217 odpowiedzi w tym temacie

[kamilus]

Od razu na wstępie chciałbym przeprosić za to, że tworzę kolejny post ze zdjęciami, ale oglądane obrazy bardzo mnie poruszyły. Może dlatego, że ten kataklizm jest chyba pierwszym od dłuższego czasu, który spotkał naprawdę zaawansowaną technologicznie społeczność. I przez to widać, że człowiek, mieniący się panem świata, nawet ze swoją technologią jest i jeszcze długo będzie zdany na łaskę (i niełaskę) Ziemi, a technologiczne zaawansowanie niewiele jest w stanie pomóc...

[Ill]

Zastanawiam się czym ten naród sobie zasłużył na taką karmę?

Naprawdę sądzisz, że to kara za cokolwiek? Już prędzej "materiał do nauki"... jakkolwiek to brzmi.

[Rutherford]

Niby za co karę?

A tam poza tym pamięta ktoś jakie były skutki tsunami w 2004r. w którym zginęło z - tego co pamiętam - 0,25mln ludzi - i jak się one mają w porównaniu z trzęsieniem i falą w Japonii sprzed kilku dni?

[Mike]

karma to nie kara... karma nie jest ani dobra ani zła - tylko my ją tak postrzegamy

[Rutherford]

Więc co to wg. Ciebie jest karma? Ja nie wiem.

[Ladd]

Zgadzam się w pewnym sensie z Mike, jeśli ktoś nie jest przywiązany do rzeczy materialnych nie będzie utożsamiał utraty dobytku z „końcem świata”, jeśli ktoś natomiast w dużym stopniu utożsamiał bezpieczeństwo, komfortowe życie z materialnym jej aspektem to z pewnością będzie to dla jednostki „tragedia”. Dobra karma nie polega na nietykalności przez nieszczęścia w powszechnym rozumieniu tego słowa.

[kamilus]

Dzisiaj Japoński Czerwony Krzyż podał na konferencji prasowej dane nt. kataklizmu w Japonii:

- 2000 potwierdzonych zgonów ludzi,

- 10.000 czeka na potwierdzenie śmierci (zapewne Ci ludzie są uznawani obecnie za zaginionych),

- 2.000 osób rannych,

- 530.000 osób przesiedlonych, przebywających w 2500 ośrodkach ewakuacyjnych 2500, takich jak szkoły i sale publicznych,

- 24.000 osób wciąż w całkowitej izolacji i nie da się do nich dotrzeć,

- 1,2 mln domów bez prądu,

- 1,4 mln domów bez wody,

- 4700 zniszczonych domów,

- 50.000 domów uszkodzonych,

- 582 drogi odcięte,

- 32 mosty zniszczone.

[OpenYourMind]

[Witchfinder General]

No, fajne helikoptery. Te filmiki były już omawiane w innym dziale, poza tym przecież daleka widać, że to helikoptery, a nie żadne UFO.

[mylo]

Gdyby taki sam kataklizm wydarzyłby się w Indiach ofiar byłoby setki tysięcy. Straty nie są duże jak na kaliber kataklizmu. Japończycy to jednak inni ludzie, przygotowani na wszystko perfekcyjnie. Statki naprawią, domy odbudują, ofiar na prawdę nie jest dużo jak na TAKIE trzęsienie i 10 metrowe tsunami. Podziwiam.

[kpiarz]

Coraz więcej ofiar kataklizmu w Japonii. Już 10 tys. zabitych

Krematoria nie nadążają spalać ciał.
Liczba ofiar trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii sięgnęła 10 tys. osób - donosi "The Guardian".
Ciała kolejnych 2 tys. ofiar odnaleziono na wybrzeżach prefektury Miyagi. Wciąż także ratownicy wydobywają zwłoki z zawalonych budynków w miejscowościach całej północno-wschodniej Japonii.

Przedstawiciele Międzynarodowego Czerwonego Krzyża opisując sytuację w mieście
Iwate w prefekturze Otsuchi, mówią o "koszmarnych scenach z piekła rodem".

Z kolei w Soma w prefekturze Fukushima, krematoria nie są w stanie poradzić sobie ze spalaniem ciał - dodaje dziennik.
Tymczasem ci, którzy przeżyli kataklizm muszą zmagać się z brakiem jedzenia i picia oraz czasowymi wyłączeniami prądu czy przerw w dostawach wody. W kolejkach na stacjach paliw
trzeba stać nawet 5 godzin.

* http://www.guardian....urvivors-strugg…
*
*

http://www.sfora.pl/...zabitych-a30113