Skocz do zawartości


Katastrofa w Fukushimie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1855 odpowiedzi w tym temacie

#856

Yoszko.
  • Postów: 39
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nieprawda bo synteza wodoru dostarcza niepomiernie więcej energii w przeliczeniu na jednostkę masy, a człowiek już używa wodoru i to wodór jest najbardziej skondensowanym źródłem energii wykorzystywanym przez człowieka.

Elektrownie atomowe powstały jako uboczny efekt prac nad bronią jądrową. Jak popatrzmy kto ma tych elektrowni najwięcej to z grubsza wyjdzie nam, że są to tzw mocarstwa atomowe. Państwa te posiadają własne źródła uranu i infrastrukturę do jego wzbogacania. Reaktory były też używane np. do produkcji Plutonu i do celów badawczych.

Energia atomowa jest według specyficznego lobby jedyną koncepcją, bo w przeciwieństwie do alternatywnych form pozyskiwania energii, mafia może dzięki niej nadal trzymać łapska na monopolu energetycznym. Za wszelką cenę próbuje się hamować rozwój niezależnych, rozproszonych przedsięwzięć energetycznych. Jednak kres tego systemu jest bliski więc nie zachowujcie się jak dinozaury bo wyginiecie razem z tą mafią.


Nie wprowadzaj ludzi w błąd nexus bardzo cię proszę !!

"Program wdrożenia do celów praktycznych reakcji termojądrowej syntezy pierwiastków lekkich jest niezwykle kosztowny. Takie wyzwanie przekracza możliwości jednego kraju. Dlatego opracowywany jest międzynarodowy projekt badawczy ITER (International Thermonuclear Experimental Reaktor), którego cel stanowi zbudowanie elektrowni termojądrowej produkującej energię na wielką skalę.
Realizację projektu przewidziano na 30 lat (10 lat budowa i 20 lat praca reaktora) i ma kosztować w przybliżeniu 10 miliardów euro. Elektrownia termojądrowa już powstaje w Cadarache na południu Francji. "
KLIK
KLIK2


30 lat - umiemy ale nie na taką skalę aby zasilać tym miasta ! Dopiero za 30 lat od dziś będziemy w stanie zasilić pierwsze miasta ta energią. Wystarczy w googlach wstukać i na wszystkich stronach łącznie z wikipedia jest czarno na białym że owszem ale to potrwa!

To tak jakbyś powiedział - owszem umiemy latać w kosmos wiec skolonizujemy inne planety poza naszym układem słonecznym ....

I widzę że cały czas o mafii piszesz, cały czas nieustannie i coś o dinozaurach dorzuciłeś ;) - wiec pokaż mi alternatywne źródło dla atomu na dzień dzisiejszy które nie ma minusów i które jest bezpieczne i nie naruszy naszej planety jednocześnie dostarczając tak wiele energii której potrzebujemy niestety coraz więcej.

Pozdrawiam

Użytkownik Yoszko edytował ten post 26.03.2011 - 23:44

  • 1

#857

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wprowadzaj ludzi w błąd nexus bardzo cię proszę !!

"Program wdrożenia do celów praktycznych reakcji termojądrowej syntezy pierwiastków lekkich jest niezwykle kosztowny. Takie wyzwanie przekracza możliwości jednego kraju. Dlatego opracowywany jest międzynarodowy projekt badawczy ITER (International Thermonuclear Experimental Reaktor), którego cel stanowi zbudowanie elektrowni termojądrowej produkującej energię na wielką skalę.
Realizację projektu przewidziano na 30 lat (10 lat budowa i 20 lat praca reaktora) i ma kosztować w przybliżeniu 10 miliardów euro. Elektrownia termojądrowa już powstaje w Cadarache na południu Francji. "
KLIK
KLIK2


Nie wprowadzam. ITER to będzie pierwszy tokamak, który będzie w stanie "zarobić na siebie", tzn wygeneruje więcej energii niż będzie pobierał. Ale istnieją już działające, eksperymentalne tokamaki, w których przez moment zachodzi reakcja syntezy. Mowa była o teoretycznym wykorzystaniu 1 grama uranu, no to ja mówię o teoretycznym wykorzystaniu 1 grama wodoru. Na siłę można by do tego podczepić utlenianie, ale nie ma potrzeby.


I widzę że cały czas o mafii piszesz, cały czas nieustannie i coś o dinozaurach dorzuciłeś ;) - wiec pokaż mi alternatywne źródło dla atomu na dzień dzisiejszy które nie ma minusów i które jest bezpieczne i nie naruszy naszej planety jednocześnie dostarczając tak wiele energii której potrzebujemy niestety coraz więcej.

Pozdrawiam


Nie ma jednego alternatywnego rozwiązania. Jest całe spektrum możliwości i to w tej różnorodności tkwi alternatywa. Zamiast jednej gigantycznej elektrowni możemy mieć tysiące małych, działających w różny sposób. Było by to bardzo korzystne bo nie trzeba by przesyłać prądu na wielkie odległości, w razie kataklizmu czy wojny nie doszło by do paraliżu kraju, a konkurencja obniżyła by ceny pozyskiwania energii. Prąd można pozyskiwać w naprawdę rozmaity sposób.

Tymczasem TEPCO nadal włącza prąd w elektrowni i ma zamiar chłodzić reaktor słodką wodą. Problem w tym, że komora reaktora jest prawdopodobnie dziurawa, nie wiem jak mają zamiar sobie z tym poradzić.
  • 0

#858

Arczi1991.
  • Postów: 285
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Poziom radioaktywności w wodzie w reaktorze nr 2 przekroczył normę 10 mln razy - podały w niedzielę agencje Kyodo i Jiji. Według agencji Jiji ze względu na wysoki poziom promieniowania w reaktorze nr 2 ewakuowano pracowników.

Poziom radioaktywnego jodu w reaktorze jest "ekstremalnie wysoki" podaje Kyodo.

Źródło: http://wiadomosci.wp...,wiadomosc.html
  • 1

#859

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Uaktualnienie z 27-3-2011 godz. 1.00

Poniżej prezentujemy oficjalne wyniki pomiarów izotopów Jod 131 i Cez 137 w Polsce (link).
Pochodzą one z Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej (link).

Szkoda, że wyniki te podają wartości z przed wczoraj, czyli do dnia 25 marca 2011r. Wiadomo, że wczoraj (sobota) mogły one być dużo wyższe.

W niektórych miastach poziom Jodu wzrósł kilkadziesiąt razy, zaledwie względem tygodnia wcześniej. Weźcie proszę pod uwagę, że w oficjalnych komunikatach podaje się, iż szkodliwość takiej ilości Jodu jest nikła lub żadna. Zgadza się, ponieważ Jod 131 ma okres rozpadu połowicznego 8 dni, co oznacza, że dotarł do Polski już kiedy był dużo mniej radioaktywny.

Cez 137 dla odmiany ma okres rozpadu 30 lat, jest więc na terenie Polski w pełni aktywny, czyli silnie promieniujący. Prawdziwą szkodliwość pierwiastków określa się w REM i oblicza się w ten sposób: ilość promieniowania (intensywność) na kg. ciała/ i odporność. Inną odporność ma człowiek i inną np. ślimak (ok. 200 razy wyższą).

To co nam podają w bekerelach nie ma zatem żadnego dla nas znaczenia. Dużo mniejsza ilość silnie promieniotwórczego pierwiastka (np. Cez 137), jest o wiele bardziej szkodliwa, od dużej ilości Jodu, który jest już po połowicznym rozpadzie.

Sama w sobie mała zawartość Cezu 137, kiedy ma się z nią kontakt tylko chwilę - nic nie znaczy, lecz ten sam Cez wciąż napływa i osiada i będzie z nami przez najbliższe 30 lat, w coraz większej i większej ilości. Ilość napromieniowania w naszym organizmie będzie rosła i wreszcie zacznie czynić szkody. To trwa czasami cale lata i jest niezwykle trudne, lub wręcz niemożliwe dla przeciętnego Kowalskiego do wykazania po fakcie, ponieważ wymagało by bardzo specjalistycznych i drogich badań...

http://www.globalnas...skaskazenie.htm
  • 0



#860

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Ekstremalnie wysoki" poziom radioaktywności wody w reaktorze nr 2.

Poziom radioaktywności w wodzie w reaktorze nr 2 przekroczył normę 10 mln razy - podały w niedzielę agencje Kyodo i Jiji. Według agencji Jiji ze względu na wysoki poziom promieniowania w reaktorze nr 2 ewakuowano pracowników.

Poziom radioaktywnego jodu w reaktorze jest "ekstremalnie wysoki" podaje Kyodo.

Rośnie poziom skażenia wody morskiej

Poziom radioaktywnego jodu w wodzie morskiej w pobliżu uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima wzrosła do poziomu 1850 razy wyższego niż normalny - poinformowała w niedzielę japońska agencja bezpieczeństwa nuklearnego.

Hidehiko Nishiyama z agencji bezpieczeństwa nuklearnego powiedział, że wyciek z obudowy reaktora może być przyczyną wysokiego poziomu napromieniowania wody, która nagromadziła się w urządzeniach elektrowni.

W sobotę poziom radioaktywności był 1250 razy wyższy od normy - podaje Reuters.

W reaktorach nr 1 i nr 3 odkryto wcześniej silnie radioaktywną wodę. Woda znajduje się też w reaktorach 2 i 4, najprawdopodobniej jest również skażona. TEPCO ogłosiła, że zamierza usunąć wodę ze wszystkich czterech reaktorów, aby zmniejszyć ryzyko narażenia pracowników elektrowni na promieniowanie.

Z opublikowanej w sobotę analizy japońskiej agencji bezpieczeństwa atomowego (NISA) wynika, że woda z reaktora nr 1 zawiera osiem radioaktywnych substancji, m.in. wysoko radioaktywny cez 137.

źródło: WP/PAP
link
  • 1



#861

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

LINK KLIK

Zastanowiło mnie w tej informacji to:

Poziom radioaktywności w powietrzu w reaktorze nr 2 wyniósł 1000 milisiwertów na godzinę - cztery razy więcej niż limit bezpieczeństwa 250 milisiwertów ustanowiony przez japoński rząd - dodał rzecznik.

Uwaga bo chyba wkroczyli w MILIsiwierty na godzinę a nie mikro.

A oczywiście w tej informacji jest dziwny błąd czy manipulacja czy o co kaman ? Bo limit bezpieczeństwa to było 250 milisiwiertów na rok. A teraz jest 1000 milisiwiertów na godzinę !
  • 0

#862 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Przyglądając się dyskusji o alternatywie dla atomu tak tylko wspomnę ze wreszcie zaczęto produkcję modułowych przemysłowych rektorów zimnej fuzji o mocy 10kW:
link

Mają być dostępne na rynku w tym roku.


pozdrawiam
  • 2

#863

Hellraiser.
  • Postów: 248
  • Tematów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wykonałem bardzo prosty przegląd rejestrów promieniowania alfa niestety dostępnych tylko dla krajów BeNeLuxu
na mapce :
Źródło
Dlaczego alfa? Ponieważ promieniowanie to jest bezpośrednio związane z występowaniem radionuklidów i niewiele ma wspólnego z promieniowaniem tła czy kosmicznym, czyli argument "fachowców" mówiący że to normalna zmienność można odpuścić.
Założone parametry wyszukiwania:
T-ALFA-ART
1 WEEK
MAX VALUE
OUTDOOR AIR


Pierwsza mapka dla okresu tygodnia pierwszego dostępnego na tej stronie czyli 7-13 marca

Dołączona grafika
Uploaded with ImageShack.us


Druga mapka z okresu kolejnego czyli 14-20 marca

Dołączona grafika
Uploaded with ImageShack.us


Ostatnia to bieżący tydzień czyli 21-27 marca

Dołączona grafika
Uploaded with ImageShack.us


Jak kiedyś wspominałem nie przywiązuję największej uwagi do wyników bezwzględnych a skupiam się na tendencji,
w powyższych odczytach jest ona niezaprzeczalnie rosnąca. Co do jednostek to faktycznie w układzie SI używa się Bq aby określić promieniotwórczość radionuklidów takich jak jod, stront, potas, cez i inne - tutaj na mapkach jest Bq/m3, czyli jeden rozpad na sekundę na 1 m sześcienny powietrza.
Promieniowanie gamma jest wyrażane w Sv.

Pozdrawiam

Użytkownik Hellraiser edytował ten post 27.03.2011 - 09:56

  • 1

#864

Box.
  • Postów: 225
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Uaktualnienie z 27-3-2011 godz. 1.00

Poniżej prezentujemy oficjalne wyniki pomiarów izotopów Jod 131 i Cez 137 w Polsce (link).
Pochodzą one z Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej (link).

Szkoda, że wyniki te podają wartości z przed wczoraj, czyli do dnia 25 marca 2011r. Wiadomo, że wczoraj (sobota) mogły one być dużo wyższe.

W niektórych miastach poziom Jodu wzrósł kilkadziesiąt razy, zaledwie względem tygodnia wcześniej. Weźcie proszę pod uwagę, że w oficjalnych komunikatach podaje się, iż szkodliwość takiej ilości Jodu jest nikła lub żadna. Zgadza się, ponieważ Jod 131 ma okres rozpadu połowicznego 8 dni, co oznacza, że dotarł do Polski już kiedy był dużo mniej radioaktywny.

Cez 137 dla odmiany ma okres rozpadu 30 lat, jest więc na terenie Polski w pełni aktywny, czyli silnie promieniujący. Prawdziwą szkodliwość pierwiastków określa się w REM i oblicza się w ten sposób: ilość promieniowania (intensywność) na kg. ciała/ i odporność. Inną odporność ma człowiek i inną np. ślimak (ok. 200 razy wyższą).

To co nam podają w bekerelach nie ma zatem żadnego dla nas znaczenia. Dużo mniejsza ilość silnie promieniotwórczego pierwiastka (np. Cez 137), jest o wiele bardziej szkodliwa, od dużej ilości Jodu, który jest już po połowicznym rozpadzie.

Sama w sobie mała zawartość Cezu 137, kiedy ma się z nią kontakt tylko chwilę - nic nie znaczy, lecz ten sam Cez wciąż napływa i osiada i będzie z nami przez najbliższe 30 lat, w coraz większej i większej ilości. Ilość napromieniowania w naszym organizmie będzie rosła i wreszcie zacznie czynić szkody. To trwa czasami cale lata i jest niezwykle trudne, lub wręcz niemożliwe dla przeciętnego Kowalskiego do wykazania po fakcie, ponieważ wymagało by bardzo specjalistycznych i drogich badań...

http://www.globalnas...skaskazenie.htm

Dużo więcej niż 30 lat będzie się ten Cez-137 utrzymywał w aktywności oraz Jod-131 również więcej niż 8 dni. Czas połowicznego rozpadu to jest czas, jaki jest potrzebny do utracenia połowy mocy/masy/aktywności... Zmienia się również jego radioaktywność, jednak... Dla takiego jodu po 8 dniach będzie 50% pierwotnej dawki, jaka została wytworzona. Po kolejnych 8 dniach będzie 25%. Znowu po 8 dniach będzie to 12,5%. To samo z Cezem. Dopiero po 90 latach jego promieniotwórczość spadnie do około 12,5% pierwotnej dawki. Dobrze było słuchać na fizyce o atomie :P O ile ten Jod to nam pewnie nie zaszkodzi z Cezem może być problem.



  • 1

#865

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wysoki poziom radioaktywności w wodzie i powietrzu.


Według agencji Jiji, ze względu na wysoki poziom promieniowania w reaktorze nr 2 ewakuowano pracowników. Z kolei rzecznik operatora elektrowni, firmy TEPCO (Tokyo Electric Power Co.), Takashi Kurita powiedział, że poziom radioaktywności w wodzie w reaktorze nr 2 jest 10 milionów razy wyższy niż poziom radioaktywności, gdy reaktor pracuje normalnie.

Poziom radioaktywności w powietrzu w reaktorze nr 2 wyniósł 1000 milisiwertów na godzinę - cztery razy więcej niż limit bezpieczeństwa 250 milisiwertów ustanowiony przez japoński rząd - dodał rzecznik.
Przyczyną wysokiego poziomu napromieniowania wody, która nagromadziła się w urządzeniach elektrowni może być - jak powiedział Hidehiko Nishiyama z agencji bezpieczeństwa nuklearnego - wyciek z obudowy reaktora.

W reaktorach nr 1 i nr 3 odkryto wcześniej silnie radioaktywną wodę. Woda znajduje się też w reaktorach 2 i 4. Zarządzająca elektrownią TEPCO ogłosiła, że zamierza usunąć wodę ze wszystkich czterech reaktorów, aby zmniejszyć ryzyko narażenia pracowników elektrowni na promieniowanie.

Z opublikowanej w sobotę analizy japońskiej agencji bezpieczeństwa atomowego (NISA) wynika, że woda z reaktora nr 1 zawiera osiem radioaktywnych substancji, m.in. wysoko radioaktywny cez 137.

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
  • 1



#866

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Uwaga bo chyba wkroczyli w MILIsiwierty na godzinę a nie mikro.

A oczywiście w tej informacji jest dziwny błąd czy manipulacja czy o co kaman ? Bo limit bezpieczeństwa to było 250 milisiwiertów na rok. A teraz jest 1000 milisiwiertów na godzinę !


Od początku podawali w milisiwertach, teraz wkroczyli w siwerty.... Jeśli masz limit bezpieczeństwa ustanowiony na 250 mSv/rok, a tam jest 1000 mSv/godzinę, to teoretycznie możesz przebywać w takich warunkach 15 minut, a przez resztę roku w ogóle się nie napromieniowywać, co jest naturalnie niemożliwe. Warto odnotować, że przyjęcie jednorazowej dawki 1 sV na całe ciało kończy się ostrą chorobą popromienną i zgonem.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 27.03.2011 - 12:03

  • 0

#867

Hellraiser.
  • Postów: 248
  • Tematów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Znów widzimy zamieszanie z używanymi przez media jednostkami - Sv to jednostka dawki równoważnej (za moich młodych czasów był to rem) i jest przez to bardzo względna - nie nadaje się najlepiej do opisania fizycznych warunków występujących w obszarze zagrożonym w sposób bezwzględny, istnieje coś takiego jak QF czyli współczynnik skuteczności biologicznej promieniowania i tak dla promieniowania gamma 1 Sv = 1 Gy więc QF = 1, ale dla promieni alfa QF = 25 więc Sv=QF*Gy= 25*1= 25 Sv co pokazuje jak silne skutki powoduje promieniowanie alfa.

Zwróćcie proszę uwagę, że z terenu Japonii nie mamy (chyba) dostępu do monitoringu wyrażonego w Bq - będącym niemal standardem w naszych stronach (np.monitoring europejski cytowany przeze mnie , czy strona z Bielska-Białej)

Wykorzystuje się tu permanentnie dość niski poziom wiedzy z tego zakresu fizyki w społeczeństwie - ja sam byłem zdziwiony, że w klasie VI szkoły podstawowej nie ma przedmiotu fizyka ( za moich czasów była).

Pozdrawiam
  • 0

#868

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No to rzeczywiście, w samej elektrowni i jej pobliżu jest już groźnie... Była też informacja o kilku pracownikach poparzonych czy napromieniowanych...



Zamieszczam wczorajszy komunikat PAA:

26 III 2011, godz. 15:00

OBECNOŚĆ JODU-131 W POWIETRZU NA TERENIE POLSKI

W związku z powtarzającymi się informacjami o objawach niepokoju w niektórych polskich miastach informujemy, że:

W ŻADNYM PRZYPADKU NIE NALEŻY BRAĆ NA WŁASNĄ RĘKĘ DOSTĘPNYCH W SPRZEDAŻY PREPARATÓW ZAWIERAJĄCYCH JOD STABILNY
takich jak np. płyn lugola (dostępny w sprzedaży preparat nie jest przeznaczony do użytku wewnętrznego) czy jodyna. Spożycie tego rodzaju środków jest szkodliwe i może spowodować poważne, negatywne skutki zdrowotne.


Jednocześnie informujemy, że zgodnie z dzisiejszymi danymi uzyskanymi z systemu wysokoczułych stacji monitoringu radiacyjnego ASS-500 (należących i nadzorowanych przez Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej), pracujących w sieci wczesnego wykrywania skażeń Prezesa PAA, w Polsce zarejestrowano śladowe ilości substancji promieniotwórczych w powietrzu, głównie jod-131 (I-131), pochodzących z reaktorów elektrowni jądrowej Fukushima Dai-ichi. Ilości te kształtowały się w zakresie od ok. 53 mikrobekereli na metr sześcienny w Sanoku do ok. 93 mikrobekereli na metr sześcienny w Katowicach.

Powyższe, zmierzone dla jodu-131 wartości są więc nadal, podobnie jak w dniu wczorajszym, na poziomie kilkudziesięciu mikrobekereli na metr sześcienny powietrza atmosferycznego.

Dla porównania, przypominamy, że w czasie przemieszczania się nad terytorium naszego kraju chmury radioaktywnej w czasie trwania awarii elektrowni jądrowej w Czarnobylu, ówczesny system monitoringu radiacyjnego kraju rejestrował stężenia jodu I-131 których wartości osiągały nawet 200 bekereli na metr sześcienny powietrza, a więc rejestrowane obecnie stężenia są miliony razy niższe i nie zagrażają w żaden sposób zdrowiu ludności Polski ani środowisku naturalnemu.


  • 0



#869

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tu chodzi o sianie paranoi. W Japonii jest obecnie ciężka sytuacja, a ludzie, którym w ogóle nie zagraża niebezpieczeństwo na zaś zakupują płyny Lugola i liczniki geigera. Totalny idiotyzm, a do tego zapewne niedługo newslettery typu Fakt zaczną zamieszczać w nagłówkach "Polska już skażona!!!" ... Co do prawdziwej sytuacji w Japonii, zastanawiam się jak oni sobie poradzą z tym wszystkim. Zniszczenia po trzęsieniu i tsunami w większości załatwili, ale biologiczne konsekwencje z takiej katastrofy atomowej wydają się być co najmniej przerażające.

"ps. pozdrawiam minusujących z kółka wzajemnej adoracji :papapa: "

Użytkownik foxxionly edytował ten post 28.03.2011 - 08:03

  • -1



#870

PhoeniX.
  • Postów: 103
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To czemu uważasz, że 40 lat to jakiś tragiczny wiek dla elektrowni?


Nie o wiek chodzi a o generacje reaktorów.

No przecież o to właśnie chodzi, że nie mogły by pracować wiecznie bo wraz ze zużywaniem się materiałów rośnie ryzyko awarii.


To co napisałeś to jest bzdura. Nie ma takiej zależności, jeśli jednak uważasz że istnieje taka zależność to udowodnij. Choć wiem że to nie możliwe bo po prostu nie ma czegoś takiego.

Te nowe też nie są projektowane na wieczność tylko na 30-60 lat. To, że są to lepsze konstrukcje nie oznacza, że są idealne.


Nie ma metody idealnie bezpiecznej. Nawet używając świeczki możesz spalić dom.

II generacja też była w swoim czasie wypasiona,


Kolejna bzdura. Nigdy nie była "wypasiona" bo nigdy nie była bezpieczna. To były pionierskie rozwiązania techniczne więc normalne jest że tak samo jak pierwszy samochód i pierwsze samoloty tak i technika pierwszych reaktorów była niedopracowana.

więc nie można mówić, że dzisiaj jest problemem, bo to samo będzie można powiedzieć o III generacji za kilkadziesiąt lat.


Cechy reaktorów zarówno II jak i III generacji są znane od momentu ich powstania.

Jakie one są to się dopiero dowiemy, a póki co to jest idiotyczny argument bez pokrycia.


Wady II generacji były znane gdy te reaktory były nowością.

Zwróć uwagę, że ja nie jestem zwolennikiem elektrowni, nie tyle ze względu na bezpieczeństwo co ze względu na koszty.


Koszty są niższe niż przy używaniu każdej innej metody pozyskiwania energii elektrycznej.

Ale jak przemysł jądrowy zacznie płacić gigantyczne odszkodowania, przestanie zrzucać konieczność składowania odpadów na karb państwa i winni awarii będą ponosić odpowiedzialność karną to ja nie ma nic przeciwko.


To wskaż mi chociaż jeden przypadek awarii co najmniej 4 stopnia przy elektrowni z reaktorem III generacji.

Może dzięki takim posunięciom uda się dopracować technologię tak żeby te elektrownie były opłacalne.


Już są.

Widzę, że nadal nie rozumiesz. Pytanie brzmi - co będzie jak nie będzie co wyłączać, w przypadku całkowitego zniszczenia reaktora , jak nie będzie czego wyłączać bo reaktor będzie w proszku.


Wcześniej napisałeś "chłodzenia" więc nie zarzucaj mi że ja nie rozumie skoro sam nie wiesz co pisałeś.
Przypomnienie:
"Ekstremalna sytuacja to będzie jak z instalacji chłodzenia zostaną wióry i nie będzie czego wyłączać"

Jeśli całkowicie rozwalisz reaktor to powstanie brudna bomba. Tylko jakie jest prawdopodobieństwo że tak się stanie ? Porównaj to do realnych zagrożeń przy elektrowniach węglowych.

Podaj po prostu statystki śmierci spowodowane awariami w elektrowniach atomowych i innych (np. geotermalnych).


Ale ja już ci źródła informacji podałem. Chcesz więcej to sobie poszukaj. Ja w przeciwieństwie do ciebie opieram się na źródłach informacji. A gdzie są twoje źródła do takich twierdzeń jak:
- nieopłacalność energetyki jądrowej
- wysoka śmiertelność przy wykorzystaniu energetyki jądrowej
- niedopracowanie generatorów III generacji
- wyższa opłacalność energetyki geotermalnej którą można zastosować na skale przemysłową (kwestia wydajności)

Tak więc jeśli wymagasz źródeł do źródeł informacji ode mnie to sam stosuj się do podawania chociaż podstawowych źródeł potwierdzających twoje teorie.

Może profesor Turski Ci pomoże, skoro taka to dla Ciebie kultowa postać.


Kultowy to może być film, zespół muzyczny. On jest po prostu fachowcem. Nie zgadzam się z nim w każdym temacie, on np. neguje to co nazywamy paranauką w każdej postaci. Choć mam inne zdanie w tym temacie to jednak nie przeszkadza mi doceniać jego wiedzy z dziedziny fizyki i energetyki atomowej.

Dla mnie jest to typowy przypadek fanatyka z którym ciężko było by polemizować. Jak ktoś zaczyna argumentację od "nie ma alternatywy" to znaczy, że jest w pewnym stopniu ograniczony umysłowo.


Polemizować można ale na argumenty których jego przeciwnikom brakuje. To fanatycy wyznają jakąś zasadę jako pewnik nie mając żadnych konkretnych argumentów więc tyczy się to przeciwników energii atomowej. Bo zwolennicy atomu to ludzie z wiedzą, często to umysły ścisłe jak Turski. Przeciwnicy atomu to w dużej mierze ludzie nie znający zagadnienia którzy wystraszyli się Czarnobyla i Fukushimy. Gdyby nie te dwie katastrofy to nie byli by przeciwnikami atomu tak jak i przed 1986r nie było ruchu zielonych przeciwko elektrownią atomowym.

Do ceny energii z elektrowni atomowej wlicz sobie ukryte koszty w podatkach, które pójdą na budowę/obsługę tej elektrowni. Weź też pod uwagę, że nawet jeśli kupujesz drogi węgiel to zostawiasz te pieniądze u polskiej mafii i w mniejszym stopniu u polskich górników, a w przypadku zakupów uranu nasz biedny kraj się zapewne będzie się musiał zadłużyć. Poza tym spowoduje to kompletne uzależnienie się od dostarczycieli tego surowca.


Nie zamierzam dyskutować o opłacalności bo to już lepsi fachowcy ode mnie i od ciebie wyliczyli że jednak się opłaca. Węgla też za darmo nie dostajemy, płacimy za niego zdrowiem ludzi oraz pieniędzmi.

Po pierwsze nie wychwalam geotermii, tylko podałem ją jako przykład do bezpieczeństwa elektrowni. Grozi nam korozja i siarkowodór znany ze zgniłych jajek - nie bądź śmieszny.


Takich elektrowni musiała by być cała masa aby porównywać je do jednej elektrowni atomowej. Zgniłe jajka masz tylko przy niskim stężeniu, przy wysokim zatrucie i śmierć. Chciał byś żyć w kraju śmierdzącym zgniłymi jajami oraz toksyczną atmosferą gdzie co kilka kilometrów stoi elektrownia geotermalna ? Ja wole jedną czystą elektrownie atomową.

Pewne dlatego Rydzyk został zbombardowany przez jedyne słuszne media, bo nie wiedział, że to niewydajne i że nie będzie mógł tym zasilić Radia Maryja. Jak to dobrze, że wszyscy się troszczą o innych w tym biednym kraju.


No elektrowni atomowej sobie nie kupi, aż tak bogaty nie jest więc dużego wyboru w energetyce nie miał :) Wybrał to na co go było stać.

ps. pozdrawiam minusujących z kółka wzajemnej adoracji :papapa:

Użytkownik PhoeniX edytował ten post 27.03.2011 - 14:37

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości oraz 0 użytkowników anonimowych