Wahadłowiec Discovery uczestniczył przez ten czas w 38 misjach, odbył 5600 podróży wokół Ziemi, spędzając w przestrzeni kosmicznej 310 dni i pokonując ponad 206 mln km!
Discovery był trzecim wahadłowcem zbudowanym w NASA. Wcześniej w pozaziemskie podróże wystrzeliwany był Challenger oraz Columbia. Jego pierwszy lot, oznaczony jako STS-41-D, miał miejsce 30 sierpnia 1984 r, Na orbitę wystrzelono wówczas 5-osobową załogę w składzie: Henry Hartsfield (dowódca)Michael Coats (pilot)oraz specjaliści misji i ładunku: Judith Resnik ,Steven Hawley, Richard Mullane oraz Charles Walker, która umieściła na orbicie 3 satelity. Misja trwała 6 dni, a prom wzbił się na wysokość 340 km nad Ziemią.
24 kwietnia 1990 r. (misja STS-31) Discovery uczestniczył w wyniesieniu na orbitę teleskopu kosmicznego Hubble’a. Teleskop ten zapisał wiele kart historii astronomii, stając się jednym z największych wynalazków ludzkości. Dzięki wykonanym przez niego zdjęciom naukowcy m.in. potwierdzili istnienie czarnych dziur. Jest niezastąpionym narzędziem do odkrywania tajemnic początków wszechświata.
Poza wynoszeniem różnych satelitów, teleskopów i innych urządzeń eksperymentalnych, Discovery, jako prom załogowy, uczestniczył również w pracach stacji kosmicznych. 3 lutego 1995 (STS-63) po raz pierwszy połączył się z orbitalną stacją Mir. Stacja ta, umieszczona w 1986 r. przez Związek Radziecki na niskiej orbicie okołoziemskiej, po rozpadzie ZSRR stała się elementem międzynarodowej współpracy.
27 maja 1999 (STS-96) Discovery pełnił rolę kosmicznego dostawcy dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), dowożąc jej potrzebne zapasy żywności i sprzętu. Podczas kolejnych misji umożliwiał także wymianę załogi przebywającej.
Od roku 2006 Discovery zajmował się już niemal wyłącznie transportem produktów i ludzi pomiędzy Ziemią a Międzynarodową Stacja Kosmiczną. Uczestniczył w rozbudowie stacji. Budowa w przestrzeni kosmicznej, w warunkach nieważkości, to jedno z najbardziej spektakularnych przedsięwzięć w historii ludzkości.
Ostatnia misja Discovery będzie wręcz symbolicznym pożegnaniem starej i powitaniem nowej technologii. Wraz z „ludzką” załogą, w kosmiczną podróż wyruszy robot-astronauta, zwany „robonautą”, który ma wyręczać ludzi w najtrudniejszych zadaniach. Jednocześnie będzie komunikował się ze swoimi fanami na Ziemi za pomocą serwisu społecznościowego twitter.
Po blisko 30 latach, nadszedł najwyższy czas, aby wysłużony wahadłowiec zastąpić nowym pojazdem i rozpocząć nową erę podboju kosmosu.
amo
Źródło http://odkrywcy.pl/g...riazdjecie.html
Pozostaje tylko powiedzieć, dziękujemy, to była świetna maszyna
Użytkownik *Armstrong* edytował ten post 24.02.2011 - 19:02