

NIE KARMIC TROLLA
Napisano 09.09.2006 - 16:46
Napisano 09.09.2006 - 16:48
WICIA to prowokator
troll
![]()
NIE KARMIC TROLLA
Napisano 09.09.2006 - 16:49
A kim są żołnierze USA w Iraku?I co ma teraz powiedzieć ruski zółnierz w Czeczenii, który w więksozści jest zwykłym mięsem armatnim?
No tam wysyłają takie same wojska jak Ruscy do Czeczenii.Na misje takie jak Afganistan i Irak? O takie misje mi chodziło.
No tak,pomogli im chyba Niemieccy naukowcyTechnologii amerykanskiej pomogli obcy
Napisano 09.09.2006 - 17:39
Technologii amerykanskiej pomogli obcy, USA moze wygrac kazda wojne.
Korea ma cholernie trudny teren do dzialan wojennych , i nikt nie chce draznic jakiejkolwiek zawieruchy . Korea ma dobrze wyszkolona kadre oficerska zreszta i zolnierze sa dosyc dobrze zindoktrynowani
ich sily specialne to ponad 100 tysiecy zolnierzy , bardzo dobrze wyszkolonych (regularni to cos ponad milion plus mozliwosci mobilizacyjne 3 milionow) . System kamuflazu sprzetu jest jak bylego UW czyli na zwariowanie wysokim poziomie ( serbia pokazala co potrafi dobry kamuflaz ).Sprzet jak to sprzet nie zawsze sie sprawdza super technika , koreanczycy maja 72S (byc moze i 80) plus mase 54/5 (amerykanie maja abramsy ktore czesto nawet nie sa w stanie operowac w danym terenie). Zreszta maja Seul w zasiegu swojej artylerii (jedne dane podaja 13000 inne nawet powyzej 20000 luf w tym ponad 7000 najciezszego kalibru ,zamaskowane w bunkrach).Salwa artylerii polnocy to rownowartosc kilkuset B-52
(A South Korean security analyst suggested that DPRK artillery pieces of calibers 170mm and 240mm "could fire 10,000 rounds per minute to Seoul and its environs.Given all of North Korea's artillery along on the DMZ, it has been estimated that the KPA could fire over 5 million artillery shells per hour ).
Nikt zdrowy na umysle nie zacznie konfliktu z korea bo nie ma mozliwosci wyeliminowania calej artylerii , jak i zatrzymania nawaly armii polnocnokoreanskiej w krotkim czasie (paliwa maja na kilka miesiecy dzialan bojowych) .
Co zrobic z silami specialnymi a one beda dzialaly bardzo skutecznie . Jak powstrzymac uderzenie na Japonie? A przeciez korea i japonia to wazni producenci swiatowi , i grozilo by to szokiem gospodarczym dla calego swiata .
O ile ich sily nuklearne sa w powijakach to i tak sa gigantycznym zagrozeniem (wszystkie wyrzutnie stacjonarne mozna wylaczyc z latwoscia ale co jezeli sa tez i mobilne .I co jezeli jednak nie wszystko uda sie wylaczyc )
I co zrobic z ponad 5000 tysiacami ton broni chemicznej (dane prawdopodobnie o wiele zanizone ) ?
No i chinczycy na 100 % nie beda patrzyli spokojnie na to co sie dzieje przy ich granicy , juz teraz powoli zaczynaja sie uwazac za mocarstwo w regionie
Napisano 09.09.2006 - 18:26
Ich nie da się oznaczyć jako mięso armatnie. Znam taktykę i technologie tam używane z najbardziej wiarygodnego dla mnie źródła - od Brata.A kim są żołnierze USA w Iraku?
No tam wysyłają takie same wojska jak Ruscy do Czeczenii.
Tak samo jak i ruskomNo tak,pomogli im chyba Niemieccy naukowcy
Bo rozgniotłoby. Tylko że z góry zakładasz opcjęz desantem. Można by Koreę potraktować nalotami, tak jak Serbów.Tak wszyscy trabią jak to USA rozgniecie Kore północną wrazie wojny
Napisano 09.09.2006 - 18:36
Napisano 09.09.2006 - 18:58
Jak to nie? Istnieją pociski i bomby specjalnie przeznaczone do niszczenia umocnień.Przecież wiesz że takie naloty nic nie zrobia artyleri zamaskowanej w bunrach
Raczej niezbyt rozwiniętą. A nawet jeśli, to USA nie zagrozą bo ich rakiety Ping Pong II są dość... awaryjnea poza tym nikt niewie jak rozwiniętą mają technike nuklerną
wogóle nie wierze że ktoś choćby tknie Koree Płn, przecież Kim może w każdej chwili wydać rozkaz zniszczenia Seulu i co wtedy ?
Napisano 09.09.2006 - 22:11
Może i masz rację,ale prawdziwe wyszkolenie wychodzi w walce a tam niejeden traci głowę ;-)Tylko porównaj poziom wyszkolenia obu wojsk.
Bo ma ropę...A na Koreę nie uderzą,bo nie mają w tym żadnego interesu.Jakoś na Irak uderzono
Napisano 10.09.2006 - 10:28
Jak to nie? Istnieją pociski i bomby specjalnie przeznaczone do niszczenia umocnień.
Raczej niezbyt rozwiniętą. A nawet jeśli, to USA nie zagrozą bo ich rakiety Ping Pong II są dość... awaryjne
![]()
Jakoś na Irak uderzono, a przecież Saddam mógł (tak jak w 1991) wydać rozkaz zniszczenia Izraela...
Patrioty by strąciły każdą rakietę wystrzeloną na Seul a naloty by zmasakrowały zgrupowania wojsk Korei Płn i po sprawie.
Ale to nie znaczy, że groźba zniszczenia Seulu jest realna.
Napisano 10.09.2006 - 10:38
Przy obecnej technice wywiadoczej, satelitarnej i przy użyciu UAV oraz pocisków kierowanych oraz rakiet do niszczenia umocnień, podejzewam że około 95% takich obiektów może być zniszczonych pierwszego dnia ataku.wszystkiego nie zniszczą !!! nie ma takiej możliwości
Istnieje raprot Penagonu dotyczący Korei. Jak na razie oni się tym za bardzo nie przejmują.Niezbyt to znaczy jak ? pewnie nie wiesz bo tego nikt niewie...
Ale w dalszym ciągu miał te same SCUDy którymi już w 1991 zaatakował żydów.co do Saddama to nei zaatakował bo tylko usa twierdziło że mają broń masowego rażenia której nie było
A jaka jest donośność tych pocisków? Wszystkie stanowiska artyleryjskie w pobliżu granicy które mogłyby zagroźić Seulowi zostałyby wykryte tuż po otwarciu ognia. A pociski rakietowe, o większym zasięgu zostałyby strącone przez rakiety systemu Patriot.strącanie posisków artyleryjskich ?
Pomiędzy Wietnamem w latach 60 i 70, a czasami dzisiejszymi jest ogomny postęp. Dzisiejsza rakieta potrafi uderzyć w kratkę wentylacyjną budynku, taką ma dokładność (jak w przypadku ataku Izraela na reaktor).naloty pokazały co porafią w wietnamie
Napisano 10.09.2006 - 11:25
Napisano 10.09.2006 - 11:40
Kto jak kto, ale Jankesi satelity odpowiednie mają oraz cały ten teraz byłby stale patrolowany przez UAV. Jakakolwiek próba otwarcie ognia zostałaby wykryta, a odpalenie rakiety (nawet Hellfire bezpośrednio z UAV) załatwia sprawę.Żeby zniszczyć system bunkrow trzeba też oprócz możliwości technicznych(samolotów i ładunków wybuchowych niszczących bunkry)znać jego lokacje.
Altylerii mobilnej nie zniszczą po otwarciu ognia bo mogą zmienić pozycje a stacjonarne nawet jak zniszczą to co z tego jak dadzą kilka salw w tym czasie i seul będzie bardzo mocno zniszczony.
Pewnie by skrytykowali atak, ale łasi na kasę zachodu dalej by byliA czy chiny zaryzykują dobre kontakty z japonią i usa??
wątpliwe bo od kogo będą brali kredyty na rozwój??
Napisano 10.09.2006 - 19:00
Napisano 10.09.2006 - 20:22
No popatrz,chociaż w jednym się zgadzamyPrzy obecnej technice wywiadoczej, satelitarnej i przy użyciu UAV oraz pocisków kierowanych oraz rakiet do niszczenia umocnień, podejzewam że około 95% takich obiektów może być zniszczonych pierwszego dnia ataku.
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych