Skocz do zawartości


Zdjęcie

Syria płonie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
388 odpowiedzi w tym temacie

#346

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

http://www.disclose....et_chases_UFO_/ ufoludki przejmuja Syrie


Komentarz z filmu:

Reports are coming out that the Israeli fighter jet may have shot down a UFO.


Albo ktoś ma nietypowe poczucie humoru, albo celem było zastraszenie przeciwników Izraela, przy którego potędze nawet UFO wysiada.
  • 0

#347

Ilamtris1.
  • Postów: 72
  • Tematów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Iran grozi porwaniem córki Obamy

http://polish.ruvr.r...em-corki-Obamy/

Ciekawe czy to tylko straszenie, czy naprawde mieli by w planach takie działanie.
  • 0

#348

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

"Światowi przywódcy gardłujący na temat potrzeby ratowania ludzi ginących w konflikcie syryjskim są oczywiście hipokrytami. Wojna trwa krótko, gdy może się skończyć na skutek zwycięstwa jednej ze stron. W trwającej w Syrii wojnie końca nie widać, bo gdy tyko któraś ze stron zaczyna przeważać, odpowiednie mocarstwa wpływają na bieg wydarzeń.

W przeszłości przynajmniej dwa razy dochodziło do sytuacji, gdy wojska rządowe przeważały szalę zwycięstwa. Za każdym razem państwa zachodnie radziły sobie z tym poprzez wspomaganie rebeliantów kompetencyjnie i materialnie, to znaczy oferując broń. Strona rządowa kupuje broń z Rosji, która jest wielkim sojusznikiem Syrii.

Wojska Assada wygrywają, ponieważ są w stanie prowadzić walkę z wykorzystaniem piechoty, broni pancernej a przede wszystkim lotnictwa. Próbując za wszelką cenę przetrwać, sunnici finansowani z Arabii Saudyjskiej i Kataru, wpuścili do kraju najemników Al- kaidy, którzy na potrzeby objaśnienia ciemnemu ludowi, zostali przemianowani na "rebeliantów". To zaostrzyło tylko okrucieństwo tej wojny. Obecnie przygotowywana jest operacja przeciwko szyitom z Syrii i wydaje się, że USA są zdeterminowane, aby pomóc terrorystom.

Zapewne rozważany jest scenariusz z wykorzystaniem siły uderzeniowej stacjonujących w okolicy Syrii sił zbrojnych wielu krajów, między innymi wspomnianej Arabii Saudyjskiej, Kataru, USA, Izraela, Turcji, Iraku. Okazuje się, że z wszystkich stron kraj ten jest otoczony gotowymi do startu samolotami.

Rosja próbuje przeciwdziałać jakoś temu, co planuje koalicja z USA na czele. Ewentualne naloty byłyby tak długo oczekiwanym wsparciem z powietrza, a jak wiadomo bez panowania w powietrzu nie da się wygrać konwencjonalnego konfliktu. Wszystko wskazuje na to, że armia USA szykuje się na przynajmniej trzymiesięczny udział w konflikcie syryjskim.

Z pewnością dojdzie do ataków za pomocą rakiet sterowanych. Listę celów sunniccy najemnicy już
przekazali. Światowa opinia publiczna została odpowiednio przygotowana. Jeśli do ataku nie dojdzie
będzie to oznaczało, że Barack Obama poniósł klęskę i przestraszył się Rosji, a gdy do niego dojdzie
może to wywołać kolejny globalny konflikt.

Wczoraj odbył się szczyt państw G20, na którym rozmawiano o sytuacji w Syrii. Wladimir Putin
zadeklarował publicznie, że Rosja nadal będzie dostarczać Assadowi broń, oraz wzmocni swoją
obecność w regionie w celu przeciwdziałania zagrożeniom ze strony państw sunnickich i zachodnich.
Swoje robią też Chińczycy, którzy podobno sprzedali Syrii swoje systemy antyrakietowe wzorowane
na doskonałych rosyjskich S-300. Swoją drogą obecność rosyjskich pierwowzorów tych rakiet też nie
jest w Syrii rzeczą wykluczoną, bo Rosja ma ważny kontrakt na dostawę tej broni i Putin nie wyklucza,
że zostanie on zrealizowany.

Jeśli Syria posiada wspomniane powyżej systemy do zwalczania celów latających może się okazać, że
warte półtora miliona dolarów każda rakiety Tomahawk będą spadać jedna za drugą przed osiągnięciem
celu. Ten sam los może spotkać lotnictwo wysłane w celu dokonywania nalotów na wzór tego, co działo
się w dawnej Jugosławii. Gdy zaczną spadać samoloty zrobi się naprawdę ciekawie.


Źródło

Swoją drogą byłoby świetnie, gdyby rząd Syrii posiadał S-300. Może to trochę utemperowałoby zarówno
USA, Izrael, jak i głównych sunnickich terrorystów - A. Saudyjską i Katar.

Użytkownik hayashi edytował ten post 07.09.2013 - 13:39

  • 0

#349

Woolf.
  • Postów: 59
  • Tematów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

http://parezja.pl/sy...znej-przez-usa/

Syria: dowód na użycie broni chemicznej przez USA?

W Syrii dzieje się coraz goręcej – USA już szykuje się do ataku i jedynie kwestią czasu jest, kiedy ten atak nastąpi. Rosja zaś wysyła kolejne okręty w rejon wschodniego Morza Śródziemnego i zapowiada gotowość obrony Syrii, co grozi konfliktem na skalę globalną. Tymczasem hakerzy ujawniają kilka rozmów mailowych osób związanych z wywiadem amerykańskim z których jednoznacznie wynika, że atak chemiczny w Syrii – mający być cassusem dla amerykańskiej agresji – był od początku do końca przygotowany i przeprowadzony przez USA.

Hakerzy dotarli do korespondencji pracowników amerykańskiego wywiadu i opublikowali prywatne wiadomości pułkownika Anthony’ego J. Macdonalda, który jest Dyrektorem Biura Operacji i Planowania zastępcy szefa sztabu wywiadu USA.

W wiadomości e-mail z 22 sierpnia 2013 r. cywilny analityk wojskowy Eugene P. Furst gratuluje pułkownikowi „udanej operacji” odnosząc się do publikacji „Washington Post” o ataku chemicznym w Syrii.

Prezentujemy fragmenty korespondencji mailowej Anthony’ego J. Macdonalda z Eugene P. Furstem przedstawione na portalu Center For Global Research:

E. FURST: Przy okazji, widziałem twój ostatni sukces, moje gratulacje. Dobra robota.

A. MACDONALD: Jak widzisz, jestem teraz daleki od tego, ale wiem, że nasi chłopcy naprawdę się postarali.

Spośród innych korespondencji znaczenie dla sprawy może mieć również korespondencja pomiędzy żoną pułkownika Jeniffer MacDonald a Mary Shapiro:

M. SHAPIRO: Nie mogę przestać myśleć o tym strasznym ataku gazowym w Syrii. Widziałaś te dzieci? Naprawdę płakałam. Zostały zatrute, zmarły. Kiedy to się skończy? We śnie widzę ich twarze. Co Tony Ci o tym mówił?

J. MACDONALD: Również to widziałam, bardzo mną to wstrząsnęło. Ale Tony mnie pocieszył. Powiedział, że dzieci nie cierpiały, że zrobione to było pod kamery. Więc nie martw się, moja droga.

M. SHAPIRO: Ciągle myślę o tych dzieciach. Bogu dziękuję, że są żywe. Mam nadzieję, że dostały jakiś prezent albo, że im zapłacono.

Znowu mamy do czynienia z wyciekiem danych z korespondencji, choć w przeciwieństwie do podanej na naszym portalu sprawy z panem Holocherem różnica jest znaczna – chodzi tutaj o życie i śmierć setek ludzi, zastosowanie broni chemicznej oraz politykę wielkiego mocarstwa. Nie ma póki co pewności co do autentyczności podanych maili. Nie wiadomo nawet w jaki dokładnie sposób hakerzy zdobyli do nich dostęp ani czy działali w ramach jakiejś konkretnej organizacji. Nie można więc – na chwilę obecną – traktować powyższych treści jako niezbitego dowodu. Nie można jednak ot tak puścić tego jako „niepotwierdzonej informacji” z dwóch powodów. Pierwszym jest coraz większa ilość poszlak wskazująca na użycie sarinu przez tzw. rebeliantów oraz współpracę ze służbami amerykańskimi. Drugim powodem zaś jest – podkreślony przez portal wolnemedia.net – „zasłużone dobre imię imię Centre for Research on Globalization„.


  • 2

#350

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano


  • 0

#351

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tam jest tyle okretow rosyjskich co amerykanskich. Ruscy maja tam baze wojskowa z portem a ich doktryna zabrqnia im poddawania takich miejsc wiec sytuacja jest patowa i amerykanie o wiedza. nie ma szans by zaatakowali.
  • 0

#352 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie można też zapominać o Chinach, które również wysłały swoje okręty w pobliże Syrii. ( http://www.infowars....coast-of-syria/ )
Oczywiście Chińczycy stoją po stronie Rosji ;] Każdy głupi zrozumie przekaz - świat nie chce żadnej otwartej wojny. Wiadomo - Rosja w Syrii ma swoje interesy, Chiny zapewne także.
Dodatkowo nadarzyła się okazja do przypomnienia innym swoich możliwości, więc mocarstwa prężą muskuły, pokazują swoją siłę, wysyłają na pokaz nowe zabawki, i czekają na rozwój wydarzeń.
Trochę po-spekuluję :P Moim zdaniem USA razem z Izraelem również mają swoje plany i interesy związane z Syrią, jednak traktują ją tylko jako pretekst, żeby później móc łatwiej dobrać się do Iranu. Obama mimo sprzeciwu innych mocarstw zrobi swoje tak czy inaczej, czy to przez inwazję wbrew wszystkim, czy to przez kolejną prowokację, to dopnie swego. Syria byłaby doskonałym pretekstem... parę lat temu. Teraz istnieje (jeszcze) niezależny, dostępny dla prawie każdego internet, i machloje FSA szybko wychodzą na światło dzienne. To tworzy problem ;] Opinia publiczna nie połknęła haczyka tak jak planowano, co więc z tym zrobić?
Myślę, że można spodziewać się kolejnych akcji prowokacyjnych, tym razem przeprowadzonych bez żadnych wpadek. Mossad kiedy trzeba potrafi zrobić robotę ;] Nie wierzę, że Żydzi (których głos w USA liczy się chyba najbardziej) tak łatwo odpuszczą wymarzoną okazję, coby rozdać własne karty w tym rejonie, do tego z usprawiedliwieniem prosto od Wujka Sama.
Takie tam moje przemyślenia, mogę się mylić. Mam nadzieję, że sprawa Syrii zakończy się bez żadnych większych konfliktów, a rządzące głowy w porę się opamiętają.

Łapcie też najnowszy news z "frontu":

Syria: wyciekło nagranie z bestialską egzekucją żołnierzy. To kłopot dla USA?

Świat obiegło nagranie, na którym widać, jak syryjscy rebelianci dokonują bestialskiej egzekucji żołnierzy reżimowego rządu Baszara al-Asada. Tuż przed oddaniem śmiercionośnych strzałów, mówią: "Oto nasza przysięga: będziemy się mścić". Amerykańska prasa nie ma wątpliwości: to nagranie będzie bardzo kłopotliwe dla Baracka Obamy, który chce zaatakować reżim Asada.
Na nagraniu widać siedmiu związanych, rozebranych do naga i przygniecionych do ziemi żołnierzy armii Asada. Nad nimi stoją uzbrojeni rebelianci, gotowi do dokonania bestialskiej egzekucji.
Tuż przed oddaniem strzałów, ich lider Abdul Samad Issa, znany jako "Wujek", mówi: "Oto nasza przysięga: będziemy się mścić". Po chwili posyła pierwszą kulę.
Te przerażające sceny zostały sfilmowane w kwietniu 2012 roku. Przemycił je jeden z byłych rewolucjonistów, który - jak twierdzi dziś - w pewnym momencie "czuł się porażony skalą brutalności działań" podejmowanych przez swoich towarzyszy. Nagranie przekazał redakcji pisma "New York Times".
Nagranie staje się właśnie mocnym argumentem tych, którzy sprzeciwiają się interwencji USA w Syrii. Ich zdaniem, świat nie powinien aktywnie wspierać rebeliantów, którzy stosują metody bardzo podobne do tych, jakie podejmuje reżim.
Widoczny na nagraniu Abdul Samad Issa - znany jako "Wujek" - to jeden z liderów rewolucjonistów. Przydomek zyskał po tym, jak dwóch jego bratanków zostało jego zastępcami. Uważa się, że Issa dysponuje grupą ok. 300 żołnierzy gotowych do przeprowadzania tego typu egzekucji na żołnierzach służących reżimowi.
Jak przypomina amerykańska prasa, jego ojciec był przeciwnikiem Hafeza al-Assada, ojca obecnego dyktatora.
Według "Daily Mail", opublikowane filmy to duży problem dla Stanów Zjednoczonych, które wciąż nie podjęły decyzji ws. ataku na Syrię. Zwłaszcza, że to nie pierwsze tego typu nagranie. Wcześniej ujawniono film, na którym można zobaczyć, jak jeden z rebeliantów je serce porwanego żołnierza.
"Będziemy zjadać wasze serca i wątroby" - mówi jeden z widocznych w nagraniu rebeliantów, zwracając się do żołnierzy lojalnych wobec Baszara al-Asada.

Szczyt G20. Brak porozumienia ws. Syrii

Tymczasem konflikt syryjski był jednym z głównych tematów szczytu G20 w Petersburgu. Nie udało się tam osiągnąć porozumienia w sprawie forsowanej przez USA operacji militarnej przeciw syryjskiemu reżimowi.
W kuluarach szczytu doszło do krótkiego spotkania prezydentów USA i Rosji. Barackowi Obamie nie udało się przekonać Władimira Putina do poparcia akcji wojskowej przeciwko Syrii, a Putinowi - prezydenta USA do niepodejmowania takiej operacji bez mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Putin przekazał, że uzgodnił z Obamą "kilka wariantów" związanych z uregulowaniem konfliktu syryjskiego i że wkrótce będą o nich rozmawiać szefowie dyplomacji obu krajów. Gospodarz Kremla nie zdradził szczegółów.

Źródło: http://wiadomosci.on...t-dla-usa/krg0y
Dla ciekawskich - nagranie znajdziecie na LiveLeak.
  • 1

#353

Gajstek.
  • Postów: 26
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tam jest tyle okretow rosyjskich co amerykanskich. Ruscy maja tam baze wojskowa z portem a ich doktryna zabrqnia im poddawania takich miejsc wiec sytuacja jest patowa i amerykanie o wiedza. nie ma szans by zaatakowali.


Baza wojskową może i Rosjanie tam maja, ale to coś zupełnie innego niż bazy amerykanów znane nam z TV z Afganistanu/Iraku. Gdzieś niedawno generał Rosyjski w wywiadzie zaprzeczył o tej bajeczce sowieckiej w Syrii - to nasz port, gdzie dokonujemy szybkich napraw, dostawy prowiantu i innego sprzętu, pare dużych magazynów i to wszystko. Co potwierdza ten cytat:

W połowie lat 1980-tych Tartus uzyskał status 720. Punktu Wsparcia Logistyznego marynarki radzieckiej. Co innego fakt, że robi ona za market wojskowy na bliskim wschodzie.

www.stosunkimiedzynarodowe.info

Użytkownik Gajstek edytował ten post 08.09.2013 - 12:17

  • 0

#354

Ripsonar.
  • Postów: 215
  • Tematów: 53
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Atak na Syrię. Debata między: Webster G. Tarpley a Lee Kaplan 1/2 [28.08.2013]


Atak na Syrię. Debata między: Webster G. Tarpley a Lee Kaplan 2/2 [28.08.2013]


Ave
  • 1



#355

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Androll

To że Putin stoi w wyraźnej opozycji nie jest żadną tajemnicą, jak i fakt że w razie „interwencji” USA w Syrii, zacznie robić coś więcej niż tylko prężyć muskuły mateczki Rosji. Puki co to właśnie on trzyma całą sytuację w pacie, bo nie jest politykiem przewidywalnym na tyle, by USA się z nim nie liczyło.

Zastanawia mnie jedynie, co przy okazji wsparcia dla Syrii zawłaszczy sobie Rosja. Nieśmiało przypomnę, że jesteśmy krajem który trzyma paluszek w czterech literach USA gdzieś w okolicach wątroby, więc nasza rączka jest umazana po sam łokieć.

Oczywiście nie chce tu wróżyć z fusów, nie chcę również być czarnowidzem, ale zdanie pt: „mamy wystarczającą ilość baz w Europie wschodniej” z powyższej debaty lekko napawa mnie strachem, w obliczu kolejnej wojny światowej, bo mimo iż to mało prawdopodobne, sytuacja może się tak rozwinąć.

I na koniec taki mały offtop. Mam nadzieję że administracja mi wybaczy.
Skoro prowokacja na tak małą skalę nie przechodzi  to jak mogła by dojść do skutku prowokacja z WTC 9/11? Gdzie przecieków, błędów i innych tego typu nieścisłości musiała by być cała masa 
  • 2

#356

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Zastanawia mnie jedynie, co przy okazji wsparcia dla Syrii zawłaszczy sobie Rosja. Nieśmiało przypomnę, że jesteśmy krajem który trzyma paluszek w czterech literach USA gdzieś w okolicach wątroby, więc nasza rączka jest umazana po sam łokieć.


Bez Syrii Rosja nie ma portu na morzu śródziemnomorskim, a to oznacza, że jeśli stracą Syrię to rosyjskie stateczki stracą możliwość zastraszania Europy od południa. W końcu od północy nie mogą ani od zachodu, a od wschodu jest tylko ląd. Więc nie chodzi o to c wygrają ale o to co utrzymają.

Tak wygląda początek III Wojny Światowej - jak gra w statki

Dołączona grafika

Użytkownik Striker edytował ten post 10.09.2013 - 02:19

  • 9

#357

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wydaje mi się, że wojna światowa mimo wsio się nie opłaca. Rozumiem, że Rosja będzie bronić Syrii, ale nie wydaje mi się, żeby takim kosztem. Również nie sądzę, że USA na rękę wojna światowa, okej - bitewka w Syrii tak, ale nie światowa.

Jeśli będzie ryzyko większej wojny to myślę, że USA nie zaatakuje. A z drugiej strony nie wydaje mi się, żeby Rosja tak bardzo broniła Syrii jeśli wiedziałaby, że może to doprowadzić do wojny światowej, bo wtedy co im by z tych portów zostało i tak..
  • 1



#358

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Bez Syrii Rosja nie ma portu na morzu śródziemnomorskim, a to oznacza, że jeśli stracą Syrię to rosyjskie stateczki stracą możliwość zastraszania Europy od południa. W końcu od północy nie mogą ani od zachodu, a od wschodu jest tylko ląd. Więc nie chodzi o to c wygrają ale o to co utrzymają.

Tak wygląda początek III Wojny Światowej - jak gra w statki



Podobnie jak @Daniel, nie sądzę aby doszło do takiej ostateczności. Chodzi mi głównie o to, że świat w tym i Rosja ma już dość panoszenia się USA. Nie uświadczyli najazdu na swoje włości i myślą że są nietykalni, bo każdy przecież trzęsie portkami przed ich potęgą i przecież oni nie są źli. Oni chcą dobrze i nie będą bezczynnie patrzeć na to jak zabijają się niewinnych w tych częściach świata o których jeszcze całkiem niedawno, większość ich obywateli nie wiedziała nawet że istnieją.

Moje obawy są nieco innego charakteru, ja obawiam się że w razie wybuchu takiego konfliktu, ląd o którym wspomniałeś, może ułatwić Rosji kolejne zabory. I wcale by mnie nie zdziwiło gdybyśmy byli jednymi z pierwszych którym się oberwie. Wynika to w równym stopniu z sytuacji geograficznej jak i politycznej. A USA wówczas nawet nie pierdnie w naszą stronę, będziemy stratą konieczną, w końcu Amerykanie będą mieli własne zmartwienia…
  • 0

#359

Manajuma.
  • Postów: 192
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wojna to może nie najlepszy temat do żartów, ale to jest po prostu piękne ;(

  • 2

#360

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych