Tego nie wiemy, ale z błędami też trzeba się liczyć. Może ktoś zwyczajnie nabazgrał w domu mapkę i dokleił logo, a może ktoś z tej placówki popełnił błąd w obliczeniach i teraz się nie przyznają. Albo też nie popełnili błędu i ktoś im zabronił się przyznawać.Człowieku, to że jakaś placówka się "odpina" od obrazka nie oznacza że obrazek nie przedstawia realnego świata.
Możliwości jest wiele i już samo to powoduje, że nie można traktować tej mapki jako prawdę objawioną. Jedynie jako jeden ze scenariuszy.