60 odpowiedzi w tym temacie

[Ill]

No to powodzenia życzę w nowym życiu!

A co do tematu. Jeśli ten raport o wtc7 rzuci tyle światła co wcześniejszy "raport" to chyba nietoperzem zostanę, bo w ciemności przyda mi się echolokacja. Przypuszczam, że to będzie kolejna próba wciśnięcia kitu w okna, byle tylko ludzie nie mogli ich otworzyć, by na oczy przejrzeć.

[Mariush]

Jeśli ten raport o wtc7 rzuci tyle światła co wcześniejszy "raport" to chyba nietoperzem zostanę, bo w ciemności przyda mi się echolokacja.

A widziałeś chociaż kiedyś ten raport? Czy tylko o nim słyszałeś?

[herbee]

Zamiast dywagować proponuję zaczekać aż raport zostanie przedstawiony, wtedy na pewno otworzy się nowe pole do dyskusji między antagonistami, póki co szkoda energii

[Mariush]

Może sprecyzuję, żeby nie było wątpliwości.
W poprzednim poście miałem na myśli raport dotyczący wież WTC.

[Ill]

Na oczy go nie widziałem (tj. w druku), ale skoro o nim piszę to musiałem o nim słyszeć. Miałem też okazję poczytać "wybrane" fragmenty. Tyle że nie chodzi mi o sam raport jako taki, ale o to że jest on narzędziem manipulacji. Raport ten nigdy nie miał wyjaśnić prawdy, ale miał stworzyć warunki do wprowadzenia w życie innych planów rozbijających się głownie wokół pieniędzy i władzy. Kolejny raport będzie tym samym.

Zamiast dywagować proponuję zaczekać aż raport zostanie przedstawiony, wtedy na pewno otworzy się nowe pole do dyskusji między antagonistami, póki co szkoda energii wink2.gif

Też tak uważam, ale pewne rzeczy da się z dużą dozą prawdopodobieństwa przewidzieć...

[herbee]

@up
Wynik tych przewidywań znowu będzie zależał od indywidualnego poglądu na 9/11, zwolennik ts z góry założy mataczenie komisji, itd. Prawdę mówiąc nie mam nic przeciwko temu aby raport okazał się spójnym i wiarygodnym opracowaniem, wiara w spisek 9/11 jest trochę mentalnie męcząca

[Mariush]

Na oczy go nie widziałem (tj. w druku), ale skoro o nim piszę to musiałem o nim słyszeć. Miałem też okazję poczytać "wybrane" fragmenty. Tyle że nie chodzi mi o sam raport jako taki, ale o to że jest on narzędziem manipulacji.

Dośc stanowcza opinia jak na osobę, która tylko o raporcie słyszała.
Raport finalny (łącznie z raportami towarzyszącymi) ma ok. 10 000 stron i przedstawia wszystkie szczegóły prowadzonego technicznego śledztwa. Począwszy od skanów oryginalnych umów dotyczących budowy wież oraz dokumentacji technicznej budynków, poprzez szczegółowo przedstawione ścisłe analizy techniczne, wszystko opatrzone olbrzymim materiałem dowodem w postaci zdjęć, nagrań video, relacji świadków. Wszystko jawne, do wglądu, do sprawdzenia.

[Ill]

mariush
Oczywiście masz rację, pełno tego wszystkiego tam jest. Dokumenty dokumentami, lecz pozostaje jeszcze kwestia ich interpretacji i co najważniejsze - wyciągnięcie wniosków. To jest najważniejsze w tym całym raporcie.
Trzeba też przyznać, że raport zawiera trochę niedomówień albo przemilcza pewne sprawy np. źródła finansowania rzekomych terrorystów. Raport uważa je za nieistotne. Sposób działania NORAD-u. Opis przyczyn i skutków zawalenia się wież łamie prawa fizyki (i tu nie trzeba ekspertów...) Konkretnie: nie uważam tego raportu za obiektywny, mimo ilości dowodów.

I pokaż mi skąd mogę wziąć pełną wersję raportu. O ile wiem pewna jego część nie została upubliczniona.

[Mariush]

Trzeba też przyznać, że raport zawiera trochę niedomówień albo przemilcza pewne sprawy np. źródła finansowania rzekomych terrorystów. Raport uważa je za nieistotne. Sposób działania NORAD-u.

Pomyliłeś raporty. Akurat tutaj nie mówimy o raporcie Komisji ds. 11 września, tylko o raporcie NIST dotyczącym WTC, dzięki któremu można samodzielnie sprawdzić, czy i tu zacytuję: "Opis przyczyn i skutków zawalenia się wież łamie prawa fizyki (i tu nie trzeba ekspertów...)". Na razie, to niestety Twoje powyższe słowa wyglądają na efekt najzwyklejszej manipulacji.

Raporty NIST można pobrać tutaj. Polecam zacząć od raportu podstawowego NIST NCSTAR 1 (na samej górze) - to coś w stylu "streszczenia" pozostałych raportów.

[Ill]

Cóż, jeśli mówiliśmy o różnych raportach to przepraszam. Ktoś tam wyżej napisał, że jeśli ma się przekonanie do teorii spisku to prędzej zaakceptuje tą właśnie wersję. Póki co przy niej zostanę, bo jest (dla mnie) bardziej logiczna i spójna. I wynika poniekąd z mojej wiedzy. No nic, biorę się za czytanie

[shiny_toy_gun]

nie ma co sie 'czarowac'
wielki przekret. z duzo niewiadomych.
sceptycy skiercza ze bylo wszystko ok.
problem w tym ze sa watpliwosci i to powazne, a biedni scep-tyczki moga sobie kwikac.
chidzi o interesy.l

[Gamigo]

W Shanksville znaleziono wiele ton szczątków samolotu. Oczywiście, większość stanowiła drobny złom, ale zdarzały się także większe, rozpoznawalne fragmenty. Nie wiem, czego ty oczekujesz po takim trwającym krótki ułamek sekundy zderzeniu? Samolotu połamanego w kilku miejscach?

Możesz coś o tym więcej napisać, bo jakoś nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat

[jih4d]

W Shanksville znaleziono wiele ton szczątków samolotu. Oczywiście, większość stanowiła drobny złom, ale zdarzały się także większe, rozpoznawalne fragmenty. Nie wiem, czego ty oczekujesz po takim trwającym krótki ułamek sekundy zderzeniu? Samolotu połamanego w kilku miejscach?

Możesz coś o tym więcej napisać, bo jakoś nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat

lej, niczym po pocisku/bombie. piekna, zielona trawa na krawedzi dziury 'po' tzw samolocie.
samolocie, ktory zawieral tony paliwa, ktore gdzie sie podzialy?
szczatki drobne, szczatki rozciagajace sie na przestrzeni mil...

zbyt duzo pytan, malo przekonywujacych odpowiedzi.

[Cyklop Ziemi]

Co do samego uderzenia w te wieżowce, to możemy tylko spekulować. Nigdy bowiem nie było dane zobaczyć, jak zawala się taka masywna budowla. Jednak co do innych wydarzeń z tego dnia mam wątpliwości. Pierwsze to pentagon, samolot ściął około siedem latarni skrzydłami ok, ale dlaczego "nasz tupolew" zahaczył o jedno drzewo i runął jak przepaśne sadło ? Ten samolot powinien upaść na tej drodze na przeciwko pentagonu, lub zostawić tam szczątki skrzydeł, takiego zdjęcia nie widziałem. Dalej, sam moment uderzenia i to co po tym zostało, wydaje być po prostu za czysty(w porównaniu do tego co było w smoleńsku). Poza tym nie widać trupów, co było całkiem podobne do tego co stało się w Pensylwanii, dziura w ziemi zero trupów. Ma ktoś zdjęcia jakichś ciał w pentagonie czy z tego pola ? Chętnie zobaczę.

[pishor]

Nigdy nie przyszło Ci do głowy, iż fakt nieopublikowania nagrań z innych kamer znajdujących się w pobliżu Pentagonu, wynika z tego, że na tych nagraniach nie ma nic interesującego?
(...)
To prawda, w okolicach Pentagonu było kilkadziesiąt kamer, ale to nie znaczy, że musiały coś interesującego zarejestrować. Po pierwsze wiele z nich znajdowało się z zupełnie innej strony budynku.

uuu... Tego argumentu niestety nie mogę kupić... I to od osoby tak racjonalnie myślącej jak Ty
No sorry ale, co to znaczy, ze na nagraniach nie ma "nic interesującego'' ?

Nie ma nagrania z tego dnia, na którym nic interesującego by nie było. Nawet gdyby te kamery uwieczniły tylko i wyłącznie fruwające motylki i pląsające sarenki byłoby to niezwykle interesujące... Bo, wybiłoby oręż zwolennikom spiskowej teorii...
Ośmielę się stwierdzić, że KAŻDE ujęcie kamery z tego dnia jest niezwykle interesujące nawet , jeśli tylko dokumentuje wzrost trawy w danym miejscu... Albo z tego powodu, że potwierdza albo, że obala tezę o zamachu (lub odwrotnie)...
A co ilości kamer na i w pobliżu Pentagonu... No sorry ale czy to aby nie jest jeden z najbardziej chronionych budynków na świecie?
Z KAŻDEJ strony tego budynku jest (albo przynajmniej powinno być) OD GROMA kamer...
Na jednym, ze "spiskowych" filmów, bodajże In Plane Site pokazywano, że na elewacji zniszczonej przez samolot było ich przynajmniej trzy (w tym jedna bezpośrednio nad miejscem uderzenia... Wiem, to nie musi być argument, bo jak powszechnie wiadomo "spiskowcy" manipulują dowodami i takie tam...
Ale , na zdrowy rozum, z tego zdarzenia powinno być od kilkunastu, do kilkudziesięciu nagrań...
A nie 5 czy też 7 klatek w jakości nazwijmy to "takiej sobie"...