Napisano 11.09.2013 - 01:51
Napisano 11.09.2013 - 07:52
Bez Syrii Rosja nie ma portu na morzu śródziemnomorskim, a to oznacza, że jeśli stracą Syrię to rosyjskie stateczki stracą możliwość zastraszania Europy od południa. W końcu od północy nie mogą ani od zachodu, a od wschodu jest tylko ląd. Więc nie chodzi o to c wygrają ale o to co utrzymają.
Tak wygląda początek III Wojny Światowej - jak gra w statki
Podobnie jak @Daniel, nie sądzę aby doszło do takiej ostateczności. Chodzi mi głównie o to, że świat w tym i Rosja ma już dość panoszenia się USA. Nie uświadczyli najazdu na swoje włości i myślą że są nietykalni, bo każdy przecież trzęsie portkami przed ich potęgą i przecież oni nie są źli. Oni chcą dobrze i nie będą bezczynnie patrzeć na to jak zabijają się niewinnych w tych częściach świata o których jeszcze całkiem niedawno, większość ich obywateli nie wiedziała nawet że istnieją.
Moje obawy są nieco innego charakteru, ja obawiam się że w razie wybuchu takiego konfliktu, ląd o którym wspomniałeś, może ułatwić Rosji kolejne zabory. I wcale by mnie nie zdziwiło gdybyśmy byli jednymi z pierwszych którym się oberwie. Wynika to w równym stopniu z sytuacji geograficznej jak i politycznej. A USA wówczas nawet nie pierdnie w naszą stronę, będziemy stratą konieczną, w końcu Amerykanie będą mieli własne zmartwienia…
Użytkownik Striker edytował ten post 11.09.2013 - 08:29
Napisano 11.09.2013 - 11:19
Użytkownik hayashi edytował ten post 11.09.2013 - 11:25
Napisano 11.09.2013 - 11:58
To jest trochę bardziej skomplikowane. Ponieważ zarówno USA jak i Rosja są mocarstwami atomowymi to do czasu wynalezienia i zainstalowania tarczy przeciwko nuklearnym pociskom balistycznym nie dojdzie do wojny światowej. Będzie natomiast dochodziło do małych konfliktów zbrojnych takich jak Korea, Wietnam, Afganistan 1979 i 2001, Irak, itd.
Te małe konflikty to nic innego jak gra w szachy. Walczą o nowe terytoria do ulokowania swoich armii, baz wojskowych i stworzenia punktów wyjściowych swoich wojsk. Bo gdy powstanie tarcza to wojna znowu będzie już tyko konwencjonalna. A do tego wszystko zmierza bo USA już swoją tarczę budują, podobnie jak UE w tym nawet Polska już rozpisuje na nią przetarg.
A teraz jakie jest miejsce USA i Rosji w tym wszystkim?
Rosja jest największym krajem na świecie, i zajmuje powierzchnie dwu krotnie większa niż USA przy czym ma 2 razy niej ludności niż USA i 4 krotnie większą niż UE przy czym ma 4 razy mniej ludności niż EU. Ponadto Rosja praktycznie zarządzą krajami sąsiednimi we Wspólnocie Niepodległych Państw czyt. zasobami naturalnymi. Więc o co chodzi?
Rosja jest w bardzo nieciekawej sytuacji. Jak powstanie tarcza nuklearna to USA (316 mln ludności) wspólnie z UE (507 mln ludności) od wschodu i być może jakieś kraje z Azji od zachodu rzucą się na Rosję (143 mln ludności) by podzielić tą ogromną przestrzeń i bogactwa naturalne pomiędzy siebie.
Tak więc Syria jest bardzo ważna dla Rosji bo pozostawia jej możliwość odpalenia atomówek w największe miasta UE nie dość że z bliska to jeszcze z całkiem innego kierunku co utrudnia zadanie tarczy antyrakietowej.
W scenariuszu, który podałem Polska nie zostanie zajęta przez Rosję. Może i nie jesteśmy ważni dla USA pod względem ekonomicznym ale strategicznie to ok. 650 km bliżej do Berlina, Paryża i Londynu jeśli weźmiemy pod uwagę, że Białoruś jest rosyjska.
Bardziej martwi mnie sprawa dot. broni chemicznej. Jeśli Syria odda swój arsenał USA to będą kompletnie bezbronni. Dla nich lepiej jest zachować ten arsenał i używać go jako straszaka wobec Turcji, Izraela i wojsk inwazyjnych..
Napisano 11.09.2013 - 12:38
Napisano 11.09.2013 - 14:32
O ile tarcza o której wspominasz może zdać egzamin przy rakietach wystrzelonych z sąsiednich państw lub kontynentów, to w przypadku okrętu podwodnego raczej średnio zda egzamin. Nie zapominajmy że znane są przypadki, kiedy to Rosjanie niezauważeni podpływali stosunkowo blisko wybrzeży USA i kto wie czy nie robią tego w dalszym ciągu. Rażenie strategicznych celów w głębi USA będzie problematyczne, ale z tymi usytuowanymi bliżej wybrzeży nie powinno być problemu. Natomiast masz 100% racji w tym, że te mocarstwa próbują rozlokowywać swoje bazy w najbardziej strategicznych miejscach. Nie zapominajmy że nie żyjemy już w czasach kiedy to rosyjska technologia tak bardzo odstawała do reszty światowego poziomu. To już nie są czasy ziemnej wojny kiedy to większość defilad było na pokaz, a znacząca ilość prezentowanej broni była atrapami. Rosja może i potrafi celnie ugodzić USA. Chińczycy, cóż mają sporo obligacji USA, ale wątpię by przejmowali się tylko tym ekonomicznym aspektem w obliczu okazji do ekspansji która mogła by się nadarzyć, przy tego typu konflikcie, Ameryka Południowa, Afryka.
Kiedyś Hitler próbował dokonać blitzkriegu Rosji, w wojnie konwencjonalnej i wszyscy wiemy jak to się dla niego skończyło. Owszem Rosja się zmieniła, w sensie unowocześniła ale nie do strony Azji.
Należy również pamiętać o tym, że dzisiejszy przemysł zbrojny to nie tylko stal i ropa, ale również surowce potrzebne do produkcji elementów np.: elektronicznych, tytan, złoto, krzem, ruda uranu, czy inne minerały, w które Rosja jest stosunkowo bogata, dlatego myślę że potencjalni koalicjanci Rosji woleli by trzymać z kimś, kto bez problemy będzie im w stanie takie surowce dostarczyć, bez skupowania ich po całym świecie.
Czy Polsce coś grozi? Ja uważam że tak, bo jak sam wspomniałeś, to 650 km bliżej chociażby Berlina, samobieżne pojazdy przenoszące rakiety mogłyby stanąć u progu zachodnich granic i razić cele typu bazy koalicjantów amerykańskich. Oczywiście sytuacja nie tyczy się tylko Polski, tak samo mogą obawiać się Czechy, Rumunia czy Słowacja. Ukraina, Litwa, Łotwa, to kraje które w sumie można traktować jako terytorium Rosji, a tym samym są jej pewnymi koalicjantami
Gdyby wybuchł konflikt zbrojny na skalę światową, to jestem przekonany że znalazło by się sporo Państw chcących wejść w koalicję z Rosją, a tym samym jej i tak potężny arsenał jak i liczebność wojsk zostałyby znacząco zwiększone. Ponadto konflikt toczył by sie na Rosyjskiej ziemii a już samo przerzucenie takiej ilości wojsk na tereny państwa które ma być okupowane to nie lada wyzwanie logistyczne. A ruscy są na miejscu
@Striker
Nie wydaje mi się, żeby Rosja potrzebowała Syrii do ulokowania broni atomowej, mało tego - Rosja do
tego celu nie potrzebuje żadnej bazy lądowej, skoro posiada okręty podwodne zdolne do przenoszenia
pocisków balistycznych z głowicami nuklearnymi. Co do Syrii - Putin będzie starał się ugrać jak najwięcej
aby odzyskać pozycję Rosji na arenie międzynarodowej. Sytuacja temu sprzyja - występuje on w roli
obrońcy ładu na świecie, co popiera opinia publiczna nawet w USA, nie chcąc kolejnej wojny. Ponadto
można zobaczyć kim są tak naprawdę "rebelianci", nawet na filmikach w internecie - a mianowicie, Putin
jawi się nie tylko jako obrońca pokoju na świecie, ale też ten, który zwalcza terroryzm - dzięki temu
zyskuje on poparcie nie tylko w Rosji, ale też w Europie czy w USA.
Jeszcze co do Syrii - mam nadzieję, że Rosjanie dostarczyli S-300 do Syrii, mogliby też dostarczyć znacznie
bardziej potężne "zabawki". A mianowicie, gdyby Amerykanie w trakcie ataku na Syrię stracili ze dwa
lotniskowce, kolejnym razem nie rozpętywaliby wojny ani akcji typu "false flag" tak pochopnie... Mam nadzieję,
że Assad dostał/dostaje/dostanie takie zabawki od Rosji, Iranu czy też Chin.
Użytkownik Striker edytował ten post 11.09.2013 - 20:05
Napisano 11.09.2013 - 21:01
Rosja dosłownie pokazuje swój stosunek do USA!
Napisano 11.09.2013 - 21:26
Z podniecaniem się S-300 jest taki jeden podstawowy problem:
Cytuje:
"Nigdy nie użyty w operacjach bojowych."
Więc przed wieszczeniem o totalnej anihilacji czegokolwiek przez S-300 wypadałoby nieco poczekać.
Nie będzie żadnego ataku na Syrię, ani tym bardziej na Rosję. Zwłaszcza przez UE, dla której odcięcie się od gazu z Rosji to brak ogrzewania w milionach domów, brak gazu dla przemysłu.
Rosja dosłownie pokazuje swój stosunek do USA!
No to akurat wieśniactwo na maxa. Coś w stylu filmów z rosyjskich dróg, równy poziom kultury.
Użytkownik Striker edytował ten post 11.09.2013 - 21:38
Napisano 11.09.2013 - 21:34
Zachód jeszcze nigdy nie odważył się zaatakować żadnego państwa posiadającego te zestawy obrony przeciw powietrznej.
jest co najmniej śmieszny biorąc pod uwagę, że gdyby UE i USA zaatakowały Rosję to wzięłyby go sobie same i na pewno nie robiłyby tego w zimie.
Jeśli w Rosji ktoś nie podał Obamie ręki to nie z własnej woli ale na życzenie Putina, a skoro Putin tak zarządził to chciał coś osiągnąć i osiągnął. Zauważcie, że Mediewiew nie nie wyglądał na zaskoczonego tą sytuacją.
Napisano 11.09.2013 - 23:07
http://www.youtube.com/watch?v=kB2lh6N0m4w&feature=player_embedded
Napisano 12.09.2013 - 00:15
EDIT: Okazuje się, że to ściema. Ktoś specjalnie zmanipulował filmik - okazuje się, że film jest z 2009 roku i Obamie nie podają ręki ponieważ to są Amerykanie, a Obama ich przedstawia ówczesnemu Prezydentowi Rosji.
Napisano 13.09.2013 - 07:18
Napisano 13.09.2013 - 07:43
Użytkownik GuardAngel edytował ten post 13.09.2013 - 07:48
Napisano 13.09.2013 - 11:05
Napisano 13.09.2013 - 15:48
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych