Napisano 31.01.2013 - 14:03
Napisano 31.01.2013 - 14:36
Napisano 15.03.2013 - 11:02
Użytkownik hayashi edytował ten post 15.03.2013 - 11:05
Napisano 29.03.2013 - 16:36
Napisano 04.05.2013 - 20:34
Setki sunnitów uciekają z okolic nadmorskiego miasta Banijas w Syrii. Według aktywistów, dochodzi tam do czystek etnicznych prowadzonych przez wojska prezydenta Baszara al-Assada. To właśnie sunnici są główną siłą, która od ponad dwóch lat walczy o obalenie obecnych władz kraju.
Napisano 05.05.2013 - 10:24
Napisano 05.05.2013 - 12:59
Kontruderzenia sił rządowych (kwiecień-maj 2013)
W połowie kwietnia 2013 siły rządowe przełamały sześciomiesięczne oblężenie baz Wadi al-Daif oraz Hamadija. Kontrofensywa armii syryjskiej w muhafazie Idlib rozpoczęła się 13 kwietnia 2013 od uderzeń z powietrza. Ponadto zorganizowano zasadzkę na rebeliantów, w wyniku której życie straciło 21 bojowników. Dzień później ruszyło natarcie naziemne, które zakończyło się 15 kwietnia 2013 zwycięstwem regularnej armii nad syryjskimi bojówkami i dżihadystami. Ich potencjał bojowy osłabł z powodu wyczerpania walką oraz skierowania części sił do innych rejonów starć. Tym samym blokada baz została przełamana, co pozwoliło armii wprowadzić do baz Wadi al-Deif i Hamidija sześć ciężarówek pełnych broni, ponadto odblokowana została strategiczna autostrada M5 między Hims i Aleppo, gdzie nadal trwał impas.
10 kwietnia 2013 rozpoczęła się wspólna ofensywa sił rządowych i libańskiego Hezbollahu, którzy dokonali inwazji w Syrii, przy granicznych terenach leżących wokół miasta Al-Kusajr. Były to tereny kontrolowane przez siły powstańcze, które przecinały drogę z Damaszku na alawickie tereny położone nad Morzem Śródziemnym. W pierwszej fazie ofensywy siły sprzymierzone zajęły wzgórza z których ostrzeliwano okoliczne wioski i miasto Al-Kusajr. W drugiej połowie kwietnia 2013 wojsko narodowe wspólnie z libańską bojówką zacieśniały pas wokół Al-Kusajr, spychając partyzantów do miasta. Jednocześnie na jego przedpolach toczyły się ciężkie walki partyzanckie. Sunniccy rebelianci odpowiadali atakami rakietowymi na teren Libanu.
21 kwietnia 2013 po sześciodniowej bitwie siły rządowe zdobyły kontrolę nad miastem Dżudajdat al-Fadl na południe od Damaszku. Podczas walk udokumentowano śmierć 101 osób, jednak według organizacji SOHR w szturmie zginęło co najmniej 250 osób. Z kolei Lokalne Komitety Koordynacyjne podały, że siły Asada w mieście Dżudajdat al-Fadl oraz Dżudajdat Artouz, zamieszkałym głownie przez chrześcijan i druidów, pozbawiły życia 482 osób, ok. 250 cywilów i 200 rebeliantów. W szturmie na miasto udział wzięła Gwardia Republikańska oraz 555. Brygada Powietrzna i 153. Brygada Artyleryjska liczące 3 tys. żołnierzy.
Kolejny sukces siły rządowe odnotowały 25 kwietnia 2013, kiedy przejęły kontrolę po 37-dniowych walkach nad miastem Al-Otaibah. Był to poważny cios dla opozycjonistów, gdyż miasto te było bramą do regionów Wschodniej Ghuty, obszarów z których transportowano broń dla walczących partyzantów w stolicy. 26 kwietnia 2013 siły rządowe nadciągały nad stołeczne dzielnice Dżobar oraz Barzeh, gdzie rebelianckie bataliony postawiły silny opór. Armia zbombardowała również dzielnicę Kabun oraz rozpoczęła oblężenie miasta Moadamijet al-Szam. Z kolei Daraja była areną codziennych nalotów, notorycznym brakiem żywności i powszechnym kryzysem humanitarnym. 2 maja 2013 siły rządowe przejęły kontrolę nad miastem Kajsa we Wschodniej Ghucie.
Podczas gdy pod Al-Kusajr trwały sporadyczne starcia, 2 maja 2013 siły rządowe i lojalne milicje dokonały szturmu na sunnicką wioskę Al-Bajda leżącą pod miastem Banijas, będącym twierdzą sił reżimowych. Podczas pierwszego dnia obecności sił rządowych w wiosce, kiedy to prorządowa milicja Szabiha przeczesywała domy, wyprowadzając z nich cywilów. Zebrano ich na placu głównym, gdzie przed egzekucją wiele osób było torturowanych. Następnie cywile byli rozstrzeliwani, sztyletowani oraz kamieniowani. W ten sposób zginęło co najmniej 72 osób. Dzień później doszło do czystek etnicznych w Banijas, gdzie zabito 77 cywilów. Po masakrach syryjscy aktywiści publikowali nagrania video przedstawiające zmasakrowane i spalone zwłoki kobiet, mężczyzn i dzieci.
Napisano 05.05.2013 - 23:43
Kolejny atak Izraela na Syrię, czy to już wojna między oboma krajami?
Trudno ogarnąć rozwój wypadków na Bliskim Wschodzie. Kolejny dzień pod rząd doszło do napaści na Syrię przez siły izraelskie. Tym razem myśliwce IDF dokonały ataku na Damaszek i 43 inne cele, głównie budynków wojskowych.
Według syryjskiej telewizji państwowej doszło do całej serii ataków w wielu miejscach kraju. Zaatakowano między innymi kolejne centrum badawczo rozwojowe należące do armii syryjskiej. Syryjskie władze twierdzą, że za atakami stoi Izrael. Mieszkańcy Damaszku słyszeli wiele eksplozji, które raz po razem wstrząsały stolicą Syrii. Według agencji był to izraelski nalot na pozycje zajmowane przez siły rządowe.
Atakowano głównie okolice Góry Kaysun. Syryjczycy twierdzą, że zestrzelili jeden syryjski myśliwiec. Strona izraelska w ogóle odmawia komentarza w sprawie tych zdarzeń. Dzień wcześniej IDF dokonał ataku na pozycje w Syrii gdzie rzekomo miała być przechowywana broń dla organizacji Hezbollah.
Ataki Izraela na Syrię występują teraz codziennie i zasadne wydaje się postawienie pytania, czy te kraje są ze sobą w stanie wojny. Ewidentnie Izrael prowadzi działania wojenne na terenie obcego kraju. Na dodayek atakuje cele wojskowe. Co prawda używane jest na razie tylko lotnictwo i rakiety, ale czy to za mało, aby mówić o trwającej własciwie wojnie izraelsko-syryjskiej?
Iran gotów szkolić armię syryjską, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Iran jest gotów szkolić armię syryjską, jeśli zajdzie taka potrzeba - zadeklarował dowódca irańskich sił lądowych generał Ahmad-Reza Pourdastan, cytowany przez oficjalną agencję Irna.
- Stoimy u boku Syrii i jeśli będzie taka potrzeba, jesteśmy gotowi prowadzić szkolenie jej wojska, nie będziemy jednak uczestniczyć aktywnie w jego operacjach - powiedział generał, podkreślając, że armia syryjska z "doświadczeniem, jakie posiada w konfrontacji z reżimem syjonistycznym, może sama się bronić i nie potrzebuje pomocy z zagranicy".
Po potwierdzeniu przez wysokiego rangą przedstawiciela administracji izraelskiej przeprowadzenia przez izraelskie lotnictwo dwóch ataków w ciągu trzech dni w Syrii, których celem była nowoczesna broń przeznaczona dla bojowników libańskiego Hezbollahu, rzecznik irańskiego MSZ "potępił atak reżimu syjonistycznego i zażądał od krajów regionu reakcji na tę agresję".
Ramin Mehmanparast oskarżył Izrael o "stwarzanie niestabilności w regionie, wywołując konflikty o charakterze religijnym i etnicznym".
Iran, w większości szyicki, jest głównym sojusznikiem reżimu prezydenta Syrii Baszara al-Asada i regularnie oskarża kraje zachodnie, część krajów arabskich i Turcję o pomoc rebeliantom syryjskim w walce przeciwko Damaszkowi.
Użytkownik rewolucjonalista edytował ten post 05.05.2013 - 23:52
Napisano 06.05.2013 - 09:49
Napisano 06.05.2013 - 13:20
Napisano 06.05.2013 - 17:02
Napisano 06.05.2013 - 17:08
Napisano 06.05.2013 - 19:22
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych