Napisano 26.04.2011 - 06:10
Napisano 27.04.2011 - 11:17
Od 300 do 500 europejskich najemników walczy dla Muammara Kaddafiego, w tym "znacząca liczba polskich ekspertów od śmigłowców" - podaje portal EuObserver cytując Michela Koutouzisa przedstawianego jako greckiego eksperta ds. przestępczości zorganizowanej".
Europejscy najemnicy, wśród których ma być liczna grupa obywateli UE, są według Koutouzisa specjalistami od obsługi broni ciężkiej, śmigłowców i dowodzenia. Ich płace mają wynosić kilka tysięcy dolarów za dzień pracy.
Użytkownik Mehitabel edytował ten post 27.04.2011 - 11:18
Napisano 27.04.2011 - 15:47
Więc trudno stwierdzić, czy rzeczywiście Europejczycy są najemnikami Kadafiego.Organizacja Human Rights Watch, której trzej przedstawiciele przebywają na libijskim froncie, dystansuje się od tych informacji. Aktywista Peter Bouckaert powiedział, ze dotąd organizacja nie ma dowodów, by w szeregach walczących dla Kadafiego byli Europejczycy, obywatele RPA czy Zimbabwe
Coś mi się wydaje, że ta wojenka jeszcze trochę potrwa...Specjalista wyjaśnił, że w libijskim społeczeństwie niedopuszczalne jest zabicie przedstawiciela tego samego plemienia. Dlatego też Kadafi potrzebuje do walk z powstańcami zagranicznych najemników.
Użytkownik domino edytował ten post 27.04.2011 - 15:55
Napisano 28.04.2011 - 08:16
- W wyniku przedłużającego się konfliktu między reżimem libijskiego Muammara Kaddafiego a siłami powstańczymi mogło zginąć od 10 do nawet 30 tysięcy osób - ocenił ambasador USA w Libii Gene Cretz. I dodał, że ofiar może być jeszcze więcej, bo nie ma żadnych sygnałów, że siły reżimu będą respektować zawieszenie broni. - Kaddafi i jego kaci nie mają zamiaru zakończyć przemocy i rozlewu krwi - podkreślił Cretz.
- Otrzymujemy, także od naszych informatorów w Trypolisie i na zachodzie kraju, relacje o zwłokach leżących na plażach - powiedział także Cretz, dodając, że skala sytuacji nie będzie znana, dopóki nie zakończą się starcia.
Napisano 29.04.2011 - 12:09
(Reuters) - Tunisian troops fought forces loyal to Libyan leader Muammar Gaddafi inside the Tunisian border town of Dehiba, a local resident told Reuters.
The resident, called Imed, said by telephone there was heavy fighting in the centre of the town, which is near a border crossing point into Libya.
Siły libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego starły się z wojskami tunezyjskimi w mieście Dehiba po tunezyjskiej stronie granicy - podała agencja Reutera, powołując się na mieszkańców.
"W centrum Dehiby dwie godziny temu doszło do intensywnej wymiany ognia" - powiedział informator agencji. Dodał, że walki rozpoczęły się po zaatakowaniu przez siły reżimowe powstańców, którzy zajęli pozycje w tym tunezyjskim mieście.
Inny świadek powiedział, że pociski spadły na domy w Dehibie, w wyniku czego zginęła Tunezyjka.
Napisano 30.04.2011 - 20:42
Napisano 01.05.2011 - 00:42
NATO strike kills Gadhafi's son, Saif al-Arab Gadhafi, Libyan official says - Reuters
Update from Tripoli: Moammar Gadhafi was in house hit by NATO missile, escaped injury, Libyan official says - AP
Update: Three of Moammar Gadhafi's grandsons were also killed in NATO strike, Reuters reports
Napisano 05.05.2011 - 11:30
W oddziałach Kaddafiego atakujących Misratę rozdawane są maski przeciwgazowe, to sygnał że reżim może się przygotowywać do użycia broni chemicznej - twierdzą rebelianci. Pisze o tym w korespondencji z oblężonego miasta dziennikarz amerykańskiej gazety "Washington Times".
Rebelianci powołują się na mieszkańców Misraty, którzy mieli widzieć, jak w oddziałach Kaddafiego rozdawane są maski przeciwgazowe. - Zaalarmowaliśmy wszystkich w mieście, że Kaddafi może się do tego posunąć (ataku gazowego -red.). My nie mamy masek. Nie wiemy, jak sobie z tym ewentualnie poradzić, ale będziemy bronili naszego miasta nawet za cenę życia - mówił Mohamed, rzecznik rebeliantów w Misracie.
Według ostatnich informacji sprzed wybuchu walk w Libii, Kaddafi może posiadać ok. 9 ton gazu musztardowego. Chemiczna broń ma być ukryta w pustynnym magazynie niedaleko rodzinnego miasta dyktatora, Syrty.
Przed użyciem gazów bojowych przez siły rządowe niemal od początku wojny domowej ostrzegają byli wysocy urzędnicy reżimu, którzy przeszli na stronę opozycji, m.in. Abdurrahman Mohamed Shalgham, który był ambasadorem Libii przy ONZ.
Napisano 09.05.2011 - 11:25
Zagraniczni dyplomaci nie wykluczają, że libijski przywódca Muammar Kaddafi został ranny albo zabity w czasie bombardowania rezydencji jego syna - pisze włoska gazeta "La Stampa", cytowana przez serwis inopressa.ru.
"Kaddafi nie pojawił się w telewizji już od 9 dni i ten fakt zaczyna wywoływać podejrzenia" - zwraca uwagę dziennik, cytując pogłoski krążące w kręgach dyplomatycznych Trypolisu (w Libii wciąż znajduje się 45 zagranicznych przedstawicielstw). "Czy Kaddafi żyje?" - pyta komentator gazety.
"Dom (syna Kaddafiego - red.) był zupełnie zniszczony. NATO użyło specjalnych bomb. (...)trudno przeżyć atak takimi bombami" - opowiada gazecie zagraniczny dyplomata znajdujący się w Trypolisie.
"Dlaczego Kaddafi nie pojawia się publiczne od momentu bombardowania domu jego syna Saifa al-Araba? Może dlatego, że został ranny albo nawet zginął od NATO-wskich bomb?" - zastanawia się autor artykułu.
Napisano 10.05.2011 - 19:48
Napisano 13.05.2011 - 09:51
Napisano 13.05.2011 - 18:02
Muammar Kaddafi jest "prawdopodobnie" ranny
Przywódca libijskiego reżimu Muammar Kaddafi jest "prawdopodobnie" ranny i "prawdopodobnie" nie ma go w libijskiej stolicy - oznajmił szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini. Trypolis natychmiast zaprzeczył twierdzeniom Włocha.Użytkownik Miłosz edytował ten post 13.05.2011 - 18:04
Napisano 14.05.2011 - 18:08
Użytkownik Erik edytował ten post 14.05.2011 - 18:12
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych