Jak się przygotować do ewentualnej katastrofy?
Na początek proponuje w ramach przygotowań nie przyjmowanie wszystkiego za pewnik. Zarówno od strony tych co sieją propagandę że nic wielkiego się nie stało jak i tych co sieją panikę robiąc z igły widły.
Przyznaję pozycja bardzo komfortowa, zgadzam się z tym założeniem - tylko ile można czekać na zweryfikowane pozytywnie czy negatywnie informacje, przy dotychczasowej wiedzy i doświadczeniu własnym opartym o przekaz medialny , historycznie:
- 11 marca - "...trzęsienie spowodowało wyłączenie reaktorów zgodnie z procedurą SCRAM, ale wszystko jest pod kontrolą, nie ma informacji o uszkodzeniach"
- 12 marca - "... wybuch wodoru w jedynce, rozszerzenie strefy ewakuacji do 20 km, nadal wszystko pod kontrolą, reaktor szczelny"
- 13 marca - "... kontrolowane upusty pary w trójce - nie ma zagrożenia wybuchem, kategoria katastrofy wg Japończyków - 4 (INES)"
- 14 marca - "...wybuch wodoru w trójce , MAEA zapewnia, że nie będzie drugiego Czarnobyla"
(co akurat może być prawdą - może być gorzej niż w 1986 r. -przypis aut.)
- ... i tak dalej baju baju do dzisiejszego dnia
mamy prawo być zaniepokojeni, tak jak wszyscy mieszkańcy świata w roku 1986 i teraz.
Z tym że w 1986 r. na zachodzie Czarnobyl przejaskrawiono - podawano na przykład, że ofiar na miejscu jest tyle,że grzebie się je w przydrożnych rowach, teraz mam wrażenie jest odwrotna tendencja...
Zainteresowanym polecam odwiedzanie monitoringu skażeń Europy
Linki przyjrzenie się wynikom nie tylko w zakresie promieniowania gamma , ale także beta (T-BETA ART) i alfa (T-ALFA ART) - wyniki są tylko dla Beneluxu ale mnie niepokoją.
Pozdrawiam
Użytkownik Hellraiser edytował ten post 22.03.2011 - 11:31