Mamy dowód planowania ataku na Syrię i obarczenia winą rząd Assada, mamy bojówki terrorystyczne powiązane z Al Kaidą, które to są finansowane przez ... USA, mamy potwierdzenie używania broni chemicznej przez owych finansowanych rebeliantów, i mamy atak pod Damaszkiem 21 sierpnia 2013 roku. Wszystko zgodnie z planem
Atak na Syrię to już kwestia czasu, w którym Zachód i USA chcą obalić rząd świecki w Syrii, aby obsadzić go fundamentalistami islamskimi, wprowadzić szariat, ograniczyć swobody - mówiąc krótko islamska demokracja. Sprawdziło się w Libii, w Iraku próbowano mniej subtelnie, ale widać i tak wszystko szlak trafia.. a teraz Syria. W jakich my świecie żyjemy. I nie mówcie że NWO nie jest faktem (bez znaczenia kto co pod tym sloganem rozumie). Tego sformowania użył nawet Obama podczas wczorajszego wieczornego wystąpienia do Świata.. I to ponoć ja jestem paranoikiem i spiskowcem. To jak w takim razie nazwać poczynania Waszyngtonu? ..
Ave
Taka bezradność wypływa ze wszystkich wypowiedzi tutaj. Niektórzy mają wręcz ochotę "odpolitycznić" dyskusję - bo nie mają nic wartościowego do powiedzenia...
Syria niespecjalnie jest ważna w całej tej rozgrywce - bo to wielka gra, takie wojenne szachy. Militarnie to zapewne można by ją zmieść z powierzchni ziemi dość szybko.
Cała gra idzie o Iran. To jedyny gracz, który wydaje się Amerykanom zbyt potężny, by go zaatakować - ale zbyt słaby, by już dziś mógł dyktować warunki. Idzie o to, żeby go zneutralizować możliwie małym nakładem strat, ale też nie mają pojęcia na ile jest groźny...
NWO oczywiście nadchodzi, właściwie to już jesteśmy w przedsionku. Wszystkie długi świata są już w jednym ręku (ale mylnie myślą ci, co sądzą, że w rękach USA). Zarówno USA, jak i obecnie Chiny - są w jednym ręku... (Rosja akurat niespecjalnie się tu liczy).