Napisano 01.02.2007 - 18:13
Napisano 02.02.2007 - 21:13
Napisano 02.02.2007 - 21:56
Napisano 15.05.2007 - 19:15
Napisano 15.05.2007 - 19:39
Napisano 27.08.2007 - 21:20
Napisano 27.08.2007 - 22:27
Napisano 31.08.2007 - 15:09
Napisano 24.12.2007 - 13:24
Wiadomo, że jej dłużnikiem był król Austro - Węgier, oraz kilku innych możnowładców. Kto wie, czy nie stało się to jednym z powodów, dla których została skazana...
Napisano 24.12.2007 - 15:55
Użytkownik Halloween edytował ten post 24.12.2007 - 15:55
Napisano 20.01.2008 - 13:49
Dokładnie:) W tamtych czasach jak ktoś był bogaty i wpływowy to bardzo często wyprawiał rzeczy o których nam by sie w dzisiejszych czasach nie śniło.Mało ma to wspólnego z opętaniem,więcej z chorobą psychiczną.Nie można jednak porównywać jej do naszych czasów gdyż ludzie mieli kiedyś zupełnie inną mentalność.Rzadko kiedy istniało pojęcie takie jak sumienie,współczucie np dla takich chłopów a tu taka piękna i zaczyna się starzeć..więc co tu robić?Poznaje kobietę parającą sie czarnymi naukami,która wyczytała bardzo modne wśród czarownic brednie o mocy krwi...i tak sie pewnie zaczęło.Opętanieto najczęsciej specyficzna psychoza , Pani elżbieta żyła w czasach gdzie kazdy kto stał wyzej mógł sobie pozwolić na "szalenstwa". Szczerze to mógł być efekt nudy ... zajęcia nie mogła sobie znalesć wiec szukała sposobu na odmłodzenie.
Napisano 12.03.2008 - 09:17
Mając sześć lat, stała się świadkiem wydarzenia, które mogło mieć istotny wpływ na jej psychikę - jeden z Cyganów zapewniających rozrywkę mieszkańcom zamku został oskarżony o sprzedanie dzieci Turkom. Został uznany winnym i skazany na śmierć. Egzekucję wykonano poprzez rozcięcie brzucha konia i zaszycie w nim skazanego mężczyzny. Podobny wpływ na Elżbietę mogła mieć sytuacja, która miała miejsce około siedmiu lat później - jeden z jej kuzynów, ówczesny książę Siedmiogrodu, nakazał obciąć nosy i uszy 54 zbuntowanym chłopom.
Napisano 19.04.2008 - 15:22
Napisano 09.05.2008 - 13:55
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych