599 odpowiedzi w tym temacie

[Xellos]

Obsługa śmigłowców i myśliwców trochę jest inna w realu niż w grach. Opinię na ten temat mam od zawodowego
żołnierza, który służył na Mi-gach i śmieje się,że wmawia się ludziom,że rebelianci w ciągu krótkiego czasu nauczyli
się obsługiwać skomplikowany sprzęt wojskowy.

A to tak trudno pomyśleć, że razem ze sprzętem przeszła na stronę rebeliantów część żołnierzy ?

Nie musieli się uczyć obsługi czołgu jeśli na ich stronę przeszła też jego załoga prawda ?

[Arczi1991]

Rząd może rozdać broń nawet milionowi Libijczyków w ciągu kilku godzin - poinformowała libijska agencja rządowa.

Do 64 wzrosła liczba zabitych w wyniku ataku wojsk koalicji - nowe dane przekazał libijski przedstawiciel służby zdrowia.

Źródło

[sechmet]

Żarty się skończą jak libijczycy utopią kilka lotniskowców i innych jednostek, zbombardują rakietami bazy US we Włoszech
i zrobią kilka innych asymetrycznych posunięć znanych dobrze w taktyce wojny współczesnej

Syria, Nigeria i kilka innych krajów udzieli poparcia Libii / Kadafiemu

i piękna bajka o demokracji niesionej na skrzydłach rakiet ustąpi miejsca po prostu wojnie

Ani Rosja ani Chiny po prostu nie brały pod uwagę takiego obrotu sprawy, takiego debilizmu ze strony US.

[dryndryn]

Żarty się skończą jak libijczycy utopią kilka lotniskowców i innych jednostek, zbombardują rakietami bazy US we Włoszech
i zrobią kilka innych asymetrycznych posunięć znanych dobrze w taktyce wojny współczesnej

spadlem z krzesla hahaha... mozesz powiedziec jakim sposobem tego dokonaja??

[kpiarz]

Sechmet trochę przesadził, ale ja też watpię,że wojna skończy się za 5 dni. Zeby Libia skapitulowała, potrzebna
jest inwazja wojsk ladowych. Samymi nalotami Zachód nie podbije Libiii.

[balas]

Sechmet trochę przesadził, ale ja też watpię,że wojna skończy się za 5 dni. Zeby Libia skapitulowała, potrzebna
jest inwazja wojsk ladowych. Samymi nalotami Zachód nie podbije Libiii.

Ale w Libii przecież są wojska lądowe rebeliantów. Tam się toczyła przez ostatnie tygodnie wojna domowa. Teraz jak rebelianci otrzymali wsparcie lotnicze i zapewne też sił specjalnych koalicji to może to przechylić szalę zwycięstwa na ich stronę.

[kpiarz]

Rebelianci mają własne problemy. News z tvn24 :


12:22 - Sytuacja w Misracie jest bardzo, bardzo poważna. Wojska reżimu bombardują miasto w "niezwykły sposób" - twierdzi rzecznik opozycji w mieście, który skontaktował się z BBC. Według "Mohameda", ostrzał artyleryjski miał ustać tylko na kilka godzin w momencie pierwszego uderzenia koalicji. - Misrata jest właśnie zrównywana z ziemią. Słyszeliśmy, że centrum miasta jest w znacznym stopniu zniszczone - twierdzi opozycjonista.
Inny świadek w rozmowie z BBC twierdzi, że czołgi Kaddafiego wdarły się do centrum miasta. Sytuację opisuje jako "masakrę".

Jak mozna wywnioskować z sytuacji, rebelianci bronią się ostatkiem sił. Bez pomocy wojsk lądowych USA nie zwyciężą.

[sechmet]

Czesi nie biorą udziału w operacji libijskiej. Nikt nie zwrócił się do nas o włączenie się w tego typu akcje. Czechy należą do państw, które zajmowały trzeźwe stanowisko w odróżnieniu od tych krajów, które opowiedziały się za operacją wojskową

kropka. i kto mówi że jest inaczej jest po prostu głąbem

[Kajman]

Niepokojące jest to, że Rosji wcale nie podoba się interwencja USA w Libii.
13:51 Rosja wezwała Wielką Brytanię, Francję i USA do zaprzestania "nieselektywnego użycia siły" w Libii.

Nie chciałbym, aby przerodziło się to w konflikt Rosja&Chiny&Libia vs. NATO. Ale niestety wydaje mi się, że takiej możliwości nie można wykluczyć. (No może trochę za bardzo panikuję... Pożyjemy, zobaczymy...)

+Talibowie wydali oświadczenie, w którym potępili naloty na Libię, będące ich zdaniem "politycznie motywowaną i niesprowokowaną interwencją". - Anty-islamskie i kolonialistyczne siły nie chcą zapobiec rozlewowi krwi, ale mają zamiar osłabić Libię i zawładnąć jej ropą w skutek bezpośredniej inwazji - oświadczyli talibowie. - za TVN 24.

Talibowie mają takie samo zdanie jak niektórzy z was - Amerykanom chodzi o ropę. I mogą mieć rację.

Użytkownik domino edytował ten post 20.03.2011 - 14:45

[kpiarz]

Kaddafi otwiera magazyny wojskowe i dozbraja ludność cywilną w broń automatyczną, granaty i rakietniki (moździerze). Czyżby „dyktator” mordujący i uciskający własny naród odważyłby się na coś takiego? Napływają z Libii niechętnie potwierdzane tu i tam doniesienia, że tysiące mieszkańców – zwolenników Kaddafiego spontanicznie z samych siebie tworzy tzw. „żywe tarcze”. Po prostu udają się na lotniska, w pobliże urządzeń militarnych i siedzib rządowych, aby własnymi ciałami „osłaniać” je od nalotów NATO.
Czy tak postępują obywatele kraju dręczony przez krwawy reżim ?

[bo16q]

Krytycznie o interwencji sił koalicji w Libii wypowiedział się sekretarz generalny Ligii Państw Arabskich Amr Mussa. Jego zdaniem trwająca operacja "różni się" od tego, czym pierwotnie miała być.

[balas]

Co do Rosji. Przecież ten kraj mimo dużych strat dla własnego przemysłu zagłosował za sankcjami wobec Libii w RB ONZ, a nawet co zdarza się rzadko wprowadził własne dodatkowe obejmujące m.in. zakaz wjazdu dla przedstawicieli reżimu do Rosji. Rosjanie na pewno więc nie są zwolennikami pozostania Kadafiego u władzy, co byłoby dla nich bardzo niekorzystne
http://www.portal.ar...-libii,814.html

Kaddafi otwiera magazyny wojskowe i dozbraja ludność cywilną w broń automatyczną, granaty i rakietniki (moździerze). Czyżby „dyktator” mordujący i uciskający własny naród odważyłby się na coś takiego?

Typowe działania propagandowe. Przecież nie daję jej rebeliantom, a wyłącznie wiernym sobie ludziom

Napływają z Libii niechętnie potwierdzane tu i tam doniesienia, że tysiące mieszkańców – zwolenników Kaddafiego spontanicznie z samych siebie tworzy tzw. „żywe tarcze”. Po prostu udają się na lotniska, w pobliże urządzeń militarnych i siedzib rządowych, aby własnymi ciałami „osłaniać” je od nalotów NATO.
Czy tak postępują obywatele kraju dręczony przez krwawy reżim ?

Zawsze w każdym reżimie jest część ludzi, którzy są uwikłani we współpracę z reżimem i czerpią z niej zyski więc nie są zainteresowani zmianami. Do tego trochę osób wierzy oficjalnej propagandzie. Nie wiem więc czym jesteś zdziwiony. Nie słyszałem jeszcze by jakiś "krwawy reżim" upadł przy poparciu wszystkich obywateli.

Użytkownik balas edytował ten post 20.03.2011 - 15:22

[kpiarz]

Rebeliantów jest niewielu, głownie w Benghazi - a więc może 2 tys, może trochę więcej , którzy nie kwapią się z wyjściem z miasta. Tym, którym Kaddafi dał broń jest co najmniej milion. Ludność Libii to troche ponad 6 mln, a więc 1/6 statystycznym mieszkańców dał broń. To duża róznica między tzw. rebeliantami a obywatelami zadowolonych
z rzadów Kaddafiego. Kaddafi na pewno ma wewnętrzny wywiad i niepewnym ludziom nie dałby broni.

[kamilus]

Jak dla mnie ten konflikt ma bardzo nikłe szanse by przerodzić się w coś większego, w jakiś konflikt na skalę globalną.

Może nie znam wszystkich niuansów polityki prowadzonej przez różne państwa, ale Chiny oraz Rosja nie wydają się być zainteresowane opowiadaniem się po którejś ze stron, więc prawdopodobnie skończy się na słownym potępieniu konfliktu. Idąc dalej, państwa arabskie też pewnie postąpią podobnie - słownie potępią, czynnie nie zrobią nic. Nie będą chciały "się wychylać", by zaraz jakieś oskarżenia albo sankcje nie poszły w ich stronę. Libia zostanie sama z tym konfliktem.

Jedyną potencjalną zagadką jest sam Kaddafi - prawdopodobnie za wszelką cenę będzie chciał pozostać przy władzy, bo jakby się poddał, to czekają go więzienie albo śmierć. No i koniec z życiem w luksusie. Ucieczka to też nie jest rozwiązaniem - raz dwa i wytropiono by go gdziekolwiek by się nie udał. Zatem zapewne walka do końca - i właśnie w tym końcu jest pytanie - czy nie zawaha się użyć najsilniejszej broni jaką posiada? Ale nawet jakby jej użył, to i tak nie powinien tym rozpętać światowego konfliktu, bo przecież wiadomo, kto za tym będzie stał. Chyba że się mylę i życie nas jeszcze czymś zaskoczy...