przewidzieć. Np. w Christchurch w Nowej Zelandii 4 września było trzęsienie - ale tuż przed jego wystąpieniem odnotowano dziwne zachowania zwierząt.

Zacytuję fragment opisu trzęsienia w Christchurch:

"Jak tam opisano, rolnicy odnotowali że na króko przed nadejściem trzęsienia ziemi najpierw świnie zaczęły głośno piszczeć - zaś ich pisk nasilał się z czasem i stawał się coraz to piskliwszy. Potem do świń dołączyły się krowy które zaczęły głośno ryczeć. Jednocześnie różne ptaki zaczęły świergotać bardzo głośno i chaotycznie, jakby ze strachu. W końcu cały ten hałas zwierząt raptownie się uciął i zapanowała cisza. Jakieś 10 do 20 sekund później grunt zaczął się trząść. Najbardziej jednak moim zdaniem znacząca informacja zawarta w owym artykule dotyczyła zaginięć psów i kotów w tygodniu poprzedzającym owo trzęsienie. Jak bowiem się okazało, w tygodniu poprzedzającym trzęsienie ziemi zgłoszono co najmniej dwa razy więcej zaginięć psów i kotów niż w inne dni, zaś w samym dniu trzesienia nawet aż kilka razy więcej zaginięć (np. w wiadomościach nadawanych na kanale 1 TVNZ we wtorek dnia 12 października 2010 roku o godzinie 16:30, twierdzono że oficjalnie zgłoszonych w ostanim dniu przed trzęsieniem ziemi było aż sześciokrotnie więcej zaginięć psów niż w tym samym dniu ale poprzedniego roku). To zaś oznacza, że przed trzęsieniem ziemi ziemia emitowała w przestrzeń coś coraz silniejszego, co u zwierząt potrafiło zakłócić ich poczucie kierunku i położenia. Tym czymś NIE mogły jednak być ani fale elektromagnetyczne ani zakłócenia pola magnetycznego. Wszakże te dwie wielkości są obecnie nieustannie monitorowane przez najróżniejsze instrumenty zainstalowane w całym szeregu instytucji badawczych."

Użytkownik domenicus edytował ten post 24.02.2011 - 18:07

[TTT]

Sporą serię małych wstrząsów można było zaobserwować przez ostatnie 24 godziny w Europie.

http://www.emsc-csem.org/#2

[żaba]

mam pytanie - czy gdy byście wcześniej się zainteresowali tym tematem i tak twardo śledzili to nie było by tego samego ? czy ten okres jest jakiś wyjątkowy ? pytam bo nie wiem

[k-pax]

http://quakes.globalincidentmap.com/
http://earthquake.us.../usb0001k3l.php
FIJI REGION i na jakiej głębokości!

a do poprzednika z pytaniem czy ten okres jest wyjątkowy, myślę że tak, jeden z kolegów podał wcześniej statystyki i warto je prześledzić od magnitudy 5...
mam nadzieję że wszyscy nie mamy racji a wszystko czym się zajmujemy to bezsens... jakoś okropnie się martwię i te martwe delfinki znalezione... koło Missisipi... tam się zaczyna rejon NEW Madrid... i te nonstopiczne trzęsienia w Arkansas ....

[Hellraiser]

mam pytanie - czy gdy byście wcześniej się zainteresowali tym tematem i tak twardo śledzili to nie było by tego samego ? czy ten okres jest jakiś wyjątkowy ? pytam bo nie wiem

To pytanie jest bardzo dobre i szczere.
Czy gdybyśmy zainteresowali się tym tematem np. 5 lat temu to nie było by podobnych wyników analiz?

zacznijmy od liczby trzęsień (całkowitej, pamiętając, że od 2009 nie ma tu już wstrząsów poniżej 4,5 Mag spoza USA dlatego wykres jest trochę zaburzony)
Liczba trzęsień (raw)
na wykresie liczba trzęsień permanentnie wzrasta choć właśnie za rok 2006 liczba wstrząsów nieco spadła,
ale budziłoby w nas to już powody do dalszej analizy danych;
należałoby spojrzeć na nonlinear typ funkcji aby zaobserwować ogólny trend - i co ciekawe od 2006 ilość eventów
zaczyna maleć rok do roku (nawet przed 2009 w którym zaczęto wycinać część danych) - i co ?
wniosek po paru latach od 2006 roku obserwacji - spada ilość trzęsień.
Liczba trzęsień nonlinear

Ale to jest tylko jeden z kilku parametrów, którymi dysponujemy
mamy jeszcze strenght - moc (energię wyzwoloną) i magnitude - wielkość wyrażoną w skali Richtera.

popatrzmy na sumaryczną energię wyzwoloną
Total strenght (raw)
jeszcze w nonlinear
Total strenght nonlinear
czyli od około 2000 roku sumaryczna energia wyzwolona zaczyna zdecydowanie rosnąć i od 2004 utrzymuje się na wysokim poziomie,

średnia energia wyzwolona - czyli im więcej wstrząsów to średnia energia wyzwolona jest mniejsza
Avg. strength (raw)
ale spójrzmy na nonlinear
Avg. strenght nonlinear
z niego wynika , że mimo tego, że jest więcej wstrząsów od około 2002 roku średnia energia wyzwolona również rośnie (nie uwzględniam 2011 - jest niepełny i interpolowany)

Pozostała magnituda
Total magnitude (raw)
Total magnitude nonlinear

pamiętamy, że od 2009 nie ma eventów poniżej 4,5 - wykresy mają przebieg bardzo nieznacznie wzrostowy.

jeszcze średnia magnituda
Avg. magnitude (raw)
Avg. magnitude nonlinear

i tu znów jak przy energii - do około 2002 roku średnia magnituda maleje - ale później zaczyna rosnąć co dobitnie widać na nonlinear

Powyższy pobieżny przegląd trzech parametrów dowodzi potrzeby analizy tych danych - w moim przypadku stało się to trochę wcześniej bo zacząłem je śledzić w 2002 roku.
Czekam na dyskusję.
Pozdrawiam

Użytkownik Hellraiser edytował ten post 24.02.2011 - 22:25

[kudlaty88]

Odnotowano niezwykłe wstrząsy pod łukiem wulkanicznym Kermandec/Tonga.



http://theextinction...c-volcanic-arc/

Użytkownik kudlaty88 edytował ten post 24.02.2011 - 23:18

[TTT]

Odnotowano niezwykłe wstrząsy pod łukiem wulkanicznym Kermandec/Tonga.



http://theextinction...c-volcanic-arc/

Także zauważyłem to zjawisko. Co więcej, przedwczoraj kilka sejsmogramów z tej strony LINK zachowywało się podobnie.

[Hellraiser]

Powyższy pobieżny przegląd trzech parametrów dowodzi potrzeby analizy tych danych - w moim przypadku stało się to trochę wcześniej bo zacząłem je śledzić w 2002 roku.
Czekam na dyskusję.
Pozdrawiam

Chcesz powiedzieć, że nic złego się nie dzieje i 7tys wstrząsów w 10 miesięcy w Arkansas jest normalną rzeczą?

Nic takiego nie napisałem, próbowałem właśnie przekonać Ronaldo i innych , którzy "nie siedzą" w temacie, że jednak coś się dzieje i właśnie trzeba to śledzić, poprzez analizę długoletnią chciałem podkreślić, że nie jest to kwestia błędu statystycznego.

pozdrawiam

[k-pax]

to jest trochę off top ale jeśli ktoś wie wie to wytłumaczcie mi dlaczego, skoro na słońcu wczoraj były 2M class flare i 2C a ziemska magnetosfera i przed i po, tak dziwnie się zachowuje ? wiem że to jest tylko symulacja ale zawsze coś... http://www2.nict.go....time/index.html

[domenicus]

właśnie trzeba to śledzić, poprzez analizę długoletnią chciałem podkreślić, że nie jest to kwestia błędu statystycznego.

pozdrawiam

Witam Pana,

Analiza długoletnia? Proszę bardzo, nie tylko trzęsień ziemi, ale wszystkich kataklizmów, które zabiły co najmniej 100 ludzi. Szczególnie proszę zwrócić uwagę na wykres z podziałem 300-letnim - widać jak na dłoni od roku 1700 - 2010, dokładnie ile, kiedy, gdzie. A, przypominam, to są tylko kataklizmy powyżej stu ofiar - gdybym chciał ująć wszystkie, musiałbym spędzić długie miesiące na analizie. Wyniki badań kataklizmów >>> pod artykułem wykresy i tabele.