Skocz do zawartości


Katastrofa w Fukushimie


  • Please log in to reply
1855 replies to this topic

#241

kudlaty88.
  • Postów: 195
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pożar w czwartym reaktorze w elektrowni Fukushima 1:



http://www.bbc.co.uk...acific-12754883

Użytkownik kudlaty88 edytował ten post 15.03.2011 - 23:26

  • 0



#242

Box.
  • Postów: 225
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czy scenariusz z sarkofagiem jak w Czarnobylu nie jest tutaj możliwy?

Poza tym na pewno promieniowanie tam nie jest tak wielkie jak w Czarnobylu... Mogę się mylić, ale tam osoby gaszące grafit i budujące sarkofag ginęły chyba tego samego dnia, co nie? :P


  • 0

#243

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pracownicy mają na pewno odzież ochronną, nie przenoszą promieniotwórczego grafitu na łopatach i taczkach - jak to było w Czernobylu.
  • 1



#244

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


W ogóle przegapiłem chyba część doniesień bo nie rozumiem po co oni chłodzili reaktor wodą morską? Przecież woda jest moderatorem, bez niej reakcje powinny ustać, a pręty paliwowe samoczynnie się wychłodzić. Zalewanie reaktora wodą podtrzymuje tylko reakcje. Poza tym skąd wziął się tam wodór? Czy czasem nie z owej wody morskiej.


Bez wody (chłodziwa) pręty się przegrzeją --> ulegną stopnieniu.


Chyba lepsze to od serii wybuchów wodoru, które mogły doprowadzić do uszkodzeń osłony reaktora. Są one chyba projektowane na wypadek takiej sytuacji właśnie (odparowania wody). Zresztą był to jeden z zarzutów stawianych reaktorowi w Czarnobylu, że brak było osłony termicznej.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 15.03.2011 - 23:52

  • 0

#245

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No tak ale to jest taka temperatura, że później zaczynałyby topić wszystko dookoła, stopiłaby podłoże i wtapiałyby się w ziemie. To o to chodzi
  • 0



#246

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Problem z przegrzanymi prętami to to, że nie wiadomo jak głęboko się wryją w ziemię. Teoretycznie nie powinno to być więcej niż 20 metrów w podłoże (tyle gdzieś to wynosi dla prętów w Czernobylu - tak one dalej tam są wbite kilkanaście metrów pod ziemię). Nie wiem jakie zabezpieczenia ma ten reaktor, ani z czego jest zbudowany fundament. Tam pracują ludzie którzy najlepiej mogą zapobiec katastrofie, bo chyba nie my?
  • 0



#247 Gość_DREJ

Gość_DREJ.
  • Tematów: 0

Napisano

Pracownicy mają na pewno odzież ochronną, nie przenoszą promieniotwórczego grafitu na łopatach i taczkach - jak to było w Czernobylu.


PRACOWALI w kufajkach i gumiakach

Użytkownik DREJ edytował ten post 16.03.2011 - 11:55

  • -2

#248

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiesz, w Czarnobylu też pracowali ludzie, którzy najlepiej mogli zapobiec katastrofie. Tylko, że ważniejsi ludzie mieli inne priorytety. Tak samo w Zatoce Meksykańskiej. W tym wypadku inne priorytety może mieć TEPCO.
  • 0

#249

Maro.
  • Postów: 210
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pali się 4ka, tak więc pewnie zaraz będzie stopień 7, czyli maksymalny.

Ja mam pytanie jaka jest różnica między Czarnobylem, a sytuacją obecną,
wiedza z wiki (rozumię i tak 30%) wydaje mi się podobna do teraźniejszej.

Czarnobyl:

"Drugi wybuch

Następnie doszło do drugiej, nieco większej eksplozji wodoru i tlenu, która zniszczyła budynek czwartego reaktora.

Eksplozja ta pozwoliła na wniknięcie powietrza do wnętrza reaktora. Spowodowało to zapłon kilku ton grafitowych bloków izolujących reaktor, które płonąc przez 9 dni uwolniły do atmosfery najwięcej izotopów promieniotwórczych. Większość z 211 prętów kontrolujących pracę rdzenia reaktora stopiła się."



00:36 Trzecia eksplozja w elektrowni atomowej Fukushima. Jak poinformowała agencja Kyodo, powołując się na rząd, tym razem wybuch miał miejsce w reaktorze numer dwa. Najprawdopodobniej znów eksplodował wodór. Uszkodzony został dach nad reaktorem.


i wcześniej też cały czas mówiło się o wodorze.
  • 0

#250

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

pewnie widziałes jak wynosili, i byli w kufajkach i gumiakach


Oglądałem film dokumentalny o wypadku. Jest na Youtube, ktoś z resztą go niedawno znowu wklejał chyba w tym temacie.

Były wywiady z pracującymi przy czyszczeniu po wypadku ludźmi - tymi którzy przeżyli. Dach elektrowni czyścili z grafitu łopatami, zrzucając go na ziemie. Byli praktycznie w kufajkach - nie mieli pojęcia co im grozi. Panowało tam promieniowanie które skazywało na śmierć po kilkunastu minutach przebywania.

Wiesz, w Czarnobylu też pracowali ludzie, którzy najlepiej mogli zapobiec katastrofie.


No tutaj można się spierać, czy pracujący pod presją zwiększenia wydolności elektrowni ludzie w systemie komunistycznym potrafią podejmować racjonalne decyzje. Do tego eksperyment prowadzący do wypadku miał miejsce przy zmianie warty, że tak powiem. To znaczni utrudniło działanie.

Tutaj powód wypadku jest zgoła inny, nie nasze zaniedbanie tylko katastrofa naturalna.

Użytkownik mylo edytował ten post 16.03.2011 - 00:34

  • 0



#251

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Teoretycznie nie powinno to być więcej niż 20 metrów w podłoże (tyle gdzieś to wynosi dla prętów w Czernobylu - tak one dalej tam są wbite kilkanaście metrów pod ziemię).


W Czarnobylu stopiony rdzeń nie przetopił się przez beton. Największe spustoszenia spowodowane zostało przez wybuch pary wodnej i rozsianie materiału radioaktywnego po okolicy. Moim zdaniem priorytetem powinno być właśnie niedopuszczenie do wybuchów, tymczasem w Fukushimie mieliśmy już kilka eksplozji i coś mi się zdaje, że nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji.
  • 1

#252

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W Czarnobylu stopiony rdzeń nie przetopił się przez beton.


Dokładnie. Na szczęście wypompowano wodę na czas ze zbiornika pod reaktorem. Gdyby nie zdążyli to wybuch zrobiłby spory krater i wtedy dostalibyśmy nie 1mSv promieniowania jonizującego na twarz ale kilkadziesiąt razy więcej. Wtedy byłoby groźnie. Kilkoro inżynierów przypłaciło akcję wypompowania tej wody swoim życiem, cisi bohaterzy.

Najgroźniejsze tak jak mówisz są wybuchy wodoru i para wodna które roznoszą pierwiastki promieniotwórcze do atmosfery. Pręty wtopione w grunt stanowią mniejsze zagrożenie, ale i tak są skrajnie problematyczne i nie da się ich pozbyć.
  • 0



#253

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co do promieniowania i odzieży ochronnej. Odzież ochronna prawie nic nie daje w przypadku promieniowania gamma i beta. Pracownicy noszą ją po to żeby radioaktywne izotopy nie przedostały się do ich organizmów. Nie ma nic gorszego niż źródła promieniotwórcze we wnętrzu organizmu bo działają one permanentnie na nieosłonięte organy wewnętrzne (skóra może zatrzymać najbardziej zabójcze, ale najmniej przenikliwe promieniowanie alfa - czyli rozpędzone cząsteczki helu). Po to pije się płyn Lugola żeby organizm nasycił się nieradioaktywnym jodem i nie wchłonął jego promieniowórczego izotopu. Dlatego z punktu widzenia normalnych ludzi, nie ilość mSV wokół elektrowni jest istotna, co ilość materiału radioaktywnego, który przedostał się do atmosfery.

W Czarnobylu stopiony rdzeń nie przetopił się przez beton.


Dokładnie. Na szczęście wypompowano wodę na czas ze zbiornika pod reaktorem. Gdyby nie zdążyli to wybuch zrobiłby spory krater i wtedy dostalibyśmy nie 1mSv promieniowania jonizującego na twarz ale kilkadziesiąt razy więcej. Wtedy byłoby groźnie. Kilkoro inżynierów przypłaciło akcję wypompowania tej wody swoim życiem, cisi bohaterzy.

Najgroźniejsze tak jak mówisz są wybuchy wodoru i para wodna które roznoszą pierwiastki promieniotwórcze do atmosfery. Pręty wtopione w grunt stanowią mniejsze zagrożenie, ale i tak są skrajnie problematyczne i nie da się ich pozbyć.


Właśnie dlatego, że to problematyczne to mam wrażenie (syndrom spiskowca), że próbowano za wszelką cenę ratować reaktory (wyczuwając nutkę żalu w informacjach prasowych, że reaktory mogą nie nadawać się do użytku).

Generalnie coś jest nie tak bo reakcje w wygaszonym reaktorze powinny ustać, tymczasem kitajce zalewały go wodą z domieszkami trującymi neutrony (po co, skoro reaktor niby wyłączony?) i nic. Czyli sytuacja gorsza niż w działającym reaktorze, bo ten jakoś bez problemu schładza się wodą. Poza trzęsieniem ziemi coś tam poszło nie tak i mam wrażenie, że jak zwykle nie dowiemy się prędko co.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 16.03.2011 - 01:18

  • 1

#254

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dane z ostatniej godziny :


4:35 16 marca. Jak podał właśnie Gubernator, w Tokio poziom promieniowania 20-krotnie przekracza normę (źródło: Twitter). Licznik Geigera – Mullera, który jest dostępny online jednak tego nie pokazuje. http://www.ustream.t...r-counter-tokyo

4:00 16 marca. Jak podał rzecznik rządu japońskiego Yukio Edano , na skutek nagłego wzrostu promieniotwórczości zdecydowano wycofać całą załogę elektrowni Fukushima. Źródłem radiacji jest prawdopodobnie jasny dym, który wydobywa się z reaktora nr. 3. Potwierdził, że dokonywany jest zrzut wody na reaktory. Jak podaje Associated Press, w reaktorze nr 1 w czasie trzęsienia uległo uszkodzeniu 70 procent prętów paliwowych. W reaktorze nr 2uszkodzonych jest 33 procent paliwa. Sądzi się również, że są one częściowo stopione. Scenariusz rozwoju sytuacji nie wygląda dobrze. Woda chłodząca niemal w całości wyparowała – nie ma już możliwości chłodzenia reaktorów poza próbami zrzutów wody z helikopterów, co również nie jest bezpieczne. Lepszym rozwiązaniem byłoby chłodzenie z ziemi.
CNN podało, że w Tokio zaczęły wyć syreny. Zanotowano wzrost poziomu promieniowania, na razie niewielki. (źródło: Twitter). W telewizji japońskiej właśnie podano, że poziom promieniowania w elektrowni przekroczył 10,000 razy normę - jest to groźne jeśli się jest narażonym na dłuższą ekspozycję – dlatego wycofano załogę elektrowni. Mieszkańcom okolic zalecono pozostanie w domach, zamknięcie okien i wyłączenie klimatyzacji oraz wentylacji.
- Właśnie podano informację o silnym trzęsieniu ziemi….

zob.
mapka z przepływem promieniotwórczego cezu w atmosferze: http://www.zamg.ac.a...137-glob_12.gif
Link do telewizji japońskiej po angielsku: http://www.ustream.t...el/nhk-world-tv

http://monitorpolski.wordpress.com/
  • 0



#255 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano


Czy skala skażenia po katastrofie nuklearnej jest ukrywana?


Bardzo niepokojąco brzmią zapewnienia rozmaitych "ekspertów" w naszej rodzimej telewizji zaklinających się na wszystkie świętości , że nie grozi nam żadne skażenie radioaktywne w Polsce. Sytuacja jest tak nieprzewidywalna, że między bajki można włożyć wszystkie uspokajające zapewnienia.

Przypominam, że według pierwszych doniesień i ekspertów w TV wszystko po trzęsieniu było pod kontrolą, japońska technologia jest super zaawansowana a reaktory wyłaczają się automatycznie. Dokładnie wtedy gdy z telewizorów sączyły się zapewnienia o pełnej kontroli nad awariami w Japonii trwało gaszenie pożaru w elektrowni Onagawa.Zaraz potem w super bezpiecznej elektrowni Fukushima I zaczeły wybuchać reaktory. Nawet wtedy eksperci bajdużyli o upuszczaniu pary wodnej oraz opowiadali inne głupoty. Geneza tej dezinformacji jest prosta, w Polsce ma powstać elektrownia jadrowa dlatego w przypadku takiego kryzysu wszystkie ręce na pokład i grupowe zaklinanie rzeczywistosci poprzez stosowanie sztuczek socjotechnicznych i tak charakterystyczne dla naszych mediów tworzenie wrażenia przynależnosci do oświeconej , pro atomistycznej większości i ciemnej krytycznej mniejszości.Trudno liczyć na uczciwe informowanie o skali zagrożenia przez naszych oficjeli dlatego polecam korzystanie ze źródeł niemieckich. Nasi niemieccy sasiedzi mają 17 elektrowni jądrowych, które monitorowane są gęstą siecią stacji badawczych. Dane ze stacji są ogólnodostępne i znajdują sie w linkach.

Za stroną http://www.facebook.com/login.php

Radioaktywność powietrza w Niemczech:

Monachium:
http://inters.bayern.de/mnz/php/ifrmw.php?station=812&komp=207&tbltyp=2

Inne stacje w Bawarii: http://inters.bayern...ue/station2.htm

Inne stacje w Niemczech: http://odlinfo.bfs.de/

NIE ulegamy panice. Nie bierzemy żadnych lekarstw bez wiedzy lekarza.
Nie leczymy sie sami. Wzrost radioaktywności powietrza nie przekracza granicy alarmowej.

W Niemczech w górach Hartzu występuje naturalna radioaktywność, a w wielu miejscach przy elektrowniach jądrowych one są przyczyną takich wartości.


Click
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych