Ofiar w Turcji może być blisko tysiącZIEMIA ZATRZĘSŁA SIĘ WE WSCHODNIEJ CZĘŚCI KRAJU
W silnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło w niedzielę wschodnią Turcję, mogło zginąć nawet tysiąc ludzi - poinformowali tureccy eksperci sejsmologiczni podczas transmitowanej przez telewizję konferencji prasowej. Jest to liczba ofiar szacowana na podstawie siły wstrząsu, która wyniosła 7,2 w skali Richtera. Wicepremier Besir Atalay powiedział natomiast dziennikarzom, że 10 budynków zawaliło się w mieście Van, a 25-30 runęło w pobliskim Ercis.
- Szacujemy, że liczba zabitych w wyniku trzęsienia ziemi waha się między 500 a 1000 osób - poinformowało tureccy eksperci. Wcześniej biuro tureckiego premiera Tayyipa Erdogana poinformowało, że "po trzęsieniu ziemi są ofiary śmiertelne i zniszczenia". Nie sprecyzowało jednak ile osób mogło zginąć. Burmistrz miasta Ercis objętego trzęsieniem powiedział jednak, że ofiary w ludziach są "liczne".
Zniszczenia po trzęsieniu ziemi w Turcji (Reuters)
USGS: Trzęsienie miało siłę 7,2 stopnia Jest tam wielu zabitych. Kilka budynków zawaliło się, zniszczenia są duże. Pilnie potrzebujemy pomocy, potrzebujemy ekip medycznych
Burmistrz miasta Ercis
Według państwowej Służby Geologicznej Stanów Zjednoczonych (USGS) wstrząs, który nastąpił o godzinie 13.41 czasu lokalnego (12.41 czasu polskiego), miał siłę 7,2 w skali Richtera. Według tureckiego centrum sejsmologicznego Kandilli, ziemia zatrzęsła się z siłą 6,6 w sali Richtera. Jego epicentrum znajdowało się 17 kilometrów na północny wschód od miasta Wan. Jak podały lokalne władze, trzęsienie spowodowało zawalenie się kilku budynków w centrum Wan oraz w sąsiednim mieście Ercis. - Jest tam wielu zabitych. Kilka budynków zawaliło się, zniszczenia są duże. Pilnie potrzebujemy pomocy, potrzebujemy ekip medycznych - powiedział telewizji NTV burmistrz Ercis.
Trzęsienie odczuwalne w ArmeniiNiedzielne trzęsienie ziemi we wschodniej Turcji było wyraźnie odczuwalne w odległej o niecałe 200 kilometrów od epicentrum stolicy Armenii Erewaniu - poinformował II sekretarz polskiej ambasady w Armenii Maciej Falkowski.
USGS: Wstrząsy miały siłę 7,2 w skali Richtera (Reuters)
Wstrząsy wprawiły w drgania sprzęty domowe i rozkołysały lampy sufitowe, skłaniając ludzi do szybkiego opuszczania domów. Na ulice wyległy rodziny z dziećmi. Jak zaznaczył Falkowski, Ormianie są przyzwyczajeni do aktywności sejsmicznej i w razie słabszych jej przejawów nie wykazują żadnych oznak paniki. Tym razem jednak wstrząs był tak silny, że obawiano się jego natychmiastowego powtórzenia ze znacznie większą mocą.
Nie ma informacji o Polakach- Nie mamy informacji o tym by w rejonie trzęsienia przebywali polscy obywatele - poinformowała I sekretarz ambasady polskiej w Ankarze Patrycja Ozcan.
Przedstawicielka ambasady sprecyzowała, że do trzęsienia ziemi doszło w pobliżu miejscowości Tabanli oraz że region ten jest słabo zaludniony.
zrodlo:http://www.tvn24.pl/0,1721843,0,1,wielu-zabitych-i-zniszczenia-po-trzesieniu-ziemi,wiadomosc.html
Użytkownik Niecodzienny edytował ten post 23.10.2011 - 14:44