Dlaczego Ameryce i krajom zachodu zależy na tym by na Bliskim Wschodzie,Azji i Afryce trwały regionalne konflikty?
Odpowiedź jest banalna "pieniądze" trwające tam konflikty przenosi się na własne podwórko z pomocą mediów i straszy społeczeństwo które przyzwala na kolosalne wydatki na zbrojenia. W końcu USA czy Wielka Brytania a także Francja, Francja czy Rosja są jednymi z największych producentów broni. Do Polski wrócę później.
Wyobraźcie sobie że te kraje co roku zaczynają kupować mniej uzbrojenia a wydatki na to w budżecie są coraz mniejsze. Krajowe firmy się zamykają wzrasta bezrobocie ( znamy to z Radomia i kilku innych regionów gdzie produkowano w Polsce broń) albo firmy by się utrzymać wchodzą na czarny rynek gdzie rządy nie mają już takiej kontroli co i komu się sprzedaje.
A teraz troszkę o nas, cytat z "Tygodnika Powszechnego"(Polak sprzedaje, Pan Bóg kule nosi 05.2008)
" polscy producenci broni negocjują nowe kontrakty i sprzedają broń m.in. do Indii, Malezji, Indonezji, Iraku, Libanu czy Filipin. „Pracuje się” nad rynkiem zbytu w Ameryce Południowej, a nawet Afryce.
W ofercie są śmigłowce ze Świdnika, transportery opancerzone „Rosomak”, zestawy przeciwlotnicze „Loara”, samobieżne haubice „Krab”, karabiny „Glauberyt”, systemy kierowania ogniem „Drawa”, wozy opancerzone „Dzik” albo czołgi „Twardy”.
Co, gdzie i za ile sprzedaje polski przemysł, objęte jest jednak tajemnicą. Kolejne urzędy i ministerstwa, mające coś wspólnego z eksportem broni, albo wprost odmawiają informacji, albo odsyłają jedne do drugich, albo w ogóle nie odpowiadają."
http://tygodnik.onet...10149,druk.html
Dziś jest to troszkę bardziej przejrzyste, Na przykład wiadomo że USA i Malezja są największymi "importerami" naszej broni tylko że w przypadku USA dotyczy to głównie kooperacji różnych fili i montowni współpracującymi z firmami z USA.
Co do naszego handlu z Syrią to jakiś czas temu wpisano ją na listę i można z nią handlować tylko po uzyskaniu specjalnego zezwolenia Rady Ministrów. Nie wiem czy istnieją dokładne raporty ale duża część naszej broni trafia do krajów objętych embargiem na przykład przez pośredników w Izraelu, do którego możemy sprzedawać broń. Jako ciekawostka w czasie PRLu byliśmy światowym potentatem w sprzedaży min przeciw piechotnych.
Więc jak widać nam też zależy na takim stanie jaki obecnie jest na bliskim wschodzie w afryce czy innych zapalnych regionach.