Skocz do zawartości


Zdjęcie

Syria płonie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
388 odpowiedzi w tym temacie

#226

Manajuma.
  • Postów: 192
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to że ostatnimi czasy Rosja wychodzi na obrońcę wolności (najpierw Snowden teraz Syria). Naprawde zaczynam odnosić wrażenie że Obama w porównaniu z Putinem to maluśki człowieczek który daje się rozgrywać.


Dla Ruskich Snowden to los na loterii.
- Na 100% mają już te dane, które wwiózł do Rosji
-genialna propaganda. Rosja jako obrońca praw człowieka, moralności. Ta sama Rosja co kilka lat temu potraktowała Litwinienkę polonem w Londynie, ale któż by dzisiaj o tym pamiętał.
- Prędzej czy później trafi w ręce Usa. Snowden to postać tragiczna, niezależnie co teraz zrobi jego los jest przesądzony.
Żył spokojnie w Kalifornii. Zarabiał ponad 200tys $ w ciepłej posadzie. Miał rodzinę, dom, dziewczynę, z którą miał się żenić. Ujawnił informacje o PRISM i nie ma już niczego. Teraz jest w rękach KGB, któż zastanawia się jak go najkorzystniej odsprzedać Amerykanom.

Bradley Manning został skazany na 35 lat za ujawnienie dla Wikileaks informacji o zbrodniach wojennych USA. Po wyroku powiedział, że gdyby zabił małą czarną dziewczynkę dostałby dużo mniejszy wyrok i na dodatek mógłby wyjść na warunkowe za dobre sprawowanie.

W 1988 duże wrażenie zrobił na mnie film Wróg Publiczny. Film opowiadał o prawniku, który wchodzi w posiadanie dowodu zbrodni dokonanej przez rządowych agentów i staje się celem szpiegowskich ataków. Wtedy wydawało mi się to tak nierealne, że ktoś kto ma dowody przestępstwa jest sam ścigany jako terrorysta. Historie Snowdena czy Manninga są dzisiaj lepsze niż scenariusz filmowy, jednak z pewnym wyjątkiem. Tutaj happy endu nie będzie, bo największy terrorysta na świecie to nasza wspaniałą Ameryka.
Dołączona grafika
  • 6

#227

Ripsonar.
  • Postów: 215
  • Tematów: 53
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie będzie żadnej inwazji.

Ani USA ani Europa nie ma nic do gadania w tej sprawie. Grozimy bo musimy ze względu na własną opinię społeczną, która się burzy okrucieństwem wojny domowej, a fakty są takie, że Syria to strefa wpływów Rosji, a Rosja nie zgadza się na inwazję sojusznika. A jeśli USA z Europą zaatakują Syrię to Rosjanie zakręcą Europie kurek od gazu, pozamykają kanały tam gdzie jeszcze mają wpływ i oleją wszystkie embarga zakazujące dostawy broni do największych wrogów USA typu Iran, Korea Północna, itd..



To się niestety zdziwisz:(

"Interwencja na dniach". Zachód zapowiada uderzenie w Syrię"

Zachodnie mocarstwa poinformowały syryjską opozycję, by oczekiwała uderzenia przeciwko siłom prezydenta Baszara el-Asada w najbliższych dniach - podał Reuters powołując się na źródła wśród uczestników spotkania między koalicją syryjskiej opozycji a krajami zachodnimi w Stambule.

(żródło tvn24) Skur..@#$%..

No brak słów:(

Użytkownik Ripsonar edytował ten post 27.08.2013 - 15:06

  • 0



#228

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli dojdzie do jakiejkolwiek interwencji, to będzie to raczej na zasadzie ostrzału wybranych celów.
  • 0

#229

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zgadzam się z osobami które piszą tutaj, że na wojnie się zarabia, wojna jest jedną z najlepszych recept na kryzys. Z jednej strony mamy USA które wspierają rebeliantów, z drugiej strony Rosję która wspiera Baszar al-Assada, oczywiście nie za darmo.
Myślę, że mimo tego całego politycznego bełkotu, oba te mocarstwa już dawno się dogadały i wojna w Syrii jest już tylko kwestią czasu.
Rosja nie będzie walczyć z USA i odwrotnie USA z Rosją, bo oznaczać to będzie jatkę i na pewno obaj przywódcy są tego świadomi, walczyć będzie tylko ich sprzęt. Nie dość, że oba te mocarstwa sobie zarobią na tej wojnie, to do tego jeszcze mają za darmo poligon doświadczalny.
Myślę, że ta wojna będzie taka jak ta w Wietnamie, ZSRR wspierał komunistyczny Wietnam Północny, a Republikę Wietnamu, USA. Mimo, że oba te kraje ze sobą nie walczyły, zrobiły sobie poligon doświadczalny. USA dostały wtedy mocno po dupie od skośnookich z kałasznikowami.
Konflikt w Syrii będzie podobny, zmienią się tylko zabawki na bardziej nowocześniejsze. Jedyne czego się obawiam, to tego, że ta wojna w Syrii, która myślę, w założeniu i ustaleniu obu mocarstw, Rosji i USA, ma być kontrolowana, wymknie się spod tej kontroli, a w tedy może być nie dobrze.
Myślę, że obawy jak najbardziej zasadne, nie można być w pełni pewnym reakcji Iranu, który jest sojusznikiem Assada, może się skończyć na groźbach, albo włączeniem do gry, a w tedy będzie już naprawdę źle.
  • 0



#230

Cmb.
  • Postów: 332
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

To może być kropla przelewająca czarę goryczy, bo ingerencja USA w sprawy Bliskiego Wschodu przestała już wszystkich tam bawić, a jak wiadomo ich zbrojne interwencje robią więcej szkód niż pomagają... Zobaczymy jak potoczą się sprawy.
  • 0

#231

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

walczyć będzie tylko ich sprzęt.



Tak jest już od 60 lat ;)
  • 0

#232

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


walczyć będzie tylko ich sprzęt.

Tak jest już od 60 lat ;)

Myślisz, że ja tego nie wiem? Pisałem tylko odnośnie tego konfliktu który raczej jest nie nieunikniony, ale patrząc z szerszej perspektywy jest tak jak piszesz pdjakow. Tak czy inaczej lepsze to od wojny na głowice. Mamy dużo szczęścia, że zimna wojna nie przerodziła się w gorącą. Swoją drogą, Rosjanie są strasznie skąpym sojusznikiem, dali by temu Assadowi S300 ( Chyba chcieli mu sprzedać, ale się rozmyślili, nie pamiętam tego dokładnie, może się mylę. ), niech sobie chłopek postrzela zanim przejadą po nim jak walec, wojska koalicji, chyba że rzeczywiście ma jakieś dobre "jajka niespodzianki" przygotowane dla agresorów. ;)

Użytkownik Miłosz edytował ten post 27.08.2013 - 18:57

  • 0



#233

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



walczyć będzie tylko ich sprzęt.

Tak jest już od 60 lat ;)

Myślisz, że ja tego nie wiem? Pisałem tylko odnośnie tego konfliktu który raczej jest nie nieunikniony, ale patrząc z szerszej perspektywy jest tak jak piszesz pdjakow. Tak czy inaczej lepsze to od wojny na głowice. Mamy dużo szczęścia, że zimna wojna nie przerodziła się w gorącą. Swoją drogą, Rosjanie są strasznie skąpym sojusznikiem, dali by temu Assadowi S300 ( Chyba chcieli mu sprzedać, ale się rozmyślili, nie pamiętam tego dokładnie, może się mylę. ), niech sobie chłopek postrzela zanim przejadą po nim jak walec, wojska koalicji, chyba że rzeczywiście ma jakieś dobre "jajka niespodzianki" przygotowane dla agresorów. ;)



Wiem, że to wiesz ;) Mój komentarz był raczej stwierdzeniem faktu. Już od Korei to jest raczej przepychanka na sprzęt. No i oczywiście sprzęt się starzeje, szkoda oddać na złom, lepiej komuś sprzedać/oddać i przy okazji zrobić małą rywalizację. Oczywiście wszystko kosztem kraju w którym akurat jest bałagan.

Co do gorącej wojny, to raczej były na to średnie szanse za wyjątkiem kilku przypadków. Chyba najbardziej zadziwiający i fartowny był ten:
http://pl.wikipedia....nisław_Pietrow

To jest już czas do którego sięga moja pamięć, więc gdybym przeżył, mógłbym powiedzieć że pamiętam początek III wojny światowej ;)

Użytkownik pdjakow edytował ten post 27.08.2013 - 19:06

  • 0

#234

Nacjonalista.
  • Postów: 50
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie znam się na strategii wojskowej, ale zdziwiłem się kiedy zobaczyłem w telewizji dokładny plan interwencji w Syrii z datą, przebiegiem i celami włącznie.
Było o ataku rakietowym na bazy lotnictwa (dokładnie wymienione jakie). Troche śmieszne, że takie informacjie są jawne, bo skoro My o tym wiemu to siły syryjskie tym bardziej.

Wracając do tematu. Kpina. Ta sama retoryka funkcjonowała w Iraku, a potem w Afganistanie. Niestety USA to największy agresor w dziejach świata. Boję się tylko o to, że czeka nas III Wojna Światowa.
Łatwo prowadzić wojenki na odległość z innego kontynentu. Gorzej mają Izraelici. To oni w razie interwencji USA będą celem Syrii, która ma broń chemiczną i Bóg wie co jeszcze. Bierny nie pozostanie Iran i Liban, a w razie większej awantury przyjdą Chiny i Rosja, która ma bazę marynarki wojennej w Syrii. A Bliski Wschód jest bliżej Europy niż niektórym się wydaje.

Żeby się jakoś ustosunkować. Wiem, że reżim Asada nie jest święty, ale jeśli miałbym wybierać, wybrałbym Baszara.

Użytkownik Nacjonalista edytował ten post 27.08.2013 - 20:19

  • 1

#235

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Żeby się jakoś ustosunkować. Wiem, że reżim Asada nie jest święty, ale jeśli miałbym wybierać, wybrałbym Baszara.


A ja szczerze mówiąc nie wiem. Rzucałbym chyba raczej monetą, bo moje zaufanie do obu stron jest żadne.
  • 0

#236

Wilkołak.
  • Postów: 172
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A ja szczerze mówiąc nie wiem. Rzucałbym chyba raczej monetą, bo moje zaufanie do obu stron jest żadne.


Rosja broni Asada..... więc trudno mi jest zaufać mu...w końcu Rosja jest odwiecznym wrogiem Polski i Polskości

z drugiej strony Ameryka której również nie ufam....Ameryka jest dla mnie sztucznym tworem z 200-oma latami historii, tworem któremu zależy tylko na pieniądzach... i dla tych pieniędzy napadają na inne państwa i wywołują kolejne wojny i revolty np:... Iraq, Afganistan, Libia,Egipt i wiele innych........ byle tylko zdobyć parę $$$$$$$$$$$$$$$$$$$
  • 0

#237

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Cokolwiek by się nie działo to Niemcy, tak jak odmówili udziału w pacyfikowaniu Iraku i Afganistanu tak też stanowczo odmówili udziału w kolejnej, potencjalnej rzezi w Syrii.
Postawa na prawdę godna uznania. Jednak nasi sąsiedzi wyciągnęli pozytywne wnioski ze swej nikczemnej postawy sprzed lat. Pełen szacunek.

Germany not keen to join France and UK in Syria strike
  • 1



#238

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Cokolwiek by się nie działo to Niemcy, tak jak odmówili udziału w pacyfikowaniu Iraku i Afganistanu tak też stanowczo odmówili udziału w kolejnej, potencjalnej rzezi w Syrii.
Postawa na prawdę godna uznania. Jednak nasi sąsiedzi wyciągnęli pozytywne wnioski ze swej nikczemnej postawy sprzed lat. Pełen szacunek.

Germany not keen to join France and UK in Syria strike



Od paru lat krążą dowcipy na temat tego że Niemcy dystansują się od wszelkich konfliktów, a Francja wręcz przeciwnie.
  • 0

#239

Manajuma.
  • Postów: 192
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Jarecki bez przesady z tym szacunkiem

Wyciągnęli wnioski?
Może jeszcze Niemcy dobrodziejem Europy?

To przecież oni najlepiej wyszli na wojnie. Teraz są światową potęgą bazującą na bardzo rozwiniętym przemyśle.
USA w dużej mierze opiera się na przemyśle zbrojnym, Niemcy bazują na zupełnie innych gałęziach.

Po co oni mają się pchać w takie wojny? Oni już są wygrani, są największą gospodarką Europy.
Szanować kogoś takiego jak oni za to, że nie przyłącza się do grabieży?
Po wojnie powinno się ich zlicytować, to oni by do nas jeździli na truskawki, a nie my do nich.

Szanuj ich za to
W niemieckich mediach „polskie obozy”
  • 1

#240

Wędrowiec.
  • Postów: 249
  • Tematów: 4
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Wyciągnęli wnioski?
Może jeszcze Niemcy dobrodziejem Europy?

To przecież oni najlepiej wyszli na wojnie.
(...)

Jest taki mało znany fakt, ale może o tym wiecie.
Tuż po wojnie we wszystkich zachodnich strefach okupacyjnych wprowadzono anulowanie wszelkich długów i należności - oprócz 2-3 tygodniowych płac pracowników, żeby jakoś przeżyli...

Oznacza to, że Niemcy - jako jedyny kraj na świecie - uzyskał wyzerowanie wszelkich należności. To się zdarzyło ostatni raz w czasach tuż przed Imperium Rzymskim - czyli ponad dwa tysiące lat temu...

Taka droga jest też możliwa dzisiaj - na skalę globalną. Pokazuje drogę, jak może odrodzić się naród i gospodarka. Ale niestety wizja ogromnych zysków, związanych z wojną (już dziś cena ropy wzrosła sporo, notowania giełdowe spadają, firmy zbrojeniowe notują za to ogromny wzrost) - powodują, że nie ma szans na uzdrowienie.

Może jedyną szansą jest zachowanie ludzi. Nie wolno popierać jakiejkolwiek wojny, obojętne jak uzasadnianej. Bo zawsze każde uzasadnienie to był "fake"...
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych