599 replies to this topic

[Mr. Mojo Risin']

To dlaczego nie widzieliśmy oryginału aktu urodzenia Obamy? Twierdzi, że urodził się w USA, a jakoś ten konkretny akt się zgubił... Mamy wierzyć na słowo, że urodził się w USA i tym samym może sprawować swój urząd?

[PhoeniX]

Kaddafi nie taki słaby

A co posiada mocnego ?

Wojska Muammara Kaddafiego w dyspozycji mają ok. 650 czołgów m. in. T-62, T-75 oraz bojowe wozy piechoty.

T-62 i T-75 to się nadają ale do muzeum.

Libijczycy dysponują również ok. 300 samolotami wielozadaniowymi. Są to m. in. Mig-21 i Mig-23, Mig-27 i Su-22. Wszystko to jednak nieoficjalnie, ponieważ wojska Kaddafiego nie ujawniają dokładniej liczby swoich wojsk.

Ale mamy rok 2011 a nie 1971 więc ponawiam pytanie co według Ciebie jest w stanie zagrozić siłą NATO ? To wszystko co podajesz to są muzealne narzędzia walki z przed dwóch epok które nie mają szansy na podjęcie walki z przeciwnikiem dysponującym współczesną technologią. Libijskie samoloty czy czołgi mogą być jedynie celami biorącymi bierny udział w tej jednostronnej wojnie błyskawicznej.

To dlaczego nie widzieliśmy oryginału aktu urodzenia Obamy?

Bo poza przeciwnikami politycznymi Obamy nikogo nie interesuje gdzie się Obama urodził.

[Mr. Mojo Risin']

No oczywiście przecież, bo zwolennicy nie będą szukać czegoś, czego ewentualne odnalezienie może spowodować aferę, że ich oblubieniec urzędu sprawować swojego nie może...

[Xellos]

@Xellos

Widocznie Rosja i Chiny pamiętają sytuację z 2003 roku, kiedy USA mimo sprzeciwu 3 członków stałych RB i tak zaatakowało Irak. Pamiętaj, że obecnie inicjatorem Oddysey Dawn, mimo, że operację rozpoczęła Francja, są Stany.

Widzisz, z tym źródłem co do finansowania kampanii Sarkozyego to był celowy zabieg. Chciałem, żebyś jeszcze raz się z nimi zapoznał (i przy okazji upewnić, że czegoś nie przeoczyłem - upublicznienia, o którym piszę dalej). SYN KADDAFIEGO twierdzi, że jego ojciec finansował kampanie prezydenta Francji. Oraz twierdzi, że ma dowody. To dlaczego jeszcze tych dowodów nikt nie widział? Mamy wierzyć na słowo?

To niczego nie zmienia. Nie rozstrzygałem czy to prawda czy nie. I wiedziałem od początku, że to syn Kaddafiego powiedział. Podałem powód, czemu Francja. To może inaczej, gdyby Kaddafi oskarżył o coś poważnego Komorowskiego lub Tuska, to myślisz, że tak spokojnie by mówili, że się nie wtrącają i nie biorą udziału ? Nie posłali by choć jednego F-16 do pomocy ?

Załóżmy, Białoruś, Łukaszenko coś tam bredzi na nasz kraj itp. Wojny z tego powodu nie wywołasz. Ale gdyby całe NATO chciało tam wjechać + Łukaszenko coś tam bredzi o Tusku, to zapewne Polska by była jednym z liderów ataku. Tak to widzę, i tak NATO planowało wjechać w Libię, a że Kaddafi zaczął atakować Sarkozego to Francja wzięła dowodzenie. I dlatego nie widzę w tym nic dziwnego, że to oni zaczęli atak.

A co do weta, USA się tak nie paliło do Libii jak do Iraku. Trzeba było chociaż spróbować co nie ? A jaki ma cel, miauczenie po fakcie, że my jesteśmy przeciw. Ruskie mogły dać to weto, a jak atak by i tak nastąpił to wtedy płakać jak to im jest żal i że zrobili wszystko by temu zapobieć. A tak zrobili wszystko ? chyba nie, więc niech nie płaczą. A nie jakieś fałszywe ubolewanie, najpierw się robi co w swojej mocy by później móc ubolewać, że się nie udało ale się staraliśmy. Sorry ale Rosja to nie aniołek by mi tu udawać jakieś ubolewania nad ludnością cywilną. Sami mają sporo syfu na własnym terenie.

[Mr. Mojo Risin']

zapewne Polska by była jednym z liderów ataku

A w szarży chyba wystawimy wojskowych urzędników w służbowych autach, gdyż armii za wiele na miejscu nie mamy.

[Connor]

Według mnie to gdybyśmy brali udział w ataku to nie dość, że stracilibyśmy kasę, nic byśmy nie zyskali (poza tą iluzjonistyczną satysfakcją) a i tak poszłoby w zapomnienie dla innych krajów, że im pomagaliśmy walczyć. A że jesteśmy małym państwem, próbowano by nas zaatakować za to, że walczyliśmy w Libii. Rosja nie atakuje, więc może ona.

Użytkownik Fisher edytował ten post 19.03.2011 - 23:28

[PhoeniX]

Zyskali byśmy świetny trening pilotów w realnych warunkach. Podobne pieniądze zostaną wydane na loty ćwiczebne nad Polską. To że polskie F-16 nie biorą udziału w konflikcie zbrojnym wcale nie oznacza że stoją w hangarze i nie generują kosztów.

[Master.]

Jedno jest pewne.. Ten człowiek nie zrezygnuje i będzie za wszelką cenę bronił "ukochanego" kraju..

[bakszysz]

" Dyktator w rozmowie telefonicznej z telewizją Al Dżazirą powiedział, że Libijczycy stawią czoło "kolonialnym krzyżowcom" atakującymi jego kraj. Zapowiedział, że w tym celu otworzy arsenały, by uzbroić ludzi "we wszelkiego rodzaju broń"."
źródło: http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
no właśnie co ten człowiek miał na myśli? wszelkiego rodzaju broń, to dosyć lakoniczne, mogą być kije bejsbolowe jak i również broń chemiczna. Szukam na necie informacji na temat obrotow handlowych Libii i tak się zastanawiam jakie jest prawdopodobieństwo, że Kadafi kupił coś ekstra ostatnimi czasy od spadkobierców schedy po KGB. Niestety na razie mi nie udało nić się znaleźć, może ma ktoś jakies infromację ze źródła które ogólnie można uznać za do przyjęcia (nie chodzi mi oczywiście o przepowiednie Baby Vangi czy Nostradamusa )

[żaba]

Czasami są sprawy ważniejsze niż spokój. Niech niszczą gościa i jego ludzi on nie ma prawda do takiej tyranii i przywłaszczania sobie Libii. Tym bardziej nie ma prawa żeby zabijać mają jaja niech walczą

[PhoeniX]

no właśnie co ten człowiek miał na myśli? wszelkiego rodzaju broń, to dosyć lakoniczne, mogą być kije bejsbolowe jak i również broń chemiczna.

Nie da się ludzi wyposażyć w broń chemiczną więc na pewno nie doszukiwał bym się aż tak głębokiej przenośni. Gdyby Kadafi dysponował bronią masowego rażenia to już była by w użyciu. Nie miał by na co czekać bo każda godzina powoduje zanik jego sił zbrojnych i kontrolowanego terenu.

[Maro]

liczę na sprawiedliwość tego świata, europa musi zapłacić za swoją postawę i decyzje, za ten cały atak.
wielka pokazówka, zrobili sobie z Libii plac zabaw.
Nie wspominając o prowokatorze - US, który oczywiście jest "g(ł)ówno dowodzącym".
z bólem serca patrzę na tą "już wojnę", i na tych, co z mediów wynieśli tylko jedno - Kadafi tyran.

[Ripsonar]

Myślę, że przytoczone słowa najlepiej oddają temu co ma aktualnie miejsce w LIbii.

„Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła rezolucję upoważniającą do operacji wojskowej w Libii przeciwko siłom reżimu Muammara Kadafiego, które walczą z powstańcami” Czy widzicie to samo co ja? „uchwaliła rezolucję” …. „upoważniającą„. Do czego może upoważnić ONZ suwerenne państwa?! I co, wojska amerykańskie, brytyjskie, francuskie i cholera wie jeszcze jakie, wykonują rozkazy ONZ bez oficjalnego wypowiedzenia wojny przez ich parlamenty! Przecież jest to oficjalne potwierdzenie tego, że ONZ pełni rolę Rządu Światowego.

Źródło: Cały tekst

Dla mnie atak na Libię to kolejne wykorzystanie nadarzającej się okazji do zdobycia wpływów nad regionem, surowcami- w tym ropy i usunięcie niewygodnego przywódcy...Tak było w Iraku, czy Afganistanie, teraz padło na Liban. Tutaj jednak pierwszy raz ONZ za namową USA pozwoliła, ba wydała formę prawną?? by zaatakować suwerenne państwo,. Dla mnie ta sytuacja jest nie do pomyślenia. Mało tego, boli mnie, że większości z Was jest przychylna takim rozwojem sprawy...... szok.

Wcześniej ktoś trafnie wspomniał, że tak ogólnie to nawet nie wiemy kim naprawdę są owi rebelianci. Przypomnę natomiast że owszem, Kadafi to dyktator władający krajem silną ręką, mający na sumieniu wiele niegodziwości. Ale to właśnie on opiera się wpływom zachodu, dławi każdy przejaw fanatyków i radykałów. Jeden z nielicznych państw, które całkowicie nie tolerują polityki zachodu, z USA na czele. Im taki stan nie odpowiadał. Tak było z Irakiem, tak teraz jest Libia...


Mi tu pachnie eskalacją konfliktu.. Poczekajmy na reakcje krajów arabskich, w tym Iranu... Tutaj dopiero może się sprawa skomplikować...

Wiadomo ze Kadafi nie jest w stanie walczyć z siłami koalicji.., ale sam ten fakt myślę powoduje zbratani sobie sprzymierzeńców..


Na zakończenie aby było jasne.

Wydarzenia w Libii to tak jakby np. (losowo hipotetycznie) Śląsk powstaje w celu obalenia władzy. Rząd powoli opanowuje sytuacji, a następnie przymierza się do ostatecznego rozprawienia się z powstańcami. Juź ta sytuacja świadczy że kraj jest rozdarty i wcale nie jest to większość która chciałaby tego co partyzanci (inaczej przecież nie byłoby problemu z przejęciem władzy... nawet wojsko by nie walczyło, jakby wszystkim było źle na duszy...patrz np. zachowanie wojska np w Egipcie). A teraz najśmieszniejsze. Pod pretekstem obrony cywili (nie łudźmy się jaki jest prawdziwy powód owej sytuacji) ONZ ustala zezwolenie krajom atakować owy polski rząd, aby bronić cywili (partyzantów, którzy chwycili za broń)!! To jest ludzie agresja . Pierwszy raz czuję , że większość stoi po złej stronie barykady... a przecież to mieliśmy być zawsze Ci dobrzy (USA, Europa zach itp.)

jeżeli w takich kategoriach patrzymy , to ja się pytam, gdzie były owe wojska z ramienia ONZ, gdy Rosjanie najechali Gruzję? Co z Irakiem, Afganistanem, A czemu nie pomóc w taki sposób Chińczykom, Korei...itp.. hę? Czy owa wybiórczość jest dostosowana do wielkości ewentualnych zysków przy słabym przeciwniku, czy może dopiero standard ten wchodzi na dobre w życie...

Jeżeli druga opcja.. To Nowy Porządek Świata staje się w pełni ukształtowany...

P.S- choć wojna domowa jest wielkim nieszczęściem w danym państwie, ale nie może być tak, że ONZ sam ustala, która strona - co jak co w suwerennym państwie - jest właściwa, a komu trzeba skopać tyłek... To jest agresja... Tak wybuchła II Wojna Światowa, i oby nie powstała kolejna..

Ave


Ripsonar

Użytkownik Ripsonar edytował ten post 20.03.2011 - 03:07