Skocz do zawartości


Katastrofa w Fukushimie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1855 odpowiedzi w tym temacie

#841

efreet.
  • Postów: 141
  • Tematów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

[...] Choć Fukushima jest oddalona od Łodzi o 11 tysięcy kilometrów, lekarze zalecają, żeby zachować ostrożność.

- Jeśli ktoś nie musi wychodzić na zewnątrz, zalecam pozostanie w domu. Z nieba mogą spadać radioaktywne cząstki, dlatego należy być ostrożnym. W domach powinny pozostać zwłaszcza dzieci - uważa dr Dariusz Timler, dyrektor ds. lecznictwa w Szpitalu im. Kopernika w Łodzi. [...]

Źródło
  • 0

#842

Yoszko.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

[...] Choć Fukushima jest oddalona od Łodzi o 11 tysięcy kilometrów, lekarze zalecają, żeby zachować ostrożność.

- Jeśli ktoś nie musi wychodzić na zewnątrz, zalecam pozostanie w domu. Z nieba mogą spadać radioaktywne cząstki, dlatego należy być ostrożnym. W domach powinny pozostać zwłaszcza dzieci - uważa dr Dariusz Timler, dyrektor ds. lecznictwa w Szpitalu im. Kopernika w Łodzi. [...]

Źródło


Z tego samego artykułu należy tez zacytować ten fragment

"Zaniepokojeni są także mieszkańcy Piotrkowa. Farmaceuci z apteki przy ul. Wojska Polskiego codziennie uspokajają pacjentów, którzy dopytują się o płyn Lugola i inne leki. Z obserwacji personelu wynika, że klienci przeważnie nawet nie wiedzą, o co pytają.

- Z lekami tego typu trzeba uważać, żeby ich nie przedawkować. Bo jodyna w nadmiarze może zablokować funkcjonowanie tarczycy - mówi dr Dariusz Timler. "
  • 0

#843

Hellraiser.
  • Postów: 248
  • Tematów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ciekawą analogią jest teraz sytuacja w Krszko, Słowenia, gdzie po uszkodzeniu głównej linii energetycznej odbiorczej doszło do awaryjnego zatrzymania (automatycznego) i od kilku dni trwa sytuacja patowa związana z ponownym jej włączeniem do sieci. Elektrownia powstawała w okresie 1975 -1983 i posiada jeden reaktor BWR o mocy 0,73 GW ale działającym na paliwie uranowym 235U, elektrownia ta miała problemy już w 2008 roku, wcześniej planowano wyłączyć ją do 2023 roku, teraz podobno planuje się budowę drugiego bloku i eksploatację do 2036 r.
Jak już kilka razy pisałem do krytycznej sytuacji w takich siłowniach może dojść nie tylko wskutek tak poważnych kataklizmów jak trzęsienia, tsunami ale w wielu banalnych sytuacjach - takich jak właśnie w Słowenii ostatnio, oczywiście ryzyko niekorzystnego rozwoju sytuacji i utraty kontroli nad reaktorami i ich osprzętem wzrasta w takich momentach jak 11 marca br. w Japonii.
Równie dobrze może się ten problem pojawić w szczycie aktywności Słońca w czasie awarii systemów zarządzania energetyką - w dużo większej skali.

Wspomnieć wypada o niefortunnym pomyśle chłodzenia (i moderowania jednocześnie) wodą morską - wykrystalizowane sole wewnątrz reaktora w chłodnicach nie tylko zmniejsza efektywność chłodzenia ale nawet może zablokować drożność tych układów, po tylu dniach dopiero mają zamiar sprowadzić duże ilości słodkiej (sic! nie odmineralizowanej) barką - ale ma to potrwać około 2 dni, sytuacja w bloku 3 może się więc pogorszyć.

Pozdrawiam

Użytkownik Hellraiser edytował ten post 26.03.2011 - 11:34

  • 0

#844

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


27 MARCA

W trzech polskich stacjach monitoringu promieniowania zarejestrowano niewielką ilość radioaktywnych substancji, w tym jodu 131- podała Państwowa Agencja Atomistyki. PAA podkreśla, że te "śladowe" ilości substancji promieniotwórczych - na poziomie 50-90 mikrobekereli na metr sześcienny powietrza atmosferycznego - nie zagrażają zdrowiu. Dla porównania- po awarii reaktora w Czernobylu promieniowanie było na poziomie 200 mikrobekereli.


Czyli, jeśli wierzyć wskazaniom z 1986 - to mamy od 20 do 30% tej wartości, my tutaj prawie 10.000km od miejsca zdarzenia.


Myślę, że ktoś znowu pomieszał jednostki i w pierwszym przypadku chodziło o nanobekerele. Gdyby do nas dotarło 30% tego co wiatry przywiały z Czarnobyla to jakie musiało by być promieniowanie w Japonii? Byłby to kataklizm o wiele większy od Czarnobyla.

[...] Choć Fukushima jest oddalona od Łodzi o 11 tysięcy kilometrów, lekarze zalecają, żeby zachować ostrożność.

- Jeśli ktoś nie musi wychodzić na zewnątrz, zalecam pozostanie w domu. Z nieba mogą spadać radioaktywne cząstki, dlatego należy być ostrożnym. W domach powinny pozostać zwłaszcza dzieci - uważa dr Dariusz Timler, dyrektor ds. lecznictwa w Szpitalu im. Kopernika w Łodzi. [...]

Źródło


To chyba przez parę miesięcy będzie musiał zostać w domu, bo zanim Japończycy opanują sytuację i całe dziadostwo opadnie to trochę minie. Poza tym nie zniknie tylko będzie siedzieć w glebie i żywności, więc dzieci nie będą mogły się bawić w piasku, mieć styczności z glebą i przyjmować pokarmu. Ogólnie rzecz biorąc to zalecenie jest bez sensu.
  • 1

#845

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

racja, mikrobekereli vs bekereli
  • 0

#846

PhoeniX.
  • Postów: 103
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem jaki Fenix masz interes w pisaniu takich bzdur, jak wywali elektrownię węglową albo nawet rafinerię to problem jest lokalny.


Zarzucasz mi bzdury kiedy nawet nie wiesz o czym piszesz. Nie liczą się tylko wybuchy elektrowni, myślisz zbyt płytko i nie rozumiesz całego problemu pozyskiwania energii elektrycznej. Elektrownie węglowe jak nazwa wskazuje są na węgiel. Ale węgiel sam się nie wydobywa. W kopalniach ludzie tracą zdrowie i giną bo jest to jeden z najniebezpieczniejszych zawodów. Przeliczając śmiertelność na 1mW/h energia atomowa nie ma sobie równych co nie raz tłumaczył np. profesor Turski o którym wcześniej wspominałem. Odpady z kopalni trzeba gdzieś składować co jest nie małym problemem z powodu ich ilości. O toksycznym zatruwaniu powietrza już pisałem więc nie ma sensu powtarzać w kółko tego samego tylko dlatego że kilka osób nie przyjmuje do wiadomości jak bardzo szkodliwe są elektrownie węglowe.

Nexus6
To na ile twoim zdaniem projektuje się elektrownię? Na 5 lat?


Na minimum kilkadziesiąt lat.

Takich starych elektrowni atomowych jest mnóstwo, a zamykanie ich po optymalnym czasie eksploatacji to normalka (chociaż dawniej myślano, że reaktory będą mogły pracować wiecznie).


Bo mogły by pracować wiecznie. Wymienia się je z powodów bezpieczeństwa na nowsze generacje III i IV. Problem stanowią reaktory II generacji czyli te które istnieją od wielu lat, nie te które powstaną.

Rozszczelnienie jednego z obiegów to jest ekstremalna sytuacja? Ekstremalna sytuacja to będzie jak z instalacji chłodzenia zostaną wióry i nie będzie czego wyłączać


1) Przy rozszczelnieniu i tak obieg nie działa więc bez znaczenia czy będą z niego wióry czy nie bo i tak nie działa.
2) Wyłączać będzie co - reaktor. Gdyby w Fukushimie był nowoczesny reaktor to by go po prostu wyłączyli.


Nie wiem skąd wziąłeś, że statystycznie energetyka atomowa jest najbezpieczniejsza, bo nie słyszałem żeby komuś krzywdę zrobiła np. geoterma. No chyba, że ktoś się poparzył, ale to chyba i tak nie pogarsza znacząco statystyk.


To że energetyka atomowa jest najbezpieczniejsza to fakt ogólnie znany i nie sądziłem że ktoś go będzie podważał. No ale jeśli potrzebujesz źródła to proszę bardzo:
http://www.wiz.pl/ma...o=1&op=2&id=181
http://obadajto.com/...trownie-atomowe
http://www.bryk.pl/teksty/liceum/geografia/geografia_społeczno_ekonomiczna/11087-energia_elektryczna_i_energia_atomowa.html
Jak chcesz więcej to sobie poszukaj, jest tego pełno więc jest się z czego dokształcić. Polecam również wywiady z Turskim choć jako przeciwnik energii atomowej zapewne ignorujesz jego wypowiedzi. A facet ma wiedzę tysiąc razy większą niż wszystkich ludzi z tego forum, on po prostu jest ekspertem w swoim zawodzie i niestety musi walczyć z ciemnotą która woli truć się węglem i płacić bandyckie ceny za energię elektryczną.

Co do wychwalanej przez Ciebie energii geotermalnej to zacytuje jej wady http://www.biomasa.o...l&kat=47&art=43

Pomimo istotnych zalet energia geotermalna posiada także kilka słabszych punktów.
Choć energia geotermalna jest szeroko rozpowszechniona, nie wszędzie, gdzie występuje można ją łatwo pozyskiwać. W Polsce wody geotermalne znajdują się pod powierzchnią blisko 80% terytorium, ich eksploatację utrudniają jednak niesprzyjające wydobyciu warunki i wysokie koszty budowy instalacji.
Pozyskiwanie energii geotermalnej wymaga poniesienia dużych nakładów inwestycyjnych na budowę instalacji.
Istnieje ryzyko przemieszczenia się złóż geotermalnych, które na całe dziesięciolecia mogą „uciec” z miejsca eksploatacji.
Efektem ubocznym korzystania z energii geotermalnej jest niebezpieczeństwo zanieczyszczenia atmosfery, a także wód powierzchniowych i głębinowych przez szkodliwe gazy i minerały. Jednym z nich jest siarkowodór (H2S), który w niskich stężeniach posiada charakterystyczny zapach, określany jako „zapach zgniłych jaj”, a w wysokich stężeniach może być niebezpieczny dla ludzkiego zdrowia.
Elektrownie geotermalne powinny więc kontrolować ilości emitowanego siarkowodoru, sulfatów, pyłów i innych zanieczyszczeń.
Problemem może być również korozja rur.


Nadal uważasz geotermę jako alternatywę dla atomu ? :) Gdyby zamiast elektrowni węglowych i atomowych opierać się na takich "eko" źródłach to dzisiaj nie miał byś czym zasilać swojego komputerka bo ich wydajność jest mizerna.

Użytkownik PhoeniX edytował ten post 26.03.2011 - 14:40

  • 0

#847

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pytanie do kogoś mądrego: Czemu teraz podają moc dawki w bekerelach, a nie w siwertach?
Ktoś chyba kilka stron wcześniej o tym pisał, ale nie mogę znaleźć.
  • 0



#848

skatemilo87 (nie rocznik).
  • Postów: 27
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"27 MARCA

W trzech polskich stacjach monitoringu promieniowania zarejestrowano niewielką ilość radioaktywnych substancji, w tym jodu 131- podała Państwowa Agencja Atomistyki. PAA podkreśla, że te "śladowe" ilości substancji promieniotwórczych - na poziomie 50-90 mikrobekereli na metr sześcienny powietrza atmosferycznego - nie zagrażają zdrowiu. Dla porównania- po awarii reaktora w Czernobylu promieniowanie było na poziomie 200 mikrobekereli."

Sorry za offtop, ale czy 27 marca nie jest jutro? :D
Powinno być chyba 26, chyba że czegoś nie skumałem ..

Zaś na Śląsku jest wszystko w normie z tego co widzę - http://www.gammavo.dotdenial.org/
mam dwie strony na których można sprawdzić poziom napromieniowania itd. Ta wyżej i ta - http://www.radioakty...umcs.lublin.pl/
i na żadnej nic nadzwyczajnego nie widać. Czy ta dawka (nie znam się w ogóle od razu mówię :P) która jest w cytacie może być nie zauważalna na takich odczytach?

Użytkownik skatemilo87 (nie rocznik) edytował ten post 26.03.2011 - 15:12

  • 0

#849

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie sądzę, aby wiedza o promieniowaniu była dobrze rozumiana.
Oczywiście urządzenie, którego używamy do mierzenia poziomu promieniowania radioaktywnego nazywa się licznikiem Geigera.
Jeśli włączylibyśmy go dziś w Kijowie, pokaże około 12-16 mikrorentgenów na godzinę. W typowym rosyjskim, amerykańskim bądź europejskim mieście wskaże 10-12 mikrorentgenów na godzinę. 1000 mikrorentgenów to jeden milirentgen, a 1000 milirentgenów to 1 rentgen. Tak więc jeden rentgen to 100000 razy więcej niż wynosi promieniowanie w typowym mieście. Dawka 500 rentgenów w ciągu 5 godzin jest mordercza dla ludzi. Zadziwiające, ale potrzebna jest dwa i pół raza większa dawka żeby zabić kurczaka i ponad 100 razy większa, aby zabić karalucha.
W pierwszych dniach po eksplozji w Czarnobylu, w niektórych miejscach wokół reaktora, promieniowanie wynosiło 3000-30000 rentgenów na godzinę. Strażacy wysłani do zagaszania reaktora byli usmażani na miejscu przez promieniowanie gamma. Pozostałości reaktora zostały zamurowane w olbrzymim stalowo-betonowym sarkofagu, więc teraz można całkiem bezpiecznie podróżować po tej okolicy - dopóki nie zboczymy z asfaltowej drogi....... i jeśli nie przebudują sarkofagu, który już zaczyna się rozpadać.

Radiation Network -jest to aktualizowana mapa USA obrazująca promieniowanie na tym terenie.

Wiadomości aktualizowane są codziennie. Będzie to odpowiedź na wiele pytań.
Mapa przedstawia poziom promieniowania w USA, aktualizowanych w czasie rzeczywistym co minutę. Jest to pierwsza strona internetowa, gdzie przeciętny obywatel (lub ktokolwiek inny na świecie) może zobaczyć jaki jest poziom promieniowania w dowolnym miejscu w USA w każdej chwili (patrz Uwagi poniżej).

http://radiationnetwork.com/

Jak korzystać z mapy:
Nawiązując do legendy mapy w lewym dolnym rogu mapy, zlokalizowane są stacje monitorowania w całym kraju, które przyczyniają się do wykazywania danych promieniowania na tej mapie w trakcie jej czytania, poziom promieniowania jest aktualizowany nawet co minutę (w przeglądarce zostanie automatycznie odświeżony).
Liczby oznaczają średnią promieniowania na minutę (w skrócie CPM) oraz w normalnych warunkach, ilościowo poziom promieniowania tła, czyli promieniowania środowiska z kosmosu, jak również w zależności od promieniowania skorupy ziemskiej, jak i powietrza. W zależności od lokalizacji na terenie USA,
Poziom promieniowania tła może średnio wynosić od 5 do 60 CPM i podczas, gdy poziomy promieniowania tła są przypadkowe. Gdyby poziom przekroczył 100 CPM oznaczałoby to "poziom alarmowy”.
Data i czas w dolnej środkowej części mapy odnosi się do czasu dla Arizony.


MUNDUS VULT DECIPI, ERGO DECIPIATUR. POZDRAWIAM ERIK
  • 3



#850

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ma ktoś dane promieniowania typu mapa dla terenów gdzie naturalnie występuje uran( Dolny Sląsk- R1 i R2 czyli Stronie Ślaskie i Kowary) ?? Jestem ciekawy jak to wygląda w porównaniu do terenów zamieszkałych od dawna i których zachorowywalnośc akurat znam. Pierwszy opisany przypadek "przeklętej rudy" powodującej ślepotę i choroby dla Kletna to jest rok 1620.

Użytkownik noxili edytował ten post 26.03.2011 - 16:38

  • 1



#851

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najbliżej jest chyba pomiar w Bielsko-Białej, który można obserwować tutaj. A jeśli chciałbyś zobaczyć promieniowanie dla całej Polski, to mapa jest tu.

A wracając do tematu (za bbc.co.uk) - poziom radioaktywnego jodu w oceanie koło elektrowni Fukushima jest 1,250x większe od dopuszczalnej dawki. Pomiaru dokonano 300m od brzegu, a skażenie prawdopodobnie przedostaje się z reaktora do wód gruntowych.
  • 1



#852

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na minimum kilkadziesiąt lat.


To czemu uważasz, że 40 lat to jakiś tragiczny wiek dla elektrowni?


Bo mogły by pracować wiecznie. Wymienia się je z powodów bezpieczeństwa na nowsze generacje III i IV. Problem stanowią reaktory II generacji czyli te które istnieją od wielu lat, nie te które powstaną.


No przecież o to właśnie chodzi, że nie mogły by pracować wiecznie bo wraz ze zużywaniem się materiałów rośnie ryzyko awarii. Te nowe też nie są projektowane na wieczność tylko na 30-60 lat. To, że są to lepsze konstrukcje nie oznacza, że są idealne. II generacja też była w swoim czasie wypasiona, więc nie można mówić, że dzisiaj jest problemem, bo to samo będzie można powiedzieć o III generacji za kilkadziesiąt lat. Jakie one są to się dopiero dowiemy, a póki co to jest idiotyczny argument bez pokrycia.

Zwróć uwagę, że ja nie jestem zwolennikiem elektrowni, nie tyle ze względu na bezpieczeństwo co ze względu na koszty. Ale jak przemysł jądrowy zacznie płacić gigantyczne odszkodowania, przestanie zrzucać konieczność składowania odpadów na karb państwa i winni awarii będą ponosić odpowiedzialność karną to ja nie ma nic przeciwko. Może dzięki takim posunięciom uda się dopracować technologię tak żeby te elektrownie były opłacalne.


1) Przy rozszczelnieniu i tak obieg nie działa więc bez znaczenia czy będą z niego wióry czy nie bo i tak nie działa.
2) Wyłączać będzie co - reaktor. Gdyby w Fukushimie był nowoczesny reaktor to by go po prostu wyłączyli.


Widzę, że nadal nie rozumiesz. Pytanie brzmi - co będzie jak nie będzie co wyłączać, w przypadku całkowitego zniszczenia reaktora, jak nie będzie czego wyłączać bo reaktor będzie w proszku. Z tego co wiem reaktor w Fukushimie jest "wyłączony", tylko, że nawet "wyłączony" reaktor generuje ciepło i wymaga przez pewien czas chłodzenia. Problem tam jest tego typu, że woda która jest chłodziwem jest jednocześnie moderatorem, ergo "włącza" częściowo reaktor. Najlepiej było by to zasypać, zalać betonem i zabezpieczyć.



To że energetyka atomowa jest najbezpieczniejsza to fakt ogólnie znany i nie sądziłem że ktoś go będzie podważał. No ale jeśli potrzebujesz źródła to proszę bardzo:
http://www.wiz.pl/ma...o=1&op=2&id=181
http://obadajto.com/...trownie-atomowe
http://www.bryk.pl/t...ia_atomowa.html
Jak chcesz więcej to sobie poszukaj, jest tego pełno więc jest się z czego dokształcić. Polecam również wywiady z Turskim choć jako przeciwnik energii atomowej zapewne ignorujesz jego wypowiedzi. A facet ma wiedzę tysiąc razy większą niż wszystkich ludzi z tego forum, on po prostu jest ekspertem w swoim zawodzie i niestety musi walczyć z ciemnotą która woli truć się węglem i płacić bandyckie ceny za energię elektryczną.


Podaj po prostu statystki śmierci spowodowane awariami w elektrowniach atomowych i innych (np. geotermalnych). Może profesor Turski Ci pomoże, skoro taka to dla Ciebie kultowa postać. Jeszcze ciekawszą postacią był jego tatuś. Dla mnie jest to typowy przypadek fanatyka z którym ciężko było by polemizować. Jak ktoś zaczyna argumentację od "nie ma alternatywy" to znaczy, że jest w pewnym stopniu ograniczony umysłowo.


Co do cen energii w Polsce to nie wiem czy wiesz, że prawie połowa to tzw opłata przesyłowa, co zawdzięczamy rozmaitym mafiom rządzącym tym biednym krajem. Do ceny energii z elektrowni atomowej wlicz sobie ukryte koszty w podatkach, które pójdą na budowę/obsługę tej elektrowni. Weź też pod uwagę, że nawet jeśli kupujesz drogi węgiel to zostawiasz te pieniądze u polskiej mafii i w mniejszym stopniu u polskich górników, a w przypadku zakupów uranu nasz biedny kraj się zapewne będzie się musiał zadłużyć. Poza tym spowoduje to kompletne uzależnienie się od dostarczycieli tego surowca.


Co do wychwalanej przez Ciebie energii geotermalnej to zacytuje jej wady http://www.biomasa.o...l&kat=47&art=43

Pomimo istotnych zalet energia geotermalna posiada także kilka słabszych punktów.
Choć energia geotermalna jest szeroko rozpowszechniona, nie wszędzie, gdzie występuje można ją łatwo pozyskiwać. W Polsce wody geotermalne znajdują się pod powierzchnią blisko 80% terytorium, ich eksploatację utrudniają jednak niesprzyjające wydobyciu warunki i wysokie koszty budowy instalacji.
Pozyskiwanie energii geotermalnej wymaga poniesienia dużych nakładów inwestycyjnych na budowę instalacji.
Istnieje ryzyko przemieszczenia się złóż geotermalnych, które na całe dziesięciolecia mogą „uciec” z miejsca eksploatacji.
Efektem ubocznym korzystania z energii geotermalnej jest niebezpieczeństwo zanieczyszczenia atmosfery, a także wód powierzchniowych i głębinowych przez szkodliwe gazy i minerały. Jednym z nich jest siarkowodór (H2S), który w niskich stężeniach posiada charakterystyczny zapach, określany jako „zapach zgniłych jaj”, a w wysokich stężeniach może być niebezpieczny dla ludzkiego zdrowia.
Elektrownie geotermalne powinny więc kontrolować ilości emitowanego siarkowodoru, sulfatów, pyłów i innych zanieczyszczeń.
Problemem może być również korozja rur.



Po pierwsze nie wychwalam geotermii, tylko podałem ją jako przykład do bezpieczeństwa elektrowni. Grozi nam korozja i siarkowodór znany ze zgniłych jajek - nie bądź śmieszny.


Nadal uważasz geotermę jako alternatywę dla atomu ? :) Gdyby zamiast elektrowni węglowych i atomowych opierać się na takich "eko" źródłach to dzisiaj nie miał byś czym zasilać swojego komputerka bo ich wydajność jest mizerna.


Pewne dlatego Rydzyk został zbombardowany przez jedyne słuszne media, bo nie wiedział, że to niewydajne i że nie będzie mógł tym zasilić Radia Maryja. Jak to dobrze, że wszyscy się troszczą o innych w tym biednym kraju.
  • 1

#853

Yoszko.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

" Należy przy tym zauważyć, że obecnie każdego roku w Polsce w wyniku spalania węgla do środowiska dostaje się około 150 ton uranu i około 500 ton toru. Na niektórych hałdach z elektrociepłowni notuje się kilkakrotne przekroczenia dopuszczalnych zawartości uranu i toru, a wody z górnośląskich kopalń częstokroć zawierają rad."

ARTYKUŁ

Widzę że ogólnie zapomina się tutaj w dyskusjach o ogólnych złych czynnikach które występują przy elektrowniach innego typu niż atomowe.

Każda z elektrowni ma swoje plusy i minusy - niestety - a jeśli ktoś broni jednej niech nie wymienia jedynie minusów drugiej ale i plusów.

Elektrownie wiatrowe - jeśli zbudować by tylko takie i zasilać nimi miasta, poprzez wyhamowanie siły wiatrów na ziemi temperatura podskoczyłaby o 1 stopień w górę - nie muszę chyba wspominać co za tym idzie?

Mam wrażenie iz gro dyskusji tutaj jest prowadzona przez osoby które na odzień mają swoje przekonania - a w wypadku takim jak teraz - klaszczą w łapki ciesząc się i mówiąc szeptem - aaa kurde, nie udało im się - i kto teraz ma racje???

Nawet elektrownia atomowa może być bezpieczna - pod warunkiem iż obsługiwały by ją firmy w których pracują INTELIGENTNI LUDZIE - a niestety w czasach dzisiejszy o takich bardzo trudno. Bo jeśli mielibyśmy inne cudowne źródło energii to GWARANTUJE iż znalazłby się człowiek który zrobiłby coś źle, czegoś zaniedbał i zginęłoby mnóstwo ludzi.

Temat nie jest prosty a na dzień dzisiejszy wobec tego jak człowiek wyniszcza planetę energia atomowa zdaje się jedyną koncepcją, żadne źródła geotermalne, elektrownie wiatrowe czy tez panele słoneczne - niestety - jedyne co nam pozostaje to wynaleźć takie źródło zasilania które będzie i bezpieczne i ekologiczne i nie naruszy naszej planety, na dzień dzisiejszy go nie posiadamy.

Pazernośc ludzka niestety stwarza takie sytuacje jak te z Japonii....

"Teoretycznie jeden gram uranu (czyli kulka o średnicy ok. 0,5 cm) może dostarczyć ok. 20 miliardów dżuli (20×109 J) energii. Jest to ilość odpowiadająca spaleniu ok. 1,5 t węgla[2]. "Uran jest zatem na razie najbardziej skondensowanym źródłem energii wykorzystywanym przez człowieka"[3]."
WIKIPEDIA


Pozdrawiam

Użytkownik Yoszko edytował ten post 26.03.2011 - 23:06

  • 1

#854

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nieprawda bo synteza wodoru dostarcza niepomiernie więcej energii w przeliczeniu na jednostkę masy, a człowiek już używa wodoru i to wodór jest najbardziej skondensowanym źródłem energii wykorzystywanym przez człowieka.

Elektrownie atomowe powstały jako uboczny efekt prac nad bronią jądrową. Jak popatrzmy kto ma tych elektrowni najwięcej to z grubsza wyjdzie nam, że są to tzw mocarstwa atomowe. Państwa te posiadają własne źródła uranu i infrastrukturę do jego wzbogacania. Reaktory były też używane np. do produkcji Plutonu i do celów badawczych.

Energia atomowa jest według specyficznego lobby jedyną koncepcją, bo w przeciwieństwie do alternatywnych form pozyskiwania energii, mafia może dzięki niej nadal trzymać łapska na monopolu energetycznym. Za wszelką cenę próbuje się hamować rozwój niezależnych, rozproszonych przedsięwzięć energetycznych. Jednak kres tego systemu jest bliski więc nie zachowujcie się jak dinozaury bo wyginiecie razem z tą mafią.
  • 1

#855

qaqunio.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Celowe mataczenie faktami w sprawie Fukushimy i zagrożenia skażeniem

Użytkownik qaqunio edytował ten post 26.03.2011 - 23:46

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych