1050 odpowiedzi w tym temacie

[hubiii p]

troche bez sensu, te "cenzurowanie", wiecej ludzi przez to zginie, moze dane udostepniane sa niekompletne lub czesc danych tylko jest do podgladu ... rzut oka co sie dzieje ...poza tym jest wiele stacji monitrujacych wstrzasy i takie przeinaczanie spotkalo by sie z ostrą krytyka.
Wulkan kiedys rąbnie ... moze nie za naszego zycia.
taka mala wizualizacja obszaru tragedii


i filmik z prof Michijo Kako
http://www.youtube.com/watch?v=GK51P3ZpHOU&feature=player_embedded

odnosnie cenzury moze to juz widzieliscie ?
:Mój odnośnik

Użytkownik hubiii p edytował ten post 19.02.2011 - 12:35

[Kajman]

Nowy Jork jest zagrożony trzęsieniem, uważa Won-Young Kim. I to trzęsieniem o niemałej skali:

Link do artykułu po polsku >>>

Ten artykuł przypomniał mi o innym artykule, który kiedyś czytałem w gazecie. Trochę poszperał i znalazłem. Wprawdzie nie o Nowym Jorku, a o Zachodnim Wybrzeżu USA. Autorstwa Katherine Harmon. Artykuł zamieszczony w "Świat Nauki", lipiec 2010. Pozwolę sobie zacytować kilka fragmentów:
"Naukowcy już od dawna spodziewają się silnych wstrząsów na Zachodnim Wybrzeżu - zgodnie z szacunkami US Geological Survey istnieje 99% prawdopodobieństwo, że przed 2038 rokiem w Kalifornii nastąpi trzęsienie ziemi o magnitudzie 6.7 stopni. (...) Szczelina rozciągająca się od południowej Kalifornii przez cały rejon Zatoki San Francisco to miejsce styku dwóch płyt tektonicznych (...) Naukowcy przyjmują, że do na prawdę gwałtownego przesunięcia na styku obu płyt dochodzi raz na 150 lat, jednak ostatnie takie zdarzenie nastąpiło mniej więcej 300 lat temu. Trzęsienie Ziemii o magnitudzie 7.8 stopnia (które w raporcie USGS i California Geological Society z 2008 określono jako "wysoce prawdopodobne") dotknęło by około 10 mln mieszkańców Kalifornii".

Strach się bać.

[Kajman]

Moim zdaniem nie będzie to w latach 30 obecnego wieku. To nastąpi znacznie szybciej i myślę, że kumulacje tych zdarzeń będą się miały na przełomie 2011/12. Cały glob się uaktywnił, więc to raczej pokazuje, że już powinni powoli myśleć o ewakuacji.

Też tak myślę, a nawet wierzę, że w 2012 nastąpi przebiegunowanie Ziemi. Dlatego w grudniu 2012, w ramach "ewakuacji", mam zamiar zrobić sobie "wakacje" i pojechać do południowej Afryki.

[koconius]

Witam. tak się składa, że Śnieżnik widzę z okna . Sam w tym momencie znajduję się ok 450 m n.p.m, także fala mi raczej nie grozi.

Tak czy inaczej w Polsce jesteśmy stosunkowo bezpieczni.

Ktoś tam wcześniej pisał o trzęsieniach na Dolnym Śląsku. Konkretnie chodzi o Lubin i Polkowice, nie ma się czym martwić - tam jest kopalnia miedzi i takie trzęsienia ziemi są często, a raczej górnicze tąpnięcia.

Użytkownik koconius edytował ten post 18.02.2011 - 20:04

[Kajman]

Moim zdaniem nie powinieneś ruszać się z Polski, tylko jeśli już się gdzieś wybrać, to w Sudeckie góry w okolice Śnieżnika, tak przykładowo

P.S: Koniecznie musicie zobaczyć ten film. Mowa jest o tym, że te trzęsienia występują w jednym czasie dlatego, że ziemia drga a przebiegunowanie magnetyczne przyspiesza, stąd może to być przyczyną tak silnych wstrząsów na całym globie.

http://www.youtube.com/watch?v=tSRafhr6P-E

Rzeczywiście dziwne, że cała Ziemia była aktywna sejsmicznie jednocześnie. A może to jakiś jednorazowy zbieg okoliczności? Sam nie wiem.Teraz sam zacząłem od czasu do czasu zaglądać na tą stronę, z której skorzystał autor filmiku.
Dla USA
Dla reszty świata

A tak w ogóle czy ktoś umie odczytywać dane z tych wykresów?


PS.: Śnieżnik za nisko.

[Matt']

Witam. tak się składa, że Śnieżnik widzę z okna . Sam w tym momencie znajduję się ok 450 m n.p.m, także fala mi raczej nie grozi.

Tak czy inaczej w Polsce jesteśmy stosunkowo bezpieczni.

Ktoś tam wcześniej pisał o trzęsieniach na Dolnym Śląsku. Konkretnie chodzi o Lubin i Polkowice, nie ma się czym martwić - tam jest kopalnia miedzi i takie trzęsienia ziemi są często, a raczej górnicze tąpnięcia.

Na południu Polski (Śląsk i zachodnia Małopolska) trzęsienia ziemi są wynikiem tąpnięć w kopalniach racja, nie umniejsza to jednak powagi sytuacji, potężne tąpnięcie może doprowadzić do sporego trzęsienia ziemi i ogromnych strat jak na nasze warunki.

[Hellraiser]

Witam. tak się składa, że Śnieżnik widzę z okna . Sam w tym momencie znajduję się ok 450 m n.p.m, także fala mi raczej nie grozi.

Tak czy inaczej w Polsce jesteśmy stosunkowo bezpieczni.

Ktoś tam wcześniej pisał o trzęsieniach na Dolnym Śląsku. Konkretnie chodzi o Lubin i Polkowice, nie ma się czym martwić - tam jest kopalnia miedzi i takie trzęsienia ziemi są często, a raczej górnicze tąpnięcia.

Na południu Polski (Śląsk i zachodnia Małopolska) trzęsienia ziemi są wynikiem tąpnięć w kopalniach racja, nie umniejsza to jednak powagi sytuacji, potężne tąpnięcie może doprowadzić do sporego trzęsienia ziemi i ogromnych strat jak na nasze warunki.

Panowie - to nie jest tak do końca - Polska wbrew pozorom nie jest tylko strefą tąpnięć kopalnianych - okolice Podgórza Sudeckiego, Dolnego Śląska to stara strefa sejsmicznie aktywna , np. w 1443 r. wystąpiło tu poważne trzęsienie (ok 6,0 Mag - określono na podstawie zniszczeń ) a nie było wtedy jeszcze tak rozwiniętego górnictwa, ale były i później.Pewną informacją jest głębokość - jeśli jest to 2 do 5 km to faktycznie może to być skutek działalności człowieka , ale głębsze to sejsmiczna aktywność.
Link
Zresztą istnienie przebiegającej w poprzek Polski strefy Teisseyre'a-Tornquista o nie do końca wyjaśnionej genezie i potencjalnych skutkach też daje do myślenia.
Link

Sam doświadczyłem obu trzęsień w okolicach Krynicy w latach 1992/93 - akurat wtedy odbywałem tam praktyki studenckie.

Użytkownik Hellraiser edytował ten post 19.02.2011 - 23:11

[Hellraiser]

Muhad,

ostatni wstrząs w Niemczech jest o tyle istotny, że nastąpił w bezpośrednim sąsiedztwie superwulkanu Laacher See
i nie był pierwszym w ostatnim czasie w tym rejonie
link z RSOE EDIS
ostatnio często tam drży...
Mam nadzieję, że ten wulkan nie obudzi się bo my też mielibyśmy "ciepło"...

patrząc na ostatni wzrost aktywności sejsmicznej i wulkanicznej można pokusić się o tezę silnej korelacji aktywności Słońca i aktywności Ziemi, dokładniej czas tuż przed ostatnim wyrzutem X2.2 idealnie zgadza się z silnymi wstrząsami (10-14 luty)

Użytkownik Hellraiser edytował ten post 19.02.2011 - 23:26

[kudlaty88]

Moim zdaniem nie powinieneś ruszać się z Polski, tylko jeśli już się gdzieś wybrać, to w Sudeckie góry w okolice Śnieżnika, tak przykładowo

P.S: Koniecznie musicie zobaczyć ten film. Mowa jest o tym, że te trzęsienia występują w jednym czasie dlatego, że ziemia drga a przebiegunowanie magnetyczne przyspiesza, stąd może to być przyczyną tak silnych wstrząsów na całym globie.

http://www.youtube.com/watch?v=tSRafhr6P-E

Rzeczywiście dziwne, że cała Ziemia była aktywna sejsmicznie jednocześnie. A może to jakiś jednorazowy zbieg okoliczności? Sam nie wiem.Teraz sam zacząłem od czasu do czasu zaglądać na tą stronę, z której skorzystał autor filmiku.
Dla USA
Dla reszty świata

A tak w ogóle czy ktoś umie odczytywać dane z tych wykresów?


PS.: Śnieżnik za nisko.

Zapewniam cię że nie jest to jednorazowy zbieg okoliczności od dawna śledzę tą stronę i już kilka razy prawie wszystkie wykresy robiły się czarne.
W tym roku tak było dwa albo trzy razy i to nie jest normalne.

Użytkownik kudlaty88 edytował ten post 19.02.2011 - 23:29

[Hellraiser]

Dla mnie jest to też dziwne - nie ma tu żadnego zróżnicowania intensywności pomiędzy stacjami - lub jest minimalne, bardzo dziwny jest sejsmogram z Pitcairn Islands (Pacific) - jest tutaj coś podobnego do dodatkowej amplitudy - jakby drgań harmonicznych o mniejszej częstotliwości niż same drgania wstrząsu - falowanie płyty tektonicznej?

[kpiarz]

To Jest Dopiero Początek

Stewart Swerdlow (publikacja za zgodą autora, oryginalna wersja: http://expansions.com/it-is-beginning/), tłum. Barbara W.
Podkreślenia monitorpolski.

Wczoraj, trzęsienie ziemi o sile 3.5 Richtera uderzyło w wybrzeże Alabamy/NW Florydy w Zatoce Meksykańskiej. To jest dopiero początek serii większych wstrząsów, które się uaktywnią w połączeniu z podłożem morza, które zacznie się uginać i zapadnie się na skutek katastrofy olejowej z zeszłego roku.

Geologowie będą informować nas w mediach, choć właściwie to już czynią – że nie są do końca pewni co do atrybutów i stanu geologicznego Zatoki Meksykańskiej. Rząd celowo ukrywał to przez dziesięciolecia. Ponieważ w ciągu ostatnich 4 lat w Zatoce nastąpiły trzy większe trzęsienia ziemi, to uczeni zaczynają powątpiewać w starą teorie, że Zatoka jest sejsmologicznie martwa.

Podczas katastrofy w 2010, uczeni alternatywnie stwierdzili, że wiercenia osłabiły znacznie już podupadające podłoże morza pozwalające na wyciek oleju i metanu na powierzchnię. Gdy te olbrzymie wypełnienia oleju i metanu wynurzą się, podłoże morza zmieni kształt i wybrzuszy się. To spowoduje rozłamanie i pęknięcia, które wytworzą niewielkie na początku wstrząsy ziemi. W momencie gdy ciśnienie wystarczająco wzrośnie, przyczyni się do eksplozji gazu i oleju na podłożu morza, co z kolei spowoduje natychmiastowo olbrzymie fale tsunami.

Biorąc pod uwagę, że wybrzeże Zatoki Meksykańskiej jest ledwie ponad poziom morza, to stanie się jedna z największych „naturalnych” katastrof w dziejach ludzkości. Miliony ludzi nie będzie miało czasu lub miejsca ucieczki.

W międzyczasie, telewizja CNN przedstawia olbrzymią ilość ostryg, które są zatwierdzane do konsumpcji przez dbający o Was Rząd. Kilka tygodni temu, CNN podała, że ostrygi na całym świecie znikają i niedługo trudno będzie je złowić. A tutaj jak zaklęcie czarodziejskie, Zatokowe Ostrygi powróciły, uspakajając panikę smakoszy ostryg. Czyż to nie jest cud??

Od ostatniej katastrofy olejowej w Zatoce, Nowy Orlean oraz całe wybrzeże Zatoki w Luizjanie przez cały czas nawiedzane są przez wstrząsy sejsmiczne. Te najnowsze wstrząsy są jawnym dowodem na przemieszczanie się podłoża morza. Nie można tego traktować z przymrużeniem oka. Od Rządu możemy się dowiedzieć natomiast, że to zdarzenie nie jest groźne i nic nie znaczy.

Wielu geologów uważa obecnie, ze Golfowa płyta tektoniczna jest połączona z Nowo Madrycką Płytą oraz Płytą Świętego Wawrzyńca. One nawzajem na siebie wpływają i spowodowały ponad 700 wstrząsów sejsmicznych w Arkansas w ostatnich 6 miesięcy. Coś bardzo groźnego dzieje się pod Nowo Madrycka płytą i jej okolicach. Powoduje to nawet masowe umieranie zwierząt.

Może to być nawet powiązane z kalderą Yellowstone, która zwiększyła swoją aktywność od czasu incydentu w Zatoce. Uczeni ukrywają wzmożoną sejsmiczną działalność tłumacząc, ze ich sprzęt został naruszony przez przemieszczanie się lodowców! Naprawdę? No to musi być bardzo stary a nawet staroświecki sprzęt, biorąc zwłaszcza pod uwagę fakt, że tego typu sprzęt jest stabilnie przytwierdzany do podłoża.

Dzieje się coś podejrzanego. Ma to odzwierciedlenie w zachowaniu i emocjach ludzi jak i zwierząt. Uaktywnienie jest olbrzymie, powiązane jest z energiami Ziemi, która zmienia się bardzo dużym tempie. Trzymajcie się mocno. Bądźcie gotowi użyć wszelkich metod dla własnej ochrony i stosuj brązowe samo-scalenie 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu (brown merger 24/7 ?)
Każdy może być ofiarą „celownika” i może zostać uaktywniony, nawet Ci, których byś o to najmniej podejrzewał.

Link :

http://monitorpolski.wordpress.com/