36 odpowiedzi w tym temacie

[czarna2422]

Mój synek ma 3 latka i jak jestem z nim sama w domu często pokazuje paluszkiem na przedpokój i mówi: "aha ciocia!",tak jak przy zabawie w chowanego.Dodam,iż mieszkam za granicą a jedyna ciocia jaką tu miał wyjechała do Anglii i nikt nie ma z nią kontaktu.Następnie biegnie do pokoju chowa się i po chwili słychać jak się śmieje.Jak ostatnio powiedziałam mu,że cioci tutaj nie ma powiedział :"jest tutaj" i aż mnie zmroziło.Niewiedziałam co zrobić więc ubrałam buty i poszłam z synkiem na spacer.

[ZielonyKubek]

Doskonale pamiętam jak widziałam różne rzeczy, kiedy byłam dzieckiem, a nie widzieli ich moi rodzice. Gdzieś to nawet na tym forum opisałam. To nie były sny, może raczej halucynacje.
Kilka dni temu moja trzyletnia córka wpakowała mi się do łóżka i patrzyła na ścianę za mną. To było ok 6-7 nad ranem, w pokoju panował blady półmrok. Mała mówi "łaał" i pokazuje palcem za mną. Ona niewiele mówi, ale to się zdarza, "łaał" to inaczej potwór, krokodyl albo lew. W tym wypadku to chyba potwór. Rozespana odwracam się, nic nie ma - "idź kotek spać". Ale ona siedzi na łóżku i patrzy, przygląda się, pokazuje palcem i mówi "łaał". Ona nigdy nie udaje, ma serce na dłoni i nie gra, nie robi min na zawołanie. Wtedy była przestraszona, pokazywała palcem, marszczyła brwi, wyraźnie coś widziała.
Pamiętam swoje dzieciństwo, pamiętam, że też widziałam. Wstałam, zabrałam rzeczy, które mogły w półmroku powodować wrażenie, że coś tam jest. Jakieś zwinięte bluzki, misia, książkę, została goła półka i ściana. Mała na to nawet nie zwróciła uwagi, dalej się przyglądała, wyraźnie wystraszona, pokazują palcem i mówiąc "łaał pan"!.
O...
Wszystko obróciłam w żart, razem mówiłyśmy "sio sio idź!", wiesz, żeby się zaśmiała, żeby się nie bała i jeszcze się chwilkę położyła.
Po jakimś czasie to zadziałało, mała się we mnie wtuliła i jeszcze chwilkę pospałyśmy.
Czy to zjawy i duchy? Może. A może DMT, w końcu jest jeszcze mała, jeszcze ma to w sobie, kto wie.

Nazajutrz przez cały dzień omijała tę część pokoju. Jak już miała przejść obok szafki to biegiem.

[wjd1990]

A może DMT, w końcu jest jeszcze mała, jeszcze ma to w sobie, kto wie.

Nie słyszałem nigdy, żeby dzieci miały zwiększone wytwarzanie DMT. Skąd dowiedziałaś się o takiej hipotezie? Jestem po prostu ciekawy

[bloody_miho]

Ja z mojego dziecinstwa nie rozumiem jednej rzeczy tylko.. Strachu przed czyms o czym nie moglam wiedziec jako dziecko.. Balam sie potwornie gwaltu, molestowania seksualnego przez kogos bliskiego (nikt mnie nigdy nie dotknal). Jako dziecko nie mialam prawa wiedziec ze cos takiego w ogole istenieje skoro tego nie doswiadczylam. Mialam 3-4 lata i balam sie takich rzeczy. Mam juz troche lat wiec telewizja wtedy nie mogla miec wplywu ( TVP1 i TVP2). Nie wiem skad mi sie to wzielo, ale nie wydaje mi sie to normalne..

Jesli za duzy off topic to sorry

[ZielonyKubek]

A może DMT, w końcu jest jeszcze mała, jeszcze ma to w sobie, kto wie.

Nie słyszałem nigdy, żeby dzieci miały zwiększone wytwarzanie DMT. Skąd dowiedziałaś się o takiej hipotezie? Jestem po prostu ciekawy

Kurcze, nie pamiętam, gdzieś czytałam że u dzieci jest zwiększone wytwarzanie DMT oraz u ludzi tuż przed śmiercią (chyba ze starości a nie, że wypadek, ale mogę się mylić). Czy to był jakiś artykuł na temat DMT? Chyba tak, ale to było tak dawno, że nie pamiętam już, sory.

Ja z mojego dziecinstwa nie rozumiem jednej rzeczy tylko.. Strachu przed czyms o czym nie moglam wiedziec jako dziecko.. Balam sie potwornie gwaltu, molestowania seksualnego przez kogos bliskiego (nikt mnie nigdy nie dotknal). Jako dziecko nie mialam prawa wiedziec ze cos takiego w ogole istenieje skoro tego nie doswiadczylam. Mialam 3-4 lata i balam sie takich rzeczy. Mam juz troche lat wiec telewizja wtedy nie mogla miec wplywu ( TVP1 i TVP2). Nie wiem skad mi sie to wzielo, ale nie wydaje mi sie to normalne..

Jesli za duzy off topic to sorry

A wiesz, jako dzieciak miałam taką wizję, nawet teraz to pamiętam, że spadam z konia. Jeszcze ktoś do mnie biegł jak już leżałam na ziemi, byłam dorosłym mężczyzną. A miałam tą wizję jako mała dziewczynka To mógłbyć nawet taki sen, ale pomyślałam, że to wspomnienie z mojego poprzedniego życia. Byłam chyba za malutka żeby słyszeć o reinkarnacji, po prostu mi się pomyślało, że w poprzednim życiu musiałam zginąć upadając z konia i łamiąc sobie kark czy coś w tym stylu. W zasadzie żadna tam rewelacja, nie robiło to na mnie wielkiego wrażenia, dzisiaj nie mam jakiejś awersji do koni, raz nawet jeździłam
Może ten Twój lęk to też taka przebitka z poprzedniego życia, co?

[bloody_miho]

@ ZielonyKubek
Tak myślałam ze to jakies wspomnienia z poprzedniego wcielenia.. Zwlaszcza ze to do mnie powraca nadal .. w snach, bardzo niepokojaco realnych snach. Jest wiele powodow dla jakich wierze w reinkarnacje

[kluska21]

Ja mialam taka sytuacje,ze ze znajomymi zaczelismy wynajmowac mieszkanie.Moj dwuipolletni wowczas Syn,mowiacy duzo i w miare jak na ten wiek normalnie,mieszkal z moja Mama dopoki sie nie urzadzimy.Ktoregos dnia Jego ojciec przywiozl Go do nas w odwiedziny.Nasz pokoj byl naprzeciwko drzwi wejsciowych.Drzwi od naszego pokoju otwarte,ja zdejmuje Jurkowi kurtke a On pokazuje paluszkiem na drzwi wejsciowe i mowi "dziewczynka,dziewczynka".Nikogo oczywiscie tam nie bylo a z tego co mi wiadomo wlasciciele nigdy dzieci nie mieli choc glupio bylo pytac wiec zagadka nadal jest nierozwiazana.Wierze,ze naprawde tam widzial dziewczynke.Nie byl przestraszony czy cos.Po prostu stwierdzil fakt.Potem juz wiecej jej nie widzial.Teraz ma juz 5 lat i od niedawna boi sie zasypiac po ciemku.Wspomina cos o Duchach,ze przychodza.Nie pytalam Go jakie bo jakos przez mysl mi to nie przeszlo ale zastanawia mnie inny fakt.Nie znal nigdy swoich Pradziadkow ale wspomina czesto,ze za Nimi teskni...Czyzby to Oni Go odwiedzali?Ale wtedy raczej by sie nie bal bo to cudowne osoby byly...