1855 odpowiedzi w tym temacie

[Yaw]

- Katowice: wzrost o ponad 8 tysięcy razy !
- Białystok: wzrost o ponad 2870 razy !
- Warszawa: wzrost o 4600 razy !

Czy podanie samych wielokrotności BEZ podania jaka dawka jest szkodliwa (pogrubioną czcionką + wykrzykniki), miało na celu tylko zasianie paniki ?

Wszyscy wiemy co mówią w PR / TV / prasie. Odrobina wiedzy wystarczy aby wiedzieć że prawdy nie mówią.

Powtarzając kłamstwo mówisz kłamstwo. Możesz to robić w niewiedzy (?) możesz to robić świadomie.

Człowiek który świadomie powtarza kłamstwa to ?

Oki, w takim razie powiedz nam - jaka jest prawda. Skoro kłamią, że nie jest to dawka zagrażająca zdrowiu/życiu (nawiasem mówiąc, wypowiadają się różni eksperci - wszyscy kłamią ?), to jaka jest prawdziwa wartość, która jest groźna ?

[sechmet]

@ Yawgmoth

Należy przyjąć, że każda dawka ponad dawkę tła stanowi zagrożenie.

Nie mówimy tutaj o promieniowaniu per se, lecz o cząstkach Cezu-137, Jodu-131, Strontu-90, może uranu i może plutonu

To są cząstki które możesz wprowadzić do organizmu jedząc, pijąc i oddychając.

Stwierdzono ich obecność w powietrzu - to jest pewne.

Pewne jest również że jeśli je wchłoniesz, będą od środka rozkładały komórki Twojego ciała, to jest pewne i tu nikt się nie sprzecza.

Jeden pączek jest zdrowy, jak zjesz 20 pączków może się źle poczujesz jutro, jak zjesz naraz 10.000 pączków to pewnie zachorujesz na poważną chorobę.

Tego nikt nie kwestionuje. (może poza faktem że nigdy nie zjesz 10.000 pączków naraz)



Zatem - dlaczego z taką stanowczością ktoś nam wmawia, że 4.000 czy 10.000 razy wyższe stężenie cząstek Cezu-137 jest bezpieczne ???

I dlaczego wszyscy wierzący w tą teorię z takim zamiłowaniem bronią tych prawd objawionych przez ludzi opłacanych przez lobby atomowe ?

Mamy tak naprawdę poważny problem, nie zamierzam siać paniki na forum, ale bądźmy ludźmi poważnymi i mądrymi.

Minimum ostrożności wypada założyć - czyli, skoro wiemy że jest opad to mniej wychodzić z dziećmi na słońce, zastanowić się nad tym jak to wpłynie na zawartość JODu-131 i CEZu-137 w mleku krowim i przetworach. Może zmienić nieco dzieciom dietę ?

Może jednak warto uzupełnić jod w tarczycy, suplementami - broń boże końskimi dawkami - aby ograniczyć możliwe skutki ?

Bądźmy odpowiedzialni za siebie i za innych. Zwyczajnie

aha dodam od siebie, że jak się wszystkie 3 reaktory stopią zgodnie z wieściami które wydają się być wiarygodne to będziemy mieli 3x większe dane z atmosfery, dalej to będzie bezpieczny poziom ?

I bramkę czasową max 10 dni na przyjęcie jodu, tak dla przykładu.... ta sytuacja przerasta zdaje się możliwości intelektualne rządów światowych i zespołów reagowania. Już dzisiaj powinni nam powiedzieć wszystko co wiedzą, pokazać zagrożenia i możliwe sposoby na uniknięcie zagrożeń.

Jestem osobą świadomą w stopniu dostatecznym skutków tego wydarzającego się procesu aby napisać że sianie paniki zarówno jak sianie "fałszywego spokoju" jest głupotą, i na tym poprzestańmy w kwestii interpretacji danych atmosferycznych i wpływu 4.000 razy większego stężenia radioaktywnych cząstek na nasze zdrowie.

JAKIŚ wpływ to będzie miało, i od nas zależy JAKI.

[Yaw]

Należy przyjąć, że każda dawka ponad dawkę tła stanowi zagrożenie.

No właśnie ja nie widzę powodu, by przyjmować w ten sposób. Skąd wiadomo, że już dawka tła jest graniczna i wszystko co ponad nią jest już szkodliwe ?

Jeden pączek jest zdrowy, jak zjesz 20 pączków może się źle poczujesz jutro, jak zjesz naraz 10.000 pączków to pewnie zachorujesz na poważną chorobę.

Tego nikt nie kwestionuje. (może poza faktem że nigdy nie zjesz 10.000 pączków naraz)

To prawda, jednak wg ekspertów tym tłem nie był jeden pączek, a jeden okruszek. Teraz zrobiło się tych okruszków tysiąc - nadal zjem jednym kęsem i nawet się nie najem. Przechodząc z obrazowych porównań do konkretów - przeczytałem (dr Stanisław Latek z Państwowej Agencji Atomistyki), że szkodliwa jest wielkość rzędu tysięcy kilobekereli na metr sześcienny, a tu mamy do czynienia z ułamkami bekerela (mikro bekerele, czyli pikuś). Czyli nadal mamy tysiące razy mniejsze stężenie od wartości zagrażającej zdrowiu. Lubicie się bać ?

[Matt']

- Katowice: wzrost o ponad 8 tysięcy razy !

Naprawdę nie mam pojęcia jakim cudem ktoś z około pięćdziesięciokrotnego (50) wzrostu zrobił wzrost ośmiotysięczny (8000).

[Yaw]

@Matt
Rzeczywiście. Jakie źródło, takie informacje. globalnaswiadomosc.com ... Jak na takim poziomie miałaby być globalna świadomość, to ja wysiadam z tego autobusu Ja bym jednak polecał słuchać ekspertów.

Powtarzając kłamstwo mówisz kłamstwo. Możesz to robić w niewiedzy (?) możesz to robić świadomie.

Człowiek który świadomie powtarza kłamstwa to ?

[Kajman]

Stwierdzono ich obecność w powietrzu - to jest pewne.

Skąd wiesz, może to też jest kłamstwo? Według twojego rozumowanie wszystko może być kłamstwem...

Twój problem polega na tym, że za prawdę (lub kłamstwo) przyjmujesz to, co ci pasuje.
Ale to nie mój problem...


Swoją drogą ciekawe na ile wiarygodne są te informacje o kilkutysięcznym wzroście promieniowania.



Do ludzi, którzy zaczęli przyjmować różne suplementy, tabletki jodu czy coś takiego: PAA ostrzega, aby nie przyjmować na własna odpowiedzialność tabletek zawierających jod, tudzież jodek potasu.

[sechmet]

“As the crisis in Japan goes on, there are an increasing number of sources reporting that 100 mSv (millisieverts) is the lowest dose at which a person is at risk for cancer,” says a statement from the organisation.

“Established research disproves this claim,” the statement continues. “According to the National Academy of Sciences, there are no safe doses of radiation. Decades of research show clearly that any dose of radiation increases an individual’s risk for the development of cancer.”

Jeśli zamierzacie prowadzić polemikę z National Academy of Sciences w US, to bardzo proszę..

Gadał dziad do obrazu w skrócie mówiąc....

Zdanie ekspertów "od 100 mSv" wsadźcie sobie w 4 litery, za kilka lat będą się zarzekać i mamrotać coś o braku funduszy.


No i zróbcie eksperyment - zjedzcie 50 pączków dzisiaj, jutro i tak przez cały tydzień codziennie. Po tygodniu porozmawiamy o samopoczuciu.

[Yaw]

Ale to mSv to nie jest ta jednostka, z wartości z linków kpiarz, więc nic mi to nie mówi (tam była mowa o mBq). Teraz sobie o tym poszukam, ale póki nikt nie wyjaśni czym jest mSv i jak to się ma do linków kpiarz - panuje zakaz panikowania

[DonCruzo]

KOMUNIKAT NR 16
31 III 2011, godz. 16:00
Wzrost stężenia jodu-131 w powietrzu - nadal brak zagrożenia
Jak pokazują wyniki monotoringu radiacyjnego kraju w ciągu ostatnich kilku dni (28-31 III 2011) nastąpił wzrost stężenia promieniotwórczego jodu-131 w powietrzu atmosferycznym nad Polską. W ubiegłym tygodniu rejestrowano kilkadziesiąt mikrobekereli na metr sześcienny, obecnie - kilka milibekereli na metr sześcienny (patrz Komunikat specjalny z 26 III 2011).
Wyjaśniamy, że oddychanie takim powietrzem (w obliczeniach przyjęto bardzo pesymistycznie, iż stężenie wynosić będzie 10 milibekereli na metr sześcienny, utrzymując się przez cały rok !) skutkowałoby uzyskaniem w ten sposób dawki promieniowania równej zaledwie kilka promili (0,001) rocznej dawki granicznej - dopuszczalnej dla ludności.
Wobec dużego zainteresowania tym problemem w jutrzejszym komunikacie specjalnym powrócimy do sprawy "dopuszczalnych stężeń", a także stężeń jodu-131, mogących mieć istotny wpływ na zdrowie. Tymczasem, podtrzymujemy naszą poprzednią opinię - obserwowane obecnie wartości stężenia promieniotwórczego jodu-131, mimo wzrostu w ostatnich dniach, są bardzo małe i nie stwarzają żadnego zagrożenia dla zdrowia.

Źródło: http://www.paa.gov.pl/japonia/

Użytkownik DonCruzo edytował ten post 31.03.2011 - 15:28

[deploytbb]

"PAA ostrzega, aby nie przyjmować na własna odpowiedzialność tabletek zawierających jod, tudzież jodek potasu"
Tu się nie zgodzę jod pochodzenia naturalnego to jest coś innego niż syntetyczny jodek potasu do robienia płynu lugola, więc na pewno nie jest szkodliwy chyba że masz nadczynność/niedoczynność tarczycy (z tego co czytałem teraz to czasem jod i w tym i w drugim przypadku jest wskazany ale nie jestem lekarzem i wszystko zależy od indywidualnego przypadku). A co do dawek rocznego promieniowania chodzi o naturalne promieniowanie a nie te wdychane z powietrzem w postaci radioaktywnego jodu-131 nie mówiąc już o cezie którego skutków na organizm niestety nie unikniemy i w żaden sposób nie możemy się przed nim zabezpieczyć.

Użytkownik deploytbb edytował ten post 31.03.2011 - 16:02

[sechmet]

Oni nie rozróżniają czy promieniowanie to promieniowanie tła (czyli np część spektrum słonecznego) czy promieniowanie połykanych cząstek radioaktywnych.

Banda wzajemnie adorujących się kretynów z tytułami, w skrócie mówiąc.

Strach przed wariantem niemieckim zajrzał w oczka ? Niedługo wybory, przypominam.

[Artus]

Stężenie promieniotwórczego jodu nad Polską wzrosło kilkadziesiąt razy w porównaniu z okresem sprzed nadejścia "chmury" znad Japonii. - To wciąż bardzo daleko do poziomu szkodliwego dla ludzi - zapewnił dr Stanisław Latek z Państwowej Agencji Atomistyki.

- W Katowicach stężenie jodu, w porównaniu do stanu sprzed awarii w japońskiej elektrowni Fukushima 1, jest pięćdziesięciokrotnie wyższe - powiedział rzecznik PAA dr Latek.

Jak wynika z komunikatu, opublikowanego na stronie Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej, stężenie jodu-131 w powietrzu w Katowicach – zanotowane w dniach 28-30 marca - wynosiło 4631 mikrobekereli na metr sześcienny. Bekerele to jednostki radioaktywności - 1 Bq oznacza jeden rozpad promieniotwórczy na sekundę. W Łodzi urządzenia pomiarowe wykazały 8301 mikrobekereli na metr sześcienny.

- Sama informacja o tym, że stężenie promieniotwórczego pierwiastka w powietrzu wzrosło, nie oznacza żadnych konsekwencji, nawet jeżeli są w to w tej chwili tysiące mikrobekereli na metr sześcienny. Trwają w całej Europie dyskusje na temat tego, jaka wartość jest rzeczywiście niebezpieczna dla zdrowia. Wstępne wnioski są takie, że chodzi o rząd tysięcy kilobekereli. Tutaj są ułamki bekerela, a tam są wielokrotności bekerela. Wciąż więc to są tysiące razy mniejsze wartości koncentracji jodu-131 od wartości grożącej jakimiś skutkami zdrowotnymi - tłumaczył rzecznik PAA.

Podkreślił ponadto, że radioaktywnego jodu-131 nie trzeba się obawiać. Ten pierwiastek ma stosunkowo krótki czas rozpadu. - Okres jego połowicznego rozpadu wynosi ok. ośmiu dni. Oznacza to, że po ośmiu dniach ta koncentracja maleje o połowę, po kolejnych ośmiu znowu o połowę itd. - tłumaczył.

Przy czym, jak przypomniał dr Latek, podwyższonego stężenie jodu-131 możemy się spodziewać jeszcze w ciągu najbliższych dni lub tygodni. - Japończycy jeszcze nie opanowali sytuacji. Chłodzenia (w uszkodzonej po trzęsieniu ziemi i tsunami elektrowni atomowej - PAP) wciąż nie przywrócono. Można więc sądzić, że ta emisja substancji promieniotwórczych jeszcze się nie zakończyła - powiedział.

Eksperci ostrzegają równocześnie przed paniką i lekkomyślnym przyjmowaniem preparatów jodowych, które stosuje się, aby chronić tarczycę w przypadku kontaktu z dużym stężeniem jodu-131.

Na stronie PAA ukazało się w środę stanowisko szefa Kliniki Endokrynologii i Terapii Izotopowej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie dr hab. Grzegorza Kamińskiego, który przestrzegał, że zażywanie takich leków bez konsultacji z lekarzem może wywołać nadczynność tarczycy. "Stan ten, poza znacznym ograniczeniem wydolności psychofizycznej, może nawet zagrażać życiu chorych, szczególnie cierpiących na schorzenia układu sercowo-naczyniowego" - napisał Kamiński.

źródło

Znalazłem też dość ciekawy komentarz, myślę, że warto go pokazać

Oto stężenie promieniotwórczego jodu w Katowicach dn. 14-21 marzec :
KATOWICE - jod I-131 o stężeniu < 0,57 ?Bq/m3 (< LLD)

A to stężenie promienitwórczego jodu w Katowicach w dn. 28-30 marzec :
KATOWICE (16200 sekund) - jod I-131 o stężeniu 4631 ? 214 ?Bq/m3

Przecież stężenie wzrosło kilka tysięcy raz,a nie kilkadziesiąt !!!

To link do informacji
http://www.clor.waw...._03_2011©.pdf

Cenzura gorsza niż za PRL-u !

źródło

[zunrei]

pytanie, czy to prawda ze UE podniosla limity napromieniowania na zywnosc w trybie natychmiastowym ? bo gdzies mi sie to obilo o oczy

[nexus6]

To prawda, jednak wg ekspertów tym tłem nie był jeden pączek, a jeden okruszek. Teraz zrobiło się tych okruszków tysiąc - nadal zjem jednym kęsem i nawet się nie najem. Przechodząc z obrazowych porównań do konkretów - przeczytałem (dr Stanisław Latek z Państwowej Agencji Atomistyki), że szkodliwa jest wielkość rzędu tysięcy kilobekereli na metr sześcienny, a tu mamy do czynienia z ułamkami bekerela (mikro bekerele, czyli pikuś). Czyli nadal mamy tysiące razy mniejsze stężenie od wartości zagrażającej zdrowiu. Lubicie się bać ?

Jak by to powiedzieć, problem w tym, że ten pączek jest radioaktywny. Jod 131 praktycznie nie występuje naturalnie w przyrodzie, stąd nasz organizm kompletnie sobie z nim nie radzi. To tak jakbyś sobie do ust wsadził nie pączka tylko jeża. Twój otwór gębowy nie jest do tego przystosowany, więc się pokaleczysz.

Co do Latka. Naprawdę nie można wrzucać wszystkich typów rozpadu i źródeł do jednego worka o nazwie promieniowanie oraz pitolić, że promieniowanie powyżej pewnej granicy jest szkodliwe, a poniżej już nie. To tak jakby ktoś twierdził, że jazda z prędkością 200 km/h jest niebezpieczna, a zatem przy 80 km/h nie ma szans żeby coś mogło się stać.