Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niezgoda wśród uczonych czyli Jak narodził się Wszechświat


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
50 odpowiedzi w tym temacie

#1

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wielu z sympatyków tak zwanej „Nauki Konwencjonalnej” głosi pewne jej teorie, nie widząc nawet jak bardzo są to często lepsze lub gorsze życzenia uczonych, których większość jedynie chce zdobyć sławę, pozycje i pieniądze dyskredytując poprzednie tak zwane „Dogmaty Wiedzy”.

TYTUŁ FILMU: Zanim narodził się Wszechświat 1/3

LINK:

CZAS TRWANIA: 15,00 min.

TYTUŁ FILMU: Zanim narodził się Wszechświat 2/3

LINK:

CZAS TRWANIA: 14,57 min.

TYTUŁ FILMU: Zanim narodził się Wszechświat 3/3

LINK:

CZAS TRWANIA: 13,45 min.

Pozdrawiam, Erik.
  • 1



#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zaraz, nie przesadzasz czasem? Zgoda jest co do tego że świat powstał w wielkim wybuchu. Nasz świat. Ale inne światy mogły powstawać wcześniej, mogą też cały czas powstawać. Teorie na temat tego co było przed wielkim wybuchem są różne, ale chyba żadna z nich nie zaprzecza temu że taki wybuch miał miejsce. To są rozwinięcia już istniejących teorii.
  • 1



#3

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Żadna z tych teorii nie tłumaczy skąd wzięła się niejednorodność - dlaczego z jednorodnej, kosmicznej brei, powstały rozmaite cząsteczki, planety, dziwaczne organizmy o nieregularnych kształtach? Dopóki klasyczna nauka będzie rugować świadomość ze swoich modeli to sprawy nie pójdą do przodu.

Załóżmy, że skasujemy typowemu naukowcowi pamięć i pozostawimy go na jakiś czas na bezludnej wyspie. Gdyby tak spreparowanemu naukowcowi podrzucić z ukrycia butelkę rumu to zgodnie z obecnym modelem postępowania zaczął by kminić kolejne elementy układanki, by zadać sobie epokowe pytanie skąd w butelce, która uformowała się w ognisku ze stopionego piasku i trzciny cukrowej, która uległa przemianie w melasę wzięły się drożdże. Ujmując to od innej strony - gdyby ptaki były niewidzialne to naukowcy zastanawiali by się dlaczego gałązki, trawy i dziwne wydzieliny układają się na drzewach tak, a nie inaczej. Inteligentna siła stwórcza jest przez naukowców zawsze rugowana. Jest to negacja samego siebie, bo niby dlaczego mamy być uprzywilejowani i jako jedyni posiadać możliwości stwórcze! Czy po zbudowania samochodu mówimy - O! jaki ładny samochód powstał na skutek niesamowitego splotu okoliczności czy przyznajemy, że jesteśmy twórcami samochodu, że z determinacją kształtowaliśmy materię by uzyskała pożądany przez nas kształt.

Być może część naukowców, opowiadających się za poglądem, że wszystko jest deterministyczne; że wszystko jest elektryczną reakcją mózgu na bodźce, nie posiada świadomości. Z takiego punktu widzenia człowiek nie różni się w istocie od mocno skomplikowanej wiertarki elektrycznej. Jednak wiertarka nie zacznie sama wiercić, a człowiek (świadomy) sam stwarza sobie problemy i drąży dziury tam gdzie nikt go o to nie prosi.

Być może kiedyś dojdziemy do granicy zrozumienia, punktu w którym nie będziemy potrafili zadać pytania na które nie znalibyśmy odpowiedzi.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 04.03.2011 - 22:09

  • 3

#4

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

nexus6, powiem tylko, że niejako z ust mi to wyciągnąłeś, gdyż myślę tak jak Ty.

MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR. POZDRAWIAM ERIK.
  • 0



#5 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Nexus, Eriku, brawo za zdrowe i rozsądne argumenty. Świadomość jest kluczem do tego, aby zrozumieć że gdyby nie ona bylibyśmy tylko uginającymi się gałązkami i niczym więcej. Jesteśmy twórcami, tak samo jak ktoś stworzył to w czym się poruszamy. Świadomość jest odpowiedzią do prawidłowego rozumienia choćby właśnie takich ludzi jak John Hagelin, którzy prócz posiadanej wiedzy o kwantowej fizyce (nie zaprzeczajmy, tak przecież jest) odważyli się wyjść dalej, co nie wszystkim w środowisku naukowym się podobało. Podobać się nikomu nie musi, ale nie zapominajcie, że to o czym on mówi wywodzi się z tego, nad czym pracował Einstein. Tylko świadome pole energii może być sensownym wyjaśnieniem na piękno stworzenia i jego procesy. Nie wszyscy muszą się z tym zgadzać, a to jest najmniejszy pikuś. Niektórzy tak bardzo negują inną sprawę, jak św. geometria, a przecież ona jest kolejnym łącznikiem i kolejnym trybikiem w całym zegarze świadomości. Teoria fal (superstrun) jako oceanu świadomości ma bardzo podobną koncepcję, z tym że falowość jest o tyle trudna, że w żaden sposób nie da się jej potwierdzić matematycznie, ani obalić tą samą drogą. Z Św. geometrią jest inaczej. Jest tak dokładna, że przerażone jednostki nie przyjmują jej do siebie zniżając ją do poziomu - New Age. Cóż, czasem musi nasz użądlić pszczoła, abyśmy przekonali się o jej istnieniu.

Użytkownik Muhad edytował ten post 05.03.2011 - 07:48

  • 2

#6 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Świadomość jest bardzo ważna, a mechanika kwantowa coś o tym mówi. Bez świadomej obserwacji, rzeczywistość nie jest z góry ustalona. Dopóki w tym wszechświecie nie było świadomych obserwatorów, dopóty każda cząsteczka znajdowała się w superpozycji, co w skrócie oznacza, że każda cząsteczka elementarna znajdowała się w wielu miejscach na raz, była cząsteczką i falą jednocześnie, i tak dalej. Kiedy jakakolwiek świadomość obserwuje coś - kreuje rzeczywistość. Następuje wtedy wylosowanie najbardziej prawdopodobnej i najbardziej logicznej rzeczywistości, którą widzimy. Niestety, my widzimy już wykreowaną rzeczywistość i nic w niej nie zmienimy, gdyż ten proces jest jednorazowy. Teoretycznie odwracalny, jednak na poziomie naszej techniki, możemy sobie badać co najwyżej fotony :) To utwierdza mnie w przekonaniu, że świadomość jest czymś naturalnym, skoro nawet fizyka uwzględnia oddziaływania z jej udziałem. Ale czy jest na tyle potężną siłą, by zmieniać już wykreowaną rzeczywistość? Tutaj kończy się nauka (jaką znam), a zaczynają spekulacje.

Użytkownik Androll edytował ten post 05.03.2011 - 09:19

  • 0

#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Następny specjalista od fizyki kwantowej. Jak tak to dobrze rozumiesz to może objaśnisz nam wzory jakie stosuje się w fizyce kwantowej?

Twierdzi się, że fizyka kwantowa wspiera mistyczną koncepcję, iż umysł tworzy rzeczywistość. Istnienie obiektywnej rzeczywistości jednak, bez żadnej specjalnej roli dla świadomości — ludzkiej czy kosmicznej — jest zgodne ze wszystkimi obserwacjami.
http://www.racjonali...l/kk.php/s,4934
Poczytaj sobie opinię faceta który się na tym zna.

A co do Muhada. Wiemy już co sądzisz na temat energii i oceanu świadomości, bo w innym temacie napisałeś o tym jakieś 200 postów. Ten temat jest o początkach wszechświata, a nie o energiach itp.

Tylko świadome pole energii może być sensownym wyjaśnieniem na piękno stworzenia i jego procesy.


Piękno to pojęcie dosyć względne, to co w naszej kulturze uznawane jest za piękne to np. w kulturze plemienia afrykańskiego piękne będą kobiety z długimi szyjami. Podobnie można powiedzieć że jakby kosmici przylecieli na Ziemię to uznali by nas za potwory a my ich również. A czy Ziemia jako planeta jest piękna idealna itp. to również jest nasza ocena.
Bo skoro świadome pole energii może tłumaczyć piękno stworzenia to co tłumaczy "brzydotę" stworzenia? też to pole no bo chyba nie jakieś inne.
  • 1



#8

Kozakiewicz.
  • Postów: 257
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wiem wszystko, pominę Twój obcesowy ton i przekonanie, że wiesz absolutnie wszystko, ale pozwolisz że nie zgodzę się z twoim nieważkim argumentem. Nieważne w jakiej fazie jest wszechświat. Nawet sam wielki wybuch potrzebował energii do tego, żeby w ogóle mógł zaistnieć. Energia towarzyszy wszelkiemu istnieniu od zawsze a kwestia sporna pozostaje w wąskim niuansie tego, czy jest świadoma, czy nie jest. Do pozostałej części twojego wywodu nie będę się odnosił, bo nie dostrzegam spójności.
  • 0

#9

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiem wszystko. Ty świadomie i celowo podsycasz atmosferę tak żeby wszystko kręciło się w koło ciebie i tylko twoja "prawda" jest słuszna. Później tylko siedzisz i szczerzysz się do monitora podziwiając jak pozostawiasz zgliszcza w każdym temacie (i nie chodzi tu o obalanie tematu swoimi super argumentami a o to, że ludzie zaczynają rzucać się na innych przez ciebie). Wszystko sprowadzasz do jakże banalnego wytłumaczenia. Tutaj tak samo. Łapcie link do racjonalisty - źródła prawdy i niezbitych dowodów na wszystko. Skończ udawać wszechwiedzącego.

I tak jak już było mówione. Nic nie bierze się z niczego.
I pominąłbym część o pięknie ale nie mogę bo jak widzę takie głupoty to w środku aż coś się robi. Myślisz typowymi stereotypami. Piękno jest względne i zależy od kultury ? Chyba zależy od człowieka. Bo każdy inaczej postrzega piękno, no nie każdy bo są tacy jak ty i idą tylko taką drogą sprowadzając je do tak okropnie przyziemnego przykładu... Dla kogoś piękno może być wzorem matematycznym dla innego niebo kolejna osoba widzi piękno w miłości Boga do człowieka i człowieka do Boga jeszcze inny... I tak w nieskończoność... Ale nie ty musiałeś to przyrównać tak żeby dało się pośmiać...
Pierwszy i ostatni post do twojej osoby w tym temacie
  • 1



#10

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja udaję wszechwiedzącego? Spójrz bez uprzedzen co się dzieje na forum. Tutaj każdy jest specjalistą od fizyki kwantowej. Gdziekolwiek się spojrzy tam jest od groma fachowców od fizyki. Tylko to nie są znawcy fizyki kwantowej, a zwykli amatorzy. Jestem pewien że gdyby tak im rozdać po kilka prostych zadań z mechaniki newtonowskiej to nawet by nie widzieli jak się za to zabrać. Gdyby też ich youtubowi guru zamiast gadania o świadomych energiach wypisywali wzory np. takie http://postepy.fuw.e...006-3-Tanas.pdf to by uznali że to jest nudne.
No i właśnie piękno dla każdego może być czymś innym. Jeden zachwyca się gwiaździstym niebem a drugi nie widzi w tym nic niezwykłego. Jednemu podobają się otyłe kobiety a drugi woli chude itp itd.
No taka jest prawda. Zachwyt np. nad pięknem przyrody też wynika z wychowania i nastawienia do życia i kultury również



Wszechświat mógł powstać sam z siebie - bez interwencji Boga, ani żadnej innej pomocy z zewnątrz. Tak twierdzi znany brytyjski astrofizyk, Stephen Hawking. Jego hipoteza znalazła się w publikowanej w tym tygodniu najnowszej książce naukowca, "Wielki Projekt"."Są takie siły jak na przykład grawitacja, dzięki której wszechświat potrafi stworzyć się sam z niczego. I robi to.
http://www.radio.bia...wostki/id/44728

Czyli jak widzicie nic w tej materii nie jest faktem, ani świadome pole (jak to Muhad z Kozakiewiczem chcą) ani teorie superstrun również nie są faktem. To są zbyt młode dziedziny żeby formułować jakieś ostateczne wnioski.

Śmieszy mnie takie dzielenie świata fizyków i ludzi na tych fajnych, co wierzą w nowe teorie i na tych złych o betonowym umyśle, opłacanych przez rządy, co nie wierzą w nowe ,,prawdy".

Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 05.03.2011 - 17:41

  • 1



#11

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobrze prawisz BrainsCollector, na tym forum można rozgraniczyć ludzi na „wierzących” w rzeczy ponad naturalne, tych którzy jeszcze nie wiedzą, a chcieliby, sceptyków oraz pieniaczy i mącicieli, z różnymi procentowo większymi lub mniejszymi konfiguracjami tych podstawowych cech. Ja może jednak zamiast rozwodzić się nad socjalnie-psychologicznymi charakterystykami „Paranormalego”, odpowiem na wypowiedź Pana „Wiem Wszystko” i na jego przedstawiony materiał pt. „Kwantowa szarlataneria”, bo jakkolwiek ja wolę te nie za chude kobiety, to też nie gustuję w grubasach.
Wzorki natomiast wyglądają imponująco i nie do końca jestem przekonany, że ci co je tworzą też tak do końca wiedzą do czego to ich prowadzi. Kiedyś mój brat (inżynier) zapisywał całe zeszyty(jeszcze komputery były zbyt drogi), aby odnaleźć „końcową” liczby Pi, ale po co?


„Wnioski
Mechanikę kwantową, tę największą atrakcję współczesnej fizyki, przedstawia się fałszywie, jakoby wynikało z niej, że umysł ludzki kontroluje rzeczywistość, a wszechświat jest jedną powiązaną całością, której nie można zrozumieć przez redukcję do jej części.”


Wykresy nawet te najbardziej skomplikowane też niczego nie dowodzą, jedynie można na ich podstawie wysnuć jeszcze jedną teorię.

„Nie ma jednak żadnego przekonującego argumentu ani dowodu, że mechanika kwantowa odgrywa centralną rolę w świadomości ludzkiej czy też że dostarcza natychmiastowych, holistycznych powiązań w całym wszechświecie. Współczesna fizyka, włącznie z mechaniką kwantową, pozostaje całkowicie materialistyczna i redukcjonistyczna, a równocześnie jest spójna z wszystkimi obserwacjami naukowymi.”


Ja też wolałbym „Wierzyć”, że to czym się zajmuję nie jest jakąś tam sobie wyimaginowaną głupotą, bo przecież za to by mi nawet nie zapłacono, a wymyślanie nowszych teoryjek, przynajmniej na razie nie prowadzi do niczego konkretnego. Bo czy ktoś ogłosi, że wie co było 1/10 000 cząstkę sekundy po Wielkim Wybuchu pomoże głodującej Afryce, lub zabezpieczy nam tańsze źródła paliw?

„Pozornie holistyczne, nielokalne zachowanie zjawisk kwantowych, czego przykładem jest cząsteczka wydająca się być w dwóch miejscach równocześnie, można zrozumieć bez porzucania zdroworozsądkowego pojęcia cząsteczek podążających określoną ścieżką w przestrzeni i czasie i bez wymogu, by sygnały pędziły z prędkością większą od prędkości światła.”


Lecz po cóż ten bełkot, jak coś jest zaobserwowane, po co to jeszcze bardziej komplikować.

„Nigdy nie zaobserwowano żadnego rzeczywistego ruchu czy sygnału szybszego niż światło, co zgadza się z ograniczeniami ustalonymi przez teorię względności.”


Poza tym z tego co czytałem (chyba, że i tam kłamano, myślę tutaj o miesięczniku „American Science”) podobno rozpędzono w akceleratorze cząstki wielokroćset ponad prędkość światła!?

„Ponadto interpretacje efektów kwantowych nie muszą niszczyć podstaw fizyki klasycznej — czy zdrowego rozsądku — w taki sposób, by stały się one bezużyteczne we wszystkich skalach — a szczególnie w skali makroskopowej, w której funkcjonują ludzie. Fizyka Newtona, która z powodzeniem opisuje wszystkie praktycznie zjawiska makroskopowe, pojawia się płynnie — jako wielocząstkowa granica mechaniki kwantowej. Zdrowy zaś rozsądek nadal stosuje się na skalę ludzką.”



W Polsce komuniści też głoszą, że ich epoka była najlepsza na świecie(na pewno dla nich), lecz na szczęście minęła, tak jak po tysiąckroć zdyskredytowana już „teoria względności” i „teoria pola”. Każda epoka niesie w sobie swe zdobycze, tak jak Newton nie umniejszając jego osiągnięć był na równi fizykiem jak i alchemikiem.

„Newton, podobnie jak Robert Boyle, nie wykluczał możliwości transmutacji materii, w tym również metali. W roku 1676 na łamach „Philosophical Transactions” autor ukryty pod przejrzystymi inicjałami B.R. opisał pewien rodzaj merkuriuszu, który zmieszany ze złotem wydziela ciepło. Newton napisał wtedy do Oldenburga komentując odkrycie i podkreślając potrzebę zachowania sekretu produkcji owego merkuriuszu. Stwierdził, że nie wydaje mu się, co prawda, aby ów merkuriusz miał wielkie znaczenie dla operacji chemicznych, ale inni, którzy go znali, uważali za stosowne ukryć proces jego sporządzania, ponieważ
może być wstępem do czegoś szlachetniejszego, co nie powinno być prze¬¬kazywane bez wielkiej szkody dla świata, jeśli jest jakaś prawda u hermetycznych pisarzy.
Dodaje też, że w tej kwestii opinia prawdziwego filozofa hermetycznego powinna ważyć więcej niż poglądy całego świata.
Ten iście faustowski wizerunek alchemika, jakoś nie koresponduje ze znanym nap powszechnie obrazem Izzaka Newtona, który miałby pośród rozmaitego sprzętu swej znakomicie wyposażonej (część urządzeń zbudował oczywiście sam) pracowni zajmować się poszukiwaniem kamienia filozoficznego i przemiany ciężkich metali w złoto.

Newton używał tylko tygli, w których stapiał metale (głównym składnikiem był antymon), zaglądając z rzadka do „starej, zapleśniałej księgi” – najprawdopodobniej De re metallica (O metalach) Agricoli.”


http://www.paranorma...dysk-z-fajstos/ Str.# 9

MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR. POZDRAWIAM ERIK.

Użytkownik Erik edytował ten post 05.03.2011 - 18:06

  • 0



#12

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poza tym z tego co czytałem (chyba, że i tam kłamano, myślę tutaj o miesięczniku „American Science”) podobno rozpędzono w akceleratorze cząstki wielokroćset ponad prędkość światła!?

To widocznie coś źle zrozumiałeś. Nie rozpędzono jeszcze tych cząstek do prędkości bliskiej światło a na pewno jej nie przekroczyli. W ogóle nic nie porusza się szybciej niż prędkość światła, nawet teleportacja kwantowa.
  • 0



#13

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lecz to Ty raczej nie zrozumiałeś!
Szybciej niż prędkość Światła? - Jednak możliwe

Naukowcom ostatecznie udało się przekroczyć prędkość światła, sprawiając, że pojedynczy impuls świetlny podróżował setki razy szybciej niż powinien normalnie. Impuls przemieszczał się tak szybko, że opuścił specjalnie przygotowaną komorę zanim w ogóle w całości się w niej znalazł


http://www.wykop.pl/...jednak-mozliwe/

Udało się przekroczyć prędkość światła

http://www.matematyk...redkosc-swiatla

http://www.paranorma...a-przekroczona/

ITP.

POZDRAWIAM ERIK.

Użytkownik Erik edytował ten post 05.03.2011 - 18:34

  • 0



#14

undertaker66666.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Teorie na temat tego jak powstał wszechświat są godne politowania i pożałowania. Nauka jeszcze nawet nie wie jak wyglądało życie na ziemi kilkadziesiąt tysięcy lat temu, nie mówiąc o latach wcześniejszych. Nie potrafimy dolecieć do najbliższej nam planety - Marsa, a oni jakieś brednie gadają. Dzisiejsza nauka tak naprawdę to już nie nauka tylko brednie żadnych dowodów tylko same teorie, w każdym artykule związanym z taką tematyką i ciągle powielające się brednie. Jak dla mnie to wygląda mniej więcej tak jakby ktoś nie potrafiący przebiec 10 km mówił i spekulował że może wygrać maraton, sorry ale to tylko wymysły bez dowodów. Nie wiemy nawet jak wygląda sprawa dinozaurów, bo sorry ale badania kości metodami jakimiś węglowymi chyba nie są obiektywne, bo skoro to jest takie proste to czemu nie ma takich badań na piramidach czy innych zabytkach, aby określić ich wiek?
  • 1

#15

Yoszko.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Teorie na temat tego jak powstał wszechświat są godne politowania i pożałowania. Nauka jeszcze nawet nie wie jak wyglądało życie na ziemi kilkadziesiąt tysięcy lat temu, nie mówiąc o latach wcześniejszych. Nie potrafimy dolecieć do najbliższej nam planety - Marsa, a oni jakieś brednie gadają. Dzisiejsza nauka tak naprawdę to już nie nauka tylko brednie żadnych dowodów tylko same teorie, w każdym artykule związanym z taką tematyką i ciągle powielające się brednie. Jak dla mnie to wygląda mniej więcej tak jakby ktoś nie potrafiący przebiec 10 km mówił i spekulował że może wygrać maraton, sorry ale to tylko wymysły bez dowodów. Nie wiemy nawet jak wygląda sprawa dinozaurów, bo sorry ale badania kości metodami jakimiś węglowymi chyba nie są obiektywne, bo skoro to jest takie proste to czemu nie ma takich badań na piramidach czy innych zabytkach, aby określić ich wiek?



Sorry ale na marsa nie polecialeiśmy tylko dlatego iż światowe mocarstwa mają inne problemy na głowie niż latanie na marsa.

Sorry ale jestesmy tam w stanie poleciec na dzień dzisiejszy ale po prostu nie mamy po co - polecimy na marsa i na inne planety kiedy będzie to dla nas opłacalne i kiedy firmy z sektoru prywatnego zaczną prace kopalnionao wydobywcze na innych planetach oraz astreroidach - wtedy za sprawą sektoru prywatnego dokona sie podbój kosmosu bo póki co ludzie/ amerykanie postawili na księzycu stope tylko dlatego zeby dopiec ruskim i niczego tak naprawde z tego nie mieli. Póki rzady i polityka będa trzymaly łape na finansach zwiazanych z lotami w kosmos a sektor prywatny nie zobaczy że wydobywanie minerałow z innych planet bądz asteroid nam sie opłaca - póty nie polecimy w kosmos - taka ludzka natura - nie robimy nic jesli nie przynosi nam to korzysci - a eksploracja kosmosu przyjdzie dopiero zaraz po tym jak zaczniemy na nim zarabiac kasę.

O datowaniu metoda węglą się nie wypowiem, z tego co napisałes w poście widac że nie asz zielonego pojęcia o czym piszesz i gadasz bzdury niczym Robert Bernatowicz na temat dwóch misek sklejonych tasmą... radze pogłębić wiedze na ten temat.

Co do powstania wszechświata - nie bardzo rozumiem po co te kłótnie - oczywistym jest iz naukowcy nie widza co było przed, nie wiedzą jak to dokładnie zaszło i naprawde za naszego zycia się nie dowiedzą, niestety ale kosmici i duchy nam tego nie podpowiedzą - bo jesli owe twory istnieją to zapewne same nie wiedza co było przed.

Zasadnicze pytanie - jesli przed wielkim wycbuchem nie było nic - nawet czasu to po co wogóle zajmowac sie zadawaniem pytania co było przed??

Zadawanie fizykom pytania co było przed to tak samo jak zadanie pytania księdzu czy Bóg lubi makaron.... pytanie całkiem bezsensu i czy ksiądz jako znawca tematu Boga ma znać odpowiedz na to pytanie?? Chyba niekoniecznie - tak samo niekoniecznie fizycy maja znac odpowiedzi na wiele nurtujacych nas pytań - zajmuja sie po prostu bardziej potrzebnymi nam do zycia i funkcjonowania sprawami.

Pozdrawiam

Użytkownik Yoszko edytował ten post 05.03.2011 - 20:43

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych