309 odpowiedzi w tym temacie

[Aquila]

raczej wygrana USA, choć może okupiona stratą paru miast.

[QLIG]

Nie byłbym taki pewny ;-) Stany mają gęste zaludnienie,wystarczy kilka bomb,żeby wybić większośc ludzi..A ruskich to by musieli zalać tysiącami bomb,żeby ich na tych terenach poznajdywać ;-)

[Tony Montana]

Z Rosja niemieliby szans ,w Rosji jest podobno bardzo duzo broni typu rakiety itd. ukryte ,tyle ze oni nie "wymachuja" arsenalem przy kazdej nadazajacej sie okazji i nie gadaja czego to oni nie maja w posiadaniu ,jacy to nie sa silni jak robi to Bush....

[QLIG]

Na Ruskich jeszcze nikt nie wymyślił bata ;-) Przejechał się Napoleon,przejechał się Hitler,przejechało by się i USA ;-)

[Aquila]

Stany mają gęste zaludnienie,wystarczy kilka bomb,żeby wybić większośc ludzi..A ruskich to by musieli zalać tysiącami bomb,żeby ich na tych terenach poznajdywać

Tym lepiej, zarzuciliby większość miast rakietami i po kłopocie, tundra albo step Jankesom by nie zaskzodził.

No i nie zapomnij o tarczy... niedawno Yanks przeprowadzili test. Zakończony powodzeniem

Z Rosja niemieliby szans ,w Rosji jest podobno bardzo duzo broni typu rakiety itd. ukryte ,tyle ze oni nie "wymachuja" arsenalem przy kazdej nadazajacej sie okazji i nie gadaja czego to oni nie maja w posiadaniu ,jacy to nie sa silni jak robi to Bush....

Nie wymachują? Hehe, stary, wymachują wymachują, tylko ze o nich sięnie słyszy tyle, bo nie mają takiego sprzętu jak USA

NIedawno przechwalali się rakietami Topol Teraz wałkuje się cudowność torpedy "Szkwał" :

A ruscy cały czas podkreślają jacy to oni silni nie są, bo mają "kompleks zimnej wojny", po prostu muszą uważać się za mocarstwo i tyle...

Na Ruskich jeszcze nikt nie wymyślił bata  Przejechał się Napoleon,przejechał się Hitler,przejechało by się i USA

Taaak, kiedyś to i na Rzymian nie było bata, i na nas nawet (w czasach świetności)...

Napoleon przejechał się na warunkach zimowych. NIe miał wyposażenia no i zamarzał...
Hitler - bo był głupi i wziął się za dowodzenie. Poza tym zaopatrzenie też było nieciekawe.

Jankesi natomiast uczą się na cudzych błędach. Można mówić o nich co się chce, ale trzeba przyznać że do wojaczki to oni ze swoją praktycznością są stworzeni. Zaopatrzenie mają bardzo dobre, w każdych warunkach.
Sprzęt wręcz nieziemski.

Ruskim byłoby ciężko pokonać takiego przeciwnika... Nie mając przewagi w żadnej dziedzinie.

[QLIG]

A jaką wojnę wygrali Amerykanie od 1945? Wietnam? Korea? Afganistan? Irak? Same "zwycięstwa" super mocarstwa... Teraz każdy bobywatel USA może tam spokojnie przejś po ulicy...Najlepiej ze swoją flagą...Silni to oni są na papierze i w raportach...Polecam film "Jarhead"-prawdziwy obraz "potężnej" armii USA...

Taaak, kiedyś to i na Rzymian nie było bata, i na nas nawet (w czasach świetności)...

I sam masz odpowiedz na "potęgę" USA

[Ejael]

To nie jest "dowód". Po prostu mocarstwa przemijają bo na tym świecie nic nie jest wieczne. Nie zmienia to faktu że obecnie USA są jedynym niekwestionowanym światowym mocarstwem i choćby nie wiem ilu miało przeciwników to ich słowa tego nie zmienią.

[Aquila]

A jaką wojnę wygrali Amerykanie od 1945?

Przede wszystkim - Zimną wojnę. I za to wszyscy powinniśmy być im wdzięczni.

A dokładniej to - Koreańską, Obie w zatoce perskiej, w Afganistanie (czyli tam, gdzie jeszcze do niedawna ruscy brali w dupę), w paru republikach środkowoamerykańskich no i wiele zmagań, o których świat raczej szeroko nie słyszy...

Same "zwycięstwa" super mocarstwa...

Pomijając Wietnam (który i tak poważnie uszkodzili ) to masz rację, same zwycięstwa

Silni to oni są na papierze i w raportach...

Nie, przede wszystkim silni to oni są w rzeczywistości. Pokaż mi dziedzinę militarną, w której nie są, albo w którejś ktoś jest silniejszy od nich.

Polecam film "Jarhead"-prawdziwy obraz "potężnej" armii USA...

Hmm wow, mamy tutaj oto film brany za dokument conajmniej
Fajnie, jaki jeszcze inny film pokazuje prawdę? Harry Potter?

Mądrze robisz że oceniasz armię USA i jej możliwości przez pryzmat jednego filmu

I sam masz odpowiedz na "potęgę" USA

A zaprzeczysz że nie jest potęgą? Może i na nich przyjdzie kiedyś czas, ale jak na razie to reszta świata może im naskoczyć

[QLIG]

QLIG napisał/a:  
Polecam film "Jarhead"-prawdziwy obraz "potężnej" armii USA...  

Hmm wow, mamy tutaj oto film brany za dokument conajmniej  
Fajnie, jaki jeszcze inny film pokazuje prawdę? Harry Potter?

Prawda zawsze w oczy kole
Oczywiscie żołnierze USA walczący na frontach to sami 100 % bbohaterowie,specjalnie szkoleni latami do walki W 70% to bezrobotni i maniacy żądni przygód po naoglądaniu się filmów typu Rambo,którzy polecieli na kasę,którą oferuje armia USA.
Bo pozostałe 30 % to może sążółnierze...

QLIG napisał/a:  
A jaką wojnę wygrali Amerykanie od 1945?  

Przede wszystkim - Zimną wojnę. I za to wszyscy powinniśmy być im wdzięczni.  

A dokładniej to - Koreańską, Obie w zatoce perskiej, w Afganistanie (czyli tam, gdzie jeszcze do niedawna ruscy brali w dupę), w paru republikach środkowoamerykańskich no i wiele zmagań, o których świat raczej szeroko nie słyszy...

A no rzeczywiście...Podbili sobie te narody,których obywatele rzucili im się do stóp...W kazdym z tych krajow amerykanin po wyjściu na ulicę dostaje kulkę w łeb,albo znajdą go bez głowy...To jest "zwycięstwo"?

A zaprzeczysz że nie jest potęgą? Może i na nich przyjdzie kiedyś czas, ale jak na razie to reszta świata może im naskoczyć

Bez użycia bomb atomowych,są na równi z Rosją czy Chinami...Straszne supermocarstwo,które od paru lat niemoże poradzić sobie z Bin Ladenem czy facetami w klapkach i turbanach w Iraku...

[Jarecki]

Gdyby Amerykanie zaatakowali Chiny

Ta mapa to efekt ćwiczeń, które Amerykanie przeprowadzili kilka lat temu.

Wynika z nich, że mniej niż 400 głowic (około 4% amerykańskiego potencjału nuklearnego) wystarczyłoby do zabicia 1/4 populacji Chin czyli około 320 mln ludzi.

[Ejael]

QLIG, zabawna jest twoja postawa - będziesz mówił wszystko żeby nie dopuścić do umysłu choćby cienia myśli że USA to światowe mocarstwo. To już zakrawa na lekką paranoję. Tak jak już pisałem, choćbyś zapewniał że USA są najsłabszym krajem na świecie to rzeczywistości nie zmienisz - koń jaki jest każdy widzi. Nikt nie mówi że żołnierze US Army to sami bohaterowie bo są na pewno tacy sami jak w innych armiach świata (może trochę lepiej wyszkoleni) ale widać przecież że tylko ten kraj prowadzi operacje militarne w różnych częściach świata a inni mogą tylko sobie o nich źle pogadać ale za broń nie chwytają - to pokazuje jednoznacznie kto tu teraz jest najsilniejszy.

[QLIG]

Ja nie twierdzę,że NIE JEST,tylko że są na świecie równie silni jak oni,z którymi jako ewentualnymi przeciwnikami USA mogłoby nie wygrać.

[Tony Montana]

USA jest jednym z mocarstw ,temu nie mozna zaprzeczyc ,ale nie oznacza ,ze sa najsilniejsi bo nie sa

[Indoctrine]

To kto jest w takim razie najsilniejszy, co?

Poza tym, wygrać wojnę i wygrać wojnę to dwie różne rzeczy.
Siłę na zniszczenie Chin, Rosji czy UE, USA ma. Gorzej gdyby przyszło im te tereny okupować. To zupełnie inna sprawa i na to środki by im nie starczyły.

[ciemność]

To kto jest w takim razie najsilniejszy, co?

Pewnie Rosja.